Rozrywkę na cały lot zapewnia nam oczywiście ekranik, na którym z przyjemnością oglądam sobie kilka filmów
teraz tylko trzeba przeleciec pnad 7000 km
Miejsca wystarczająco choć zdecydowanie mniej niż w tym małym samolociku, którym lecieliśmy do Zurychu. Serwują nam dwa posiłki (jeden na ciepło, jeden na zimno) plus napoje bezalkoholowe (alkoholowe są dodatkowo płatne). Podróż jakoś nam znośnie mija naoglądaniu filmów . 9 godzin i jesteśmy na miejscu
i w końcu dolatujemy
jeszcze tylko odbiór bagaży i możemy jechać do hotelu
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to bierzemy bagaże, taksówkę i szbciutko do hotelu. Czas przejazdu jakies 20-25 minut. W hotelu szybki check-in zrobiony o dziwo nie przez pracownika recepcji tylko przez Panią z Guest Service. Ponieważ wcześniej korespondowalam z Pania z Guest Service przez Facebooka mieliśmy "specjalny" check-in. Wcześniej prosiłam o pokój w bungalowie blisko plaży, bo resort jest naprawdę ogromny. Byłam bardzo ciekawa, czy takowy pokój dostaniemy, ale na szczęście nasz prośba została zrealizowana - dostaliśmy pokój w 3 bungalowie od plaży na pierwszym piętrze z widokiem na ocean , wiec codziennie rano kawusia z takim widokiem była prawdziwą przyjemnością.
tak wyglądają bungalowy
Generalnie hotel jest baardzo duży. Jest specjalna częśc Platiunium, za ktorą placi się kilkdziesią $ ekstra za noc dzięki czemu ma się bungalow blizej plaży, specjalną recepcję, wydzielony kawałek plaży z obsługą kelnerską oraz Platinium Lounge - gdzie jest bezplatny interent, drobme przekąski i lepsze alkohole. My z tej opcji nie skorzystaliśmy i wcale nie narzekaliśmy.
Generalnie hotel ma budynek główny z pokojami (blisko recepcji i daleko od plaży) oraz kilkadzieścia bungalowów. Polecam te ostatnie. Pokoje w budynku glównym sa mniejsze i starsze ale za to tańsze.
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono no u nas też w tym roku rocznica "srebrna" ,co prawda dopiero będzie,ale zaliczone zostało w Taj .Niestety nie dało się rocznicy podpasować pod wyjazd czy wyjazd pod rocznice,no ale cóź mówi się trudno....i żyje się następnie nascie lat razem
Też zastanawiam się gdzie mnie zanie się na następną "okragłą"
Makono no u nas też w tym roku rocznica "srebrna" ,co prawda dopiero będzie,ale zaliczone zostało w Taj .Niestety nie dało się rocznicy podpasować pod wyjazd czy wyjazd pod rocznice,no ale cóź mówi się trudno....i żyje się następnie nascie lat razem
Też zastanawiam się gdzie mnie zanie się na następną "okragłą"
No nam też nie udało się dokładnie podpasować wyjazdu do rocznicy (rocznica dopiero w czerwcu), ale tak ten wyjazd traktowaliśmy.
Wow srebrna rocznica - gratuluję serdecznie
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
wiesz jak ja sie czulam jakos dziwnie w Zurychu jak wysiadłam z samolotu i ..bylam juz na miejscu. Zadnych przesiadek i dalszych lotów he he . A przy okazji , tez skladam serdeczne gratulacje tobie i mezowi z okazji rocznicy i ...planuj juz kolejną super podróz na kolejną roznicę,no bo to przeciez juz za rok
W samolocie czeka na nas kocyk i podusia
Rozrywkę na cały lot zapewnia nam oczywiście ekranik, na którym z przyjemnością oglądam sobie kilka filmów
teraz tylko trzeba przeleciec pnad 7000 km
Miejsca wystarczająco choć zdecydowanie mniej niż w tym małym samolociku, którym lecieliśmy do Zurychu. Serwują nam dwa posiłki (jeden na ciepło, jeden na zimno) plus napoje bezalkoholowe (alkoholowe są dodatkowo płatne). Podróż jakoś nam znośnie mija naoglądaniu filmów . 9 godzin i jesteśmy na miejscu
i w końcu dolatujemy
jeszcze tylko odbiór bagaży i możemy jechać do hotelu
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono czy to tylko ja nie widzę Twojego avatara?
Lenuś już powinien być widoczny. Ciekawa jestem czy bedzie Ci sie podobal hotel ?
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to bierzemy bagaże, taksówkę i szbciutko do hotelu. Czas przejazdu jakies 20-25 minut. W hotelu szybki check-in zrobiony o dziwo nie przez pracownika recepcji tylko przez Panią z Guest Service. Ponieważ wcześniej korespondowalam z Pania z Guest Service przez Facebooka mieliśmy "specjalny" check-in. Wcześniej prosiłam o pokój w bungalowie blisko plaży, bo resort jest naprawdę ogromny. Byłam bardzo ciekawa, czy takowy pokój dostaniemy, ale na szczęście nasz prośba została zrealizowana - dostaliśmy pokój w 3 bungalowie od plaży na pierwszym piętrze z widokiem na ocean , wiec codziennie rano kawusia z takim widokiem była prawdziwą przyjemnością.
tak wyglądają bungalowy
Generalnie hotel jest baardzo duży. Jest specjalna częśc Platiunium, za ktorą placi się kilkdziesią $ ekstra za noc dzięki czemu ma się bungalow blizej plaży, specjalną recepcję, wydzielony kawałek plaży z obsługą kelnerską oraz Platinium Lounge - gdzie jest bezplatny interent, drobme przekąski i lepsze alkohole. My z tej opcji nie skorzystaliśmy i wcale nie narzekaliśmy.
Generalnie hotel ma budynek główny z pokojami (blisko recepcji i daleko od plaży) oraz kilkadzieścia bungalowów. Polecam te ostatnie. Pokoje w budynku glównym sa mniejsze i starsze ale za to tańsze.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Melduję się w hotelu
Makono odebrałam jako żart Zobaczymy zobaczymy co nam pokazesz
A tak między nami dziewuszkami....
Wszystkiego WAM Najlepszego z okazji Okrągłej Rocznicy Ślubu!!!!
Szczęścia-Miłosci na długie lata!!!
A przedewszystkim zdróweczka,żeby mogli jak najdłużej cieszyć się tak pięknymi chwilami,jak te na DOMINIKANIE!!!!
Dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, że kolejne rocznice będą równie udane . Już zastanawiam sie gdzie pojadę za 5 lat na kolejną okrągłą rocznicę
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono no u nas też w tym roku rocznica "srebrna" ,co prawda dopiero będzie,ale zaliczone zostało w Taj .Niestety nie dało się rocznicy podpasować pod wyjazd czy wyjazd pod rocznice,no ale cóź mówi się trudno....i żyje się następnie nascie lat razem
Też zastanawiam się gdzie mnie zanie się na następną "okragłą"
No nam też nie udało się dokładnie podpasować wyjazdu do rocznicy (rocznica dopiero w czerwcu), ale tak ten wyjazd traktowaliśmy.
Wow srebrna rocznica - gratuluję serdecznie
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono,
wiesz jak ja sie czulam jakos dziwnie w Zurychu jak wysiadłam z samolotu i ..bylam juz na miejscu. Zadnych przesiadek i dalszych lotów he he . A przy okazji , tez skladam serdeczne gratulacje tobie i mezowi z okazji rocznicy i ...planuj juz kolejną super podróz na kolejną roznicę,no bo to przeciez juz za rok
No trip no life