Witam poniedziałkowo.Podczytuję w pędzie ostatnio.Dziewczyny no trzymajcie się mocno .Wiem jak przytłacza pobyt dziecka w szpitalu.Proszę zebrać wszystkie pokłady energi i myśleć pozytywnie .Rozganim czarne chmury .Choróbska odpędzam na bok i ślę Wam słoneczko,buziaki i siłę .Zdrowka dla Waszych pociech i dla Was życzę .
Witajcie. Beretku co Ty piszesz ,to ja za Ciebie bardzo mocno , mocno i jeszcze raz mocno trzymam kciuki i proszę daj znac co z Twoim zdrowiem. Za Twojego pierwszego też kciuki.
Kiwi oj zwonij bo pośpiech wskazany tylko przy łapaniu pcheł.
U mnie przecietnie ,ale pogoda piekna więc oby do przodu. Buziaki dla Was i czekamy na Świerszcza.
Dzień dobry .Rekinku zwalniam biegnąc szybciej .Jak tak ładnie trzymacie kciuki to poproszę zaciskać dla mnie dzisiaj o 14 aby mnie łaskawie mocno znieczulili do zabiegu .Wiecie,to tylko zabieg ale aż zabieg .Potrzymacie ? Na szczęście u mnie słoneczko i bezchmurne niebo ,więc raźniej mi będzie .Udanego,pięknego dnia dla Was .
Przejżałam ostatnie wpisy i jakoś strasznie chorobowo u nas. Mocno za Kiwi- mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze. I mocno, mocno za Beretka. No i oczywiście Pierwszego.
Rekinku- Twoja Młoda widzę też choruje. Truskawa od piątku z katarem, ale na razie to tylko katar. Krople na poprawę odporności nazywają się Lymphomyosot, firmy Heel. Nasza homeopatka kazała podawać przez miesiąc, ale hematolog przedłużyła je na 3 miesiące. U Młodego była duuuża poprawa.
Świerszcz właśnie w autobusie z W-wy do Wrocka. Dobrze, że pogodę zabrała ze sobą .
Dzięki Magdunia ,już po ...liżę rany .Mam nadzieję ,że za kilka dni będę mogła powiedzieć że jest wszystko ok .
Fajnie ,że Świerszczyk wraca z pełną walizką wspomnień i zdjęć ...umili nam chorobowe niedole Może kaffkę z pięknym widokiem w gratisie poda na stoliku przy plaży ,kołderką nakryje ....Brakuje mi jej tutaj ....
No ładnie Świerszczyk zaraz będzie w domu a tu pustki na wąteczku. Laski gdzie sie podziewacie??
chłopaki tez?
W każdym razie jestem i czekam na dawno nie widzianych, chociażby Beretka, hallo?
Magduniu wspomnij mi o tych kroplach na wzmocnienie dla dziecka . pliss.
Dobrej nocki dla wszystkich pa.
Witam poniedziałkowo.Podczytuję w pędzie ostatnio.Dziewczyny no trzymajcie się mocno .Wiem jak przytłacza pobyt dziecka w szpitalu.Proszę zebrać wszystkie pokłady energi i myśleć pozytywnie .Rozganim czarne chmury .Choróbska odpędzam na bok i ślę Wam słoneczko,buziaki i siłę .Zdrowka dla Waszych pociech i dla Was życzę .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Hej Kochani chwilowo mnie nie ma...jutro Pierwszy ma komisję lekarską, a ja niedługo ..onkologa
Witajcie. Beretku co Ty piszesz ,to ja za Ciebie bardzo mocno , mocno i jeszcze raz mocno trzymam kciuki i proszę daj znac co z Twoim zdrowiem. Za Twojego pierwszego też kciuki.
Kiwi oj zwonij bo pośpiech wskazany tylko przy łapaniu pcheł.
U mnie przecietnie ,ale pogoda piekna więc oby do przodu. Buziaki dla Was i czekamy na Świerszcza.
Dzień dobry .Rekinku zwalniam biegnąc szybciej .Jak tak ładnie trzymacie kciuki to poproszę zaciskać dla mnie dzisiaj o 14 aby mnie łaskawie mocno znieczulili do zabiegu .Wiecie,to tylko zabieg ale aż zabieg .Potrzymacie ? Na szczęście u mnie słoneczko i bezchmurne niebo ,więc raźniej mi będzie .Udanego,pięknego dnia dla Was .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Bereciku zdrowia życzę
Kati01
Bereciku - trzymam kcuki. Jeśli potrzebujesz pomocy czy rady...bo wiesz...ja "onkologiczna" jestem
Pozdrawiam
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Witam, ja też Kiwi ostatnio w biegu.
Przejżałam ostatnie wpisy i jakoś strasznie chorobowo u nas. Mocno za Kiwi- mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze. I mocno, mocno za Beretka. No i oczywiście Pierwszego.
Rekinku- Twoja Młoda widzę też choruje. Truskawa od piątku z katarem, ale na razie to tylko katar. Krople na poprawę odporności nazywają się Lymphomyosot, firmy Heel. Nasza homeopatka kazała podawać przez miesiąc, ale hematolog przedłużyła je na 3 miesiące. U Młodego była duuuża poprawa.
Świerszcz właśnie w autobusie z W-wy do Wrocka. Dobrze, że pogodę zabrała ze sobą .
Dobrej nocki.
Dzięki Magdunia ,już po ...liżę rany .Mam nadzieję ,że za kilka dni będę mogła powiedzieć że jest wszystko ok .
Fajnie ,że Świerszczyk wraca z pełną walizką wspomnień i zdjęć ...umili nam chorobowe niedole Może kaffkę z pięknym widokiem w gratisie poda na stoliku przy plaży ,kołderką nakryje ....Brakuje mi jej tutaj ....
Dobranoc
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Hej dziewczyny.
Kiwi trzymałam pomogło?
Beretku za Ciebie też cały czas.
Magduniu ja takie cos dla młodej dostałam na zmniejszenie węzłów chłonnych po jakiejś chorobie eee chyba po szkarlatynie.
Nie wiem kiedy rozkładac dywan dla Świerszcza bo na moje oko to juz czas? dziewczyny pomóżcie, cięzki jak cholera ten dywan. Buziaki i dobrej nocki.