--------------------

____________________

 

 

 



Czeska i Saksońska Szwajcaria

47 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 2 dni 18 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

ja osobiście uwielbiam ten "polsko-czesko-niemiecki zakątek"  Matka Natura obdarzyła ten region w wyjątkowe cuda natury! ; 

choć po Czechach troche się kręcilismy...., to tam jeszcze nie dotarłam, a szlaki wspaniałe! spacer wśród tych skał- to wspaniała przyjemność Tender , no ale już ten wodospad "na sznurek" to normalnie HICIOR! Good (zapisuję na zaś, i dołączam do atrakcji z serii "must see!"  Yes )

W tamtym zakątku- byłam tylko troszkę po niemieckiej stronie, ale oprócz  Skał Bastei, widoków na Łabę, pałacu Pillnitz i Twierdzy Königstein - niczego więcej tam nie widziałam...., więc z wielką przyjemnością popatrzę na to - co nam tu jeszcze pokażesz....  ; i nabiorę ochoty na powrót w tamte strony? 

SUPER Papuas! Good

Piea

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Biggrin  Biggrin  no muszę Cię rozczarować, bo z Saksonii wiele więcej niż widziałaś nie pokażę  Biggrin   Tak treking po czeskiej stronie dobrze rozplanowany, a przejście z pływaniem po Kamienicy super. Myślę, że jest możliwy również indywidualnie tylko trza zrobić rozeznanie z kursowaniem busa po drodze PN. Wiadomo w PN samochód może stać jedynie na parkingu, bo inaczej drogo zabawa kosztuje. Nie wiem, ale chyba obok biwaku w Hrensku jakiś parking fukcjonuje, ale czy jest bus pod zielony szlak lub nieco wyżej?? Ta wersja z zejściem nad Kamienicę (naprawdę ostro w dół) jest lepsza niż przejście w odwrotnym kierunku, bo wtedy trza podchodzić. Ja z pewnością umarł bym gdzieś na tym podejściu. Następna była Prawczycka Brama - też super miejsce. Teraz był w tym rejonie ogromny pożar więc co z dostępnością?? My wchodziliśmy od szosy i schodzili tym samym czerwonym szlakiem. U góry szlak czerwony się rozdwaja i można zejść (widziałem śliczne foto z tego zejścia) w inne miejsce, ale wtedy to raczej treking na cały dzień, a my po Kamienicy i Wąwozie Edmunda tyle czasu nie mieliśmy. Szlak nad Kamienicą, bodaj żółty zaczyna się wcześnie niż my zaczynaliśmy spacer i nie mam na ten temat większych wiadomości - wiem jedynie, że wiąże się to z przepłynięciem łódkami ok. 10min przez Wąwóz Dziki, ale ponoć mniej ładny od Wąwozu Edmunda. Więc jak kto chce iść na całość to jeszcze oprócz info o busie musi mieć info o kursowaniu przepraw.

papuas

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 3 dni 42 minuty temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Piękna wycieczka, zarówno w części saskiej, jak i czeskiej. Dla mnie rewelacyjnie zaprezentował się Budziszyn ze wspaniałą gotycką katedrą, ale i Usti i Decin też wyglądają bardzo atrakcyjnie. O krajobrazach już nie wspomnę... Może kiedyś uda mi się tam dotrzeć. Pozdrawiam. Biggrin

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Tak, Budziszyn ze swymi wieżami bardzo malowniczy, a będąc tu samopas parę miejsc jeszcze bym odwiedził. Praktycznie Usti było dla nas jedynie miejscem noclegów i niestety kościoły bez możliwości zajrzenia. Będąc tu samodzielnie z pewnością pojechał bym do widocznych w oddali ruin zamku Strekov. Ostatniego wieczoru był jakiś spontaniczny wyjazd kolejką do widocznego na wzgórzu pałacyku (dziś hotel - restauracja) gdzie uczestnicy wypili pyfko i zrobili panoramiczne fotki. My wybraliśmy zakup spożywczych pamiątek dla wnuków, bo zwykle z wyjazdów coś miejscowego do degustacji im przywozimy. No to droga do Prawczyckiej Bramy - pierwszy odcinek po kocich łbach w pełnym słońcu dał mi nieźle w kość; potem w lesie było już dużo lepiej i ciekawiej ze względu na mijane skały.

No, niektóre drzewa łatwo tu nie mają - w górach trza walczyć. Idziemy więc dalej, każdy swoim tempem, bo tą samą drogą będziemy wracać. Dochodzimy do rozdwojenia szlaków - nikt się nie pomylił, a za chwilę do budynku z kasą biletową za wstęp i samej Bramy.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Trzeba przyznać, że Brama malownicza - więc jeszcze kilka foto, również z drugiej strony i o wyznaczonym czasie schodzimy (bez foto - jedynie na pożegnanie rosnące tu naparstnice).

papuas

Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 18 godzin 48 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017

To ja tylko podpowiem, że parkingów w Hrensku jest dość sporo, będąc na majówce nie było problemu i koszt za cały dzień to było jakieś 150-200 koron jeśli mnie pamięć nie myli. Wiem, że stanęłyśmy na droższym i nieco dalej, niż najwygodniejsza opcja. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 40 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Przepiękne skałki a brama cudo Preved Ile czasu zajął wam ten pierwszy odcinek ?

Widzę,że zwróciłeś tez uwagę na piękne naparstnice Sun- 5

No trip no life

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Trochę boję się jechać na następną wycieczkę, bo ostatnio tam skąd wracam zaczyna się dziać coś niedobrego. Najlepszy przykład - Park Narodowy Czeskiej Szwajcarii. Wróciłem i pożar. Nawiasem z oferty biura, z programu wycieczki zniknął treking po Czeskiej Szwajcarii i teraz wycieczka stała się niezbyt atrakcyjna. Muszą być w Czechach niezłe obostrzenia.

To następny dzień zaczynamy jak i poprzedni od przejazdu brzegiem Łaby. Dojeżdżamy do Bad Schandau - miasto uzdrowisko balneologiczne w Saksonii. Szkoda, że nie było czasu na zerknięcie na miasto, bo zaraz wsiadamy na statek i 2 godzinny rejs do Pirny. Rejsik bardzo przyjemny, a statek zabytkowy - dawny parowiec, dziś już chyba nie na węgiel i parę, ale wciąż napędzany bocznymi kołami. Mijamy więc i z poziomu wody oglądamy miejsca gdzie później będziemy - twierdza Konigstein i mostki Bastei w Saksońskiej Szwajcarii. No to fotki z przejazdu i rejsu po Łabie. Płynąc spotykamy wodne ptactwo - dominują czatujące na zdobycz czaple siwe.

Na ostatnim Bad Schandau - chyba kościół i już wsiadamy na parowiec.

No i dobijamy do Pirny. I ciekawostka - widać gdzie przystań, a gdzie budynki miasta. Otóż przy pierwszym budynku po lewej wodowskaz z notowaniami najwyższych stanów Łaby w ciągu wieków. Resztę niech dopowie wyobraźnia.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Każdy do Bramy szedł swoim własnym tempem, bo zejście było tą samą drogą. Do upragnionego lasu nie było strasznie daleko, bo cały odcinek aż do bramy przeszedłem w 2godz i 15min circa. Zejście to dla mnie (szedłem szybko) ok 35min. Teraz po pożarach jest tam zapewne zamknięte. Wejście jest płatne ale dopiero w domku obok Bramy.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 2 godziny 10 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

No to wracamy do Pirny i wodowskazu. Wśród dat są również i współczesne, a rekord poziomu to jak widać 2002; nieźle musiało ich podtopić. A dalej kamieniczki, wykusze, ratusz ...

Na rynku odbywał się jakiś festyn pod egidą Canaletta. Widoczny powyżej dom o spadzistym dachu zwany jest Domem Canaletta. Nie, żeby był własnością malarza, ale Canaletto malując stare miasto w Pirnie ów dom umieścił na jednym z obrazów i wygląda tak do dziś.

papuas

Strony

Wyszukaj w trip4cheap