okazuje sie że Seszelki można znależć nie tylko na Seszelach he he
Apisku,
troche sie trzeba oderwac od garów, bo kurczę za dużo przy okazji podjadam. Wiesz ja taki lasuch jestem A Ty kkiedy zaczniesz swoją opowieść ? Nie moge sie doczekac
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, zrobiłaś mi Nelciu piękny prezent
Noemi,
ciesze sie, ze sprawilam ci radość Mysle,ze znajdziesz tu wiele przydatnych informacji pod kątem swojego wyjazdu,ale oczywiście pytaj ,bo na pewno bedziesz miala mnostwo pytan...
Oj tak, intersuje mnie wszystko. Począwszy od tego gdzie wykupowałaś wycieczki fakultatywne po stroje na kolacje na statku Ale cierpliwie poczekam, postaram się nie przeszkadzać
Oj tak, intersuje mnie wszystko. Począwszy od tego gdzie wykupowałaś wycieczki fakultatywne po stroje na kolacje na statku
Noemi ,pytaj wiec na bieżąco.. Wycieczki na ogół organizujemy sobie sami, bo te ststkowe z doświadczenia wiem ,ze nie są najtańsze ( aczkolwiek sa wygodne) no nie zawsze spelniają moje oczekiwania pod kątem odwiedzanych miejsc. Ja więć prganizuje sobie objazdówki internetowo jeszcze przed wyjazdem, albo na miesjcu korzystam z oferty w porcie. W każdym porcie stoją rożne firmy, naganiacze i przedstawiają swoją oferte ( dużo tańszą niz statkową). Jesli jedziesz z wycieczką gdzie jest polski pilot, to takie grupy maja tez propozycje wycieczek ( po polsku) organizowanch przez tego pliota. Jeśli jedziesz z Raibow to poznałam na statku pilotke (przemiła osoba) i ona na każdej wyspie proponowała jakąs alternatywe do wycieczek statkowych. Ja skorzystałam tylko z jednej oferty statkowej na Domini, bo to był ostatni dzień, więcnie chciałam ryzykować.
Stroje na sniadania,lunche totalnie luzne. Na kolacje ,ale tylko te siadane , ludzie przychodzą troche bardziej ubrani,ale bez szaleństw.
Oczywiście są też wyjątki i laseczki latające codziennie w innej kreacji wieczorowej i szpilach,ale kto by sie tym przejmował. Elegancki jest jeden wieczor czyli wieczór kapitaśki , wtedy rzeczywiśćie widać wiećej sukienek z odkrytymi plecami i w jeansach isc nie pasuje.
Makono,
te palemki to z przepieknego ogrod na Martynice . Wrócimy jeszcze do niego w dalszej części , bo było tam co oglądać ..
No trip no life
Czekam :-). Zakończyłam pisanie swojej relacji z Feurty, wiec przesiadam się do Ciebie do mojego pierwszego fotelika i czekam na więcej
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nelcia, super że porzuciłaś gary i nam tu zapodajesz egzotyczne widoczki w te smętne najkrótsze dni. Czekam na cd.
Mariola
Anusia,
okazuje sie że Seszelki można znależć nie tylko na Seszelach he he
Apisku,
troche sie trzeba oderwac od garów, bo kurczę za dużo przy okazji podjadam. Wiesz ja taki lasuch jestem A Ty kkiedy zaczniesz swoją opowieść ? Nie moge sie doczekac
No trip no life
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, zrobiłaś mi Nelciu piękny prezent
Z każdym dniem bliżej...
Noemi,
ciesze sie, ze sprawilam ci radość Mysle,ze znajdziesz tu wiele przydatnych informacji pod kątem swojego wyjazdu,ale oczywiście pytaj ,bo na pewno bedziesz miala mnostwo pytan...
No trip no life
Oj tak, intersuje mnie wszystko. Począwszy od tego gdzie wykupowałaś wycieczki fakultatywne po stroje na kolacje na statku Ale cierpliwie poczekam, postaram się nie przeszkadzać
Z każdym dniem bliżej...
Noemi ,pytaj wiec na bieżąco.. Wycieczki na ogół organizujemy sobie sami, bo te ststkowe z doświadczenia wiem ,ze nie są najtańsze ( aczkolwiek sa wygodne) no nie zawsze spelniają moje oczekiwania pod kątem odwiedzanych miejsc. Ja więć prganizuje sobie objazdówki internetowo jeszcze przed wyjazdem, albo na miesjcu korzystam z oferty w porcie. W każdym porcie stoją rożne firmy, naganiacze i przedstawiają swoją oferte ( dużo tańszą niz statkową). Jesli jedziesz z wycieczką gdzie jest polski pilot, to takie grupy maja tez propozycje wycieczek ( po polsku) organizowanch przez tego pliota. Jeśli jedziesz z Raibow to poznałam na statku pilotke (przemiła osoba) i ona na każdej wyspie proponowała jakąs alternatywe do wycieczek statkowych. Ja skorzystałam tylko z jednej oferty statkowej na Domini, bo to był ostatni dzień, więcnie chciałam ryzykować.
Stroje na sniadania,lunche totalnie luzne. Na kolacje ,ale tylko te siadane , ludzie przychodzą troche bardziej ubrani,ale bez szaleństw.
Oczywiście są też wyjątki i laseczki latające codziennie w innej kreacji wieczorowej i szpilach,ale kto by sie tym przejmował. Elegancki jest jeden wieczor czyli wieczór kapitaśki , wtedy rzeczywiśćie widać wiećej sukienek z odkrytymi plecami i w jeansach isc nie pasuje.
No trip no life
Nelcia, jestem już zwarta i gotowa, tylko fotki limitują.....
Mariola
Poprosimy o pierwszy przystanek
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/