całe to wybrzeże na Great Ocean Road jest piekne a te miejsca co pokazuje są takie najbardziej spektakularne .
I kolejna atrakcja. To London Brdidge ale juz tylko z nazwy, bo z mostem ma niewiele wspólnego. Łuk skalny zapadł sie i częśc mostu stała się wyspą.
Ciekawe że w momencie zawalenia, na moście było 2 turystów, którzy zostali odcięci od lądu..Na szczęście wszystko się dobrze skonczyło, turyści mieli darmowy lot heli a my możemy podziwiac London Bridge Island he he
Im bliżej tym piękniej !! Słychać tylko rozbijające się z olbrzymim impetem o skały fale
Poprzednio były fotki zatoki z góry, teraz próbujemy dostać się na plaże ,aby obejrzeć skałki od dołu. Niestety w wielu miejsach jest to po prostu niemożliwe,ale tutaj bez problemu można dojśc do brzegu.
To już wszystkie fotki z Great Ocean Road . Czy podobała się wam ta słynna asutralijska trasa ???
Ze swojej strony moge tylko polecic ,aby nie ograniczać się do korzystania z wycieczek zorganizowanych z Melbourne. Sa całodzienne więc dosyć męczące bo trasę robi się tego samego dnia w tą i nazad, jest tylko kilka stopów i nie obejrzy się skałek ani w oświetleniu wieczornym ani porannym.. Na 100% trzeba tez zatrzymać się w parku na spotkanie z koalami w naturalnym środowisku a nie gdzieś w zoo czy innym zamknietym obszarze.
Z Great Ocean Road odbijamy na pólnoc i zupełnie zmieniamy otoczenie. Jedziemy w góry !!
Parę widoczków z drogi , część z auta więc niestety ruszone..
Punkt informacji turystycznej, gdzie można wziąc sobie rózne mapki i zapytać o atrakcje, również skorzystać z toalety
Rano wracamy na Great Ocean Road.
Nowy, piekny dzień więc chcemy jeszcze raz zobaczyć te wspaniałe formacje skalne, oczywiście nie te same, tylko jedziemy dalej.
No trip no life
Ładna historia... I zdjęcia piękne!
Tam wszędzie takie piękne widoki nadmorskie, czy są to pojedyncze, polecane miejsca?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Andrew, Asia
całe to wybrzeże na Great Ocean Road jest piekne a te miejsca co pokazuje są takie najbardziej spektakularne .
I kolejna atrakcja. To London Brdidge ale juz tylko z nazwy, bo z mostem ma niewiele wspólnego. Łuk skalny zapadł sie i częśc mostu stała się wyspą.
Ciekawe że w momencie zawalenia, na moście było 2 turystów, którzy zostali odcięci od lądu..Na szczęście wszystko się dobrze skonczyło, turyści mieli darmowy lot heli a my możemy podziwiac London Bridge Island he he
Im bliżej tym piękniej !! Słychać tylko rozbijające się z olbrzymim impetem o skały fale
No trip no life
Asiu, tu przykład wybrzeża, na którym nie ma spektakutanych punktów widokowych a i tak według mnie jest co oglądac..
No trip no life
nio,fajniutki kawałek wybrzeża !!! ; )
widac,że klif "mocno piskowy" to i zawala się z czasem...
wspomniani turyści musieli sie nieźle wystraszyć gdy zawalił się "most",dobrze że na nim nie stali...
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Największa atrakcja okolic Melbourne daje radę
Kolejna pięna zatoczka Boat Bay
No trip no life
Poprzednio były fotki zatoki z góry, teraz próbujemy dostać się na plaże ,aby obejrzeć skałki od dołu. Niestety w wielu miejsach jest to po prostu niemożliwe,ale tutaj bez problemu można dojśc do brzegu.
No trip no life
To już wszystkie fotki z Great Ocean Road . Czy podobała się wam ta słynna asutralijska trasa ???
Ze swojej strony moge tylko polecic ,aby nie ograniczać się do korzystania z wycieczek zorganizowanych z Melbourne. Sa całodzienne więc dosyć męczące bo trasę robi się tego samego dnia w tą i nazad, jest tylko kilka stopów i nie obejrzy się skałek ani w oświetleniu wieczornym ani porannym.. Na 100% trzeba tez zatrzymać się w parku na spotkanie z koalami w naturalnym środowisku a nie gdzieś w zoo czy innym zamknietym obszarze.
Z Great Ocean Road odbijamy na pólnoc i zupełnie zmieniamy otoczenie. Jedziemy w góry !!
Parę widoczków z drogi , część z auta więc niestety ruszone..
Punkt informacji turystycznej, gdzie można wziąc sobie rózne mapki i zapytać o atrakcje, również skorzystać z toalety
Miło i sympatycznie
No trip no life
A teraz zagadka
co udało się nam dojrzeć w wysokich trawach ?
No trip no life