--------------------

____________________

 

 

 



Przedłużona majówka na Jukatanie )))

141 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016
Przedłużona majówka na Jukatanie )))

Meksyk odkładaliśmy trzy razy aż nastał ten czas ,ze udało nam sie tutaj dotrzeć.

Na Jukatanie spędziliśmy 19 dni objeżdżając go autem.

Na poczatek plan wyjazdu Biggrin

Cancun -1 nocHolbox -6 nocy -o jedną za długo bo już nas zaczęło nosić ))Valladolid-2 noce-tutaj zrobiliśmy w drodze do Valladolid Chichen Itza potem w pełnym dniu cenote Suytum,Rio Lagartos ,Las Coloradas i po drodze dzikie plażeBacalar-2 noce-w drodze na Bacalar zrobiliśmy trzy cenote no i zawsze w drodze jakies miasteczko,cmentarz-warto- jak nam się napatoczyło.. W Bacalar rejs po Lagunie siedmiu kolorów no i kapieliska-boskie są.Mahahual-2 noce-głównie rowerkiTulum-4 noce-stąd Coba, atrakcje w Tulum-tutaj ruiny odpuścilismy ze względu na glony, Laguna Kaan Luun,troszkę plazowanie i odpoczynek w hoteluIsla Mujeres-2 nocePlan jaki sobie obraliśmy wykonaliśmy w 99,9 %-nie udało nam się dotrzeć do jednej z zaplanowanych cenot .Jako ,że byliśmy tam pierwszy raz to nie był on bardzo intensywny bo chcieliśmy również troszkę odpocząć.Przejechaliśmy 2 tys km autkiem,sporo rowerami i wózkami golfowymi. Wszędzie bez tłumów ,bez incydentów z policją .Jedyne przygody nieprzewidziane to przebita opona i 100 peso na wulkanizatora, zostawione w kibelku okulary i porwana na rejsie łódką przez wiatr czapka)))Temperatura mało kiedy spadła poniżej 40 stopni,nie spadła ani jedna kropla deszczu a chmury jak się pokazywały to gdzieś w oddali. Plaże od Cancum po Tulum zawalone śmierdzącymi glonami więc te miejsca odwiedziliśmy tylko z konieczności-Cancum aby przedostać się na Isla Mujeres a Tulum potraktowaliśmy jako bazę wypadową do zwiedzania okolicy jednak hotelik wzieliśmy daleko od plaży

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 14 godzin 41 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Chętny, bardzo chętny  Biggrin

Jorguś

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 2 godziny 42 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...z przyjemnościa poogladam,poczytam,powspominam !!! ; )

to smutne że plaże w Cancun i Tulum "straciłyna urodzie" przez glony : (

..."cuś jest nie tak" z tymi lokacjami na karaibskim wybrzeżu,praktycznie wszędzie nastapił "wysyp zielska"

a może ma racje "ten gość" który twierdzi że to przez...turystykę !???

...nadmiar hoteli," hotelowe szambo" wiadomo,wypuszcza ścieki  "do wody" no i tak nawożone glony rosną na potęgę...

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 5 godzin 4 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Przepiękna zajawka zdjęciowa Kasiu Good

Czy to Chichen Itza ? taka pusta ??? jeśli tak, to szok..

No trip no life

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nel :

Przepiękna zajawka zdjęciowa Kasiu Good

Czy to Chichen Itza ? taka pusta ??? jeśli tak, to szok..

Tak Nelciu to Chichen Itza i faktycznie było tam w miarę mało ludzi Yes 3

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Witam Kochani i zapraszam na naszą podróż.

Bilety do Cancun udało nam się kupic w miarę tanio jak na te cieżkie czasy-cena za bilet to około 2200 zł ,lot z Berlina niestety z dwoma przesiadkami -Amterdam i Mexico City ale na szczęście tranzyty krótkie więc podóż zleciała bardzo szybko. W Mexico City na lotnisku jest bardzo dobry kurs peso więc wymienilismy tam większą część gotówki.Lot obsługiwany przez KLM,Aeromexico i na powrót przez Air Europa. O ile dwie pierwsze linie super i wszystkiego tam pod dostatkiem to Air Europa wypadła słabiutko.

Lot odbywał się w nocy więc w Cancun byliśmy o 8-mej rano.

