U mnie zapieprz, pracuję po 12 godzin na dobę i żądne forum nie jest mnie w stanie zachęcić do otwierania kompa po pracy Im starsza jestem tym więcej , ciężej i dłuzej pracuję.
To sie słodko nazywa : "działalność" gospodarcza Tu nie obowiązuje prawo pracy, badania, zwolnienia lekarskie, natężenie światła elektycznego na biurku i takie tam
No to orzę ..
Córka od 4 dni walczy z grypą, prawie 40 stopni codziennie, więc dodatkowo jestem pielegniarką i kucharka ale Młoda ręką i nogą nie ruszyła, dopiero dzisiaj wylazła z łóżka oblucje w łazience uczynic i się "pozbierać". Od czterech dni nie pali, może się uda rzucić wstretny nałóg???
Nowy koteczek to Antosia (Ja mówię Anielka), słodka, wystarszona ale z dnia na dzień coraz bardziej odważna. Nie zastapi naszej słodkiej Gertusi, której brak bardzo, bardzo odczuwam, ale jest słodka, maleńka i kochana.
KOleżanka z Walencji po cięzkiej chemioterapii powoli zaczyna powracać do rzeczywistości, bardzo się o nią martwię i nawet nie chciało mi sie pisać i czytać tutaj.
...co jakiś czas zaglądam i czytam, ale tu się zrobił taki.... fajny "kobiecy kącik zwierzeń" więc .... "niechcem zabardzo przeszkadzać" *pardon*,
no i dużżżo mi się na głowę zwaliło. Starość i demencja Ojca, najpierw po szpitalach, a teraz w DO (udało się z trudem załatwić dopiero tydzień temu) bo nie ma możliwości się nim opiekować, mnie wykończył, a razem z Matką zrobili niezły duet, a teraz sama Matka, bo do Ojca zawsze ktoś podjedzie, no cóż takie życie mają po 84 lata i już im nie ubędzie, a że zawsze byli roszczeniowi i egoistyczni to teraz dają "popalić"
...zaChorowalność tu też dotarła słyszę, ja musiałem na dzień przed, Sylwka odwołać (dobrze że pieniążki oddali ) .... powaliło mnie i to nieźle, zarówno Święta jak i Sylwka po raz pierwszy przed TiVi sobie z herbatką spędziliśmy. Mażonka była niepocieszona, ale... od niej się zaczęło
Kotki lubię, ale ten który jest u Matki jest....wredny....charakter odziedziczył chyba po staruszkach...
Słodkiej działalności gospodarczej już nie mam, zrezygnowałem bo.....zusy, podatki i insze "dobroczynne działania" naszego kochanego państwa, doprowadziła mnie do ruiny Świerszczyku, ale.....26 lat już nie
Cieszę się,że się uwolniłeś od działalności gospodarczej, chwała Ci za to, właśnie od roku działa "dobra zmiana", nie zapłacisz Vatu na 25 miesiaca lub się nie zaksięguję a juz Ci Urząd Skarbowy wysyła upomnienie i wezwanie do zapłaty z karteczką doczepioną zszywaczem :"Drogi POdatniku. Jesli terminowo dokonałeś wpłaty uznaj wezwanie za nieaktualne". Nie sprawdzają czy wpłaciłeś ale z urzędy Cię upominają
Uwierz,że gdyby nie kredyty juz bym mieszkała na Teneryfie.. a tak to do smierci tyrać muszę ...., na zus, srus, pit 4 , pit 5 L i inne chujnie No i na VAT
Świerszczyku, minął 25, jak się dzisiaj Czujesz ? ....papieroch był ? mam nadzieję, że nie....bo
Ty na Teneryfę, a ja do mojego kochanego Marsa Alam, na rafy (ale nie mieszkać) ....zresztą mam zarezerwowane.... juszszsz ale wcześniej? .....moja kochana Krynica, juz za .....15 dni , o ile wiem Twój region też ma ferie w tym czasie, na razie 3 razy w tygodniu i , bo potem tak ...........bo tak wykluczone
Świerszczyku- niech ci koteczek da dużo radości
Witaj Świerszczyku w Nowym Roku
...smutne....ale i... radosne, kocio śliczny
Milo
Hej Milo,miło cię słyszeć fajnie ,że wróciłeś
Świerszczu , jak się miewa twoja młodziutka kicia ? i jak ty się miewasz w tym towarzystwie ?
No trip no life
Ojej, o jej:)
Milo Zajrzał , ale święto. I Nelcia
U mnie zapieprz, pracuję po 12 godzin na dobę i żądne forum nie jest mnie w stanie zachęcić do otwierania kompa po pracy Im starsza jestem tym więcej , ciężej i dłuzej pracuję.
