Ogólnie o Boracay to tylko wielka plaża z masą hoteli strasznie głośno i kupa ludzi wielu pijanych rusków i podstarzałych amatorów azjatek solidne życie nocne dyskoteki imprezy itp. wiadomo ze są tacy którym to będzie odpowiadać mnie nie oczywiście i na Boracay coś tam można robić np resort hopping dla mnie to już miejsce skażone nadmierną ilością turystów chociaż poza sezonem jest luźniej ale...
Będę chwalił pod niebiosa Panglao bo w sumie to miejsce gdzie po raz pierwszy wylądowałem na Filipinach i mnie urzekło tutaj jest o wiele spokojniej i jest co robić nie tylko smażyc sie na plaży poszukajcie w necie Sunside Resort współwłaścicielem jest Polak nie jest drogo a jest super wspaniałe podświetlane jakuzzi fajny basen duże pokoje obsługa pierwszorzędna kuchnia zarówno polska i filipińska z resortu organizowane są wycieczki na Bohol, na delfiny ze snorkowaniem przy Balicasag a także wyprawy nurkowe moim zdaniem super bo dogasz sie po polsku nikt nie wyszarpie z was super opłat za różne duperele i można ogarnąć ten zakątek Filipin gruntownie w miłym towarzystwie polecam naprawdę
jestem 7 dni na Boracay w lutym , jest cos tam oprócz plazingu i masazy ;-)))
a co to wiecej - czego tam szukasz hiii no nie wiem o jakie aktywnosci ci idzie hiii dla panów sa tez inne atrakcje, ale powaznie sa takie rózne zabijacze czasu jak wszedzie na wyspie, Boracay to wyspa lzu, zabytków tam nie ma, snurki lipa, nurki też lipa - ta wyspa to symbol wiecznego lata i laby, tarasów brak, wulkanów też, kosciołow nie ma, no nuda panie nuda, muzeow tez nie ma, no dobra punkt widokowy, skakanie do wody, zjazd na linie, staczanie sie w kuli. strzelanie z łuku, wycieczki wodne tego typu sprawy, a i sa zawody picia do upadłego - serio
haha Mara widzę że ja tam idealnie się nadaję narazie to mnie tylko blokuje od tej wysepki .. mega długi lot ! mnóstwo przesiadek i kiepskie hotele na miejscu za wysokie pieniądze ale w planach jest , tylko kwestia kiedy ..
Ogólnie o Boracay to tylko wielka plaża z masą hoteli strasznie głośno i kupa ludzi wielu pijanych rusków i podstarzałych amatorów azjatek solidne życie nocne dyskoteki imprezy itp. wiadomo ze są tacy którym to będzie odpowiadać mnie nie oczywiście i na Boracay coś tam można robić np resort hopping dla mnie to już miejsce skażone nadmierną ilością turystów chociaż poza sezonem jest luźniej ale...
Będę chwalił pod niebiosa Panglao bo w sumie to miejsce gdzie po raz pierwszy wylądowałem na Filipinach i mnie urzekło tutaj jest o wiele spokojniej i jest co robić nie tylko smażyc sie na plaży poszukajcie w necie Sunside Resort współwłaścicielem jest Polak nie jest drogo a jest super wspaniałe podświetlane jakuzzi fajny basen duże pokoje obsługa pierwszorzędna kuchnia zarówno polska i filipińska z resortu organizowane są wycieczki na Bohol, na delfiny ze snorkowaniem przy Balicasag a także wyprawy nurkowe moim zdaniem super bo dogasz sie po polsku nikt nie wyszarpie z was super opłat za różne duperele i można ogarnąć ten zakątek Filipin gruntownie w miłym towarzystwie polecam naprawdę
POLSKA OAZA NA FILIPINACH
haha Mara widzę że ja tam idealnie się nadaję narazie to mnie tylko blokuje od tej wysepki .. mega długi lot ! mnóstwo przesiadek i kiepskie hotele na miejscu za wysokie pieniądze ale w planach jest , tylko kwestia kiedy ..
a to cos dla mnie bo ja odludzia , ciszy spokoju nie lubie
szkoda mi tylko ze nie ma jakis wzgórz pól uprawnych itp
POLSKA OAZA NA FILIPINACH
a tu fotki z mojej pierwszej wizyty
POLSKA OAZA NA FILIPINACH
no jakos szalu nie ma
bepi lot z Mediolanu jest w super cenie a Filipiny na grudzien
dobra teraz dam wam Filipiny w pigułkach oglądać nie marudzić
następna piguła
i kolejna
i o mojej wyspie na koniec
POLSKA OAZA NA FILIPINACH
my tu mega wybredni jestesmy hehe, zmanierowani podróżami
No widzę właśnie że towarzystwo wybredne następnym razem zapodam nasycone i zrenderowane w hdr fotki to wam gały wyjda na wierzch
POLSKA OAZA NA FILIPINACH