Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
A to wszystko przez Was, głównie przez Nelcię, w zasadzie tytuł powinien brzmieć „Śladami Nelciowatej”
Od zawsze Was podczytuję, już na starym forum, tyko się nie udzielam, bo ja nieśmiała jestem Ale dzięki Wam byłam w kilku miejscach także na własna rękę.
Zapraszam chętnych na powtórkę z rejsu pięknie zaprezentowanego przez Nelcię i z tego miejsca bardzo jej dziękuje na pomoc.
Opisów będzie trochę mniej by nie powtarzać, ale będą zdjęcia. Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie, będą „kamienie”, będą roślinki, będą ptaszki i będą LAZURY!! np. takie:
Z każdym dniem bliżej...
Pierwsza
Kasik
woooow druga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
melduję się
http://corazdalej.pl/
Obecna i ogromnie uradowana
Noemi,MY TU WSZYSCY NIEŚMIALI
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
I ja, i ja!
i ja też
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
ZAPRASZAM!!! i proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy raz na forum i na rejsie!
No to lecimy, na początek do Madrytu, a tam jeden nocleg w miłym Clement Barajas, hotel blisko lotniska z bezpłatnym transferem z i na lotnisko, dobrymi śniadaniami i bezpłatnym wifi, polecam. ok.61E/2os. ze śniadaniami.
Mając kilka godzin postanowiliśmy ruszyć do centrum. Do metra z hotelu ok. 500m, metro bardzo czytelne, trzy przesiadki, ok. 25min, koszt 2E/1os/w jedną stronę za całą trasę z przesiadkami, na jednym bilecie.
A tam wysiadamy na pięknej ulicy Gran Via, spacerujemy w jedną i drugą stronę podziwiając budynki.
idziemy w stronę Plaza Mayor. Po drodze napotykamy się na sklep z najlepszą szynką hiszpańską jaką jadłam „Jamon Iberico” PYCHA, to trzeba spróbować będąc w Hiszpani.
Obowiązkowe zdjęcie symbolu Madrytu
spacerujemy do Pałacu Królewskiego
mijamy Catedral de la Almudena
po drodze mnóstwo interesujących zjawisk, np. lewitacja
Wieczorem to dopiero miasto ożywa. Wracamy do hotelu.
Z każdym dniem bliżej...
a ja? poklad pelny