--------------------

____________________

 

 

 



Kerala - rozlewiska i nie tylko

41 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

ToM - gdybyś mi dosławnie kilka zdjęć podesłał albo zamieścił tu z wycieczki na Monroe i z allepi. 

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Zaraz coś odkopię ze zdjęć.

Chwilowo małe info.

No....widziałem i Kollam i Allepi. Aczkolwiek nie wgapiałem się zbytnio Crazy

.

Zarówno Kollam jak i Allepi to raczej chaoyczna wiocha (Kollam to raczej miasteczko). Uroku raczej niewiele.

Teraz na temat rozlewisk:

-- z Kollam do Allepi (i vice versa) pływa prom turystyczny. Jeśli nie houseboat to jest to jakaś opcja, no ale pewnie słaba, bo płynie to najgłówniejszymi kanałami.

W Allepi pływalismy łódką motorową po głównych kanałach , czasem jedynia zbaczając w te mniejsze. Można naoglądać się houseboatów, bo pływają ich tam dziesiątki jak nie setki.

Można przypatrzeć się życiu mieszkańców żyjących przy kanałach , ale ich już to zainteresowanie boli. Nie odwdzięczają spojrzeń, wykonują swoje czynności stojąc tyłem do kanału. Widać , że tysiące razy ich fotografowano. Praktycznie odpuściłem pstrykanie (mam może 10 fotek z tego rejsu)

Za to kanałów jest tam bardzo wiele. Polecałbym iść za przykładem i rekomendacją Ani Błażejewskiej i wynająć na CAŁY DZIEŃ malutkie czółno wiosłowe z flisakiem. (bez motorka). Wtedy poza wyściubianiem nosa na większe kanały poczujecie zapewne nieco magii podczas eksploracji sieci tych najmniejszych. Drewnianych mostków, zakoli, chat na wyciągniecie ręki ......i zapewne znacznie bardziej przyjażnie nastawionych mieszkańców , bo jeszcze nie zmęczonych zainteresowaniem. Powiedzmy że 95 % turystów w małe kanały nie wpływa, bo nie pływają czółnami.

Houseboaty robią zwykle kółko po głównych kanałach Allepi, śpicie gdzieś niedaleko na wodzie na kotwicy i rano robicie powrót do "bazy". Nam to niepotrzebne. Można też houseboatem płynąć nie w kółku tylko do innej miejscowości (np do Kollam)- ale to jest o wiele droższe , bo doliczają zmarnowany dzień na powrót.

KOLLAM- wycieczka na Munroe Island (wyspa oczywiście na rozlewiskach a nie na morzu. Poprzecinana kanałami. - samego pływania jest tylko 2,5 godziny ale mi się bardzo podobało. Ciasne kanały, przepusty, mostki, pola uprawne, plantacje (chyba krewetek ?" dzikie ptaki, cisza, mieszkańcy cieszący się na nasz widok. Łódź wiosłowa z flisakiem.

Agencja startije spod przystani promowej (obok zajezdni autobusowej) i tam też odwozi.

Kollam - rejs po kanałach głównych : I tutaj nie pomogę, bo pojęcia nie mam czy są atrakcyjne .

Fotki zaraz wkleję

EDIT:

Jeśli nie czółno w Allepi, tylko prywatna łódź wycieczkowa motorowa, to weźcie ją na więcej godzin i poproście również o eksplorację mniejszych kanałów. My pływaliśmy nią tylko 4,5 h bo za późno tam dotarlismy i trzeba było zdążyć przed zachodem.  (cena 300 rupii/godzinę łodzi)

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Zdjęcia z wycieczki na Munroe Island (częśc jeszcze ...od 2 lat leży niewywołana...)

.

http://oi61.tinypic.com/10x7l13.jpg

.

http://oi58.tinypic.com/2dwgpe9.jpg

.

http://oi62.tinypic.com/hwh5d2.jpg

.

http://oi59.tinypic.com/21j5etk.jpg

.

http://oi60.tinypic.com/2j2vz8x.jpg

.

a to nasz flisak.

