Hej Mabro super pomysł z ta bryzą. Przy tej pogodzie i tęsknotach do podróży zawsz się przyda.
Dzień dziecka afrykańskiego? Zdjęcie sama zrobiłaś? W krajach biednych , a także w renomowanych szkołach (szczególnie za granicą) dzieci chodzą w mundurkach. Kiedyś mieszkająca jeszcze wtedy w Londynie kobitka z rodziny tłumaczyła mi, że jest to tańsze i bardziej praktyczne, bo nie dzieli dzieci z bogatszych i mniej zamożnych rodzin, każdy ma taki sam mundurek i nie ma rewii mody.
Ja dla ochłody pokażę Wam kolaż z wczorajszego i dzisiejszego poranka. Zdjęcia zrobione w miejscach znajdujących się na mojej trasie, ale te bardzo blisko siebie.
Asiu, zdjęcie zrobiłam podczas wycieczki objazdowej po Kenii i Tanzanii. To prawda, że w biednych krajach afrykańskich dzieci chodzą do szkoły w mundurkach. Wiele razy widziałam gromadki maluchów jednakowo ubranych i bardzo mi się to podobało. Sama też chodziłam do szkoły w granatowym fartuszku z białym kołnierzykiem i obowiązkową tarczą
oj gorąc dziś... , a od jutra ma być jeszcze gorzej...
ja dziś rano popracowałam z laptopkiem na tarasie, ach, bardzo przyjemnie było ....aż do czasu jak sąsiad włączył wykaszarkę i ten łomot wygonił mnie do domu, chyba coś mu powiem...
Ala, hi hi.. dlatego w wakacje ja nigdzie od lat się nie ruszam , wystarczą mi moje włości... he he, a tak na poważnie, to oczywiście powód jest inny - na południu Europy- za gorąco i zawsze wszędzie za tłumnie, a na północy pogoda super, ale drogooooo! , wiec pozostaje mi lato w ogrodzie i w przyrodzie (ach, śliczne Twoje maczki , ja też muszę iść na łąkę i obfocić póki są)
(a tak a propos przyrody, to mój pleszek dalej lata jak opętany, a dziś dla odmiany przyleciała pliszka, obserwowałam ją rano z tarasu- fajnie łapie komary i inne muszki i robi z nich takie owadzie kulki
Asia nam zaserwowała wczoraj zielone z ogrodu, mniam ; u mnie też takie zielone "leci"codziennie w róznej postaci, się posiało - to teraz trzeba zbierac i jeść
o, np. dziś poszłam do warzywniaka (mojego ogrodowego) i narwałam witaminek
a potem szybka obróbka, ciach ciach i śniadanko Voila! , pyszne, wiejskie, proste i zdrowe, zatem zapraszam do mnie na taras na sniadanko
to jeszcze kawka latte z deserkiem truskawkowym, które częściowo zblendowałam i świeżą mietą z ogrodu rzecz jasna i wracam do roboty!
Piea, ale mi ślinka pociekła na widok Twojego śniadanka. Ja rano, jak wracam z kijków, rwę szczypiorek, roszponkę (tegoroczne) lub rukolę (jeszcze zeszłoroczna, wyrosła) i liście buraczka (zasiałam taki sałatkowy). Natomiast rzodkiewce mimo podlewania wyrosły tylko liście – bardzo bujne.. Ale ty jeszcze podajesz elegancko z serkiem. U mnie tylko tak na szybko, na chlebek.
No i do picia woda z miętą i i cytrynką. Mięta codziennie inna.
Jest 9 rano i już 24 C, oj będzie dziś niezły upał a kolejne dni zapowiadaja się jeszcze bardziej upalnie
Mabro, dziękuję ci pięknie za odliczanki i to dwie pod rząd Piękne zdjęcia wrzuciłaś ze swoich podroży Może nam pokażesz tą Kenię i Tanzanię ? jak skonczysz Namibię oczywiście ( wciąż czekamy na CD )
Alamed, już do dziś urlopujesz ? rozumiem, że dzisiejszy dzień na pakowanie i wyluzowannie od roboty aby jutro już w 100% był nastrój wakacyjny ? Odezwij sie koniecznie do nas z Grecji. Kolaż makowy przepiękny, bardzo lubię te polne kwiaty i nawet mam trochę w ogródku.
Asia, Piea wasze zielone z ogródka apetycznie wyglądają i pewnie jeszcze lepiej smakują he he. Na pyszne i co ważne zdrowe śniadanka jak znalazł
Piea, wow ależ nam tu zaserwowałaś pychotki dla każdego.. i pyszne śniadanko i kawka i deserek, jest w czym wybierać W ogrodzie masz prawdziwą ptaszarnie he he . Prawdziwy raj ..A na jesien na pewno trafi ci sie jakiś fajny laścik
A ja musze walczyć u siebie z wełnowcami na hortensjach Zdejmuje je , psikam , zdejmuję , psikam i dalej sa kolejne.. ręce mi opadają
Radek, wyknuliście z Basią Kapadocję czy coś innego ?
