Kolejną częścią Sudańskiego Muzeum Narodowego przeznaczoną do zwiedzania jest ogród, a w nim:
Kolumny z katedry w Faras
I kilka świątyń uratowanych przed zalaniem podczas tworzenia Jeziora Nasera.
Tutaj pozostałości świątyni Aksha wzniesionej przez Ramzesa II i dedykowanej jemu samemu i bogowi Amonowi.
Swiątynia Semna została wybudowana w okresie XVIII dynastii. Była poświęcona bogowi Dedwenowi.
Faraon i nubijska bogini wonności
Kartusz z imieniem Totmesa III
Vice król Nubii wraz z żoną oddaje czesć Ramzesowi II
Swiątynia Kumma wybudowana między 1473 a 1400 r p.n.e.
Swiątynia Hatszepsut z twierdzy Buhen, która strzegła południowych granic Egiptu, była dedykowana Horusowi, wybudowana około 1450r p.n.e. Była używana do około 450r n.e, więc około 1900 lat. Przebudowana przez Totmesa III, który usunął wszelkie ślady po Hatszepsut. Potem południową ścianę wykorzystano do budowy katedry w Faras. Została przeniesiona, podobnie jak inne znajdujące się tu świątynie w celu ochrony przed zalaniem wodami Jeziora Nasera.
Faraon Totmes III z Horusem
Scena koronacji Hatszepsut
Wszystkie swiątynie sa umieszczone w specjalnie zbudowanych, szklanych pawilonach.
Wybierając się do Sudanu należy wiedzieć, że tamtejsze bankomaty obsługują tylko sudańskie karty. Na cały pobyt trzeba zabrać gotówkę, najlepiej w amerykańskich dolarach.
Za fotografowanie mostów grozi utrata aparatu.
Flaga Sudanu w kształcie prostokąta składa się z trzech poziomych pasów oraz trójkąta umieszczonego przy lewej krawędzi. Pasy posiadają barwy panarabskie. Od samej góry znajduje się pas czerwony nawiązujący do przelanej krwi w walce o niepodległość, niepodległości i rewolucji. Prze sam środek przebiega pas biały symbolizujący pokój, optymizm i miłość. Na samym dole jest pas koloru czarnego czcząca osoby walczące o niepodległość pod przywództwem Mohammada Ahmeda-Mahdiego. Zielony trójkąt to symbol religi - islamu. Symbol tego kraju przyjęto 20 maja 1970 roku.
Przedstawiłam dotychczas ciekawe miejsca w Sudanie, ale to nie jedyny powód, żeby ten kraj odwiedzić. Drugim, nie mniej ważnym są ludzie. Zyczliwi, komunikatywni, zawsze chętni do pomocy, ciekawi spotkania z inną kulturą. Zawsze uśmiechnięci. Wielu z nich mówi po angielsku.
Nie daje się odczuć, że w Sudanie kobiety sa traktowane gorzej. Pracują, prowadzą samochody, wśród studentów jest przewaga kobiet.
Ubierają się z zachowaniem zasad islamu, ale stroje zwykle są barwne.
Moja podróż po Sudanie dobiega końca. Jeszcze tylko drobne zakupy... i czas wracać
Podróż do Sudanu była jedną z najciekawszych jakie odbyłam. Nie zdarzyłaby się jednak bez zaproszenia od Iwony i Piotrka. Bardzo im za to dziękuję. Dziękuję również Piotrkowi, że był naszym przewodnikiem i tak świetnie dla nas gotował
Dziękuję Dorocie, że ze mną wytrzymała i udostępniła mi zdjęcia ( część zdjęć z relacji została zrobiona przeze mnie, część przez Dorotę).
