o jejku!!!!!!!!!!! ale super zakręceni jesteście!! a te dzióbki to jakiś Wasz znak rozpoznawczy jest?? skoro nikt nie zamawiał to ja biorę tego mufinka z ośmiorniczką
Wakacje mijają w mgnieniu oka, już połowa za nami. Jak kto??? kurczę tak szybko? przed wyjazdem były obawy, czy aby 17 dni to nie za długo a tu proszę nie wiemy kiedy połowa zleciała no i przecież jeszcze nic poza Ricks, negrilem i 7 miles nie widzieliśmy Może czas coś zobaczyć, zaplanować, żeby nie było powtórki z Dominikany, że w ostatnim tygodniu przywędrował huragan i nam wsio odwolali
No to pada pomysł: CUBA już w naszych głowach buduje się obraz, hmmm 3dni w havanie ale super!!!! Umawiamy się z nasza rezydentką, przekazuje nam ze wszystko jest realne, zajmie się formalnością tylko musi dograć dolot, ceny i wizę... a więc umwiamy się z nia na wieczór aby dowiedzieć szczegółów. Ha hahah już planujemy, jedna nogą jesteśmy w Havanie
No i jest dolot, cena super- mordki się cieszą ale.... no własnie lot okrężny przez Kajmay i dlugim postojem, więc lipa, jednoznacznie odpuszczamy mimo wielkich chęci, szkoda tracić czas na lotnisko skoro mamy tu na Jamaj jeszcze coś do zobaczenia
Mnie jednak nie daje spokoju Riu Ochos Rios, to był mój typ i mimo, że Negril super, extra to fajnie byłoby poznać dwa hotele, dwa różne rejony a więć idziemy z Darem dalej pomordowac naszą rezydentkę Mówi znowu" no problem" haha a wieć myslę, może tym razem się uda !! coś tam usilnie komuś przez telefon tłumaczy, wydzwania, widzimy, że się stara. Dobra wiadomość Thomson ma wolne pokoje na tydzień ( przed naszym wylotem były tylko 2), więc jesteśmy na tak, no ale tak łatwo nie pójdzie, kobita musi się skontaktować z Thomsonem w uk, oni dopiero ustalą to z hotelem i dolicza za zmianę... no to czekamy
Towarzystwo troche kręci nosem bo im się Negril podoba i maja obawy, że jak zmienia na gorsze to sobie w łeb strzelą a mnie to już nie wspomnę
W sprawie zmiany mieliśmy 3 spotkania z kobitą, za każdym razem inna cena, pierwotna to 800f od pary, nie zgadzamy się, w drugi dzień już 600f, hmmm myslimy szkoda kasy a może zejdą niżej , przecież trzeba dojechać do ochos 176km, czas/transport. My uparcie z Darem walczymy dalej w trzeci dzień chcą już 400f no ale chyba nadal drogo. Dzwonimy do Ochos, rozmawiamy z menagerem hotelu, mówi, że to decyzja rezydentki, że to oni pobieraja opłaty za zmianę, więc wiemy już, że sami nic nie wykombinujemy No nic chyba się znowu poddamy ale chociaż chciałabym tam noge postawić, może jak będziemy wracac od Boba? to taki rzut beretem?.... myslę :na mówie towarzystwo wszyscy się śmieją i mówią, że lepiej nie, bo co jak nam sie bardziej spodoba??!!!
Nastepny dzień mamy zaplanowany: Nine Miles i wizyta u Boba
Qzwa ale lazury , ale impreza i super ekipa ja chce tam byc !!!
Mordki wam sie sie smieja jak przystalo na Jamajke i zabawa przednia .
Digesta napisz prosze czy u was w hotelu wieczorami tez grali na tych misach ? tak jak u Bepi?
