--------------------

____________________

 

 

 



"moim okiem"-Dubai.

27 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 43 minuty 23 sekundy temu
Rejestracja: 31 maj 2016
"moim okiem"-Dubai.

...witam,przeglądałem ostatnio relacje z pobytu sporej grupy osób,które odwiedziły ZEA. tak patrząc na fotki i czytając relacje dotarło do mnie,że moja (nasza,ponieważ Basi zdanie jest zbieżne z moim ; ) ocena tego nietuzinkowego miasta jest różna od oceny innych "odwiedzaczy".

pomyślałem,ze zamiast "przekomarzac się" z autorami poszczególnych relacji lepiej zapodać swój punkt widzenia. stąd Dubai-"moim okiem" ; )

...pomysł na Dubai wziął sie całkowicie przypadkowo. poszliśmy wtedy do "naszego biura" aby zakupic pobyt na...Maledivach . gdy juz prawie ustaliliśmy "co i jak",doszło do rozmowy o przelocie. okazało sie,ze mamy leciec do Dubaju a stamtąd do Male. eh,tak sobie westchnęliśmy,"do Dubaju,fajnie by było TAM być"... dziewczyna z biura odparła:"to może zmienicie plany !?? mam własnie super ofertę na Dubai. jeden z nowootwartych hoteli promuje sie dość mocno. cena pobytu,przelotu itp. jest zbieżna z ceną maledivskich wakacji ?!!!". popatrzeliśmy na siebie wiedząć,że...Maledivy odwiedzimy w póxniejszym czasie ; )

...oczywiście polecieć mieliśmy liniami "Emirates". to było nasze pierwsze z Nimi (liniami Emirates) spotkanie i byliśmy bardzo ciekawi jak wypadnie konfrontacja legendy z rzeczywistością...

...aby nie przeciągać, odczucia mieliśmy bardzo pozytywne a w porównaniu z innymi liniami (AirFrance,Virgin itp) konkurencja wypada "blado"...

Był to czas ,kiedy na pokładzie Emiratów obowiązywał "chusteczkowy rytuał" ; ) Dzis zdarza się,że zamiast ręczniczków dostaniemy...jednorazówkę w saszetce...cóż,każdy tnie koszta ; )

...co do posiłków na pokładzie. na trasie Dublin-Dubai były (i są nadal) dwa jedzonka oraz nielimitowana ilość drinków (w tym alko ; ). Jasne,że smakowo "nie urywają d..." ale głodny nikt nie bedzie przez te siedem i pól godziny lotu ; ) Jedyny niedosyt to fakt,że na wspomnianej trasie lataja tylko "trzy sódemki" a mnie marzy się lot "piętrusem"...

...lądujemy w środku nocy. Hotel znajduje sie na przeciwległym do lotniska krańcu aglomeracji jest więc okazja z okien samochodu patrzeć na miasto. Widac "jakieś" wierzowce,jest rochę światła ale...Las Vegas to to nie jest ; ))) na szczęście im bliżej naszej dzielnicy ,tym nowocześniej . transfer trwa dobre 20 minut (środek nocy) ale wreszccie podjeżdzmy pod hotel.

Powitanie w hotelowej TV ; )

...Bonnington Jumeirah Lakes Towers,bo taka nosi nazwę,ulokowany jest w jednej z najnowszych dzielnic Dubaju. Zbudowany na "cluster J",nie bardzo moge znaleźć odpowiednik dla słowa "cluster". platforma,podest ??? Nie stosuje sie w ROI, takiego oznaczenia lokacji...ma w sąsiedztwie praktycznie same wieżowce.

Bliskośc stacji metra to kolejny plus ale największym jest...basen na dziesiatym piętrze. A do tego,"przybasenowy barek". Jak łatwo się domyślić,będziemy tam gościć codziennie. Tak "za dnia"...

jak i wieczorami...

...pokój jest...całkowicie hotelowy. Nowoczesny wyposażony we "wszystko co potrzeba" ale...to wszystko. Przy cenie za nocleg istnieje swego rodzaju..."niedosyt luksusu" ; )

..."na plus" zasługuje hotelowe jedzonko. wzięlismy opcję "half board" dzieki czemu korzystalismy (najczęściej) ze śniadania i lunch,u (naszego "obiadu). natomiast kolacje zapodawalismy sobie "na mieście"

...do tematu jedzenia jeszcze wróce. teraz troszke o wspomnianej lokalizacji. Jumeirach Lakes Towers to sama nowoczesność. wiezowce ,choć z pozoru podobne,różnią sie forma,kolorystyką,wielkością...

...a n ocny "widok z okna" potęguje to wrażenie...