Gościowi kiedyś ktoś juz zrobił podobne zdjęcie. Jest w przewodniku Lonely Planet - Indie Południowe Lol

.

http://oi57.tinypic.com/wmnom9.jpg

Aha- Na Munroe Island nie zobaczysz houseboatów.

Zdjęcia z Allepi wkleję jak wrócę , bo muszę uciekać.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

"Polecałbym iść za przykładem i rekomendacją Ani Błażejewskiej i wynająć na CAŁY DZIEŃ malutkie czółno wiosłowe z flisakiem. (bez motorka). Wtedy poza wyściubianiem nosa na większe kanały poczujecie zapewne nieco magii podczas eksploracji sieci tych najmniejszych. Drewnianych mostków, zakoli, chat na wyciągniecie ręki ......i zapewne znacznie bardziej przyjażnie nastawionych mieszkańców , bo jeszcze nie zmęczonych zainteresowaniem."

czy takie czółno załatwiać na miejscu?

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Raczej tak.

Przez neta to się co najwyżej załatwia houseboaty w sezonie, choć na miejscu też tego pełno.

Naganiaczy na łodzie z motorkiem (bardzo wygodne zresztą) jest sporo , jak i samych łodzi.

Czółno trzeba dogadać. Samemu lub przez pośrednika (bo czasem cięzko się po angielsku z flisakami dogadać). Na miejscu. Zapewne o każdej porze dnia coś tam będzie stać i czekać.

Ale to w Allepi. W Kollam takich nie widziałem. Tam się raczej wsiada na houseboata lub trzeba sobie kogoś "załatwić". Albo po prostu wycieczka na Munroe Isl.

Edit :- w zasadzie to oba rodzaje kanałów w Allepi mają swój urok. Główne i poboczne . Rzecz w tym , że płynąc cały czas głównymi masz ochotę pomyszkować ... i zblizyć się nico bardziej do brzegów, wpłynąć w to wszystko..... a masz za dużą łódź. Z kolei płynąć ciągle czółnem raczej na te główne za często się nie wpływa, bo to normalne tory wodne......

Ciężki orzech....

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Poniżej sześć fotek z rejsiku po okolicach Allepi (tutaj znowu jeszcze troszkę zalega w Rawach).

.

http://oi62.tinypic.com/2yll005.jpg

.

przyznacie , że mina małej mówi sama za siebie ?  WTF !!!! ??

.

http://oi60.tinypic.com/zuh7ag.jpg

.

http://oi57.tinypic.com/ax1map.jpg

.

http://oi62.tinypic.com/9jm3va.jpg

.

http://oi59.tinypic.com/6s5012.jpg

.

http://oi61.tinypic.com/jtlb8m.jpg

.

Podczas naszego rejsiku po rozlewiskach Allepi nie było za wiele słońca . To był jedyny dzień z mocno przymglonym niebem.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Standardowa ilość pasażerów jednej łodzi typu houseboat to dwie sztuki czyli para Biggrin  + obsługa i kucharz.

Choć bywały też takie imprezownie na wodzie z ekipą po kilkunastu luda.

Edit:

Powiem tak. Ja trochę żałuję , że w Allepi nie wzięliśmy czółna (tak jak na wycieczce na Munroe Island). Jednak zaczęliśmy rejs chwilę po 12-tej w południe i wymysliłem sobie , że na czółno juz nie mamy czasu by zdążyć przed zachodem, a motorek nas pociagnie po większym obszarze....

