Mały Zając nadal tworzy wspomnienia z Tajlandii i Kambodży a Duży... Duży musi pomyśleć... Mam kilka wspomnień, które można byłoby przedstawić, więc muszę się zastanowić...
Wspaniale się czytało, jeszcze wspanialej oglądało Dziękuję za wspaniałą i pracochłonną relację z miejsca do którego wielu z nas dotrze tylko i wyłącznie Twoim okiem!!!
Zwiedzalam stadion za dnia, nie wiedzialam że jest tak przepieknie oświetlony teraz zaluje ze nie udalo i sie zobaczyc go wieczorkiem .Fajnie bylo 'wrocic" z toba do Chin, dziekuje
Zając, a to nie można było w trakcie komentować, ojej i co teraz!?
Jesteście bardzo dzielną prarą Zajączków. Wycieczka bardzo mnie wciągnęła i chciałam zapytac gdzie teraz Zające mnie zabiorą.
Bea
Mały Zając nadal tworzy wspomnienia z Tajlandii i Kambodży a Duży... Duży musi pomyśleć... Mam kilka wspomnień, które można byłoby przedstawić, więc muszę się zastanowić...
Duży Zając
Cóż mogę powiedzieć??
Wspaniale się czytało, jeszcze wspanialej oglądało Dziękuję za wspaniałą i pracochłonną relację z miejsca do którego wielu z nas dotrze tylko i wyłącznie Twoim okiem!!!
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Dziękuję Świerszczyku za uznanie... Będę się dalej starał...
Duży Zając
Hejka. Rejs po rzece - widoki piękne. Szanhghaj nocą nieustająco mnie zachwyca.
Dziękuję za piękną wyprawę i cenne lekcje
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Wy już wiecie, że uwielbiam Wasze podróże Wasz sposób podróżowania i opisywania bardzo mi odpowiada*smile*.
Dzięki serdeczne, wspaniale było z Wami poznać Chiny.
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Zwiedzalam stadion za dnia, nie wiedzialam że jest tak przepieknie oświetlony teraz zaluje ze nie udalo i sie zobaczyc go wieczorkiem .Fajnie bylo 'wrocic" z toba do Chin, dziekuje
No trip no life
Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze. Taki odbiór zachęca do dalszej pracy, do dzielenia się wspomnieniami i obserwacjami z kolejnych podróży...
Duży Zając
Witam
bardzo ciekawa relacja, przeczytałem jednym tchem
fajnie zobaczyć miejsca, w których się było (Szanghaj) oraz te, które kniecznie jeszcze trzeba zobaczyć (Pekin).
pozdrowienia
CS
Linus, dzięki za uznanie. Bardzo miło przeczytać, że ktoś to czyta, a jeszcze milej, że komuś się podoba... Udanych podróży...
Duży Zając