Asia.....obiecałam Nelci przed wyjazdem Suzhou......... ale myslę że do relacji wrócę...potrzebuję tylko czasu zeby przejrzeć z 50 płytek......jak tylko sie dogrzebie do zdjęc obiecuję że będzie więcej ......... bo sama mam niedosyt i zła jestem że wogóle.....zaczęłam ta relację
Moze tak byc......relacja pisana niestety z poslizgiem czasowym, a one wszystkie dosc podobne, zreszta pisalam ze ze nie jestem pewna co do nazw niektorych miejsc, ale spojrze dla spokoju sumienia bo zdjec jest ponad tysiac
Z przyjemnością obejrzałem Twoją relację z Szanghaju. Miałem okazję być służbowo w tym mieście w czerwcu 1995 roku, czyli15 lat wcześniej, niż Wy. Imponuje to, jak bardzo w tak krótkim czasie zmieniło się jego nowoczesne oblicze. Pozdrawiam.
Asia.....obiecałam Nelci przed wyjazdem Suzhou......... ale myslę że do relacji wrócę...potrzebuję tylko czasu zeby przejrzeć z 50 płytek......jak tylko sie dogrzebie do zdjęc obiecuję że będzie więcej ......... bo sama mam niedosyt i zła jestem że wogóle.....zaczęłam ta relację
Pumcia, twoja fota ???oj uśmialam sie a wenecja przepiekna
No trip no life
Pumi jak miło, że wróciłaś
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Slicznota jestem ...... wiem
Ja w tych ogrodach tez bym mogła cały dzień spędzić.....
Więc grzecznie czekamy na kolejne fotki
panorama Szanghaju obłędna, piękne światełka a ogrody cudo cudo cudo
puma napisała:
>Ogrodów w Suzhou jest dużo....Ogród Pokornego Zarządcy...czy Ogród Mistrza Sieci
>nie wiem niestety nie pamiętam
Na zamieszczonych zdjęciach na pewno nie jest Ogród Mistrza Sieci
Ten wygląda tak
przepraszam że się "wtrancam"
Na mnie największe wrażenie zrobił ogród Yuyuan na terenie starego miasta w Szanghaju.
Nocne zdjęcia z otwieracza rewelacyjne. W dzień widok jest zdecydowanie uboższy.
Jeśli masz, zamieść jeszcze kilka nocnych zdjęć z Suzhou i Szanghaju. Miasta nocą, mimo że krańcowo różne są równie bajeczne
Moze tak byc......relacja pisana niestety z poslizgiem czasowym, a one wszystkie dosc podobne, zreszta pisalam ze ze nie jestem pewna co do nazw niektorych miejsc, ale spojrze dla spokoju sumienia bo zdjec jest ponad tysiac
Z przyjemnością obejrzałem Twoją relację z Szanghaju. Miałem okazję być służbowo w tym mieście w czerwcu 1995 roku, czyli15 lat wcześniej, niż Wy. Imponuje to, jak bardzo w tak krótkim czasie zmieniło się jego nowoczesne oblicze. Pozdrawiam.