Jak kawa Luwak smakowala ci ? w mojej ocenie okropna ,ale ja nie jestem kawosz.A może to świadomość jak jest "produkowana" negatywnie zadziałała ?
Mabro, a ty jakie miałaś wrażenia smakowe ?
Nelciu, ja kawy Luwak nie piłam bo nie lubię kawy i nie miałabym z czym porównać jej smaku Przywiozłam paczuszkę tej kawy do domu ale jej smak Mojego Osobistego nie zachwycił
Ech...przeczytałam,powzdychałam nad fotkami i mimo tego ,że byłam tylko na Bali i ,że mam mieszane odczucia po powrocie już zatęskniłam za Indonezją no i jesli tylko trafia się jakies bilety w promo to wracam bo mam kilka wysepek w planie
Relacja super i wiele się dzieje aż się zastanawiam czy pisać o swoim wyjezdzie
5-osobowymi jeepami jedziemy do Parku Narodowego Bromo-Tengger-Semeru.
W parku znajduje się kaldera pradawnego wulkanu Tengger o średnicy 10km. Wewnątrz kaldery znajdują się trzy młodsze wulkany, Bromo (2392m), Batok (2440m) oraz Kursi (2581m), a nad całą okolicą góruje położony w pobliżu najwyższy szczyt Jawy, bardzo aktywny wulkan Semeru.
Jest ciemno jak... Zbierają się tłumy. Stoimy przed samą barierką co mówi nam, ze chyba w pierwszym rzędzie.
Sprzedają kawę i herbatę, czekamy do mniej więcej 5.30 jak wzejdzie słońce.
Jak kawa Luwak smakowala ci ? w mojej ocenie okropna ,ale ja nie jestem kawosz.A może to świadomość jak jest "produkowana" negatywnie zadziałała ?
Mabro, a ty jakie miałaś wrażenia smakowe ?
No trip no life
Na Jawie mi absolutnie nie smakowała.
Jakieś siki za duże pieniadze.
Ale kupiłem i w kraju zrobiłem filiżankę jaką lubie, tzn z 3 łyżeczek. Była mocna, łagodna i smaczna.
To pewnie tajemnica. W Indonezji na nas oszczędzali.
Jorguś
Nelciu, ja kawy Luwak nie piłam bo nie lubię kawy i nie miałabym z czym porównać jej smaku Przywiozłam paczuszkę tej kawy do domu ale jej smak Mojego Osobistego nie zachwycił
Ech...przeczytałam,powzdychałam nad fotkami i mimo tego ,że byłam tylko na Bali i ,że mam mieszane odczucia po powrocie już zatęskniłam za Indonezją no i jesli tylko trafia się jakies bilety w promo to wracam bo mam kilka wysepek w planie
Relacja super i wiele się dzieje aż się zastanawiam czy pisać o swoim wyjezdzie
Czekam na ciąg dalszy
Jorgus kawę wypiliśmy i to kilka filiżanek ,można jechać dalej
Zelek, witam po wakacjach co za pytanie ? pisać oczywiście i to szybciorem
Czas na wulkany
Pobudka o 3 w nocy. Na dworze 7 stopni.
Polar, kurtka z kapturem, nadal zimno.
5-osobowymi jeepami jedziemy do Parku Narodowego Bromo-Tengger-Semeru.
W parku znajduje się kaldera pradawnego wulkanu Tengger o średnicy 10km. Wewnątrz kaldery znajdują się trzy młodsze wulkany, Bromo (2392m), Batok (2440m) oraz Kursi (2581m), a nad całą okolicą góruje położony w pobliżu najwyższy szczyt Jawy, bardzo aktywny wulkan Semeru.
Jest ciemno jak... Zbierają się tłumy. Stoimy przed samą barierką co mówi nam, ze chyba w pierwszym rzędzie.
Sprzedają kawę i herbatę, czekamy do mniej więcej 5.30 jak wzejdzie słońce.
Jorguś
Trzeba przyznać ,że miałeś wspaniałą widoczność Bromo wspaniałe o poranku
No trip no life
Teraz do jeepów, bo spektakl skończony.
Zjeżdżamy na dół.
Z parkingu idzie się przez Morze Piasku do podnóża wulkanu.
Po prawej nieczynny, ale śliczny Batok.
Potem wspinaczka po schodach aż na szczyt.
Można zajrzeć do krateru i powąchać siarki.
Nie zaznaczyłem, że już z daleka słychać Bromo, bo wyje jak samolot.
Robi wrażenie.
Kto nie ma siły lub chęci może wynająć konia i podjechać do schodów.
Jorguś
No i koniec emocji.
Niecała godzina na powrót do hotelu.
Dopakować torby, śniadanie o 10.30 i wyjeżdżamy.
Po drodze lunch i wieczorem (tradycyjnie już) nocleg w Kalibaru.
Jorguś
Jorguś, wspaniałe zdjęcia ze wschodu słońca i wnętrza Bromo Ja niestety nie weszłam na Bromo i teraz widzę, że dużo straciłam