Wrzesień to Polskie morze i Czechy a konkretnie Skalne miasto
i dopiero w grudniu nastał Egipt
Plany na tren rok sie tworzą. Wierzę że na pewno coś z nich wyjdzie. Nie mam obaw poza tylko tymi związanymi z ewentualna kwarantanną po powrocie. Trzymam kciuki za wszystkie marzenia podróżnicze i nie tylko podróżnicze
Edyta, świat jest ogromny, ale ścieżki podróżnicze się krzyżują. będąc właśnie w lipcu w Górach Sowich jakoś nie dotarliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego - piękne miejsce. . Będziemy musieli powtórzyć. Mimo tak trudnego czasu udało się Wam dojechać i dolecieć do miejsc , które nam się wydawały nieosiągalne.
Jeszcze zanim pandemia się u nas rozszalała zdołałem polecieć do Indii, gdzie na przełomie lutego i marca pozwiedzałem stany Tamilnadu, Kerala i Goa.
Pozostałe zaplanowane imprezy zagraniczne mi odwołali (2 razy USA i 1 raz Portugalię).
Trzeba się, więc było zadowolić wyjazdami krajowymi i wypadami do sąsiadów.
Zacząłem od długiego weekendu czerwcowego, wtedy odwiedziłem:
Zamek Królewski w Olsztynie k/Częstochowy
Złoty Potok (Pałac Raczyńskich, rezerwat Parkowe z Bramą Twardowskiego oraz źródłem Elżbiety i Zygmunta)
Zamek Bobolice
Zamek Mirów
Zamek Ogrodzieniec (także pobliskie wzgórze Birów z rekonstrukcją grodu)
Zamek Pilcza w Smoleniu
Zamek w Bydlinie
Zamek w Rabsztynie
Ojcowski Park Narodowy (m.in. Brama Krakowska, Igła Deotymy, Maczuga Herkulesa)
Zamek Pieskowa Skała
Zamek w Ojcowie
Pustynia Błędowska (punkt widokowy na wzgórzu Dąbrówka w miejscowości Chechło)
W lipcu był weekendowy wypad w Świetokrzyskie. Pozwiedzałem:
Zamek w Chęcinach
Kielce
Oblęgorek (Muzeum Sienkiewicza)
Dąb Bartek
Kolejny weekendowy wypad był na początku sierpnia. Pozwiedzałem:
Grudziądz
Radzyń Chełmiński (m.in. zamek krzyżacki)
W połowie sierpnia był przedłużony weekend w Gdańsku i na Mierzei Wiślanej.
Na koniec sierpnia był jeszcze jeden wypad weekendowy. Pozwiedzałem:
Kruszwica (m.in. Mysia Wieża)
Strzelno (znajdują się tam jedne z najważniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce – zespół zabudowań na wzgórzu św. Wojciecha)
Włocławek
Wieniec – Zdrój (uzdrowisko pod Włocławkiem)
We wrześniu zamiast odwołanej Portugalii zrobiłem dłuższy objazd po Polsce i Czechach. Odwiedziłem:
Brzeg (m.in. Zamek. Muzeum Piastów Śląskich i kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego z zachwycającymi wnętrzami)
Opole
Zamek Moszna
Nysa
Paczków (tzw. śląskie Carcassonne)
Otmuchów (m.in. zamek)
Kudowa – Zdrój
Teplickie Skały (Skalne Miasto w Czechach)
Adršpašské Skały (Skalne Miasto w Czechach)
Duszniki-Zdrój
Kamieniec Ząbkowicki (m.in. pałac Marianny)
Ząbkowice Śląskie (m.in. Krzywa Wieża)
Kłodzko (m.in. twierdza)
Park Narodowy Gór Stołowych (szlak na Szczeliniec i Błędne Skały)
Srebrna Góra (największa twierdza górska w Europie)
Zagórze Śląskie (zamek Grodno)
Świdnica (m.in. piękny Kościół Pokoju z listy UNESCO)
Zamek Książ
Jawor (m.in. piękny Kościół Pokoju z listy UNESCO)
Oleśnica (m.in. Zamek Książąt Oleśnickich)
W październiku i listopadzie jeszcze ponownie odwiedziłem Gdańsk.
