Krajobraz jest naprawde unikalny oprocz niesamowitego koloru wody i unoszących się widocznych oparów są jeszcze drzewa. Wyglądają one jednak zupełnie inaczej , bo te rosnace najbliżej wody są całkowicie bezlistne i wyschnięte , pozstały same konary i gałęzie .Na skałkach występują żółtawo-zielone osady siarki. W jednym miejscu widać wydobywający się z ziemi dym. Całość krajobrazu tworzy więc niezwykłą kompozycję,tak że człowiek czyje sie trcohe jak w świecie dziwnej bajki .. Kolor wody w jeziorze zmienia się w zależności od aktualnego stężenia siarki. Może być biały, turkusowy czy zielony.
Niektórzy ze względu na specyficzny ostry zapach chodzą w maseczkach, my nie Jednak rzeczywiście cięzko jest przebywać długo w tym miejscu więc uciekamy i imy
Julcia ,Lordziu,Trina jeziorko o niesamowitej barwie opuszczamy, bo w nos juz za bardzo daje
Jawe juz konczę więc nie bede miała problemu z dekoncentracja he he
Jedziemy w kierunku indonezyjskiego molocha czyli Jakarty. Po drodze napotykamy na totalnie zablokowaną drogę Okazuje się że mamy jednak farta a nie pecha, bo własie jesteśmy świadkami częśći uroczystości wchodzenia chłopców w świat starszych.
Trochę to dla mnie dziwne, bo głownym aktorami wydają sie małe dzieci
Ale turkusiki cudowne widzę... sliczna ta kaldera, piękny mleczny turkusik! A te suche konary kapitalne! (Jak Dead Vlei w Namibii, tyle, że tam na pustyni te suche kikutki wystają)
Ale ta fotka dla mnie jest naj: zieleń, zieleń, piętrowa zieleń!!!
Hej Makono, gdzie bylas , kiedy cie nie bylo ??? milo cie widziec z powrotem
A zarobiona przez ostatnie dwa tygodnie bylam, w rozjazdach. Na tyle zmęczona, że nawet siły czytać relacji nie mialam . Ale wróciłam i zwiedzam dalej z Tobą
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nelcia...teraz to Ty nam zapodałaś ...
Fantastyk
Mara, Lenus
Krajobraz jest naprawde unikalny oprocz niesamowitego koloru wody i unoszących się widocznych oparów są jeszcze drzewa. Wyglądają one jednak zupełnie inaczej , bo te rosnace najbliżej wody są całkowicie bezlistne i wyschnięte , pozstały same konary i gałęzie .Na skałkach występują żółtawo-zielone osady siarki. W jednym miejscu widać wydobywający się z ziemi dym. Całość krajobrazu tworzy więc niezwykłą kompozycję,tak że człowiek czyje sie trcohe jak w świecie dziwnej bajki .. Kolor wody w jeziorze zmienia się w zależności od aktualnego stężenia siarki. Może być biały, turkusowy czy zielony.
Niektórzy ze względu na specyficzny ostry zapach chodzą w maseczkach, my nie Jednak rzeczywiście cięzko jest przebywać długo w tym miejscu więc uciekamy i imy
No trip no life
no właśnie....w takiej scenerii ten kolor wody mnie zaskoczył ciekawie to wygląda
zdjęcia piękne i dobrze, że nic nie czuć... zapach mógłby popsuć efekt końcowy..
.
Niesamowite to jeziorko
Nelcia, a Ty nie wpadniesz w jakiś stan schizofreniczny pisząc dwie relacje jednocześnie?
Ale oczywiście cieszę się, że WW już zaraz pokażesz...
Julcia ,Lordziu,Trina jeziorko o niesamowitej barwie opuszczamy, bo w nos juz za bardzo daje
Jawe juz konczę więc nie bede miała problemu z dekoncentracja he he
Jedziemy w kierunku indonezyjskiego molocha czyli Jakarty. Po drodze napotykamy na totalnie zablokowaną drogę Okazuje się że mamy jednak farta a nie pecha, bo własie jesteśmy świadkami częśći uroczystości wchodzenia chłopców w świat starszych.
Trochę to dla mnie dziwne, bo głownym aktorami wydają sie małe dzieci
No trip no life
Nelcia - nadrobilam nieobecność. Piękne fotki świątyń, piekne magiczne krajobrazy
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ale turkusiki cudowne widzę... sliczna ta kaldera, piękny mleczny turkusik! A te suche konary kapitalne! (Jak Dead Vlei w Namibii, tyle, że tam na pustyni te suche kikutki wystają)
Ale ta fotka dla mnie jest naj: zieleń, zieleń, piętrowa zieleń!!!
Hej Makono, gdzie bylas , kiedy cie nie bylo ??? milo cie widziec z powrotem
No trip no life
A zarobiona przez ostatnie dwa tygodnie bylam, w rozjazdach. Na tyle zmęczona, że nawet siły czytać relacji nie mialam . Ale wróciłam i zwiedzam dalej z Tobą
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/