No fakt, warto bylo spedzic dodatkowy dzien w Halifaksie, chociaz byla mgla i nawet pokropilo. Mialam nadzieje na jeszcze jeden, ale Condor nie chcial. Pozdrawiam z Frankfurtu, chyba ostatni raz z tej podróży, jeśli L
Nelciu, planowany wczoraj mial być 2 godziny, a dzisiaj 4 i pół, bo późniejszy przylot do Fra. Za to z Halifaksu przelot trwał niecałe 6, to niby miało być w ramach rekompensaty za opóźnienie
Hejka, dolecialam wieczorem do Warszawy, walizka tez, potem juz wszystko szybko, szybko bo przecież mecz. Potem już byłam tak zmęczona, że nie mogłam sklecić zdania.
No fakt, warto bylo spedzic dodatkowy dzien w Halifaksie, chociaz byla mgla i nawet pokropilo. Mialam nadzieje na jeszcze jeden, ale Condor nie chcial. Pozdrawiam z Frankfurtu, chyba ostatni raz z tej podróży, jeśli L
ufa nie zawiedzie
Trinka, wracaj juz do nas czyli do domku
pora knuć nowy wypad he he
No trip no life
Trinka, napisz jeszcze czy dlugi masz stop we FRa ? czy taki jak wczesniej planowany?
No trip no life
Nelciu, planowany wczoraj mial być 2 godziny, a dzisiaj 4 i pół, bo późniejszy przylot do Fra. Za to z Halifaksu przelot trwał niecałe 6, to niby miało być w ramach rekompensaty za opóźnienie
Trina, doleciałaś w końcu do Warszawy?
Trinka, w domku już ? czy wciąż FRa ?
No trip no life
Hejka, dolecialam wieczorem do Warszawy, walizka tez, potem juz wszystko szybko, szybko bo przecież mecz. Potem już byłam tak zmęczona, że nie mogłam sklecić zdania.
Podroz zakonczona, pozdrawiam z łóżka w Warszawie
Pozdrowienia z krainy deszczowców. Na północy Islandii +5 i leje
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Jorguś
Lordzu, no fakt troche nie tegos z tą pogodą Trzymaj sie na tej dalekiej północy
Jutro będzie lepiej !! Widziales wieloryby ? Okolice Husavik sa podobne the best pod tym katem na Islandii
No trip no life