--------------------

____________________

 

 

 



Barbados 2013 planowanie rozpoczęte!!!

26 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
Barbados 2013 planowanie rozpoczęte!!!

Pewnie niektorzy wiedzą, ze pierwsza bileciki wyhaczyła Mara(tu) cenka ok 500 e i to w moim (niestety drogim) terminie!!! Barbados - Karaiby, pomysl podobal mi sie jeszcze bardziej, bo juz stesknilam sie za tym kierunkiem. Kiedys moj D ogladal film o B i cos tam przebąkiwal, ze to miejsce ktore chcialby zobaczyc, mimo, ze za Karaibami jakos specjalnie nie przepada, woli Azję, Ocean Indyjski.
Zaczęłam szperac szperac i znalazlam bileciki po 1790zl os osoby wiec jeszcze bardziej sie podkrecilam>< Za dziecko policzylo niecale 1500zl.. ahhhh ale emocje, udalo sie, decyzja zapadlaX(X(X(X(X(X(
Frankfurt-Bridgetown od 1.07-15.07

Jezuuu jaka radosc!! spac nie moglam przez 3 dni Kiedy emocje nieco opadly, zaatakowala mnie niepewnosc, czy aby ten B spodoba mi sie, kiedy zaledwie 2 miesiace temu widzialam raj skonczony czyli... Seszele?! Na szczescie ta niepewnosc nie nękała mnie dlugo, przeciez kazde wczasy sa fajne, kazde miejsce oferuje cos nowego...
Niestety dosc trudno znalezc bylo informacje na temat tej wyspy na polskich stronach. Nie ma to jak zapytac kogos z naszego forum wprost o to, co nas interesuje wiem wiem, chcialam znow pojsc na łatwiznę:P
Z drugiej strony czulam się zobowiazana zobaczyc (sfotografowac) dowiedziec sie jak najwiecej, zeby pozniej przekazac to Wam, czyli osobom, ktore wczesniej to mi pomagaly w zdobywaniu informacji podczas planowania podrozy... no i stąd decyzja o mojej pierwszej fotorelacji><. Nie mam talentu do takich rzeczy wiec wybaczcie, jesli cos pojdzie nie tak hahhah, ale wiedzcie, ze będę się starac(:P)

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Takze zaczynamy.......

Takze zaczynamy.......

Uploaded with ImageShack.us
Oto jeden z pierwszych widoczkow z mojego apartamentu 

Uploaded with ImageShack.us

W NASTEPNYM ODCINKU:
Co wydarzylo sie na lotnisku, czyli:

.. czy i jak Mellka poznala Marę-D-D-D

 
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dzieki ><
Przeczytałam wasze wypowiedzi i juz mam ochotke pisac dalej

Wylot mielismy o 11.40 z Fra, ode mnie jakies 400km, musielibysmy zrywac sie w srodku nocy, zeby zdarzyc wiec buknelismy sobie hotelik obok lotniska i wyjechalismy dzien wczesniej.
Obudzilismy sie rano juz z motylkami w brzuchu - to dzis)) hurra przygoda sie zaczyna!
Oczywiscie na lotniskiu mimo, ze mielismy z hotelu tylko 800m bylismy i tak na styk, ale jakze moglo by byc inaczej. Odebralismy bileciki i stajemy w kolejce (wlasnie nie pamietam juz na co tam czekalismy przed nami stał sympatyczny pan, ktory rozpoczął pogawedkę z moim Danielem, okazalo się ze mieszka na Barbadosie i leci do domu) .. nagle jakis męzczyzna, stojący przed owym panem,zagaduje nas po polsku, przyznaje sie ze podsluchiwal i stad wie ze jestesmy Polakami)) Tym mezczyna okazal sie wlasnie mąz Mary.>
Faceci "odnalezli" sie szybciej niz my z Mara hahhaha))) 
Spedzilismy razem czas az do wejscia na poklad..
Cdn tego watku w kolejnych odcinkach...






Lot spokojny, jedzenie na pokladzie Condora ok, ale bez szalu (wiem wiem rozkokosilam sie po lecie Emirates)
Ladujemy z ok godzinnym opoznieniem, ahh uwielbiam to uczucie ciepelka i wilgoci zaraz po wyjsciu na plyte lotniska. słoneczko juz zachodzilo wiec lazurkow zadnych nie ujrzalam. Na pierwszy tydzien mielismy zabukowany apartament w Holetown, Ixora 3 za 7 dni bez sniadan zaplacilismy 525e. Apartament sliczny nowiutki, z super wyposazonym aneksem kuchennym, pralka, zelazkiem, osobna sypialnia, duzy taraz ze stolem i krzeslami ratanowymi, obok, mieciutka sofa, ława i fotele. Do dyspozycji zawsze pusciutki niewielki basen, ladny zadbany teren.



Uploaded with ImageShack.us

17th July 2013, 22:31:38

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

 
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Nie mielismy tutaj śniadan, wiec jeszcze tego samego wieczora, mocno juz zmeczeni wyruszylismy na poszukiwania jakiegos sklepu, zeby kupic chociaz najpotrzebniejsze produkty. Bylo juz ok 22 wiec sklepy zakmniete (do 21 czynne) udalismy sie na stację benzynową, gdzie mozna bylo kupic nawet kilka rodzai pieczywa. cenki nas troszkę "rozgrzaly" yy ale tlumaczylismy sobie, ze pewnie w sklepie bedzie taniej ( na szczescie bylo) tuż obok stacji znajduje sie kfc.
Zaraz po wyjsciu z budynku uslyszalam dzwiek ktory towarzyszyl nam juz kazdego wieczora na Barbadosie, ahhh jak ja za tym tesknie... byl to "krzyk" no bo chyba nie spiew  ptakow, ale taki dziwny i strasznie glosny, nagralam nawet filmik, ale nie umiem go tu wstawic 
Wrocilismy z zakupkami, prysznic i w koncu spanie....

Uwielbiam pierwszy poranek w nowym miejcu, wstaje pierwsza, chlopy jeszcze spia, a ja biegam od okna do okna i podziwiam palemki, ptaszki. Wyszlam na taras, jejku jak przyjemnie cieplo, nie to co w Holandii (przed wyjazdem bylo przez kilka dni nawet 14 stopni)
Musze wam zdradzic, ze pogoda na B bardzo bardzo przyjemna, nie ma upalow typu Grecja, Hiszpania czy egipt w sezonie. Cos jak na Seszelach, czyli ok 30 stopni, wilgotnosc tez nie dawala sie jakos moczno we znaki, wlosy schly mi normalnie i nie byly napuszone jak na Dominikanie. Wieczory byly przyjemniutkie, po kapieli czuc nadal swiezosc, nic sie nie klei Pierwszy raz nic a nic nie puchly mi stopy.



Pierwszy dzien minal nijako, niespodziewanie Daniela rozbolał ząb - pech, zle sie przez to czul wiec czas spedzalismy na basenie i spacerkach po okolicy, uzupelnilismy tez nasza lodowkę jedzonkiem. Bylismy w sporym markecie, ceny juz troszke przystepniejsze niz na stacji, jednak niestety nie bylo tanio. Mysle ze porownywalnie do Seszeli. NAjtansza woda 1.5l ok 1.50dolarow barbadonskich, woda evian 7 $BBD .
2$ amerykanskie to 1 $BBD
Wiecie co... szok, ale ja nie moge sobie przypomniec w tej chwili wiecej cen w sklepach!!!!

Tego dnia odwiedzilismy tez resort all incl MangoBAy, pamietam jak czytalam o nim dobre opinie.Sam teren hotelu mnie nie powalil, plaza taka sobie. Przy glownej ulicy jest takie jakby miasteczko kolorowych domkow, to sklepy z pamiatkami.


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

17th July 2013, 23:17:44 Kolejnego dnia przyjechali do nas znajomi, ktorzy byli juz na Barbadosie juz od ponad tygodnia. Wybralismy się autobusem na południe, gdzie mielismy w okolicach Dover poplazowac sobie. 

Autobusy kursują praktycznie po calym Barbadosie, w miejscach bardziej turystycznych czesciej, na poludniu jezdza takze busiki biale, jadą jeden za drugim i trabią pytając czy nie trzeba podwiezc. Koszt za przejazd jednym i drugim pojazdem to 2 $BBD i jedziesz ile chcesz. Przyjemnie sie podrozuje, jednak w godzinach szczytu moze byc ciasno)) NA drogach nie ma szalenstw jak na Seszelach, wiec mozna sie zrelaksowac i podziwiac widoki za oknem. Przepraszam, ze tak wszystko do Seszeli porownuje, pewnie z powodu ze 3 miesiace temu tak bylam i wrazenia jeszcze swieze 
Na Barbadosie poruszamy sie po lewej stronie jezdni.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

  W drodze zrobilismy malego stopa w Bridgetown- stolicy

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Kokosy juz pękaja....

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Jedno z bardzo wielu KFC, gdzie ceny nawet do przyjeciam bylo nawet KFC z widokiem na ocean..

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

 
Plumeria
Obrazek użytkownika Plumeria
Offline
Ostatnio: 2 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

O, będą zaległe zdjęcia Dance 4

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Droga autobusem z Holetown do Dover zajmuje okolo 45 minut. 
Z autobusu widze juz plaze, lazurki, juz mi sie podoba!!! Kiedy dochodzimy do plazy, kolor wody mnie szokuje, doslownie! Okrutny lazur!!!!!!!!!!!!!!1X(X(X(X(X(B)B)B)B)B)



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ludzi w tym okresie mało, plaze prawie puste lub puste.. jak dla mnie to bardzo dobrze><

Wieczorem spacerujemy po deptaku ktory prowadzi nas do klimatycznej restauracyji o nazwie Tapas, jemy tam pyszna kolację, na zdjeciu mam akurat kaczkę z ziemniaczanym puree cena ok 42$BBD



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Bepi tak te domki sa blisko mojego apartamentu, w Holetown, ogolnie Holetown jest takiej bardziej ekskluzywne.
1$amerykanski to 2$ BBD
Kaczuszka kosztowala ok 20$amsrykanskich. Porcja niewielka to prawda, ale smaczna byla Wielkie porcje i pyszne dania rybki z grilla z roznymi surowkami byly w Oistins!!! Tam porcja obiadowa kosztowala ok 15$amerykanskich ale ryba nie miescila sie na talerzy, ziemniaczki grillowane, surówka, nie szlo tego zjesc!!!


Nieeee!!!! chyba sie pomylilam, zaraz sprawdze!! 1$amerykanski to 2$ BBDX(X(X(X(X(X(X(X(



Pumca dzieki-D-D-D
Tansze jest KFC i taka wersja barbadonska o nazwie Chefete, tansze dania i wielkie porcje są w Oistins, gdzieniegdzie mozna zjescw przydroznych grillach, ale nie ma raczej takich tanich opcji jak take away na Seszelach, tzn raz jedlismy ale nie smakowalo mi wcale.

Kolejny piekny dzien

Plany sa takie: jedziemy autobusem do hotelu butterfly gdzie mieszkaja teraz nasi znajomi i tam wynajmiemy auto, potem wyruszymy w droge.
Zdecydowalismy wziac auto na 7 dni, koszt z pełnym ubezpieczeniem 420$ amerykanskich za nissana almerę.
Niestety babeczka z wypozyczali przyjechala dopiero o 13 do tego czasu podziwialismy widoczki z hotelu Butterfly, w ktorym mielismy zamieszkac kolejny tydzien.




Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us




Zostalo nam jeszcze troche czasu wiec wyruszamy cosik przekąsic, pieszo do Oistins okolo 10, 15 min drogi spacerkiem. Po drodze takie widoczki



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
18th July 2013, 22:57:48

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

        Wybila 13!!! Mamy czarne autko nissana almere ><
Wyruszamy na wschod, robimy szybki objazd plazyczek ktore odnajdziemy, dzis jedziemy ze znajomymi, ktorzy juz tu byli wiec łatwiej nam bedzie trafic w wybrane miejsca.

Na pierwszy ogien idzie oczywiscie (tu)(tu)(tu) Bottom bay, nie moglam wytrzymac, musialam ją zobaczyc
Dodatkowo dosc latwo do niej dojechac, w porownaniu do innych ukrytych plazyczek. 

Po okolo polgodzinnej jezdzie z Butterflaya widzimy drogowskaz na Bottom bay, udalo sie!!! Parkujemy przy krzaczkach, widze w po lewo schodki prowadzące na plaze, siedza przy nich czarnoskorzy przystojniacy, ktorzy witaja nas z usmiechem>< . Juz mialam się udac w kierunku schodkow, kiedy znajomi mowia, ze widoczek z gory mamy po prawej stronie za krzaczkiem...

Ide tam slyszac juz glosny szum fal i szelest palemek...

AAAA widze!!!! NiesamowiteX(X(X(X(X(X( tak jak na fotkach!!!! na pocztowkach albo jeszcze piekniej!!!
Ahh widok tez cieszy oczy, pstrykam oczywiscie mase zdjec, z kazdej strony) jednak wiem juz ze bedę tu jeszcze nie raz (bylismy ponownie jeszcze 2 razy)
Lazur niesamowity, fale spore wygladaja pieknie ale chyba nie pozwolą nam wejsc do wody. Palemki wysokie i smukle, ahh cudnie!!!!



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
18th July 2013, 23:18:26             Uploaded with ImageShack.us
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Schodzimy na dół..
widze juz ludka ktory bedzie chcizl nas namowic na pamiatki lub chociaz lezaki.
Nic nie kupujemy i nie bierzemy lezakow, bo zaraz zmykamy dalej w droge..

Oto widoczki juz z plazy



Uploaded with ImageShack.us

18th July 2013, 23:38:49

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Na klifie jest piekna posiadlosc z boku odgrodzona murem, Murzynek wypozyczajacy lezaki mowil, ze to podobno rezydencja Rihanny, nie wiem czy to prawda ale przy nastepnej wizycie na Bottom zrobilam jakąs fotkę to pozniej Wam pokażę

        Wy juz poszliscie spac ale dzien na Barbadosie sie jeszcze nie skonczylB)-B)-

Po obejrzeniu i skosztowaniu Bottom bay jedziemy dalej, troszke w ciemno, bo jednak nie łatwo trafic do kazdej plazyczki ktora znajdzie sie na mapie.. przynajmniej pierwszy raz nie zawsze sie to udaje..
Zajezdzamy do jakies uroczej otoczonej skalami plazy, problem w tym, ze nie wiem jak sie ona nazywa..

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Podczas poszukiwania plaz trafilismy na opuszczony resort. Przejechalismy przez murowaną bramę, mozna na niej bylo zauwazyc jeszcze nie do kocna starty napis - nazwę resortu Barbados Beach Club, ale niestety nie znalazlam ani zdjec ani fotek w necie.. Hotel byl wielki i mysle ze conajmniej 4 gwiazdkowy, lezal przy fajnej plazy, teraz dzikiej i raczej nie odwiedzanej. Teraz jakos mnie przerazal wiec za dlugo sie po nim nie krecilislmy. Zdarzylam cyknac az jedna fotkę, bo wszyscy juz poszli do auta a ja zostalam tam w dziczy sama. sfotografowalam basen, bo rozbawil mnie napis, ze basen zamkniety hahah,
Dobrze, ze jest ta tablica bo pewnie byl wskoczyla i przekąpała sie w nim, wygladal zachęcająco..8-)8-)8-)

Uploaded with ImageShack.us

 
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
Kolejny przystanek..........

Wjechalismy w bramę, wokolo busz! wąska drozka, pusto,,, troszkę strasznie, ale jedziemy dalej myslac ze pewnie dojedziemy do jakis fajnej plazy.

Przed nami budynek.

Uploaded with ImageShack.us
Wtedy jeszcze nie wiedzialam co to, szkoda bo zrobilabym lepsze zdjecia..

Teraz juz wiem, ze kiedys wygladał tak:

Uploaded with ImageShack.us

kilka fotek z wnetrza

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Są to ruiny zamku Sam Lords Castle
Jak głosi legenda mieszkal w nim kiedys pirat, ktory bogacił sie ograbiając statki przybywające na rafę kolarową. Porozwieszal na wysokich palmach latarnie, ktore zwabialy przepływajace w poblizu statki, myslac, ze to swiatla portu w Bridgetown. 

Pozniej zamek zostal przeksztalcony w hotel, uchodzil za najlepszy i najwiekszy hotel na wyspie! 
w 2010 hotel spłonał, przyczyny podpalenia do dzis nie sa wyjasnione..
Niestety nie mam wiecej zdjec samego hotelu, tu jest filmik jesli ktos ma ochore zobaczyc: http://www.youtube.com/watch?v=h3LwiUATbbQ

i zdjecia kogos innego, http://happytravels.com/exploring-the-ruins-of-sam-lords-castle-in-barbados/
Wszystko to co zobaczylam bardzo mnie zaciekawilo i zaraz po powrocie do domu zaczelam szukac informacji.. chetnie wrocilabym tam i poszwedala sie po tym calym resorcie, a raczej jego resztkach..
Wiem, ze dotarla tam Mara wiec nie moge sie doczekac jej zdjec i opisu tego miejsca

      Udaje nam się dotrzec do hotelowej plazy, a nawet dwoch.. oddzielonych murowanym molo

Strona prawa


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us




Molo

 
Strony

Wyszukaj w trip4cheap