Dziękuję również Mohamedowi, który poświęcił nam w Sudanie cały swój wolny czas i cierpliwie odpowiadał na wszystkie moje pytania podczas pisania tej relacji. Mam nadzieję go jeszcze kiedyś, gdzieś spotkać
Specjalne podziękowania również dla biura Shiri Travel, bez nich nie zobaczyłabym zabytków na pustyni. Jeśli ktoś będzie się wybierał do Sudanu, skorzystajcie z oferty tego biura. Mogą Was zabrać nie tylko na pustynię, ale również pomóc w uzyskaniu wizy, zapewnieniu zakwaterowania w Sudanie, czy zabrać na różne inne wycieczki...
Danusiu, i ja przyłączam się do Wielkich Podziękowań za tą wspaniałą, niecodzienną Relację!
Bardzo dużo się dowiedziałam od Ciebie o tym kraju, o którym jak dotąd, przyznaję, miałam dość blade pojęcie , a kraj okazał się niezwykle ciekawy w Twoich opowieściach okraszonych wspaniałymi fotkami ..., a niektóre miejsca zachwycają naprawdę....
No cóż... może kiedyś w lepszych czasach... ? jak już znów będzie można normalnie czyli swobodnie podróżować (bez tych panujących obecnie organiczeń, maseczek, zaświadczeń zdrowotnych itd...) ; i jeszcze jakby Ministerstwo Spraw Zagranicznych tak nie straszyło i nie przestrzegało przed podróżą do Sudanu...... (naczytałam się trochę i narazie jakoś "boję się" tego kraju.... ), - to kto wie? może i ja kiedyś bym się tam wybrała? - bo czytając Twoje wspomnienia z Sudanu nabrałam dużej ochoty....
dziekuję raz jeszcze ; wspaniale się z Tobą podróżuje....
Kolejną częścią Sudańskiego Muzeum Narodowego przeznaczoną do zwiedzania jest ogród, a w nim:
Kolumny z katedry w Faras
I kilka świątyń uratowanych przed zalaniem podczas tworzenia Jeziora Nasera.
Tutaj pozostałości świątyni Aksha wzniesionej przez Ramzesa II i dedykowanej jemu samemu i bogowi Amonowi.
Swiątynia Semna została wybudowana w okresie XVIII dynastii. Była poświęcona bogowi Dedwenowi.
Faraon i nubijska bogini wonności
Kartusz z imieniem Totmesa III
Vice król Nubii wraz z żoną oddaje czesć Ramzesowi II
Swiątynia Kumma wybudowana między 1473 a 1400 r p.n.e.
Swiątynia Hatszepsut z twierdzy Buhen, która strzegła południowych granic Egiptu, była dedykowana Horusowi, wybudowana około 1450r p.n.e. Była używana do około 450r n.e, więc około 1900 lat. Przebudowana przez Totmesa III, który usunął wszelkie ślady po Hatszepsut. Potem południową ścianę wykorzystano do budowy katedry w Faras. Została przeniesiona, podobnie jak inne znajdujące się tu świątynie w celu ochrony przed zalaniem wodami Jeziora Nasera.
Faraon Totmes III z Horusem
Scena koronacji Hatszepsut
Wszystkie swiątynie sa umieszczone w specjalnie zbudowanych, szklanych pawilonach.
Dlaczego kolosy pilnują klimatyzatorów?
Darek K., bo Sudan to gorący kraj i ciężko by było zwiedzać muzeum bez klimatyzacji
Chyba właśnie namówiłas mnie na wizytę w Muzeum Narodowym
No trip no life
Wybierając się do Sudanu należy wiedzieć, że tamtejsze bankomaty obsługują tylko sudańskie karty. Na cały pobyt trzeba zabrać gotówkę, najlepiej w amerykańskich dolarach.
Za fotografowanie mostów grozi utrata aparatu.
Flaga Sudanu w kształcie prostokąta składa się z trzech poziomych pasów oraz trójkąta umieszczonego przy lewej krawędzi. Pasy posiadają barwy panarabskie. Od samej góry znajduje się pas czerwony nawiązujący do przelanej krwi w walce o niepodległość, niepodległości i rewolucji. Prze sam środek przebiega pas biały symbolizujący pokój, optymizm i miłość. Na samym dole jest pas koloru czarnego czcząca osoby walczące o niepodległość pod przywództwem Mohammada Ahmeda-Mahdiego. Zielony trójkąt to symbol religi - islamu. Symbol tego kraju przyjęto 20 maja 1970 roku.