Odprawa po przylocie odbyła się bardzo sprawnie .Auto zarezerwowalismy już Polsce przez neta w lokalnej wypożyczalni Avant-cena była konkurencyjna do znanych sieciówek,depozyt blokowany na karcie tylko 300 $ i pełne ubezpieczenie w cenie więc nie było się nad czym zastanawiać. Wypozyczalnia znajdowała się niestety poza lotniskiem ale bez problemu przyjechali po nas jak i potem odwiezli na lotnisko.Pełne ubezpieczenie w Meksyku nie obejmuje opon Biggrin Z lotniska do wypozyczalni dosłownie 10 minut drogi,formalności załatwione bardzo szybko i za chwilke byliśmy już zapakowani w autku,które słuzyło nam przez 19 dni Yes 3 

Hotel na pierwszą noc wybraliśmy w Cancun a właściwie w jego centrum z 20 minut jazdy od wypożyczalni.Zależało nam na tanim noclegu z dobra lokacją ,żeby było blisko do knajpek i w miarę blisko do morza.Rano i tak opuszczalismy Cancun.W dodze do hotelu w sklepie zakupilismy jeszcze tylko coś do picia i karty sim bo na lotnisku całkowicie o nich zapomnieliśmy.

Hotel Luma by Kavia Yes 3 położony tak jak chcieliśmy,parking w cenie,pokoje czyste i sporawe,taras przy pokoju ogromny ale było na nim tak upalnie ,że jedyny moment kiedy tam wyszłam to zobaczyć widok na "meksykański Manhatan" Yes 3 wi-fi hotelowe śmigało sprawnie i śniadanie było w cenie )) Wielki plus dla hotelu,że pokoje dostaliśmy zaraz po przyjezdzie do hotelu czyli gdzieś po  10-tej więc praktycznie mieliśmy jeszcze cały dzień na Cancun .

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 5 godzin 4 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dobrą cenkę lotu upolowaliście jak na obecne czasy.. 

No trip no life

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 2 godziny 42 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...Żelku, czy hotel był w "miejskiej części" Cancun czy w "zone hotelara" ???

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nelciu no cenka malinowa Yes 3

ssstu-6 -hotelik był w miejskiej czesci,jaby to nazwać centrum a do zona hotelera było około 6 km...Smile

Ale za raz przy hotelu było za to pełno knajpek i sklepików wiec zaraz po szybkim prysznicu w hotelu ruszyliśmy odkrywać meksykanskie kolory i smaki.

Pierwsze wrażenia cenowe i smakowe przyzwoite,ciemne piwko Bohemia od pierwszego momentu stało się naszym ulubionym jednak jenak nie mogliśmy jeszcze powiedzieć w czym zasmakujemy na tym wyjezdzie.

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Jako że w Cancum byliśmy bardzo krótko i kompletnie nie mieliśmy ochoty szwędać sie po mieście bo byliśmy zmeczeni po podróży a do tego po obżarstwie i okropnym ukropie dopadło nas lenistwo postanowilismy przejechac się Zona Hotelera i zakotwiczyć przy jednej z plaż. Z wielką ciekawością jechalismy na plaże bo baliśmy się widoków plaż zawalonych glonami.

Widok na Zona Hotelera utwierdził nas w tym,ze to nie jest miejsce dla nas mimo tego,że w większości miejsc było w miarę pusto Yes 3 znalezienie miejsca na zaparkowanie auta graniczyło z cudem bo niestety trafilismy tam w niedzielę ale po zrobieniu kilku podejść w rózne zakamarki udało sie zaparkować i to całkiem blisko Playa Delfines ,na którą zaplanowaliśmy przyjechać.Plaża oddalona jest troszkę od tych największych kombinatów i sieci hotelowych i  mimo tego,że faktycznie było tam trochę glonów to nie wygladało to jak na zdjęciach z forów wrzucanych na grupach przed naszym wyjazdem.

Kolor wody mimo glonów był faktycznie ładny a piasek był bielutki.Były miejsca,że stery tego co wywaliło morze leżało przy brzegu i cięzko było wejśc do wody a miescami zawiewał niesamowity smród ale mozna było też poszukać sobie całkiem przyjemną miejscówkę Yes 3

I tak dzień skończyliśmy na plaży a raniutko po śniadanku zapakowaliśmy auto i pojechaliśmy na upragniony urlop Biggrin

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 4 dni 47 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nasza pierwsza trasa to kierunek Cancun-Chiquia gdzie pakowalismy się na prom i ruszaliśmy na Holbox ,żeby przez kilka dni odpocząć .Przed nami około 150 km i ponad dwie godziny jazdy bo bezpłatnych i co nas zaskoczyło bardzo dobrych drogach.Jedynie na co trzeba było ciągle uważać to progi zwalniające,krórych w Meksyku jest pełno.

Po drodze masteczek jak na lekarstwo więc jesli jakieś już się napatoczyło to trzeba  było zrobić zakupy pierwszej potrzeby.Dogadać z nikim się nie szło jak w większości takich miejsc w Meksyku więc jesli nie zna się hiszpańskiego to bez "tłumacza " ani rusz Biggrin

 

 No to ruszamy dalej Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap