--------------------

____________________

 

 

 



Rio de Janeiro i Wodospady Iguazu

121 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013
Rio de Janeiro i Wodospady Iguazu

Witam Forumowicze!

Dzisiaj chcialem zabrac Was na wycieczke po Rio de Janeiro i Wodospadach Iguazu.

Ale od poczatku...

Do egzotycznej Brazyli trafilismy dzieki promocji KLM. Zupelnie przypadkowo, bo miala byc wycieczka po Wyspach Kanaryjsich. Na moja skrzynke dostalem maila od KLM z dobrymi promocjami do Ameryki Poludniowej. Cena byla dosc przystepna, takze dlugo sie nie zastanawialismy i  bilety na trasie Glasgow-Amsterdam-Rio kupilismy za 400GBP. No dobra, bilety juz mamy wiec zaczelo sie standardowe knucie i planowanie. Poniewaz mielismy tylko 12 dni wolnego nie chcielismy za bardzo szalec. Na pocztku byl plan aby pozwiedzac Rio i na kilka dni udac sie do Buzios lub Paraty na plazowanie. W miedzyczasie narodzil sie pomysl aby na pare dni poleciec do Iguazu. Zarowno niskokosztowy Azul jak i Gol mialy wprawdzie dosc przystepne ceny, ale wiekszosc polaczen byla z 1 lub nawet 2-oma miedzyladowaniami co bylo wydluzalo podroz nawet do 5-ciu godzin (samego lotu). Na okolo 2 tygodnie przed wylotem przegaladajac po raz tysieczny skyscannera wyskoczyla promo brazylijskiego TAM-u. Bez chwili zastanowienia zarezerwowalismy bilety, lekko pozmienialismy rezerwacje na bookingu, zabukowalismy hotel w Iguazu i moglismy rozpoczac odliczanie do wakacji...*clapping*Biggrin

Not all who wander are lost.

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

Ostateczny plan wygladal tak

5/03 6:00 wylot do Rio. 18:45 ladowanie

6-9/03 Rio de Janeiro

9-12/03 Wodospady Iguazu (Brazylia+Argentyna)

13-15/03 Rio de Janeiro (wylot 15/03 ok 21:00)

16/03 16:00 ladowanie w Glasgow

Not all who wander are lost.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 8 godzin 10 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Pierwszy kibic jest Preved

No trip no life

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

Do Rio lecimy nowiutkim dreamlinerkiem. Mimo ze samolot jest cichy i ma przyciemniane szybki, nie udaje mi sie zmruzyc oka na sekunde. Tak juz zazwyczaj mam, czy lece w dzien czy w nocy z reguly nie spie Fool Co do samego cateringu na pokladzie to bylo OK. Dosc dlugo nie lecialem KLM, ale z tego co pamietam wszesniej podawali gorace reczniki a nie jakies chusteczki ala pampers. Z miniaturek mieli tylko whisky i gin takze tez bardziej ubogo. Po 11.5h od startu ze Schiphol na reszcie dotykamy pasa startowego w Galeao. Tu jeszcze pare zdan na temat lotniska i dojazdu do centrum. Samo lotnisko bylo jeszcze w wielkim remocie ale to co widzielismy, to nie zrobilo dobrego wrazenia. Bylo szaro i ponuro. Oczekiwanie na kontrole paszportowa koszmarnie dlugie. Dzialaly tylko 2 a pozniej 3 stanowiska. Ostalismy jakies 30 min po pieczatke a pozniej kolejne 30-40 min  za naszymi bagazami. Widac ze w Brazylii nikomu sie nie spieszy Wink

Do Centrum mozna dojechac autobusem badz autobusem+metrem, taksowkami zoltymi badz czarnymi.

Wiadomo, ze Rio nie posiada najlepszej reputacji jezeli chodzi o bezpieczenstwo takze o tej porze jedyna opcja jaka bralismy pod uwage byla taksowka. Spod lotniska odjezdzaja 2 typy taksowek zolte na licznik oraz czarne za przedplata. Bilecik mozna kupic zaraz po wyjsciu ze strefy przylotow. My pojechalismy czarna, chociaz rownie dobrze moglismy wyjsc na zewnatrz i zlapac zolta, ktora kosztuje prawie polowe taniej. Tak to bywa jak sie naczyta opinii przed wyjazdem. Po 45 min jestesmy w hotelu. Tu jeszcze pozwole sobie napisac krotko o stylu jazdy Cariocas - szalenstwo! Wiecej nie musze dodawac.

Mieszkalismy w dzielnicy Copacabana jakies 10 min spacerkiem od plazy. Nigdy nie robie zdjec pokojom i sniadaniom. Pokoj byl czysty a snaidania pyszne bo byly swieze soki i owoce.

Po szybkim prysznicu wyszlismy jeszcze cos zjesc i obowiazkowo zaliczylismy pierwsza caipirinhe. Poszwedalismy sie jeszcze po okolicy i poszlismy spac, chyba zmeczenie podroza nas dopadlo.

Not all who wander are lost.

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

Nelcia :

Pierwszy kibic jest Preved

Super, pisze wiec dalej Biggrin

Not all who wander are lost.

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

Na pierwszy ogien nie poszedl zaden ze szlagierow Rio, ani Christo ani Gora Cukru. Postanowilismy sie zrelaksowac w Ogrodach Botanicznych a popludniem polezec na plazy Copacabana. Do Jardim Botanico pojechalismy taksowka. Jako ze byla nas trojka, czasem oplacalo sie wsiasc w taksowke niz tluc abutobusem za niewiele mniejsze pieniadze.

Cena z Copy wyniosla 20 R$. Teraz juz wiemy, ze zlotle taksowkii nie roznia sie pod wzgedem bezpieczenstawa od tych czarnych, a placi sie o 30-40 % mniej.

Jardim Botanico polozone sa u stop gory Corcovado. W niedziele panowala tam sielska atmosfera. Mieszkancy Rio przyjezdzali calymi rodzinami na pikniki i sesje zdjeciowe. Najwiecej sesji bylo z udzialem spodziewajacych sie dziecka Brazylijek. Chec posiadania fotek z ogrodow, do rodzinnego albumu byla silniejsza nich strach przed wszedobylskim wirusem Zika, ktory rozslawil sie na wszystkich portalach europejskich. Widocznie nie bylo, az tak zle skoro dziesiatki przyszlych matek paradowalo sobie po ogrodach Wink

Not all who wander are lost.

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

Wiktorie krolewskie wystepujace w dorzeczu Amazonki

Po ktorkim czasie udaje sie dostrzec pierwsza marmozetke

Not all who wander are lost.

karisss
Obrazek użytkownika karisss
Offline
Ostatnio: 4 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

ja też obecna Biggrin

glasvegas
Obrazek użytkownika glasvegas
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 16 lis 2013

karisss :

ja też obecna Biggrin

Witaj Karisssku. Wieczorem wrzuce reszte fot z ogrodow i troche z Copy Biggrin

Not all who wander are lost.

basia35
Obrazek użytkownika basia35
Offline
Ostatnio: 2 lata 6 miesięcy temu
Rejestracja: 24 gru 2013

JestemBiggrin

basia35

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

i Rio i wodospady przede mną , więc z ogniem w oczach będę czytać Preved

Strony

Wyszukaj w trip4cheap