--------------------

____________________

 

 

 



PATAGONIA -ZIEMIA OGNISTA -czyli cztery pory roku na końcu świata.

208 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 56 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Hm, organizacja kiepskawa delikatnie mowiac..

ale Perito Moreno to juz sie nie moge doczekac

No trip no life

Antenka
Obrazek użytkownika Antenka
Offline
Ostatnio: 5 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 23 paź 2013

Sigma- dooglądałam Good ale czad, pięknie Smile

No sobie żartujesz,że nikt nie czyta WinkBiggrin  I już nie wywalaj, proszę zdjęć ,,przez pomyłkę" WinkWink

difm
Obrazek użytkownika difm
Offline
Ostatnio: 5 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 maj 2014

>>>

umilka
Obrazek użytkownika umilka
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 23 lis 2014

Widoczki rzeczywiście fajowe, ale druga wtopa biura juz na początku... hm. Ciekawa jestem baaaardzo dalszej części. Dawaj sigma

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 4 dni 4 godziny temu
Rejestracja: 13 cze 2015

No,no-zaczynaja sie ciekawe gorskie widoczki.Przylaczam sie do podrozujacych tutaj razem z toba.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Rozpoczynamy kojeny dzień. z samego rana jedziemy do Puerti Tranquilo w rejonie jeziora Carrera przekroczymy granicę z Chile, przez park narodowy dojedzeimy do portu i wypłyniemy na jezioro aby dotrzeć do skał i jaskiń Capillas de Marmol znajdujących  się na północnym krańcu jeziora Carrera, zatopionych podobno  w turkusowej wodzie. Pamiętać należy, że to Patagonia i pogoda może zmienić się drastycznie w ciągu 15 minut. 

  Ale przed nami jeszcze długa droga. Po godzinie dojeżdżamy do Los Antiguos gdzie wczoraj szukaliśmy noclegu. Start z tego miejsca dałby na 2 godziny oszczędności przy jeździe w obie strony.

Na razie jedziemy w stronę granicy z Chile.

Po drodze mijamy wielkie rancha mające po ponad 50 tysięcy hektarów. Wszystkie są ogrodzone palikami z drutem, aby owce i krowy nie wydostały się poza ich obręb. Te ogrodzenia są też pułapkami na Guanako, nie raz widzeliśmy ich zwłoki wiszące na drutach.

Za jeziorem widać już Chile.

Ogrodzenia i krowy, zastanawialiśmy się czy są gdzieś zaganiane na noc. Okazuje się że cały czas spędzają na dworze. Każda sztuka ma zamocowany nadajnik, tak że wiadomo jak ją znaleźć.

Pojawiają się cora wyższe góry.

... i coraz piękniejsze widoki.

Dojeżdżamy do granicy, kontrola sprawdzanie czy nie mamy żywności organicznej. |To już chyba wiadomo i jedziemy dalej.

 

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Jeszcze szmat drogi przed nami mamy do zrobienia ok. 400 kilometrów w obie strony, a za granicą z Chile kończy się asfalt i zaczyna droga szutrowa, czyli trzęsie i pełno kurzu.

Ale i tak pięknie.

Krajobrazy coraz bardziej bajkowe

A trzęsie jak diabli ..............

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Powoli dojeżdżamy do Laguny Mirador Verde.

Piękny widok

 Zatrzymujemy się na punkcie widokowym. W końcu można rozprostować kości.

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

no to ja już się nie dziwię, czemu moja szwagierka buduje tam chałupę... a to dopiero początek Biggrin

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Lordziu, chyba  przy  granicy z Argentyna w drodze powrotnej widziałem galerię twojej znajomej, której stronkę mi przeslales.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap