Polecam też zabrac ( oprócz rajstop hitowych;)) mydełka, jakies fajnie drobne kosmetyki, leki ( zwłaszcza srodki przeciwbólowe), pasty do zebów, telefony komórkowe (takie co my już nie używamy) Ja to nawet laptopa zabrałam w prezencie:)
Przy wjeździe nie ma żadnego problemu, chociaż każą w deklaracji celnej wpisać całą wartościową elektronikę - przy wylocie nikt nie sprawdza. Natomiast powrót to całkiem inna sprawa, ważą dokładnie bagaż głowny i podręczny. Za każdy kilogram nadwagi 27 Euro , najgorsze jest to że mają oszukane wagi dodają ok. 10 % do właściwej wagi i czekają na łapówkę czyli połowę wynikającej kwoty . Czyli przy 4 kg. więcej za zważony bagaż głowny i podręczny - wychodzi 100 Euro połowa 50 Euro itd.
Przy wjeździe nie ma żadnego problemu, chociaż każą w deklaracji celnej wpisać całą wartościową elektronikę - przy wylocie nikt nie sprawdza. Natomiast powrót to całkiem inna sprawa, ważą dokładnie bagaż głowny i podręczny. Za każdy kilogram nadwagi 27 Euro , najgorsze jest to że mają oszukane wagi dodają ok. 10 % do właściwej wagi i czekają na łapówkę czyli połowę wynikającej kwoty . Czyli przy 4 kg. więcej za zważony bagaż głowny i podręczny - wychodzi 100 Euro połowa 50 Euro itd.
Dzięki wielkie za info.
W takim razie muszę rozsądnie zaopatrywać sie w prezenty powrotne
Sigma...skąd wylatywaliście? my z Varadero i zero zwracania uwagi na wagę bagaży....nasze główne były przełądowane rumem-mielismy nawet kase przygotowana na nadbagaż ale obeszło sie bez dopłaty
Czyli żona nie ocenzurowala. Ale uwazaj młode kubanki mogą oddać za nie wszystko. .........
A po co wszystko ... przecież wiadomo, że nam facetom zawsze chodzi o jedno
Polecam też zabrac ( oprócz rajstop hitowych;)) mydełka, jakies fajnie drobne kosmetyki, leki ( zwłaszcza srodki przeciwbólowe), pasty do zebów, telefony komórkowe (takie co my już nie używamy)
Ja to nawet laptopa zabrałam w prezencie:)
pozdrawiam ciepło:)
Dzięki mikka za podpowiedź ... mamy 2 x 30 kg. bagażu rejestrowanego, więc mogę ładować prezenty
Tylko trochę obawiamy się, żeby faktycznie nas o kontrabandę nie posądzili - nie było problemów na Kubie z odprawą? - nie sprawdzają za bardzo?
Przy wjeździe nie ma żadnego problemu, chociaż każą w deklaracji celnej wpisać całą wartościową elektronikę - przy wylocie nikt nie sprawdza. Natomiast powrót to całkiem inna sprawa, ważą dokładnie bagaż głowny i podręczny. Za każdy kilogram nadwagi 27 Euro , najgorsze jest to że mają oszukane wagi dodają ok. 10 % do właściwej wagi i czekają na łapówkę czyli połowę wynikającej kwoty . Czyli przy 4 kg. więcej za zważony bagaż głowny i podręczny - wychodzi 100 Euro połowa 50 Euro itd.
Siadam wygodnie i z zainteresowaniem czytam Twoją kolejną opowieśc. Bardzo lubię Twoje relacje
Dzięki wielkie za info.
W takim razie muszę rozsądnie zaopatrywać sie w prezenty powrotne
tadzik- mnie nic nie sprawdzali. Bez problemu wszystko sie odbyło. Z tym, ze ja ladowałam w Havana
pozdrawiam ciepło:)
Sigma...skąd wylatywaliście? my z Varadero i zero zwracania uwagi na wagę bagaży....nasze główne były przełądowane rumem-mielismy nawet kase przygotowana na nadbagaż ale obeszło sie bez dopłaty
Co wy robicie z tymi kabaretkami na Kubie i komu i jak dajecie pozostałe rzeczy?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!