Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
No to może od początku
Na początku 2010 r wpadłam na pomysł, aby po raz pierwszy pojechać na camping z Eurocampu (i jak widzieliście w innych relacjach z późniejszych wyjazdów ta forma przypadła nam do gustu). Wybór padł na fantastyczny pod kątem dzieci camping http://www.duinrell.com w Wassenaar w Holandii. Dlaczego tam ? Camping leży przy małym parku rozrywki - dla gości campingu wstep do parku jest gratis. Na terenie ośrodka jest też świetny kompleks basenów.
Wyjazd okazał się wyjazdem na wariackich papierach - na miejscu byliśmy tylko 3 albo 4 dni, a podróż zajęła nam w sumie 3 dni. Dzieci małe - jedno 3 lat i 4 miesięce drugie 9,5. Do tego pierwszy raz wybraliśmy się samochodem w tak długą trasę, więc nie do końca wiedzieliśmy z czym to się je. Ponadto jechaliśmy jednym samochodem w 4 osoby dorosle i 2 dzieci (samochód niby na 7 osob, ale widomo, że miejsca w trzecim rzędzie nie nadają do trasy ponad 1000 km w jedną stronę. Tak więc podróż była hardcorowa, mała nam się w podróży rozchorowala i byla marudna i do o 1 w nocy szukaliśmy noclegu w Niemczech, bo nigdzie nie bylo miejsc (nie zarezerwowaliśmy wcześniej pokoju, bo byliśmy pewni, że z marszu po drodze cos znajdziemy . Wiele się nauczyłam w czasie tego wyjazdu i wszystko teraz planuję. W każdym razie przeżyliśmy i wspomnienia mamy dobre.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Makono
Holandia przede mną.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Makono, jestem i ja z tobą w kolejnej podróży w Holandi zresztą nie byłam, więc chetnie popatrze
No trip no life
Witam, witam i zapraszam do samochodziku. Ok, więc po problemach noclegowych dopiero okolo 13 dojeżdżamy do Amsterdamu. Tu postanawiamy zjeść lunch i pospacerować. Od razu powiem niczego konkretengo nie zwidzaliśmy tylko tak sobie pochodziliśmy, ale Amsterdam mnie zauroczył. Klimatyczny, spokojny i taki jakis na luzie. No i Ci ludzie na rowerach - bardzo fajnie.
bardzo mi się te kamieniczki i kanały podobały
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Coś dla miłosników piffka
Można sobie poplywać po kanałach
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, też spotkało mnie to samo, jechaliśmy do Chorwacji z 1,5 rocznym dzieckiem, po przejechaniu ok. 300 km gorączka i zawróciliśmy do domu. Na szczęście jechaliśmy w ciemno, więc nie ponieśliśmy żadnych kosztów.
Wracając do tematu, a byliście tylko na campingu, czy jakieś zwiedzanie?
O jest i Amsterdam Super miasto! I włąśnie tak jak piszesz taki spokojny i na luzie.
Nam mała dostała w drodze jakiegoś zapalenia spojowek - na szczeście mieliśmy krople i opanowaliśmy systuację.
Właściwie byliśmy tylko na campingu (raptem 3 -4dni). Więc nie zwiedzaliśmy - jedynie to co udalo nam się zobaczyć po drodze i przy okazji, ale i tak bardzo mi się podobało. Generalnie już teraz wiem, ze nigdy więcej nie pojadę tak daleko, żeby być na miejscu kilka dni. Tydzien to minimum przy tak długich trasach.
Najbardziej zachwyciło mnie jadąc przez wsie i małe miasta ujednolicenie architektury (podobne, ładne domy, głównie z szarego kamienia) , a nie jak u nas wszystko w innym stylu. Wszędzie na podwórkach porządek, kwiaty.
A wracając do Amsterdamu
Ludzie sobie zyją na takich barko-domkach
I jeszcze trochę fotek z miasta
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Amsterdam super piekne miasto
No trip no life
mega wąskie te domki
Ta kamieniczka jeszcze węższa
W sklepie spożywczym na wystawie rózne towary
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/