Pewnie założylem dobrze, a już następnego dnia nie chciało nam się spędzać jeszcze kolejnego dnia na rozlewieskach w czółnie. Mielismy nawet wstępnie ugadanego houseboata na jeden dzień z noclegiem, ale tak nas ten rejsik motoróweczką wymulił i motorek wymęczył nam uszy, że wieczorem uznalismy że odpuszczamy już rozlewiska i pojedziemy jeszcze sobie raz do Munnaru ale tym razem VIA Kumily..... Pierwszy autobus odchodził nieco po 6-tej rano więc w nim byliśmy zanim pan Radża ( dumny i pomocny naganiacz, a może właściciel, jegomość  bez kilku zębów na przedzie) przybiegnie po nas ze swoim houseboatem ROFL (miał być o 8-mej)

Nieładnie, wiem....ale szukać go też nie zamierzałem.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

alez ci dziękuje...zobacz prawie opowieść ci wyszła...:)

chyba zrobie i jedno i drugie. Do Allepi - jako ze dalej pojade prosto z Trivandrum w dniu zmiany miejscówek wrócę do Verkli. A odległość z Verkali do Kollam sprawia ze pewnie monroe island po prostu któregoś dnia wymyslę:)

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

ANNA82
Obrazek użytkownika ANNA82
Offline
Ostatnio: 9 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 16 sie 2014

Witajcie, pierwszy raz jestem na tej stronie.

Mam problem ze znalezieniem połączeń. Jadę zobaczyć Keralę w październiku, może ktoś również ?

Wracając do połączeń:) sprawdzałam do tej pory cleartrip i nic nie znalazłam.

Chcę zrobić sobie wycieczkę cochin/ ernakulum - munnar, munnar- thekkady, thekkady-kumarkorum, kumarkorum-alleppley, alleppley- jakaś plaża?( kovalam widzę daleko, a coś bliżej?) potedyne połączenia jakie znalazłam to te w  make my trip - tylko taxi.

Z Alleppley mogę dotrzeć pociągiem do Ernakulum tyle na cleartrip wynalazłam. Czy ktoś wie jak wyglądają połączenia i czy są realizowane 7 dni w tygodniu, czy może tylko 1 raz. Może ja powinnam sprawdzać jakieś miasto obok destynacji i tam się zatrzymuje wszystko? Pojęcia nie mam, więc stwierdziłam że tu szybciej się dowiem bez niepotrzebnej straty czasu. Czy ktoś korzystał z bamboo rafting i wie ile to powinno kosztować ? A może jeep safari lub masaż ajurvedyjski całego ciała albo wycieczka na herbaciane plantacje albo jazda na słoniu?

Mam też pytanie czy jest sens jechania do Munnar jeśli nie jestem w stanie uczestniczyć w trekkingu, gdyż jestem po złamaniu nogi, czy zobaczę coś bez wspinaczki, jakie są tam trasy? Na chodzenie po kamieniach z zespoleniem stawu skokowego się nie nadaje, ale jakby była jakaś prosta droga bez utrudnień to dałabym radę. Poproszę o poradę

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Anna82 - tak po kolei:

1 - Cleartrip pozwala na rezerwację biletów kolejowych lub lotniczych i do tego czasem się przydaje. Ale Kerala jest zbyt mała by jeździć pociagami. Tak myślę. Samoloty tym bardziej nie.

2- Październik - hmmmm....my bylismy we wrześniu i to jest taka dziura sezonowa. Mielismy 23 dni słońca, ale to wyjątek. Gorąco, upalnie i wilgotno - 33-34 st C. jedynie Munnar był klimatycznie lekkostrawny - 20-22 st C. (raczej słońce, mgły, późnym popołudniem deszcze).

Oczywiście równie dobrze może być sporo deszczu bo tak jest najczęściej o tej porze. Nie przesądzam, nie pocieszam. Będzie jak będzie.

Ten okres ma za to jedną mega zaletę. W hotelach możesz przebierać, autobusy z reguły też będą jeździły niezatłoczone.

3- Logistyka - Cochin. Nie wiem gdzie lądujesz. My lądowaliśmy w Cochin.

Dotarcie z lotniska do dzielnicy Fort Cochin (jest ciekawsza niż wielkomiejskie Ernakulum) - są dwa sposoby - a)- przedpłaconą taksówką - około godzinki, b:)- autobusem miejskim do Ernakulm + prom na Fort Cochin - (jakieś 1,5 godzinki + 30 minut prom z oczekiwaniem). Ale to bardziej męczące. Znacznie tańsze.