Co do planów na 2021, to jeśli idzie o wyjazdy zagraniczne są w nich po pierwsze przełożone wyjazdy do Portugalii i USA. Dodatkowo w planach pojawił się Liban. Jakieś wyjazdy krajowe też się pewnie pojawią. W planach jest np. Sandomierz i okolice.
Bolek, ależ imponująca ta Twoja krajowa lista ! Gratulacje , i znów potwierdziła się zasada, że "dzięki" tej pandemii- nadrobilismy spore krajowe zaległości ! ( no chyba, że Ty tak co roku "obskakujesz" tyle miejsc w Polsce! ( naliczyłam z Twojej długiej listy 37 miejsc, w których też byłam i zwiedzałam, choć niekoniecznie w tym roku ) , więc jeszcze kilka mi brakuje....
Wprawdzie w minionych latach też zwiedzałem różne miejsca w Polsce, ale faktycznie jeśli idzie o liczbę odwiedzonych miejsc w naszym kraju, to rok 2020 był pod tym względem rekorodowy i niewątpliwie wpływ na to miała pandemia, która uniemożliwiła mi zagraniczne wojaże.
Sierpień to Kreta - część zachodnia tym razem. Z doskonałą miejscówką w Agii Apostoli
Zjechalismy autem co sie dało
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Wrzesień to Polskie morze i Czechy a konkretnie Skalne miasto
i dopiero w grudniu nastał Egipt
Plany na tren rok sie tworzą. Wierzę że na pewno coś z nich wyjdzie. Nie mam obaw poza tylko tymi związanymi z ewentualna kwarantanną po powrocie. Trzymam kciuki za wszystkie marzenia podróżnicze i nie tylko podróżnicze
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Edyta, świat jest ogromny, ale ścieżki podróżnicze się krzyżują. będąc właśnie w lipcu w Górach Sowich jakoś nie dotarliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego - piękne miejsce. . Będziemy musieli powtórzyć. Mimo tak trudnego czasu udało się Wam dojechać i dolecieć do miejsc , które nam się wydawały nieosiągalne.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Edi, dla ciebie ten rok podróżniczo wcale nie był stracony.. udało ci się mnóstwo zobaczyć i w kraju i za granicą, super !
Nie wiedziałam, że ty rejsowa jesteś Byłaś wcześniej czy to pierwszy raz ? podobało ci się ?
Do Sin na pewno jeszcze pojedziesz a na razie lepiej omijać z daleka- obowiązuje tam najdłuższa bo az 3 tygodniowa kwarantanna
Trzymam kciuki za plany na 2021
No trip no life
Nelcia - rejsowa bywam to kolejny rejs. Ijak zawsze bardzo nam sie podobało.
Sin pewnie nie odpuszczę, ale tak jak piszesz - zaczekam
ps czy tylko ja nie widzę fotek?
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Edyta, o które fotki chodzi? Ja widzę wszystkie.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Ja też wszystkie zdjecia widzę Sprawdziłam i w telefonie też widać
No trip no life
Jeszcze zanim pandemia się u nas rozszalała zdołałem polecieć do Indii, gdzie na przełomie lutego i marca pozwiedzałem stany Tamilnadu, Kerala i Goa.
Pozostałe zaplanowane imprezy zagraniczne mi odwołali (2 razy USA i 1 raz Portugalię).
Trzeba się, więc było zadowolić wyjazdami krajowymi i wypadami do sąsiadów.
