I właśnie tego sie bałam że ktoś napisze o wykrywaczu metali, a wcale taka nie jestem i nie po to tam pojechała...zwykły przypadek
Odechciało mi się cokolwiek pisać... a miała być jeszcze relacja z Grecji
Soniu przecież ja żartowałem, zwłaszcza, że dałem na końcu buźkę. Jeśli Cię uraziłem to przepraszam ale zobacz, że tutaj dużo mocniejsze są czasem żarty - nie ma sensu brać takich słów dosłownie do siebie.
ps. zwłaszcza, że jak Ania pisała sam też coś znalazłem... a kiedyś w Norwegii pieniądze też znalazłem jakieś więc równie dobrze mogę się z siebie pośmiać, że powinienem czasem wykrywacz metalu brać
Ja na statku znalazłam kiedyś pierścionek z dużym brylantem. Ciekawe czy zgłosiła się po niego właścicielka do recepcji...
No na statku to inna sprawa, bo jest gdzie zwrócić...
To tak jak my na Malediwach w sejfie znalezlismy portfel pełen kart kredytowych.....chcelismy oddac w recepcji a tam nam powiedzieli,ze to jest nasz problem,ze znalezlismy ten porfel i oni nie chca miec z tym nic wspolnego.....
I właśnie tego sie bałam że ktoś napisze o wykrywaczu metali, a wcale taka nie jestem i nie po to tam pojechała...zwykły przypadek
Odechciało mi się cokolwiek pisać... a miała być jeszcze relacja z Grecji
Soniu przecież ja żartowałem, zwłaszcza, że dałem na końcu buźkę. Jeśli Cię uraziłem to przepraszam ale zobacz, że tutaj dużo mocniejsze są czasem żarty - nie ma sensu brać takich słów dosłownie do siebie.
ps. zwłaszcza, że jak Ania pisała sam też coś znalazłem... a kiedyś w Norwegii pieniądze też znalazłem jakieś więc równie dobrze mogę się z siebie pośmiać, że powinienem czasem wykrywacz metalu brać
Wiem że zartowałeś taki mój czarny humor... mam bardzo duży dystans do siebie
Ja na statku znalazłam kiedyś pierścionek z dużym brylantem. Ciekawe czy zgłosiła się po niego właścicielka do recepcji...
No na statku to inna sprawa, bo jest gdzie zwrócić...
To tak jak my na Malediwach w sejfie znalezlismy portfel pełen kart kredytowych.....chcelismy oddac w recepcji a tam nam powiedzieli,ze to jest nasz problem,ze znalezlismy ten porfel i oni nie chca miec z tym nic wspolnego.....
Masakra jakaś przecież to oni właśnie powinni sie tym zająć...
Nie, no - prosze Cie, Soniu, z pewnoscia nie taka byla intencja.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Ja myślę że to był po prostu żart i tak to należy odczytać My tu często żartujemy, na pewno zauważyłaś....
[quote=Madziarra-M1]
Ja myślę że to był po prostu żart i tak to należy odczytać My tu często żartujemy, na pewno zauważyłaś....
[/quote
Chyba za wcześnie dzisiaj wstałam i nie tą nogą co trzeba
Najważniejsze że sprawa wyjaśniona. Czekamy na relację z Grecji
Soniu przecież ja żartowałem, zwłaszcza, że dałem na końcu buźkę. Jeśli Cię uraziłem to przepraszam ale zobacz, że tutaj dużo mocniejsze są czasem żarty - nie ma sensu brać takich słów dosłownie do siebie.
ps. zwłaszcza, że jak Ania pisała sam też coś znalazłem... a kiedyś w Norwegii pieniądze też znalazłem jakieś więc równie dobrze mogę się z siebie pośmiać, że powinienem czasem wykrywacz metalu brać
To tak jak my na Malediwach w sejfie znalezlismy portfel pełen kart kredytowych.....chcelismy oddac w recepcji a tam nam powiedzieli,ze to jest nasz problem,ze znalezlismy ten porfel i oni nie chca miec z tym nic wspolnego.....
Wiem że zartowałeś taki mój czarny humor... mam bardzo duży dystans do siebie
Masakra jakaś przecież to oni właśnie powinni sie tym zająć...
Kasia - i czym to sie zakonczylo?
Moje Pstrykanie i nie tylko
Jak to czym napisali do właściela i poprosili grzecznie o pincody