Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Relacja z pażdziernika 2010
DLACZEGO ARUBA?
W maju zaczelam wielkie knucie gdzie sie wybrac na nastepne wakacje,jak zawsze dylematy byly straszne.Na tapecie Meksyk,Jamajka,Kuba i Barbados.Zaczelam wyszukiwanie lotow.Z doswiadczenia wiem ,ze takie ceny jakie sa na maj/czerwiec to powtorza sie w pazdzierniku.I tak szperajac natknelam sie na loty na Arube z Manchesteru za 260 funtow od osoby.Szczeka mi opadla bo choc zawsze marzyla mi sie Aruba to jakos nie byla na moja kieszen,ale Thomson wprowadzil Arube do swoich ofert od maja i zachecal promocyjnymi cenami
I tak jak w maju ,w pazdzierniku ceny byly podobne, 2 tygonie przed wyjazdem kupilam bilety ,zalacilam 517 funtow za 2 osoby.
Za podobne pieniadze moglam miec bilet na Jamajke czy Kube.Meksyk niestety odstraszyl mnie swoimi cenami biletow,500 funtow za osobe na 2 tygodnie to troche za duzo.
Cale 3 miesiace przekopywalam forum w poszukiwaniu informacji o Arubie.Najwiecej info mozna wyszukac na amerykanskich stronach bo praktycznie 80% odwiedzajacych wyspe to amerykanie.
Naogladalam sie zdjec i wiedzialam,ze juz inny kierunek nie wchodzi w gre.Musze poznac ta wyspe o ktorej spiewaja Beach Boys w swoim przeboju "Kokomo"
No to mam juz tani bilet,teraz trzeba gdzies spac,prawda?No niby mozna na plazy w tych klimatach ,ale Ja juz troche za wygodna sie zrobilam:P
Przegladalam setki ofert i wybralam Bananas Apartments-,nie za duzy ,ale za to z duzym basenem i jacuzzi,5 minut od plazy, 3 minuty od przestanku.Sam apartament to salon z kuchnia ,sypialnia i lazienka. Cena wynegocjowana 950 dolcow za 14 dni.
Wyspa sama w sobie jest bardzo droga ,chyba nawet najdrozsza ze wszystkich wysp karaibskich ,ale jak sie poszpera poza all inclusiwowymi hotelami-molochami to mozna znalezc bardzo klimatyczne hoteliki,resorty,apartamenty za bardzo przyzwoite pieniadze na bardzo dobrym poziomie.
Jezeli ktos lubi wielkie resorty z animacjami na plazy to moze wynajac sobie apartament w hotelu od wlascicieli timeshare,ktorzy nie mogac wykozystac swoich tygodni odstepuja swoje apartamenty za przyslowiowe grosze.Ja sama prawie wynajelam apartment w La Cabana za 350 dolarow za tydzien,ale odpuscilam bo Ja jednak nie lubie tych wielkich resortow,wole tak bardziej intymnie.
A wiec......bilet juz jest ,spac jest gdzie,kierowca umowiony czyli pakujemy walizy i w droge(tu)
Lot z Manchesteru na Arube -9h...uffff.....jakos damy rade8-)
Odprawilismy sie i jako wytrawni palacze -amatorzy B)-ruszylismy na poszukiwanie strefy dla tredowatych8-)
Zadziwia mnie kreatywnosc zarzadu lotniska,wyznaczanie miejsca dla palacych na lotniskach to chyba jakas osobista zemsta niepalacego lub bylego palacza.Palilam juz w plastikowych ciasnych boxach lub na zapleczach jakis magazynow,ale Manchester przebil wszystko: Na zewnatrz ,pod daszkiem ,ogrodzone siatka druciana.Czulam sie jak w golebniku(td)
Lot jak lot,jedzonko wzgledne ,siedzenia wygodne,duzo miejsca na nogi,filmy nudne.
Po 9 godzinach widze juz piekny lazur wody.NARESZCIE!Jestesmy na ArubieX(
Gorace powietrze,usmiechnieci pracownicy lotniska i juz serce bije mi 2 razy szybciejB)
Odbieramy walizki i udajemy sie w kierunku sklepu wolnoclowegoTak,tak.....nie pomylilam sie,na Arubie sklepy wolnocowe sa na wylotach i przylotach takzeBaccardi, Finlandia,Marlboraski zakupione-D
W sali przylotow widze milego Pana ,ktory trzyma wielka tabliczke z wypisanym moim imieniem.Prawie wpadam mu w objecia z radosci
Wsiadamy do auta i w droge,niestety zrobilo sie juz ciemno,ale prosimy o wylaczenie klimy i otwieramy okna..........wdech i wydech.........ehhhh...juz jest BOSKO
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Moze pare slow o Arubie zanim zamecze Was zdjeciami
A wiec ,Aruba to czesc Antylii Holenderskich-Male Antyle,ale niezalezna od Holandii majaca swoj wlasny parlament,jezykiem urzedowym jest holenderski i papiamento.Obywatele Aruby maja obywatelstwo holenderskie ,ale nie sa czlonkami Unii Europekskiej.
Wyspa na ktorej nie ma bezrobocia ,nie ma przestepczosci,nie ma biedy.Mieszkancy sa bardzo dobrze wyedukowani,przecietny arubianczyk wlada biegle 4 jezykami-holenderskim(NIDERLANDZKIM),papiamento,angielskim i hiszpanskim.Na studia zazwyczaj wyjezdzaja do europy lub USA.
Ze wzgledu na klimat i rodzaj gleby(wyspa powulkaniczna) uprawiaja tam tylko aloes,jedyny towar eksportowy.Importuja doslownie wszystko i to jest przyczyna ,ze ceny w sklepach sa bardzo wysokie.
Aruba ma najlepsza wode na swiecie,maja jedna z najnowoczesniejszych "odsalarni wody".
Efekt jest taki,ze woda smakuje jak wyborna woda mineralna i mozna pic wode prosto z kranu doslownie wszedzie,nawet w miejskiej toalecie
Arubianczycy sa niesamowicie z tego dumni i na kazdym kroku slyszalam,ze na Arubie nie kupuje sie wody mineralnej,woda mineralna leci z kranu
Woda faktycznie przepyszna,a kawa czy herbata parzona ta woda to poezja,nawet zwykla rozpuszczalna neska smakuje inaczej niz w domu.
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Bilety autobusowe sa bardzo tanie,autobusy kursuja co 15-30 minut,a przestanki sa praktycznie co 200 metrow.
Jezeli chodzi o taksowki to nie istnieje cos takiego jak taksometr ,wyspa podzielona jest na strefy i kazda strefa ma swoja cene ustalona przez ministerstwo transportu,ceny sa stale ,na dzien dobry dostajesz od kierowcy cennik i np taksowka z lotniska do naszej strefy to 30 dolcow w jedna strone.Mozna tez taksowkarza wynajac na tzw objazdowke i placi sie wtedy 45 dolarow za godzine.
Zreszta na Arubie na wszystko sa ceny stale ,nie ma targowania,nie ma nagabywania przez sprzedawcow,zaczepiania na plazy.
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Pierwszy
Na poczatek pare ujec Bananowych Apartamentow.
Wojtek cos wspomnial o prysznicu ,Ja tylko dodam,ze jak sie odkrecilo na full to doslownie rzucalo o sciany takie cisnienie,a bylo gdzie rzucac bo prysznic olbrzymi na jakies 6 osob
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
To jest najbardziej wysunieta plaza na polnoc,15 minut spacerkiem od naszego "domku" z widokiem na latarnie morska.
Arashi Beach
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Spacerkiem do nastepnej plazy.
Na Arubie czesto zamiast tradycyjnych ogrodzen sa bardzo ekologiczne ogrodzenia kaktusowe
No i jestesmy na nastepnej plazy ,jak dla mnie najpiekniejszej widokowo i najcudniejszej do snorkowania ,takie male akwarium
BOCCA CATALINA
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Tak jak wspomnialam po kilku dniach wszystko wrocilo do normy i powrocila typowa arubianska pogoda,czyli pelne slonce od rana do zmroku,lekki wiatr i bardzo rzeskie powietrze dzieki wlasnie pasatowi,ogolnie nie odczuwalo sie goraczki momo tego,ze temperatury nie spadaly ponizej 33C.
Dzieki temu na wyspie nie ma moskitow czy innych gryzacych zlosliwych owadow.
Tutaj pare zdjec w deszczowy dzien
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Tak jak i miejscowi ,My tez pobieglismy ogladac te wiekie fale i tu pokazalam swoja kreatywnosc w calej okazalosci.
Patrzac na te fale ,ktore osiagaja czasami gdzies do 3 m wysokosci wpadlam na genialny pomysl.
Mowie do Sznupka......Ja tam podejde blizej ,a Ty bedziesz mi pstrykal foty na tle tych fal.Jak powiedzialam taki tez zrobilam
Podeszlam do krawedzi ,poze przybralam i czekam............Sznupek aparat w gotowosci..................J arece rozkladam i sie usmiecham...........Sznupek zaczyna strzelac fotki ........................i jak mnie ta fala dorwala w swoje objecia to ledwie sie na nogach trzymalam.rekami machalam zeby w poziomie sie utrzymac,wlosy z twarzy odklejalam,woda plulam ,ale dale sie usmiechalam do kamery Druga fala zrobila ze mnie juz totany kolowrotek............ale co tam usmiecham sie dalej bo przeciez sesja zdjeciowa,maja byc piekne fotki:P
Widze ,ze fotograf juz nie pstryka zdjec............oooo ........i policjant na mnie macha8-)8-)8-)
No to ide,tylko jakos mi ciezko,patrze na bluzke ,patrze na spodnie a to jakas dziwna forme przybralo ,nogawki za dlugie ,a bluzeczka dluga po kolona....hmmm
Aaaaa Pan policjant,glowa pokiwal,palcem pogrozil i odjechal......niby zagrozenie dla zycia stwarzalam....eeee tam przesada.......><
No to czlapie do "domku" i pod prysznicem okazalo sie dlaczego bylo mi tak ciezko,po zdjeciu ubran okazalo sie ,ze mialam na sobie jeszcze 3 kilo piachu,kilo zwirku roznego i 2 muszelki
No ale co tam ,czasami trzeba sie poswiecic dla dobrego ujeciaB)
Zasiadlam do ogladania zdjec,jak zasiadlam tak i spadlam ...........ze smiechu
Nie dosc ,ze przyjmowalam przedziwne pozy,twarz praktycznie zaslanial zlepek wlosow to wiatr napompowal moje rzeczy i wygladalam jakbym miala zaraz odleciec><
Po tym incydencie zaprzestalam jakichkolwiek prob fotografowania wlasnej osoby w romantycznych ujeciach(td)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/