To sie słodko nazywa : "działalność" gospodarcza Tu nie obowiązuje prawo pracy, badania, zwolnienia lekarskie, natężenie światła elektycznego na biurku i takie tam
No to orzę ..
Córka od 4 dni walczy z grypą, prawie 40 stopni codziennie, więc dodatkowo jestem pielegniarką i kucharka ale Młoda ręką i nogą nie ruszyła, dopiero dzisiaj wylazła z łóżka oblucje w łazience uczynic i się "pozbierać". Od czterech dni nie pali, może się uda rzucić wstretny nałóg???
Nowy koteczek to Antosia (Ja mówię Anielka), słodka, wystarszona ale z dnia na dzień coraz bardziej odważna. Nie zastapi naszej słodkiej Gertusi, której brak bardzo, bardzo odczuwam, ale jest słodka, maleńka i kochana.
KOleżanka z Walencji po cięzkiej chemioterapii powoli zaczyna powracać do rzeczywistości, bardzo się o nią martwię i nawet nie chciało mi sie pisać i czytać tutaj.
Ale czas powrócić.
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Świerszczyku a jak starszy kotek traktuje małego? Wrzuć kilka fotek. Małe koty są bardzo słodkie.
Grypę w tym roku już zaliczyłam. Też byłam nieżywa ze 3 dni. Kaszlę do tej pory.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Witajcie Dziewczynki
...co jakiś czas zaglądam i czytam, ale tu się zrobił taki.... fajny "kobiecy kącik zwierzeń" więc .... "niechcem zabardzo przeszkadzać" *pardon*,
no i dużżżo mi się na głowę zwaliło. Starość i demencja Ojca, najpierw po szpitalach, a teraz w DO (udało się z trudem załatwić dopiero tydzień temu) bo nie ma możliwości się nim opiekować, mnie wykończył, a razem z Matką zrobili niezły duet, a teraz sama Matka, bo do Ojca zawsze ktoś podjedzie, no cóż takie życie mają po 84 lata i już im nie ubędzie, a że zawsze byli roszczeniowi i egoistyczni to teraz dają "popalić"
...zaChorowalność tu też dotarła słyszę, ja musiałem na dzień przed, Sylwka odwołać (dobrze że pieniążki oddali ) .... powaliło mnie i to nieźle, zarówno Święta jak i Sylwka po raz pierwszy przed TiVi sobie z herbatką spędziliśmy. Mażonka była niepocieszona, ale... od niej się zaczęło
Kotki lubię, ale ten który jest u Matki jest....wredny....charakter odziedziczył chyba po staruszkach...
Słodkiej działalności gospodarczej już nie mam, zrezygnowałem bo.....zusy, podatki i insze "dobroczynne działania" naszego kochanego państwa, doprowadziła mnie do ruiny Świerszczyku, ale.....26 lat już nie
Milo
Milo, no to mnie pocieszyłeś
Cieszę się,że się uwolniłeś od działalności gospodarczej, chwała Ci za to, właśnie od roku działa "dobra zmiana", nie zapłacisz Vatu na 25 miesiaca lub się nie zaksięguję a juz Ci Urząd Skarbowy wysyła upomnienie i wezwanie do zapłaty z karteczką doczepioną zszywaczem :"Drogi POdatniku. Jesli terminowo dokonałeś wpłaty uznaj wezwanie za nieaktualne". Nie sprawdzają czy wpłaciłeś ale z urzędy Cię upominają
Uwierz,że gdyby nie kredyty juz bym mieszkała na Teneryfie.. a tak to do smierci tyrać muszę ...., na zus, srus, pit 4 , pit 5 L i inne chujnie No i na VAT
Dziecię dzisiaj ZAPALIŁO Jestem wkurw...
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Świerszczyku daj optymistyczną fotke kotka. Coś miłego...
Pozdrawiam i życzę ciepełka.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Świerszczyku, minął 25, jak się dzisiaj Czujesz ? ....papieroch był ? mam nadzieję, że nie....bo
Ty na Teneryfę, a ja do mojego kochanego Marsa Alam, na rafy (ale nie mieszkać) ....zresztą mam zarezerwowane.... juszszsz ale wcześniej? .....moja kochana Krynica, juz za .....15 dni , o ile wiem Twój region też ma ferie w tym czasie, na razie 3 razy w tygodniu i , bo potem tak ...........bo tak wykluczone
Milo
Ja zamienię każde narty na ciepełko (może być Marsa Alam). Teraz po uszkodzeniu kolana narty wykluczone .
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!