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
o jejku!!!!!!!!!!! ale super zakręceni jesteście!! a te dzióbki to jakiś Wasz znak rozpoznawczy jest?? skoro nikt nie zamawiał to ja biorę tego mufinka z ośmiorniczką
Tak Bachulka grali , cały hotel huczał
Kasik muffinka Twoja - a jaka miła była hoho dziubaki robimy jak szaleju dostajemy ze szczescia a tam przez 17 dni go nam nie brakowało
Cudowne lazury i bar miodzio z TAKIM widokiem
Rewelka, dwie relacje z Mex
7 miles wymiata i jeszcze w takim doborowym towarzystwie
Halo .. halo ...
my tutaj czekamy i usychamy ...
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
No to lecimy dalej..
Wakacje mijają w mgnieniu oka, już połowa za nami. Jak kto??? kurczę tak szybko? przed wyjazdem były obawy, czy aby 17 dni to nie za długo a tu proszę nie wiemy kiedy połowa zleciała no i przecież jeszcze nic poza Ricks, negrilem i 7 miles nie widzieliśmy Może czas coś zobaczyć, zaplanować, żeby nie było powtórki z Dominikany, że w ostatnim tygodniu przywędrował huragan i nam wsio odwolali
No to pada pomysł: CUBA już w naszych głowach buduje się obraz, hmmm 3dni w havanie ale super!!!! Umawiamy się z nasza rezydentką, przekazuje nam ze wszystko jest realne, zajmie się formalnością tylko musi dograć dolot, ceny i wizę... a więc umwiamy się z nia na wieczór aby dowiedzieć szczegółów. Ha hahah już planujemy, jedna nogą jesteśmy w Havanie
No i jest dolot, cena super- mordki się cieszą ale.... no własnie lot okrężny przez Kajmay i dlugim postojem, więc lipa, jednoznacznie odpuszczamy mimo wielkich chęci, szkoda tracić czas na lotnisko skoro mamy tu na Jamaj jeszcze coś do zobaczenia
Mnie jednak nie daje spokoju Riu Ochos Rios, to był mój typ i mimo, że Negril super, extra to fajnie byłoby poznać dwa hotele, dwa różne rejony a więć idziemy z Darem dalej pomordowac naszą rezydentkę Mówi znowu" no problem" haha a wieć myslę, może tym razem się uda !! coś tam usilnie komuś przez telefon tłumaczy, wydzwania, widzimy, że się stara. Dobra wiadomość Thomson ma wolne pokoje na tydzień ( przed naszym wylotem były tylko 2), więc jesteśmy na tak, no ale tak łatwo nie pójdzie, kobita musi się skontaktować z Thomsonem w uk, oni dopiero ustalą to z hotelem i dolicza za zmianę... no to czekamy
Towarzystwo troche kręci nosem bo im się Negril podoba i maja obawy, że jak zmienia na gorsze to sobie w łeb strzelą a mnie to już nie wspomnę
W sprawie zmiany mieliśmy 3 spotkania z kobitą, za każdym razem inna cena, pierwotna to 800f od pary, nie zgadzamy się, w drugi dzień już 600f, hmmm myslimy szkoda kasy a może zejdą niżej , przecież trzeba dojechać do ochos 176km, czas/transport. My uparcie z Darem walczymy dalej w trzeci dzień chcą już 400f no ale chyba nadal drogo. Dzwonimy do Ochos, rozmawiamy z menagerem hotelu, mówi, że to decyzja rezydentki, że to oni pobieraja opłaty za zmianę, więc wiemy już, że sami nic nie wykombinujemy No nic chyba się znowu poddamy ale chociaż chciałabym tam noge postawić, może jak będziemy wracac od Boba? to taki rzut beretem?.... myslę :na mówie towarzystwo wszyscy się śmieją i mówią, że lepiej nie, bo co jak nam sie bardziej spodoba??!!!
Nastepny dzień mamy zaplanowany: Nine Miles i wizyta u Boba
Digesta czekamy na dalszy ciąg, jak i za ile udało Wam się dotrzeć do Riu Ochio Rios z Negrila
Digesta, doczytałam zaległości i czekam na więcej, i więcej obłędne foty