Zapraszam na herbatkę podobno idealną na upał. Mała, mocna, z cukrem. Na pewno wiecie w jakim kraju się własnie taką pije w tulipanowej szklaneczce ?
Nel, dobrze że jesteś.! Herbatka to chyba turecka? Z cukrem pije się też w Maroku i Tunezji. Ja z cukrem nie lubię. Może to i dobrze bo to następny cukier to już przesada (wolę słodycze ).
U mnie wczoraj za oknem był warkot, facet naprzeciwko ciął żywopłot. Dziś powtórka z rozrywki .Traktorami koszą zielone w parku. Zanim się zorientowałam wykosili mi tak kwiaty (bodziszek). Kolejny raz nie zdążyłam interweniować, aby nasadzone wzdłuż płotu rośliny nie zostały skoszone. Pan koszący „traktorkiem” powiedział , że kwiaty go nie interesują, ma zlecenie na koszenie na metr od ścieżki. Podobno jeszcze przyjdą panowie z kosami i dokończą dzielą zniszczenia. Napisałam maila do Zarządu Zieleni Miejskiej, ale brak odpowiedzi.
jak to metr od ścieżki? a jak ktoś ma węziej niz metr i rosną mu np. róże, to mu te róże skoszą? - no idiotyzm! trzeba by temu Panu wytłumaczyc, żeby włączył myslenie ! powiedz mu, że , skoro ma "zlecenie na koszenie na metr od ścieżki" , to Ty mu zlecasz na koszenie pół metra od płotu! bo inaczej
Tak, to tureckie szklaneczki - tulipanki, kiedys nawet przywiozłam taką z Turcji właśnie, ale chyba sie gdzieś zapodziała, albo ktoś z domowników mi potłukł i cichaczem wyrzucił, bo coś jej nigdzie nie widzę...
oj, gorąc dziś straszny!!! , od rana żłopię wodę z miętą , że chyba mi się żaby w brzuchu od tej wody zalęgną , a tak apropos miety: to walczę z nią jak z perzem! rośnie cholera wszędzie, nawet miedzy kostką, włazi i dusi rabatki, wiec rwę na potęgę; a jutro mamy grilla u znajomych i chyba się wyłgamy ???, bo jak to wytrzymać w taki skwar? , no chyba że w: (mają basen) z zimnym piwkiem w dłoni
jecie w ogóle coś w ten upał? bo jakoś zupełnie mi ten skwar apetyt odbiera...., zrobiłam lekkie śniadanko, dziś w wersji jajeczka +mój warzywaniak, ale tylko pogmerałam i wzięłam sobie lody z lodówki na śniadanko
Miłego Piąteczku wszystkim!
zostawiam wam dzisiejsze śniadanko i zimną wodę zamiast kawki
Hej Mabro super pomysł z ta bryzą. Przy tej pogodzie i tęsknotach do podróży zawsz się przyda.
Dzień dziecka afrykańskiego? Zdjęcie sama zrobiłaś? W krajach biednych , a także w renomowanych szkołach (szczególnie za granicą) dzieci chodzą w mundurkach. Kiedyś mieszkająca jeszcze wtedy w Londynie kobitka z rodziny tłumaczyła mi, że jest to tańsze i bardziej praktyczne, bo nie dzieli dzieci z bogatszych i mniej zamożnych rodzin, każdy ma taki sam mundurek i nie ma rewii mody.
Ja dla ochłody pokażę Wam kolaż z wczorajszego i dzisiejszego poranka. Zdjęcia zrobione w miejscach znajdujących się na mojej trasie, ale te bardzo blisko siebie.
A na śniadanie zielone, świeże, prosto z ogrodu.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, zdjęcie zrobiłam podczas wycieczki objazdowej po Kenii i Tanzanii. To prawda, że w biednych krajach afrykańskich dzieci chodzą do szkoły w mundurkach. Wiele razy widziałam gromadki maluchów jednakowo ubranych i bardzo mi się to podobało. Sama też chodziłam do szkoły w granatowym fartuszku z białym kołnierzykiem i obowiązkową tarczą
Dziś jest CZWARTEK
17 czerwca
znak zodiaku: BLIŹNIĘTA
Imieniny obchodzą:
Adolf, Adolfa, Albert, Alina, Awit, Awita, Daria, Drogomysł, Franciszek, Gundolf, Herweusz, Hipacy, Izaur, Izaura, Marcjan, Montan, Nikander, Nikandra, Piotr,
Radomił i Waleriana.
Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą
DO WYMARZONYCH WYJAZDÓW CORAZ BLIŻEJ
Mrówka - 225 dni - wyprawa do Kostaryki
Dana - 155 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 118 dni - do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Alamed - 113 dni - Karpackie połoniny jesienią
Bajka - 78 dni - widokówka pod Sandomierzem
Mrówka - 66 dni - 7 dni na Krecie
Dana - 61 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Mrówka - 58 dni - Rowerowy wypad do Świeradowa Zdrój
Margerytka - 43 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 30 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Alamed - 30 dni -kajakiem po Krutyni
Achernar - 20 dni - 3 tygodniowy objazd po Grecji
Alamed - 2 dni - grecka wyspa KORFU
Dzisiaj ma być jeszcze cieplej więc zapraszam na orzeźwiający rejsik
Zdjęcia własne
Witam
Piea, piekny jest Twój ogród i powiem za Fragolą przez lato nigdzie bym się nie ruszała, czyli dokładnie tak robisz
Dziękuję za kawkę, w realu bym sie u Ciebie napiła
Asiu, wytrwałości w porannych marszach, szacun
Mabro dzięki za poranną bryzę , bardzo sie przyda , bo u mnie w pracy od dwóch dni naprawiają klimatyzację ( jak to w Polsce )
Na szczęście dzisiaj jestem ostatni dzień w pracy
Nel, oczywiście trasa na Korfu już przygotowana, jesteśmy też już spakowani, w sobotę rano ruszamy.
A jakie temperatury będą to zobzczymy, orzeżwiającej wody będzie pod dostatkiem
Zostawiam Wam kolaż z makowej łąki i zyczę miłego dnia
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Witajcie, juz czwartkowo,
oj gorąc dziś... , a od jutra ma być jeszcze gorzej...
ja dziś rano popracowałam z laptopkiem na tarasie, ach, bardzo przyjemnie było ....aż do czasu jak sąsiad włączył wykaszarkę i ten łomot wygonił mnie do domu, chyba coś mu powiem...
Ala, hi hi.. dlatego w wakacje ja nigdzie od lat się nie ruszam , wystarczą mi moje włości... he he, a tak na poważnie, to oczywiście powód jest inny - na południu Europy- za gorąco i zawsze wszędzie za tłumnie, a na północy pogoda super, ale drogooooo! , wiec pozostaje mi lato w ogrodzie i w przyrodzie (ach, śliczne Twoje maczki , ja też muszę iść na łąkę i obfocić póki są)
(a tak a propos przyrody, to mój pleszek dalej lata jak opętany, a dziś dla odmiany przyleciała pliszka, obserwowałam ją rano z tarasu- fajnie łapie komary i inne muszki i robi z nich takie owadzie kulki
Asia nam zaserwowała wczoraj zielone z ogrodu, mniam ; u mnie też takie zielone "leci"codziennie w róznej postaci, się posiało - to teraz trzeba zbierac i jeść
o, np. dziś poszłam do warzywniaka (mojego ogrodowego) i narwałam witaminek
a potem szybka obróbka, ciach ciach i śniadanko Voila! , pyszne, wiejskie, proste i zdrowe, zatem zapraszam do mnie na taras na sniadanko
to jeszcze kawka latte z deserkiem truskawkowym, które częściowo zblendowałam i świeżą mietą z ogrodu rzecz jasna i wracam do roboty!
miłego Dnia!
Piea
Piea, ale mi ślinka pociekła na widok Twojego śniadanka. Ja rano, jak wracam z kijków, rwę szczypiorek, roszponkę (tegoroczne) lub rukolę (jeszcze zeszłoroczna, wyrosła) i liście buraczka (zasiałam taki sałatkowy). Natomiast rzodkiewce mimo podlewania wyrosły tylko liście – bardzo bujne.. Ale ty jeszcze podajesz elegancko z serkiem. U mnie tylko tak na szybko, na chlebek.