...jak do tej pory Dubai jest taki,jakim widzieliśmy Go "oczami wyobraźni". Nowoczesny,goracy i..."kipiący bogactwem". Własnie takim chcieliśmy Go zobaczyć i superowsko,że nie zawiódł naszych marzeń. Czy tak będzie do kńca pobytu,pokaże Wam... jutro ; ) 

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 43 minuty 23 sekundy temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...witam, dziś kilka słów o dzielnicy w której przyszło nam zamieszkać. Jumeirah Lakes Towers to ostatnia z nowowybudowanych dzielnic miasta zapełniona,jak wskazuje nazwa,wiezowcami. gro stanowią apartamentowce ale nie brak i siedzib biur oraz,heee, hoteli ; )

foto

...w gąszczu betonowych wież łatwo sie pogubić,zatem właściciele zadbali o to aby Ich budynek róznił sie od innych kształtem a jesli to niemozliwe,chocby kolorem "szklanej otuliny"

foto

...dzielnica graniczy z jedna z wizytówek miasta,mianowicie Dubai Marina,ą. wydawało sie nam (na mapce),że spokojnie pokonamy dystans pomiedzy hotelem a mariną. ruszylismy więc ochoczo i...bez przygotowania (nakrycia głowy,picie itp.). udało nam sie wprawdzie dotrzeć do kanłu ale o tym aby zobaczyc centrum Dubai Marina,y nie było mowy. żar lał się na nas "jak z pieca"...

foto

...pooglądaliśmy tylko zacumowane przy nabrzezu "kajaki" i wrócilismy do hotelu

foto

...użalamy sie przesympatycznej irlandce ,hotelowej manager,ce, że: "goraco,że wcale nie tak blisko,że nie mielismy juz sił itp".Ona smieje sie szczerze i oznajmia: "to typowy poczatek tych którzy odwiedzaja Dubai po raz pierwszy . dajcie sobie spokój z pieszymi wyprawami,przeciez tuz obok hotelu jest stacja metra !!! ; )

foto

...budynek stacji jest tak charakterystyczny a do tego wszystkie przystanki są identyczne stylowo. zobaczywszy przystanek raz nie sposób nie znaleźć innych...

oczywiście super klima,automatyka,sprzedaz biletów zarówno 'przy kasie" jak i z automatu. jak juz wielokrotnie pisano pociągi sa bez maszynisty tak więc możemy poogladac miasto przez boczne okna

foto

...lub przejść do przodu aby poczuc sie jak...maszynista ; )

foto

od tego czasu Metro stało sie naszym ulubionym srodkiem transportu...

ciekawym jest fakt ,ze wbrew pozorom w tak nowoczesnym miescie znalazło sie miejsce nie tylko dla "szkła,betonu i stali'. wszędzie gdzie było to mozliwe zadbano o zieleń dodajaca miastu kolorytu. jest ona wprawdzie ,podobnie jak całe miasto, lekko "przykurzona" ale i tak znakomicie komponuje się w całości...

foto

 a jutro o..."minusach" czyli co w Dubaju było,według nas, na NIE...

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Offline
Ostatnio: 2 godziny 33 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Wow! Bardzo mi się podoba "Twoje oko" Biggrin

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 16 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wracam z toba do Dubaju Smile

No trip no life

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Wieżowce na pustynii Wacko to taka mega niowoczesna oaza.

Też sie przejade tym metrem Preved

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 4 miesiące 6 dni temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Ostatnie zdjęcie z kwiatkiem - baaaardzo fajowe Biggrin
Pisz dalej, bo co wizyta to opinia. Każde miejsce na świecie warte zobaczenia, właśnie po to by móc mieć swój punkt odniesienia. Czekam na cd....

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 43 minuty 23 sekundy temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...witam,dzis obiecane "kamyczki do dubajskiego ogródka" ; ) o hotelowym jedzeniu już pisałem iz zasługuje generalnie na plus ale skoro juz się czepiam to...róznorodność i wybór dań był wg. nas zbyt skromny. wiem,że "hotel" to nie resort ale pięc powtarzajacych sie dań głównych to stanowczo zbyt mało...

nie można natomiast przyczepić sie do "designu i smaku", te przymioty zasłużyły na nasz plus...

foto

...co innego "jedzenie na mieście". w całym naszym wędrowaniu po świecie nigdzie i nigdy nie jedlismy rzeczy...tak niesmacznych !!! aby byc fanem arabskiej kuchni trzeba,chyba ; ),nie posiadac zmysłu smaku... mamy taki zwyczaj,że będąc "gdzieś" staramy sie pożywiać lokalnymi potrawami. mówiąc obrazowo np. w Thailandi nie chodzimy...do pizzeria,y ; )

w Dubaiu bylismy parokrotniw w restauracjach z arabskim jedzeniem i...nigdy juz nie podejmiemy tego wyzwania. najbardziej zapadła nam w pamięci 'knajpa Libańska",którą odwiedziliśmy bedąc na spacerze w Dubai Marina. Basia , jest z rególy "wyrozumiała na smaki",tym razem odpuściła sobie dokonczenia posiłku a "przepyszną" przystawkę składająca sie z pomidorów i...namoczonej natki pietruszki, pamieta (ja również) do dziś ; ))) w podsumowaniu-arabskie jedzenie-jeden wielki minus...

