wczoraj po świętecznym sniadanku "oddaliśmy się ogrodowi" było tak cieplutko i słonecznie, ze żal było siedzieć w domu... wokół świergot ptaszków, moje hasające wiewiórki ... do tego kwitnące forsycje i mahonie... tulipanki, narcyzy, ach jak fajnie...; ale sie skończyło ; dzisiaj u mnie na zewnątrz do południa było w miarę ok, chłodniej ale słonko przebłyskiwało, ale od kilku godzin - mamy prawdziwy lany poniedziałek i zimnicę, prawie pingwiny latają .... brr... a wieje...., że mało łba nie urwie .
PS. ja miałam majowe plany- tak jak Bolek- na Portugalię, oczywiście nie kupione na szczęście, tylko "w fazie" rozważania na maj; niewiadomą było tylko kiedy dokładnie? w której dekadzie maja? - ale teraz to już wiadomo, że nici z Portugalii ; szkoda.... bo maj to cudny okres na południe Europy.... (ja się zastanawiałam też nad opcją z Rainbow, ale na program: "Od deski do deski"/ lub "Azulejos i moliceiros" z Itaki) no cóż... niestety Portugalia musi poczekać..... )
Cienkibolek, taaak. to przepieknie położony Kotor w Czarnogórze Przewodnik dla ciebie podróżniku , może się przyda ?
A propos wyjazdu do Porto to nie widzę tej portugalskiej wycieczki na odliczance ... mam ją wpisać ?
Popołudniowa zagadka dla wielbicieli natury..
No trip no life
...z wiaderkiem to bym się musiał nabiegać aby Was zmoczyć ; )))
siemanko dyngusowe Wszystkim !!! : )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
...taką zagadkę to tylko Nel mogła zapodać ; )))
na fotce Madagaskar a konkretnie masyw o trudnej do wypowiedzenia nazwie,Tsingy de Bemaraha....
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dzięki Radek za bryzę ciepłej wody, taką mogłabym być cały czas polewana
Mój poniedziałek wielkanocny chłodny i deszczowy zatem zostałam w domu
Wczoraj była piękna pogoda i wbrew nakazom wyszłam z domu
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Radek, ja taki Lany Poniedziałek mogę mieć kilka razy w roku. Cudowne, optymistyczne i bardzo radosne zdjęcie
Alamed, nie widać Twojej fotki
U mnie dzisiaj też buro, wietrznie i czasem pada. Właściwie to dobrze bo mniej żal, że wyjść z domu nie można.
Mozesz oczywiście wpisać (choć nie wiem czy wirus pozwoli ją odbyć). To też wycieczka Rainbow, która nosi tytuł "Luzytania wczoraj i dziś".
Witajcie Króliczki,
jak Wam święta mijają "w areszcie" ? brzuszki pełne? główki zlane?
wczoraj po świętecznym sniadanku "oddaliśmy się ogrodowi" było tak cieplutko i słonecznie, ze żal było siedzieć w domu... wokół świergot ptaszków, moje hasające wiewiórki ... do tego kwitnące forsycje i mahonie... tulipanki, narcyzy, ach jak fajnie...; ale sie skończyło ; dzisiaj u mnie na zewnątrz do południa było w miarę ok, chłodniej ale słonko przebłyskiwało, ale od kilku godzin - mamy prawdziwy lany poniedziałek i zimnicę, prawie pingwiny latają .... brr... a wieje...., że mało łba nie urwie .
PS. ja miałam majowe plany- tak jak Bolek- na Portugalię, oczywiście nie kupione na szczęście, tylko "w fazie" rozważania na maj; niewiadomą było tylko kiedy dokładnie? w której dekadzie maja? - ale teraz to już wiadomo, że nici z Portugalii ; szkoda.... bo maj to cudny okres na południe Europy.... (ja się zastanawiałam też nad opcją z Rainbow, ale na program: "Od deski do deski"/ lub "Azulejos i moliceiros" z Itaki) no cóż... niestety Portugalia musi poczekać..... )
PS2. Ala- też nie widzę Twojej fotki
Piea
A teraz widać ?
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Ala, ja widze !! fajny wiosenny kolaż
No trip no life
A ja znowu nie widzę zdjęcia