- Ernakulum - Munnar -(pestka)- idziesz na dworzec autobusowy (w zasadzie zawozi Cię tam ryksza za 40 rupii- dworzec jest właśnie w dzielnicy Ernakulum ) i wsiadasz w pierwszy lpszy autobus do Munnaru. Jężdżą bardzo często. Można wczesniej dopytać się w hotelu o rozkład. nie ma sensu rezerwować nic z domu. za bilet płaci się w autobusie. Czas jazdy - ok. 5 godzin

- Munnar - czy warto jeśli się nie idzie na treki ?  Sporo Was ominie, ale można zrobić całodzienna wycieczkę rykszą po okolicach. Każdy rykszarz ma podobną ofertę i każdy może być potencjalnym "touroperatorem". Są wodospady, pola przypraw, punkty widokowe....jest co robić. Samo centrum Munnaru nie zatrzymije na dłużej..  Można wpaść do Eravikulam Natinal Park - też rykszą, potem busem parkowym. Ładne miejsce zwłaszcza gdy  zalegają mgły. Jednak malutkie, bo tylko wycinek jest udostępniony do zwiedzania.

Na takie zwiedzanie wystarczy w Munnarze - 2 dni.

Treking to nie wspinaczka, choć jeśli się idzie na szczyty to lekka zadyszka jest. Ale możesz spokojnie ugadać taki trek, by sobie po prostu iść wolniutko ścieżkami między polami herbacianymi (o ile nie bedzie padać, bo wtedy będzie śllsko).

Dobra gatunkowo herbata w sklepach w centrum Munnaru (najgrubsze liscie- czarna-) to 2 USD za 500 g. Mogłem kupić więcej, 2 kilo dawno poszło.

Sprzedają czekoladę ręcznie wyrabianą - moim zdaniem nie warta centa. Nie znają się na czekoladzie. Na herbacie - owszem. 

- Munnar- Thekkady - (czyli do Kumily). Normalnie - autobusem. Jest ich kilka dziennie, Jadą około 5 godzin. po prostu dopytać się w hoteliku lub na przystanku o której odchodzą i być tam przed czasem. Bilety tradycyjnie w autobusie. Nie spotkałem się z żadną rezerwacją miejsc .

W Kumily możesz zrobić sobie park Periyar (nie robilismy, podobno to namiastka i kilka słoni widzianych z daleka), mnożesz też pojeździć po plantacjach przypraw, zwiedzić fabryke herbaty, połazić legalnie po plantacji herbaty.

Thekkady-Kumarkorum - (nie robilismy) nie pomogę.

Kumarkorum -Allepey - no...sądzę że jeśli już jesteś na rozlewiskach do do Allepey dobrze jest po prostu przepłynąć. O to chyba chodzi. Tak bym w każdym razie zrobił , ale tej trasy nie robilismy.

Allepey - jakaś plaża ? Raczej nie. Allepey i okolice to rozlewiskowa bajka, ale plaże podobno nie są warte zachodu.

Jeśli plaża to najblizej Varkala. Połaczenie nie boli - czymkolwiek jak najszybciej do Kollam (autobusem) , z tamtąd nawet rykszą (45 km- 1h,15 min) (jeśli na autobus trzeba czekać)

Varkala jest fajna i ma kilka plaż i dwie wioski rybackie. Można też iść brzegiem tych plaż spacerkiem około 2 godziny na północ (w stronę Kollam - aż do mostu) - trochę po klifach, trochę piaszczystym brzegiem

Z Allepey możesz dotrzeć do Cochin czymkolwiek. My po prostu bardzo polubilismy autobusy. Dworce autobusowe są zwykle w samych centrach, autobusy (dotowane i taniutkie) jeżdża ca chwilkę, siatka połączeń jest mega-gęsta. Starocie - to fakt, pancerne, obite blachami, ale jadą....

.

Na raftingu nie bylismy, na masażu też nie (ale to nie jest masaż tajski hehehe ). Jazda na słoniu - NIE MA MOWY.

.

Pozdro Biggrin

Tomek

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Strony

Wyszukaj w trip4cheap