 na fotkach wspomniane "Libańskie rarytasy"

foto

...o ile jedzenie "szło nadrobić" będź w hotelowej restauracji bądź w Irlandzkim Pubie,który znajdował sie przy hotelu

foto

...o tyle kolejny "minus" był nie do nadrobienia. mówię o...dubajskiej plaży !!! niby tło i sceneria obiecujaca ale gdy sie tak dobrze rozgladnąc to mielismy wrażenie ,że zamiast na plaży jesteśmy...w porcie ; )

foto

jednak najgorszą rzecza była sama plaża. piasek...miał miękkość "posypanego asfaltu". do tego "ani widu" leżaków,parasoli czy innych plażowych atrybutów. leżenie w tych warunkach "na ręczniczku" było sprawdzianem twardośći ducha i...kręgosłupa. przyzwyczajeni do europejskich standardów nie zabralismy ze soba niczego do picia. tu kolejny zonk,ani śladu knajpek,budek czy chocby "domokrążców" z napojami. wytrzymaliśmy może z godzinę i...nie powtórzylismy plażowania juz więcej.

foto

...woda w morzu "ujdzie",choc daleko jej do lazurów jakie spotkamy na karaibach maledivach czy...he,he,he seszelach ; ) 

reasumując: jesli bedziecie brac pod uwage Dubai jako miejsce gdzie chcecie poplazować,należy wybrac hotel ,który posiada dostęp do plaży i "plażową infrastrukturę". w przeciwnym razie...lipa.

p.s. w Dubaju bylismy jakis czas temu. byc może w tej chwili tamtejsze plaże "porastaja palmy a biel piasku razi w oczy". patrząc na tempo rozwoju tego miasta nie bede zdziwiony ; ))

foto

...skoro temat plazowy omówiony,czas na kolejny minusik. przypadł on słynnemu...Atlantis,owi. hotel ulokowany na końcu (lub na czubku jak kto woli) Palm Island rozczarowuje na maksa... najlepiej wyglada z daleka a im bliżej,tym gorzej...

foto

...podjechaliśmy do niego (Atlantis,a) monorailem,czyli kolejką jednoszynową i to właśnie przejazd nia przez wyspę był najfajniejsza częścia wycieczki. chcielismy wykupic pakiecik umozliwiajacy wejście na teren przyległy do hotelu celem ogladnięcia wewnetrznych atrakcji. niestety,pierwsze wrażenia po wejściu do holu głownego były tak okropne,że zrezygnowalismy z tego zamiaru. dziwicie się ? popatrzcie sami i zdecydujcie,warto było czy nie...

foto

...na suficie, "gustowne" malowidło...

foto

...i wnetrza nwiązujace,he,he,he, klimatem do zaginionej w morskiej oychłani Atlantydy...

foto

..."czare goryczy" przelały fastfudowe jadalnie typu KFC,BUrger King itp. wyszlismy z hotelowego wnetrza zdegustowani przeogromnie. TO ma być TEN słynny Atlantis,który konkurował o hotelowy prymat "z żaglem" !??? absolutnie nie ta klasa. na pożegnanie selfik typu "must mieć" i spadamy ; )

foto

...i na koniec naszym zdaniem "wtopa najwieksza" czyli..."stary Dubai". odwiedziliśmy te częśc miasta za namową: "musicie TO zobaczyć,TO takie prawdziwe zycie, realny świat"...

wiedziałem,że bedzie lipa ponieważ takiego własnie "prawdziwego zycia" nie lubimy. mało tego Dubai ten "bogaty" jest dla mnie najprawdziwszy. to miasto niczego nie udaje,krzyczy swym bogactwem i rozmachem ale przez to własnie jest sobą...inaczej zupełnie jest w jego najstarszej części. to prawdziwy "kundelek",mieszanina Kalkuty,Islamabadu, Bangkoku ...

foto

...ciasne ulice otoczone obskurnymi blokhausami,pełne hałasu i "nietuzinkowych zapachów"...

foto

...sklepiki oferujace "podróby" i misz masz rzeczy przeróznych. jakość tychże...bezjakościowa...

foto

...nad brzegami "creek,u" ulokowały sie "odziezowe bazarki" oraz mini sklepiki z przyprawami itp. nic mnie tak nie wq..a jak namolnośc sprzedawców. do tego typowy "brak cen". nie lubię ba nienawidzę wschodniego sposobu sprzedaży gdzie trzeba targowac sie o każdy grosz...kupiliśmy w tych przybytkach troche przypraw ale bardziej "na odczepnego" niż z potrzeby chwili...

foto

...najmilej  w tej wycieczce wspominamy...przejażdżkę Abrą ; ) a to głównie dlatego,że na wodzie było ciut chłodniej niz w rozgrzanych murów "starego Dubaju"...

foto

...na tym koniec "dubajowych minusów" ; ))) a jutro...plusy tego niezwykłego miasta...