No i do picia woda z miętą i i cytrynką. Mięta codziennie inna.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dziś jest PIĄTEK
18 czerwca
znak zodiaku: BLIŹNIĘTA
Imieniny obchodzą:
Amanda, Elżbieta, Marek
DO WYMARZONYCH WYJAZDÓW CORAZ BLIŻEJ
Mrówka - 224 dni - wyprawa do Kostaryki
Dana - 154 dni - Buenos Dias Cuba
Radek - 117 dni - do Hong Kongu w ..."W Hong Kong"-
Alamed - 112 dni - Karpackie połoniny jesienią
Bajka - 77 dni - widokówka pod Sandomierzem
Mrówka - 65 dni - 7 dni na Krecie
Dana - 60 dni - Jak nie daleko, to blisko - Kornwalia
Mrówka - 57 dni - Rowerowy wypad do Świeradowa Zdrój
Margerytka - 42 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Bajka - 29 dni - Powrót do AgroAlpaka - Mrągowo, tym razem w letnim wydaniu
Alamed - 29 dni -kajakiem po Krutyni
Achernar - 19 dni - 3 tygodniowy objazd po Grecji
Alamed - TO JUŻ JUTRO !!! - grecka wyspa KORFU
No trip no life
Dzien dobry,
witanko piątkowe , weekend już się do nas śmieje
Jest 9 rano i już 24 C, oj będzie dziś niezły upał a kolejne dni zapowiadaja się jeszcze bardziej upalnie
Mabro, dziękuję ci pięknie za odliczanki i to dwie pod rząd Piękne zdjęcia wrzuciłaś ze swoich podroży Może nam pokażesz tą Kenię i Tanzanię ? jak skonczysz Namibię oczywiście ( wciąż czekamy na CD )
Alamed, już do dziś urlopujesz ? rozumiem, że dzisiejszy dzień na pakowanie i wyluzowannie od roboty aby jutro już w 100% był nastrój wakacyjny ? Odezwij sie koniecznie do nas z Grecji. Kolaż makowy przepiękny, bardzo lubię te polne kwiaty i nawet mam trochę w ogródku.
Asia, Piea wasze zielone z ogródka apetycznie wyglądają i pewnie jeszcze lepiej smakują he he. Na pyszne i co ważne zdrowe śniadanka jak znalazł
Piea, wow ależ nam tu zaserwowałaś pychotki dla każdego.. i pyszne śniadanko i kawka i deserek, jest w czym wybierać W ogrodzie masz prawdziwą ptaszarnie he he . Prawdziwy raj ..A na jesien na pewno trafi ci sie jakiś fajny laścik
A ja musze walczyć u siebie z wełnowcami na hortensjach Zdejmuje je , psikam , zdejmuję , psikam i dalej sa kolejne.. ręce mi opadają
Radek, wyknuliście z Basią Kapadocję czy coś innego ?
Zapraszam na herbatkę podobno idealną na upał. Mała, mocna, z cukrem. Na pewno wiecie w jakim kraju się własnie taką pije w tulipanowej szklaneczce ?
Miłego piątku kochani
No trip no life
Nel, dobrze że jesteś.! Herbatka to chyba turecka? Z cukrem pije się też w Maroku i Tunezji. Ja z cukrem nie lubię. Może to i dobrze bo to następny cukier to już przesada (wolę słodycze ).
U mnie wczoraj za oknem był warkot, facet naprzeciwko ciął żywopłot. Dziś powtórka z rozrywki .Traktorami koszą zielone w parku. Zanim się zorientowałam wykosili mi tak kwiaty (bodziszek). Kolejny raz nie zdążyłam interweniować, aby nasadzone wzdłuż płotu rośliny nie zostały skoszone. Pan koszący „traktorkiem” powiedział , że kwiaty go nie interesują, ma zlecenie na koszenie na metr od ścieżki. Podobno jeszcze przyjdą panowie z kosami i dokończą dzielą zniszczenia. Napisałam maila do Zarządu Zieleni Miejskiej, ale brak odpowiedzi.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
ups, biedne bodziszki....
jak to metr od ścieżki? a jak ktoś ma węziej niz metr i rosną mu np. róże, to mu te róże skoszą? - no idiotyzm! trzeba by temu Panu wytłumaczyc, żeby włączył myslenie ! powiedz mu, że , skoro ma "zlecenie na koszenie na metr od ścieżki" , to Ty mu zlecasz na koszenie pół metra od płotu! bo inaczej
Tak, to tureckie szklaneczki - tulipanki, kiedys nawet przywiozłam taką z Turcji właśnie, ale chyba sie gdzieś zapodziała, albo ktoś z domowników mi potłukł i cichaczem wyrzucił, bo coś jej nigdzie nie widzę...
oj, gorąc dziś straszny!!! , od rana żłopię wodę z miętą , że chyba mi się żaby w brzuchu od tej wody zalęgną , a tak apropos miety: to walczę z nią jak z perzem! rośnie cholera wszędzie, nawet miedzy kostką, włazi i dusi rabatki, wiec rwę na potęgę; a jutro mamy grilla u znajomych i chyba się wyłgamy ???, bo jak to wytrzymać w taki skwar? , no chyba że w: (mają basen) z zimnym piwkiem w dłoni
jecie w ogóle coś w ten upał? bo jakoś zupełnie mi ten skwar apetyt odbiera...., zrobiłam lekkie śniadanko, dziś w wersji jajeczka +mój warzywaniak, ale tylko pogmerałam i wzięłam sobie lody z lodówki na śniadanko
Miłego Piąteczku wszystkim!
zostawiam wam dzisiejsze śniadanko i zimną wodę zamiast kawki
miłego całego weekendoska
Piea