Zacząłem od długiego weekendu czerwcowego, wtedy odwiedziłem:
Zamek Królewski w Olsztynie k/Częstochowy
Złoty Potok (Pałac Raczyńskich, rezerwat Parkowe z Bramą Twardowskiego oraz źródłem Elżbiety i Zygmunta)
Zamek Bobolice
Zamek Mirów
Zamek Ogrodzieniec (także pobliskie wzgórze Birów z rekonstrukcją grodu)
Zamek Pilcza w Smoleniu
Zamek w Bydlinie
Zamek w Rabsztynie
Ojcowski Park Narodowy (m.in. Brama Krakowska, Igła Deotymy, Maczuga Herkulesa)
Zamek Pieskowa Skała
Zamek w Ojcowie
Pustynia Błędowska (punkt widokowy na wzgórzu Dąbrówka w miejscowości Chechło)
W lipcu był weekendowy wypad w Świetokrzyskie. Pozwiedzałem:
Zamek w Chęcinach
Kielce
Oblęgorek (Muzeum Sienkiewicza)
Dąb Bartek
Kolejny weekendowy wypad był na początku sierpnia. Pozwiedzałem:
Grudziądz
Radzyń Chełmiński (m.in. zamek krzyżacki)
W połowie sierpnia był przedłużony weekend w Gdańsku i na Mierzei Wiślanej.
Na koniec sierpnia był jeszcze jeden wypad weekendowy. Pozwiedzałem:
Kruszwica (m.in. Mysia Wieża)
Strzelno (znajdują się tam jedne z najważniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce – zespół zabudowań na wzgórzu św. Wojciecha)
Włocławek
Wieniec – Zdrój (uzdrowisko pod Włocławkiem)
We wrześniu zamiast odwołanej Portugalii zrobiłem dłuższy objazd po Polsce i Czechach. Odwiedziłem:
Brzeg (m.in. Zamek. Muzeum Piastów Śląskich i kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego z zachwycającymi wnętrzami)
Opole
Zamek Moszna
Nysa
Paczków (tzw. śląskie Carcassonne)
Otmuchów (m.in. zamek)
Kudowa – Zdrój
Teplickie Skały (Skalne Miasto w Czechach)
Adršpašské Skały (Skalne Miasto w Czechach)
Duszniki-Zdrój
Kamieniec Ząbkowicki (m.in. pałac Marianny)
Ząbkowice Śląskie (m.in. Krzywa Wieża)
Kłodzko (m.in. twierdza)
Park Narodowy Gór Stołowych (szlak na Szczeliniec i Błędne Skały)
Srebrna Góra (największa twierdza górska w Europie)
Zagórze Śląskie (zamek Grodno)
Świdnica (m.in. piękny Kościół Pokoju z listy UNESCO)
Zamek Książ
Jawor (m.in. piękny Kościół Pokoju z listy UNESCO)
Oleśnica (m.in. Zamek Książąt Oleśnickich)
W październiku i listopadzie jeszcze ponownie odwiedziłem Gdańsk.
Co do planów na 2021, to jeśli idzie o wyjazdy zagraniczne są w nich po pierwsze przełożone wyjazdy do Portugalii i USA. Dodatkowo w planach pojawił się Liban. Jakieś wyjazdy krajowe też się pewnie pojawią. W planach jest np. Sandomierz i okolice.
Bolek, ależ imponująca ta Twoja krajowa lista ! Gratulacje , i znów potwierdziła się zasada, że "dzięki" tej pandemii- nadrobilismy spore krajowe zaległości ! ( no chyba, że Ty tak co roku "obskakujesz" tyle miejsc w Polsce! ( naliczyłam z Twojej długiej listy 37 miejsc, w których też byłam i zwiedzałam, choć niekoniecznie w tym roku ) , więc jeszcze kilka mi brakuje....
Piea
Wprawdzie w minionych latach też zwiedzałem różne miejsca w Polsce, ale faktycznie jeśli idzie o liczbę odwiedzonych miejsc w naszym kraju, to rok 2020 był pod tym względem rekorodowy i niewątpliwie wpływ na to miała pandemia, która uniemożliwiła mi zagraniczne wojaże.