Mika, ja te pola widzałam na Jawie tylko i wyłacznie na południe od Bandung, w innych częściach Jawy zupełenie brak, może klimat np wilgotność powietrza im jakos tam bardziej pasuje
Kiwi, pola przepiękne i tak ja wspominałam taki to był zupelnie inny obrazek od pozostalej części wyspy..
Przy drodze widzimy kramy z kukukrydzą, którą wszyscy bardzo lubimy ,zatrxymujemy się więc kupujemy za grosze po dwie kukurydze na głowę i to jest nasz pyszny lunczyk
Zatrzymujemy sie na stopa przy drzewach tak dziwnie poskrecanych a przy okazji znajdujemy kwiaty bardzo podobne do naszych hortensji Okazuje się ,że w poblizu jest szkoła i nagle zaczęly się z niej wysypywac dziewczynki. Co ciekawe jest sobota, więc nas to troche zdziwilo, ze dzieci mają szkołe
Niestety dopada nas deszcz a w zasadzie deszcz to mało powiedziane , to jest totalna ulewa , ściana deszczu Ulice zamieniają się więc w rwące potoki a my zmuszeni jestesmy skipnąc niestety nasz kolejny punkt programu czyli Park Narodowy. Nikomu sie nie chce wychodzić z auta w taką paskudna pogodę
Ja wyruszam juz za tydzień. W planie oprocz Jawy- Sulawesi, Lombok, Flores, Komodo, Bali. Jestem tak umęczona pracą, że nawet te 3 dni wypoczynku na Bali mnie cieszy, choć nie pływam i nie lubię plażować.
Ja wyruszam juz za tydzień. W planie oprocz Jawy- Sulawesi, Lombok, Flores, Komodo, Bali. Jestem tak umęczona pracą, że nawet te 3 dni wypoczynku na Bali mnie cieszy, choć nie pływam i nie lubię plażować.
Fragola, no to super wyprawy zycze na dlugo jedziesz ? bo calkiem sporo masz wysepek w planie . Czy Flores tez objezdzasz ? Pytam sie, bo mi sie wysepka spodobala a bylam tylko w Labujan Bajo i nie dotarlam do pieknych jezior Kelimutu, choc bardzo mialam ochote
Fragola, wycieczka przez 22 dni to rzeczywiście mozna mnóstwo zobaczyć Czy śpicie na łajbie w ramach rejsu na Komodo ?
Na szczęscie troche mniej pada, da się już wyjść na zewnątrz , mijamy więc pola , jedziemy dalej i staramy sie znależć więc jakąś knajpkę na lanczyk. Wchodzimy do przepieknie połozonej restauracji na wodzie na świezym powietrzu. Jest tu mnóstwo roslinności a dachy nad częscią siedzącą są tak duże ,że juz drobny deszczyk nam nie przeszkadza
Ale piękne te pola herbaciane... My w ogóle takich pól tam nie widzieliśmy! Cudowne! Uwielbiam takie krajobrazy!!!!!
No Bossssskooooo.....
Mika, ja te pola widzałam na Jawie tylko i wyłacznie na południe od Bandung, w innych częściach Jawy zupełenie brak, może klimat np wilgotność powietrza im jakos tam bardziej pasuje
Kiwi, pola przepiękne i tak ja wspominałam taki to był zupelnie inny obrazek od pozostalej części wyspy..
Przy drodze widzimy kramy z kukukrydzą, którą wszyscy bardzo lubimy ,zatrxymujemy się więc kupujemy za grosze po dwie kukurydze na głowę i to jest nasz pyszny lunczyk
No trip no life
Zatrzymujemy sie na stopa przy drzewach tak dziwnie poskrecanych a przy okazji znajdujemy kwiaty bardzo podobne do naszych hortensji Okazuje się ,że w poblizu jest szkoła i nagle zaczęly się z niej wysypywac dziewczynki. Co ciekawe jest sobota, więc nas to troche zdziwilo, ze dzieci mają szkołe
h
No trip no life
Niestety dopada nas deszcz a w zasadzie deszcz to mało powiedziane , to jest totalna ulewa , ściana deszczu Ulice zamieniają się więc w rwące potoki a my zmuszeni jestesmy skipnąc niestety nasz kolejny punkt programu czyli Park Narodowy. Nikomu sie nie chce wychodzić z auta w taką paskudna pogodę
No trip no life
pola herbaciane jeszcze piękniejsze niż te w Cameron Highlands, takie soczyste
http://corazdalej.pl/
Ja wyruszam juz za tydzień. W planie oprocz Jawy- Sulawesi, Lombok, Flores, Komodo, Bali. Jestem tak umęczona pracą, że nawet te 3 dni wypoczynku na Bali mnie cieszy, choć nie pływam i nie lubię plażować.
Fragola, no to super wyprawy zycze na dlugo jedziesz ? bo calkiem sporo masz wysepek w planie . Czy Flores tez objezdzasz ? Pytam sie, bo mi sie wysepka spodobala a bylam tylko w Labujan Bajo i nie dotarlam do pieknych jezior Kelimutu, choc bardzo mialam ochote
No trip no life
22 dni.
Fragola, wycieczka przez 22 dni to rzeczywiście mozna mnóstwo zobaczyć Czy śpicie na łajbie w ramach rejsu na Komodo ?
Na szczęscie troche mniej pada, da się już wyjść na zewnątrz , mijamy więc pola , jedziemy dalej i staramy sie znależć więc jakąś knajpkę na lanczyk. Wchodzimy do przepieknie połozonej restauracji na wodzie na świezym powietrzu. Jest tu mnóstwo roslinności a dachy nad częscią siedzącą są tak duże ,że juz drobny deszczyk nam nie przeszkadza
No trip no life
Tak, będzie rejs na Komodo i nocleg na łodzi.