--------------------

____________________

 

 

 



Wyprawa Miki do Afryki :-) Namibia

399 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
malaria (nieaktywny)
Obrazek użytkownika malaria

To w relacji zdjęć nie będzie? Tylko dla wybranych są?

malaria (nieaktywny)
Obrazek użytkownika malaria

Już dzięki znalazłam sobie linka na starym Biggrin 

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Witam wtorkowo Biggrin Wszystkich. Dzieki za miłe słowa Biggrin

Zdjęcia będą, będą, powstawiam bo wiem że nie wszyscy mają linka do mnie, a nie chcę go umieszczać tutaj.... już i tak mam galerię otwartą, ale linki dla Ekipy z Forum wysyłane na priva są ok.

Lordziu... ale ja z długimi czasami tez próbowałam i z niezablokwanym ISO też, choćby potem przy wodopoju nocą. Jak ciemnica wokół, to mój AF nie działa!!!!! męczy się, próbuje ostrzyć i dupa blada, zero! Ja to chyba z Tobą muszę się nocą na te próby foto umówić he, he, a nie w dzień na piffko w Powsinie:-))))))

Zaraz coś zacznę pisac i zdjęcia też (jak mi się uda to będą)

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mika, a czy nie nalezaloby AF w ogole wylaczyc i dac ostrzenie na nieskonczonosc?

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

No własnie Mariusz, wtedy nie spróbowałam wyłączyć AF... może by poszło. Wyłączałam go przy kolejnych nocnych próbach, przy wodopoju, jak Rosonożce przyszły... Ale jak ustawiałam ręcznie, to fotki i tak nieostre były. Tylko ja nie wiem, czy dlatego, że źle ustawiłam ręcznie dystnas, czy dlatego, że mi się zwierzyna ruszała...

No muszę potrenować jeszcze  nocą, chyba trzeba w te pustkowia kiedy wrócić. Ale niewiele takich miejsc juz zostało, że aż tak i aż tyle tych gwiazd widać... Coś takiego jeszcze w Egipcie kiedyś doznaliśmy, jak nocą wspinaliśmy się na górę Św.Katarzyny. też widoki nieba powalały!!!

Może dziś z balkonu potrenuję "niebo nocą", wyłączę ten AF jak radzisz... A Iso Lordziu mówi że na 1600, a ja na 200 zablokowałam... No pokombinuję, choć tu, to totalnie inna sprawa... miasto, latarnie, pełno światła, ale może choć próba się uda... dam znać Smile

.
Obrazek użytkownika .
Offline
Ostatnio: 9 lat 11 godzin temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mika AF trzeba wyłączyć... ostrośc nastawić ręcznie... AF nie złapie Ci sam ostrości na gwiazdach..!!!!!!!!!

do tego potrzeba jest też ręcznie nastawiona największa przysłona... najlepiej byłoby mieć f1.8 lub f2.8... f3.5 to już max...

a jeszcze kiedyś gdzieś wyczytałem, że jak jesteś w takim miejscu, gdzie mimo wszystko nie idzie złapać ostrości to podobno fajnym mykiem jest, jak ktoś poświeci Ci latarką na jakieś drzewa przynajmniej kilkanaście metrów od Ciebie albo nawet niech odejdzie jescze dalej i wtedy ustaw ostrość na latarkę. Co ciekawe nieskończoność czasem wcale nie jest ustawiana idealnie ze środkiem symbolu nieskończoności... Biggrin

.

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Dzięki Wojtku!!!! No to teraz jestem mądrzejsza w te klocki! Ja juz myślałam, że z moim aparatem coś nie tak, że on nie chce, jak ja chcę Wacko ale stary aparat tez był nieposłuszny...

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Zatem ruszamy w podróż, na podbój Afryki!

Wylatujemy z Warszawy przed południem, Lotem, więc o suchym pysku, znaczy na połowie szkanki wody i małym Prince Polo… byśmy byli… ale że kanapeczki i owoce w plecaczkach były, to dopiero obiadek nas we Frankfurcie zastał. Spędzilismy tam całe popołudnie i wieczór, bo odlot do Namibii był po 20.00. Zwiedzanie Frankfurtu Wam daruję, choć to całkiem przyjemne miasto, jak się okazało, ale nie to jest naszym tematem wyprawy. Spacerki uskutecznialiśmy po centrum, starówce i po bulwarze, nad Menem. Bardzo przyjemnie zdjedliśmy makarony we włoskiej knajpce, zakończyliśmy wstrętnymi lodami w budce obok i z wieczora wróciliśmy metrem na lotnisko, wypoczęci, wyspacerowani,  najedzeni, gotowi na długie siedzenie w samolocie.

Linie Air Namibia mile nas zaskoczyły. Wygodne fotele, oczywiście monitorki (standard na długich lotach, ale warto zawsze docenić). Stwierdziliśmy, że AN plasuję na naszej TOP liście linii, jakimi dotąd lataliśmy. Ilość, jakość posiłków, napoi, drinków, alkoholi to tylko Virgin Atlantic chyba przebijają.  Tak więc „dopieszczeni” po nocnym locie, lekko pogięci i oczywiście z opuchniętymi nogami wysiedliśmy w Windhoek, jeszcze po ciemku, przed świtem, między 5 a 6 rano.

Długa kolejka do oficerów granicznych, więc postaliśmy trochę.  Panie urzędniczki jakieś mega sztywne. Ani pół nawet uśmiechu na ich twarzach nie udaje mi się wycisnąć! Zimno dopytują gdzie będziemy nocować, a my mówimy że mamy  objazd Namibii i każdy nocleg gdzie indziej, że wszystko mamy opłacone w lokalnym biurze i podaję nasze druki wjazdowe i rezerwacje z potwierdzeniem od Bocianka. Uparła się na hotel, to podałam jej pierwszy nocleg „canion lodge” i już się uspokoiła.

Potem odbieramy bagaże i hallu głównym podchodzi do nas Ania z kartką „Mika Group”. Radocha, powitanie i po chwili już uśmiechnięty Erastus do nas dołącza. Za chwilę dołącza do nas jeszcze jedna para Polaków. Oni będą na selfie sobie podróżować. Wspólna fotka, jeszcze tylko wymieniamy pieniądze na lotnisku, po 1.000 Euro na rodzinę i dostajemy 2 pliki „kanapki” - dolarów namibijskich (trochę ponad 14.000).

No to do Landryny i w drogę!!!!! Zastanawiałyśmy się z Kasią nie raz, czy te nasze wszystkie bagaże wejdą, ale samochodzik pakowny! W sumie mieliśmy 7 sporych toreb na 8 osób + plecaczki podręczne - każdy. Wszystko weszło! Jeszcze obok lodówka turystyczna była!

Mamy tego pierwszego dnia do przejechania ponad 600 km (chyba z 680 dokładnie), więc wszyscy przygotowani, że może być ciężko i że dziś tylko „jedziemy”. Grunt to odpowiednie nastawienie, więc nikt nie marudzi. Ahoj przygodo!!!

Mijamy stolicę, duże, choc spokojne miasto. Jest niedziela, więc mało ludzi wczesnie rano na ulicach. Widzimy dużo domów otoczonych wysoką siatką i drutem kolczastym… a jednak… ludzie się trochę boją, może nie jest aż tak bezpiecznie, myślimy. Pytamy Erastusa. Mówi, że nie wszędzie ludzie się tak odgradzają, że tak kiedyś budowano domy, a teraz już coraz rzadziej takie fortece powstają. To tez kwestia dzielnicy. Wszędzie w dużych miastach są mniej i bardziej bezpieczne rewiry…

Na drodze widzieliśmy stada pawianów, które bez lęku siedziały na środku drogi i dopiero Jak samochód był bardzo blisko, to uciekały. Ja drżałam czy zdążą… One tam zbierały jakieś nasiona, które leżały na asfalcie…

próba wstawienia zdjęcia...

https://lh3.googleusercontent.com/-2KHLTw-gyq0/U3tGEVaGrGI/AAAAAAAAYWw/0N_jDt0WDL4/s800/NAM_4443.JPG

Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

... no i nie poszło... na rózne sposoby próbuję wstawic zdjęcie i nie idzie Bad Chciałam tylko fotkę umieścić, bez linka do całej galerii... HELP!!  

No rormalnie, muszę Kasik zacytować "ja głupkowata, niekumata..."

kasik364
Obrazek użytkownika kasik364
Offline
Ostatnio: 8 lat 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mika spróbuj dać na fotkę -kopiuj i  wklej do nas Kiss 2

ja od października sie uczyłam Mosking

Strony

Wyszukaj w trip4cheap