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Jak tylko przeczytalam, ze masz inne zdanie na temat Dubaju niż pozostali forumowicze, to bylam starsznie ciekawa co sie do tego przyczynilo Biggrin No i moj drogi chyba niezbyt uwaznie czytales relacje na forum bo chyba kazdy kto tam byl pisał, ze Dubaj to absolutnie nie jest destynacja plazowa i na prozno szukac tam bialych plaz z palmami Biggrin O jedzeniu tez chyba wszyscy pisali, kazdy jadal w restauracjach Indyjskich, bo Dubaj nie ma jako tako swojej kuchni, którą mógłby się pochwalić wiec mozna tak jak ty na upartego probowac jednak znalesc coś godnego uwagi, ale ryzyko, ze skonczy sie to tak jak w waszym przypadku zbyt duze Biggrin A w Libanskiej tez bylismy, ale z polecania naszych znajomych ktorzy tam mieszkaja, wiec bylo pysznie. Co do Atlantisu, to na mnie też nie zrobił jakiegoś wielkiego wrazenia, ale też tego jakoś specjalnie nie oczekiwałam. No a stara część Dubaju, to po prostu historia, z którą warto się zapoznać i jak zgodnie wszyscy forumowicze pisali wizualnie nie ma z resztą Dubaju nic wspolnego, ale ma za to inne zalety, dla ktorych warto tam chociaz na 1-2 dni zajrzeć Biggrin 

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

dubbel

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 43 minuty 23 sekundy temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...witam,zanim pokaże Wam co stanowiło dla nas największe atrakcje,drobna uwaga. otóż temat ten zapodałem nie po to aby przekrzykiwać sie z kimkolwiek w dubajskim klimacie a własnie aby konfrontacji i porównan uniknąc. rozczaruje więc "netowych pieniaczy", nie bedzie udowadniania ,ze: "to ja mam racje..." itp. jak to mówią: "jeden woli mamę,drugi...tatę a trzeci...libańską kuchnię ; )

do tego co istotne wracajac. przed wyjazdem polecano nam konieczna wizyte w Dubai Mal,spektakl "tańczacych fontann i wjazd na 124 pietro "wieży Khalifa".

wszystkie te miejsca są "przy sobie",więc zaliczylismy je za jednym zamachem. co do centrum handlowego,jak dla mnie "robi wrażenie". mnogośc sklepów,knajpek oraz rewelacyjne akwarium warte sa odwiedzin. rzecz jasna nie zajżelismy wszedzie ale to i dobrze bo zostało "coś" do zobaczenia przy nastepnej wizycie ; ) zaskoczeniem był świateczny (Bożonarodzeniowy) wystrój sklepowych witryn, wszak ZEA to "czysty islam"...

...pokaz "tańczacych fontann" to widowisko nietuzinkowe. twórcy "wodotrysków" ,ci sami od fontann w Las Vegas, tym razem mieli wolne ręce zarówno w sprawach inwencji jak i ograniczeń finansowych. warunek,mieli stworzyc "coś" co bedzie kolejnym "naj"...myslę,ze im sie to w pełni udało !!! pokaz ma ,bodajże,cztery rózne podkłady muzyczne. polecono nam aby zobaczyc ten z muzą arabską. mielismy szczęście bo taki własnie spektakl ogladalismy...

foto

...jednak i sklepy i fontanny przyćmiewa "cud sztuki budowlanej"-Burj Khalifa. wieża zmiażdzyła wszystkie architektoniczne wyczyny jakie do tej pory widzielismy. rzecz jasna trzeba było wydac pare groszy na wjazd do punktu widokowego. uprzedzeni wczesniej nie daliśmy sie wrobic w sporo droższy znajdujacy sie troszke wyżej ; )

foto

...pamiatkowe fotki,zakup "firmowego zdjęcia" i...najdroższego na świecie "pendrajwa" konczy wizyte ...

foto

 w podsumowaniu. kto wybiera sie do Dubaju,niech koniecznie odwiedzi to szczególne miejsce. nie słuchajcie malkontentów i wybrzydzaczy bo ominie Was to co..."koniecznie trzeba zobaczyc ,zanim..." ; ))

foto

...myslałem,że zdążę pokazac jeszcze jeden z moich ulubionych punktów jakie widziałem w Dubaju ale...do meczu mus sie przygotować a więc...dojutra : )))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 16 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Jestes za Walia ?

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap