--------------------

____________________

 

 

 



ONA I ON w Etiopii - Północ Południe

294 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Zupełnie inny kraj...nie do pomyslenia! 

jakbym była w 3 krajach

południe

aDDIS

PÓŁNOC

szok

dla wszystich szukających różnorodności

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Bea37
Obrazek użytkownika Bea37
Offline
Ostatnio: 9 miesięcy 1 tydzień temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Edytko, cud ,miód ! ta relacja, czytam każde słówko, chłonę każde zdjęcie, informację i przygodę, oj jaka szkoda, że nie chciałas zabrać mnie ze sobą Biggrin Ta róznorodność tej podrózy jedt dla mnie fantastyczna. Ty jesteś naprawdę odważną Kobietą! Przeraziło mnie tylko jedno zdjęcie, to jak pływasz w basenie z milionem miejscowych ludzi.

Bea

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

edyta11 :

W Awasa spimy w hotelu jtory mona bylao nazwac lux...a gdy dojeżdzamy do Addis...tam czeka na nas zarezerwowany juz przez nas przez booking. Nazywa sie Lobelia

Dojeżdzamy do Addis...prosimy Wondu o podwózke do marketu...on albo robi czasami cos celowo albo udaje ze nie rozumie...eh...dobra sami sobie podjedziemy po kawy:)...chyba sie facetowi nie chce, a mnie z nim dochodzić...jesteśmy zmęczęni, skurzeni...brudni...dowozi nas do Lobelii a tam....o kurde...piekna pani z uśmiecham na twarzy pyta jak lot...mowię z enie pamietam bo był 10 dni tamu...wracamy z dołu...fakt niczym z kopalni;) 

Uśmiecha się jeszcze bardziej i mowi ze nie ma standardowych pokoi  ktore rezerwowaliśmy wiec da nam junior suite. Och co za pech;) kocham takie okoliczności.

Pani dalej mowi...a ja juz cała w sluch zamieniona...wi-fi - tak a tak...śniadanie ...o nie nie my wczesnie wylatujemy do Gonder...to nic...możemy tu napic sie kawy a ona zaraz załatwi bezpłatny dowóz na lotnisko...a śniadanie mozemy zjeść gdy po powrocie z pólnocy wrócimy. Bo wróciy Biggrin Bagaze zostawiamy tu a to jest klucz i zaprasza na drinka.

Tak Tak Tak lubię,...jednak jestem okropnie wygodną babą...niby spię pod namiotami...w śmierdzących pokoajach...pokojach bez wody...ale gdy mam europejscki standard to sie ciesze jak dziecko

no to chodżcie na Te salony ktore mnie uradowaly.

Po tym, co miałaś wcześniej to faktycznie luksus z najwyższej półki Ok

Uf czytam i czytam i nadal jestem na nie. Dobrze, że jest forum i mogę sobie pooglądać i poczytać bo nikt i nic mnie nie zaciągnie w tamte strony  Crazy.  Bardzo bym chciała zobaczyć podziemne kościoły w Lalibeli, ale muszą mi wystarczyć fotki i filmiki w necie *smile*.

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Filos
Obrazek użytkownika Filos
Offline
Ostatnio: 7 lat 9 miesięcy temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Edi fajnie tak poczuć trochę "cywilizacji" po powrocie z południa Biggrin Ja niestety na północy nie byłem, całe dwa tygodnie włóczyliśmy się na południu, więc prosze mi tu szczegółowo opisywać bo pojadę jeszcze na północ Biggrin 

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Fajne rzeczy pokazujesz, te formacje skalne New York, telewizor w metalowej szafce Biggrin

Ale północ też jest fajna. Pałac w Gonder i kościoły w Lalibeli to miejsca, z powodu których w ogóle pojechałam do Etiopii. I jeszcze wodospady na Nilu.

Zajączku, czego się tak obawiasz? Jeżeli chodzi o standard hoteli na północy, to naprawdę nie jest źle, zwłaszcza w Lalibeli, gdzie najwięcej turystów. Ciekawe czy Edyta potwierdzi Biggrin pewnie pokaże, co tam się im trafiło.

Ja byłam z Rainbow i wszędzie hotele i czystość w nich były powyżej oczekiwań - no z jednym wyjątkiem daleko w górach Siemen. I prawie we wszystkich hotelach były na wyposażeniu klapki japonki... Nie, nie, wcale nie jednorazowego użytku Biggrin

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Trina nie chodzi mi absolutnie o hotele. Ja spokojnie mogę przeżyć w mocno ekstremalnych warunkach.

Niestety nie odnalazła bym się wśród odwiedzających plemiona i „podziwiających” ich zwyczaje. To nie na moje nerwy. Chociaż może w ramach „poświęcenia” się dla zobaczenia tego, co mnie najbardziej ciekawi jakoś bym dała radę. Na pewno nie było by to jednak miłe doznanie Dash 1.

Natomiast dla mnie jest  coś gorszego.  Niestety jak patrzę na to, że oni tak beztrosko obchodzą się z bronią to mówię nie. Już raz w życiu ktoś do mnie z broni celował w ramach nieodpowiedzialnego zachowania Hunter. Byliśmy na Cejlonie w trakcie wojny. Wszędzie porozstawiane były patrole wojska. Jeden z wojskowych dał turystce karabin do potrzymania, a ta wariatka zaczęła celować w nas Diablo.

 Eufemistycznie nazywając, odpowiedzialność „ludzi Afryki” jest bardzo niska i chyba psychicznie nie wytrzymała bym ciągłego napięcia i strachu, że któremuś odwali pod deklem i zacznie strzelać do białasów. Tym bardziej, że jak napisała Edyta, wszyscy tam sporo piją,  co sprzyjać może „dziwny zrachowaniom” Dash 1.

Puki co wolę sobie jednak poczytać i popatrzeć w wygodnym fotelu na przygody Edyty Biggrin

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Zajączku, rozumiem, przygody z bronią mogą nie być miłe. W północnej Etiopii broń mieli tylko przewodnicy w górach, to chyba było w ramach ewentualnej obrony przed zwierzętami. Poza tym nie przypominam sobie, by gdzieś noszono broń, może w Addis mieli wartownicy przed jakimś budynkiem władz czy ambasadą.

Ja nie byłam na południu, bo też mnie parę rzeczy odstręcza. Może kiedyś się przemogę, ale jak patrzę na tę relację czy wcześniej Lordzia i Filosa, to mnie tam ciągnie...

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Fajnie dziewczyny że piszecie tu TO:) ZAjączku - to nie dla każdego kierunek i doskonale cię rozumiem. Też myślę ze to forum i uczciwe bez retuszu relacje sa pomocne - dzięki nim tez wiem co chcę a czego chyba raczej nie:) Nie zazdroszczę spotkania z bronią. Choć na południu czułam się lepiej i bezpieczniej niż w Gonder ale to już wkrótce. Miasto ciekawe ale przygoda z mafią której nik się nie spodziewał zachwiała moim poczuciem bezpieczeństwa. Na północy hotele ładne. Na południu za odpowiednie pieniądze - doskonałe lodge:0 Tu faktycznie dla każdego coś dobrego. Ale też i każda z nas ma swoje must see:) i to jest fajowe:)

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Andrew
Obrazek użytkownika Andrew
Offline
Ostatnio: 4 tygodnie 18 godzin temu
admin
Rejestracja: 07 maj 2015

Tak, tak - Edyta obiecała pisać prawdę i tylko prawdę!

Dla mnie śledzenie tej relacji to wielka przygoda i powiem szczerze, że zazdroszczę (tak pozytywnie oczywiście) Edzi. Póki co nie mogę tam polecieć osobiście *gamer3*

Edzia - pisz dalej!

Strony

Wyszukaj w trip4cheap