Przedstawiłam dotychczas ciekawe miejsca w Sudanie, ale to nie jedyny powód, żeby ten kraj odwiedzić. Drugim, nie mniej ważnym są ludzie. Zyczliwi, komunikatywni, zawsze chętni do pomocy, ciekawi spotkania z inną kulturą. Zawsze uśmiechnięci. Wielu z nich mówi po angielsku.
Nie daje się odczuć, że w Sudanie kobiety sa traktowane gorzej. Pracują, prowadzą samochody, wśród studentów jest przewaga kobiet.
Ubierają się z zachowaniem zasad islamu, ale stroje zwykle są barwne.
Moja podróż po Sudanie dobiega końca. Jeszcze tylko drobne zakupy... i czas wracać
Podróż do Sudanu była jedną z najciekawszych jakie odbyłam. Nie zdarzyłaby się jednak bez zaproszenia od Iwony i Piotrka. Bardzo im za to dziękuję. Dziękuję również Piotrkowi, że był naszym przewodnikiem i tak świetnie dla nas gotował
Dziękuję Dorocie, że ze mną wytrzymała i udostępniła mi zdjęcia ( część zdjęć z relacji została zrobiona przeze mnie, część przez Dorotę).
Dziękuję również Mohamedowi, który poświęcił nam w Sudanie cały swój wolny czas i cierpliwie odpowiadał na wszystkie moje pytania podczas pisania tej relacji. Mam nadzieję go jeszcze kiedyś, gdzieś spotkać
Specjalne podziękowania również dla biura Shiri Travel, bez nich nie zobaczyłabym zabytków na pustyni. Jeśli ktoś będzie się wybierał do Sudanu, skorzystajcie z oferty tego biura. Mogą Was zabrać nie tylko na pustynię, ale również pomóc w uzyskaniu wizy, zapewnieniu zakwaterowania w Sudanie, czy zabrać na różne inne wycieczki...
The End
Dana, wielkie dzięki za fascynującą wyprawę do Sudanu Zachęciłaś mnie bardzo do wycieczki w te strony
Superowa relacja z jakże pięknego miejsca. Ze zniecierpliwieniem poczekam na kolejną relację. Dzięki
Danusiu, i ja przyłączam się do Wielkich Podziękowań za tą wspaniałą, niecodzienną Relację!
Bardzo dużo się dowiedziałam od Ciebie o tym kraju, o którym jak dotąd, przyznaję, miałam dość blade pojęcie , a kraj okazał się niezwykle ciekawy w Twoich opowieściach okraszonych wspaniałymi fotkami ..., a niektóre miejsca zachwycają naprawdę....
No cóż... może kiedyś w lepszych czasach... ? jak już znów będzie można normalnie czyli swobodnie podróżować (bez tych panujących obecnie organiczeń, maseczek, zaświadczeń zdrowotnych itd...) ; i jeszcze jakby Ministerstwo Spraw Zagranicznych tak nie straszyło i nie przestrzegało przed podróżą do Sudanu...... (naczytałam się trochę i narazie jakoś "boję się" tego kraju.... ), - to kto wie? może i ja kiedyś bym się tam wybrała? - bo czytając Twoje wspomnienia z Sudanu nabrałam dużej ochoty....
dziekuję raz jeszcze ; wspaniale się z Tobą podróżuje....
Piea
Dana_N ,Twoja relacja to prawdziwy "orzeszk" !!!
"otwierasz oczy" na miejsce które ,jak dla mnie, jest...ooops,BYŁO bardzo "nieturystyczne" ; )
...nie ze względu na brak atrakcji ale "zakorzeniony pogląd",że..."tam to by nas zjedli" ; )))
dzięki raz jeszcze : )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dziekuję Dana, wspanialy opis zupelnie nieznaneggo kraju.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!