--------------------

____________________

 

 

 



Smak Herbaty z Cynamonem z RT (Sri Lanka)

78 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
olo123
Obrazek użytkownika olo123
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 paź 2013

KIWI :

Nie żebym poganiała po Sylwestrze ale Blush może da się cosik dalej skrobnąć Blush albo chociaż fotkę dorzucić New russian

Witam serdecznie w tym Nowym Roku Biggrin , myśle że wieczorem,gdy wrócę do żywych, uda mi się dokończyć 2 , a w zasadzie już 3 dzień. A póki co to pare fotek małych słoników , były super, i pare fotek z innych miejsc na wyspie o których postaram się coś skrobnąć w terminie póżniejszym

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Cudowne są te włochate słoniki Biggrin

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 6 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Słoniki cudowne Smile

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Dziękuję za fotki Give rose będę monotematyczna Biggrin słoniki tak cudne ,że aż bym je chętnie wytargała - dosłownie ROFL Kudłate słodziaki

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

olo123
Obrazek użytkownika olo123
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 paź 2013

Kiwi, Anusia , Makono , Darek cieszę się że słoniki się Wam podobają. Były niesamowite, faktycznie takie male jeżosłoniki *smile*. Ostatnie spojrzenie i jedziemy dalej

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Teraz dopiero na ostatnich zdjęciach widać jakie naprawdę malutkie były Shok ,szczególnie na tym przy grupie ludzi.

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

olo123
Obrazek użytkownika olo123
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 paź 2013

Decydujemy się na dodatkową wycieczkę  do Millennium Elephant Fundation, gdzie żyją stare słonie , gdymy  byliśmy było ich 9 , które w naturze mogłyby nie mieć szans. Instytut ma dotację państwa jednak jest ona zbyt mała i dlatego m.in udostępniony jest dla turystów, którzy za możliwość bliższego kontaktu z nimi oczywiście  płacą   .

Przejażdżka na słoniu , wrażenie niesamowite. Pierwsza myśl zaraz z tego spadnę ,  co mnie podkusiło żeby usiąść na tyn słoniu , no cóż budziła ona we mnie skrajne uczucia, szczególnie jak widziałam w jaki sposób przymusza się je do posłuszeństwa.

szorowania słonia w rzeczce, oczywiście za "dodatkową opłatą" dla opiekuna

Udajemy się z powrotem  aby pooglądać kąpieli  słoni w pobliskiej płyciźnie w rzece Ma Oya. Ze względu ,że pojechaliśmy do fundacji to omija nas wizyta w sklepie ze „słoniowymi wyrobami ” i nie oglądamy  całego przemarszu słoni.

A teraz  trochę zdjęć, których na forum już jest dużo, ale trudno było mi się im oprzeć

Było to jedno z miejsc gdzie mogłabym siedzieć dłużej , jednak wiadomo Wacko trzeba jechać dalej.

Ostatnie spojrzenie na rzekę

i udajemy się do autokaru.

Mijamy kramiki z czym się tylko da

Kokos na drogę i ruszamy dalej

olo123
Obrazek użytkownika olo123
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 paź 2013

KIWI :

Teraz dopiero na ostatnich zdjęciach widać jakie naprawdę malutkie były Shok ,szczególnie na tym przy grupie ludzi.

 Były bardzo malutkie i słodziutkieAir kiss

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Ale zrobiłaś nam niespodziankę.Taka ilość słoni w Nowy Rok,ba i to nawet z trąbami do góry może oznaczać tylko jedno Yahoo .Szczęścia w 2014 będziemy mieli jak nigdy Yahoo

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

olo123
Obrazek użytkownika olo123
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 paź 2013

Jedziemy dalej .

Po drodze mijamy „fabryczkę”  bidi czyli tanich lankijskich papierosków, które nie są z tytoniu tylko z jakiegoś zielskaPleasantry

Kilka fotek zrobionych z okna autokaru.

W końcu docieramy na lunch z tego co pamiętam to  koszt 800 rupieci od osoby

Z tyłu restauracji latało mnóstwo motyli wiok był rewalacyjny, poniżej 1 zdjecie które niestety nie oddaje do końca tego klimatu

Po obiedzie część grupy jedzie na dodatkowo płatne safari do Parku Minneriya,  stwierdzamy,że skoro mamy w programie Park Yalle to ten sobie odpuścimy . Jak się potem się  okazało dobrze zrobiliśmy . Ci co byli   nie byli za  bardzo zadowoleni, zakopali się jeepami i ogólnie oprócz słoni to niewiele widzieli.

My zaś udajemy się w kierunku Habarany , w końcu trzeba uzupełnić %.

no i nasz sklepik  Biggrin

Mamy tutaj trochę wolnego czasu więc zaliczamy nie planowaną wizytę na lokalnym bazarku w Habaranie.

Na bazarku wszystko dżem, mydło i powidło .

Niezapomniane wrażenie pozostawił na nas zapach suszonych na słońcu ryb, zarówno tych wiekszych - wypatroszonych, jak i tych mniejszych suszonych w całości Wacko

Nie wiem jak musiałabym być głodna aby zjeść  ten przysmak Lankijczyków - czyli suszone ryby.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap