Lotnisko w Hongkongu (strefa wolnocłowa) spełniła oczekiwania ? Pytam, bo ja nigdy nie widzę różnicy. Zawsze ta sama masakra lotniskowa gdziekolwiek na świecie.
Dzieki Sigma - teraz tylko czekam na Kasie i potem na Tomka i potem... kto wie moze dzieki Wam uda mi sie namowic 2 polowe na Filipiny Marze o tym bardzo...
Tom- Ja sobie swietnie zimuje w Taj Ale kurde jakby na to nie patrzec to jednak blisko jestesmy tych cudnych miejsc i mozna sobie zrobic mala wycieczke ...
Strefa w Hongkongu niestety taka sama jak wszędzie, ceny bez większej różnicy, chyba że w jakiejś promocji, lotnisko olbrzymie chyba największe na jakim byłem, dużo terminali na różnych poziomach o "geitach" nie wspomnę, olbrzymie odległości do przejścia w kilometrach, na szczęście są ruchome chodniki.
Ocena dużo by pisać, powiem tak co najmniej o 2 dni za krótko, nie powinno być zwiedzania w dniu przylotu ze względu na warunki filipińskie, cena imprezy też moim zdaniem zbyt wysoka, tak naprawdę nie potrzebowaliśmy z żoną tak wypasionych hoteli
Mam jednak niedosyt zbyt dużo przejazdów jak już wspomniałem, opóźnone przeloty, powodowały dużo utrudnień, z tego co wiem biuro zrobiło tą imprezę po 4 latach przerwy, brak zorientowania o sytuacji na miejscu i specyfiki filipińczyków , takie latynoskie podejscie do wszystkiego, nigdzie się nie spieszą, wszystko później a tak w ogóle to o co wam chodzi. Najgorszy przejazd do Banaue i z powrotem po 9-10 godzin w autokarze, niepotrzebne zwiedzanie Manili gdzie zwiedzaliśmy kościoły i katedry zamkniete bo będące w remoncie, miejsca do zwiedzania były zniszczone przez trzęsienie ziemi i niepotrzebnie tam jechaliśmy ( vide Baclayon) osoba układająca program nie popisała się. Impreza powinna trwać co najmniej o 2 dni dłużej. Oglądałem po powrocie programy 2 biur ale były jeszcze gorsze np. bez Palawanu , czy zwiedzanie Boholu w ramach fakultetu i w podobnych cenach. Ogólnie nie było źle ale mogło byc lepiej.
Śniadanie, czas wolny, pokoje zwalniamy o 12.30. Wyjazd z hotelu o 15.00 czyli trochę czasu na plażowanie i baseny.
Przed przyjazdem na lotnisko wizyta z zakładzie produkującym ręcznie słynne filipińskie gitary.
Wylot z Cebu do Hongkongu dnia
O godz. 20:00, wylot z Cebu- przylot do Hongkongu o godz. 22:40
Wylot z Hongkongu do Londyn o godz. 01:10, przylot do Londynu o godz. 06:20
Wylot z Londynu do Warszawy o godz. 8:20, przylot do Warszawy o godz. 11.40
Tak wię to już koniec.
Pozdrawiam i czekam na ewentualne pytania.
Sigma001
Lotnisko w Hongkongu (strefa wolnocłowa) spełniła oczekiwania ? Pytam, bo ja nigdy nie widzę różnicy. Zawsze ta sama masakra lotniskowa gdziekolwiek na świecie.
Dzięki jeszcze raz za relację.
Jak subiektywne wrażenia ?
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Dzieki Sigma - teraz tylko czekam na Kasie i potem na Tomka i potem... kto wie moze dzieki Wam uda mi sie namowic 2 polowe na Filipiny Marze o tym bardzo...
Sigma kawal dobrej roboty
Olla, a ty nie zimujesz sobie w Taj ?
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
sigma czekam jeszcze na podsumowanko.... czyli jak się spisało ct itp.
Tom- Ja sobie swietnie zimuje w Taj Ale kurde jakby na to nie patrzec to jednak blisko jestesmy tych cudnych miejsc i mozna sobie zrobic mala wycieczke ...
Aktualnie jestesmy na wycieczce w Kuala Lumpur
Olla, no to wpadnij do ElNido po 22-gim lutego hahahaha
Ja niestety wrócę tuż przed wiosną !!. Ale Kasia mam nadzieję już za chwilkę wrzuci swoje info.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Strefa w Hongkongu niestety taka sama jak wszędzie, ceny bez większej różnicy, chyba że w jakiejś promocji, lotnisko olbrzymie chyba największe na jakim byłem, dużo terminali na różnych poziomach o "geitach" nie wspomnę, olbrzymie odległości do przejścia w kilometrach, na szczęście są ruchome chodniki.
Ocena dużo by pisać, powiem tak co najmniej o 2 dni za krótko, nie powinno być zwiedzania w dniu przylotu ze względu na warunki filipińskie, cena imprezy też moim zdaniem zbyt wysoka, tak naprawdę nie potrzebowaliśmy z żoną tak wypasionych hoteli
Dopiero dzisiaj (teraz)zerknąłem na plan wycieczki w BP. Mam wrażenie pewnego niedosytu. Zanim pojadę, dokładnie przejrzę różne oferty.
Dzięki Sigma za relację.
Zdjęcia super!
Mam jednak niedosyt zbyt dużo przejazdów jak już wspomniałem, opóźnone przeloty, powodowały dużo utrudnień, z tego co wiem biuro zrobiło tą imprezę po 4 latach przerwy, brak zorientowania o sytuacji na miejscu i specyfiki filipińczyków , takie latynoskie podejscie do wszystkiego, nigdzie się nie spieszą, wszystko później a tak w ogóle to o co wam chodzi. Najgorszy przejazd do Banaue i z powrotem po 9-10 godzin w autokarze, niepotrzebne zwiedzanie Manili gdzie zwiedzaliśmy kościoły i katedry zamkniete bo będące w remoncie, miejsca do zwiedzania były zniszczone przez trzęsienie ziemi i niepotrzebnie tam jechaliśmy ( vide Baclayon) osoba układająca program nie popisała się. Impreza powinna trwać co najmniej o 2 dni dłużej. Oglądałem po powrocie programy 2 biur ale były jeszcze gorsze np. bez Palawanu , czy zwiedzanie Boholu w ramach fakultetu i w podobnych cenach. Ogólnie nie było źle ale mogło byc lepiej.