--------------------

____________________

 

 

 



Tydzień w Bieszczadach

19 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021
Tydzień w Bieszczadach

To jest relacja eksperymentalna i może się zdarzyć, że nie będzie widać foto i trza będzie usunąć; ale próba musi być wykonana. Dawno, dawno temu, kiedy były siły na szwendanie się po górskich szlakach, a więc we wrześniu 2003 roku pojechaliśmy z żoną w Bieszczady. Wszystkie foto to skany ówczesnych slajdów i mam nadzieję, że będą widoczne.

Tygodniowy wypad w końcu września w Bieszczady, w których żona nigdy nie była. Trochę jeżdżenia, trochę chodzenia w pięknej jesiennej scenerii. Pogoda wspaniała, słoneczna więc widoki ze szczytów obłędne. Kolorowo, jesiennie: pierwsze nocne przymrozki, nocą odgłosy z rozpoczynającego się na Otrycie rykowiska jeleni, więc klimat „dzikich Bieszczad” niesamowity. Do tego foto gospodarza sprzed kilku dni odciśniętej w błocie niedźwiedziej łapy ten klimat spotęgowało.

Pojechaliśmy zupełnie w ciemno. Po drodze oczywiście krótkie zwiedzanie - zamek w Nowym Wiśniczu i Biecz. Dojechaliśmy do Bieszczad popołudniem i jadąc z Ustrzyk Dolnych do Górnych próbujemy załapać się na jakiś nocleg, ale albo nieczynne, albo katastrofalnie drogo więc strach zaczyna zaglądać nam w oczy. W Czarnej skręcamy na małą pętlę w stronę zalewu na Solinie i bingo. W pierwszej miejscowości (Polana) pytając ludzi znajdujemy fajny nocleg z możliwością korzystania z kuchni bardzo miłych gospodarzy.

To jeszcze parę foto Biecza z innego wyjazdu - widok obronnego kościoła od rynku i sam ratusz.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Na początek najwyższy szczyt - Tarnica. Jazda do Wołosatego to droga przez mękę - 8km dziur, wyrw i dziurzysk. Horror. Wołosate - auto na parking i pętla Tarnica, Krzemień, Halicz, Rozsypaniec i powrót do Wołosatego drogą. Piękny widokowo dzień połoninami najwyższej partii Bieszczad. Dziś pewnie wiele zmieniło się na lepsze, ale wtedy jazda maluchem po drodze gdzie w każdym momencie możesz urwać koło pozostała w mej pamięci do dziś.

No i jesteśmy pod krzyżem na Tarnicy. Dalej widok Szerokiego Wierchu z Tarnicy i ruszamy naprzód w stronę Halicza. Widoki są dookoła i co jakiś czas spoglądamy na charakterystyczną sylwetkę Tarnicy, która coraz dalej.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Schodzimy z Halicza i za chwilę Rozsypaniec. Pogoda dopisuje - słonecznie, a wiatr powoduje falowanie traw.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Następny dzień objazd - Lesko i cerkiewki: Szczawne, Rzepedź, Turzańsk, Komańcza (oryginał - jeszcze przed spaleniem), do tego drewniany kościółek w Średniej Wsi i zapora na Solinie. W Lesku stara synagoga, w której jakaś wystawa malarstwa (bo to miejscowy Dom Kultury) i zabytkowy kościół.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Nowy dzień - nowe wyzwania; treking. Jedziemy w kierunku Wetliny oglądając po drodze cerkiewkę w Smolniku. Zostawiamy samochód na Przełęczy Nad Berehami i drepczemy żółtym na Połoninę Wetlińską. Mając przed sobą cały dzień idziemy grzbietem na Smerek i wracamy na Wetlińską. Zaczynamy schodzić czerwonym szlakiem, ale widząc po pewnym czasie „nasz” parking na dziko trawersujemy (przestępstwo) do żółtego i schodzimy wprost do samochodu. Kolejny bardzo udany dzień.

Na foto kolejno - Połonina Caryńska (spod schronu na Wetlińskie), widok na szczyt Wetlińskiej, Smerek ze szczytu Wetlińskiej i spojrzenie na Dział i Rawki z zejścia do samochodu.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Kolejny dzień - znowu jeżdżenie - cerkiewki w Rabem, Hoszowczyku, Równi i remontowana w Hoszowie oraz Ustrzyki Dolne, które wtedy ok godz. 15 - 16 zupełnie jak wymarłe - wszystko dokładnie pozamykane; jedynie na targu niezbyt legalnie możesz kupić od rosyjskojęzycznych alkohol i papierosy. Wreszcie, pytając nielicznych ludzi udało nam się znaleźć otwarty sklep spożywczy i zrobić zakupy. Możemy spokojnie wracać do Bazy w Polanie.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Jeżdżąc po Parku Narodowym trzeba przemyślnie stawiać samochód. Wtedy na końcu miejscowości - znak zakaz postoju i zatrzymywania - więc parkowanie albo w miejscowości albo na parkingu czasem dość drogim. Parkowanie przy szlaku „na dziko” nie wchodzi w rachubę - widziałem samochody w obejmach. Kolejnego dnia samochód w Ustrzykach Górnych, a my zboczem Rawki na Krzemieniec do styku granic trzech państw. Z Krzemieńca wracamy tą samą drogą i idziemy na szczyt Wlk i Małej Rawki. Z Małej Rawki schodzimy do szosy skąd jedziemy busikiem do samochodu w Ustrzykach G. Był jeszcze jakiś objazd z odwiedzeniem Wetliny, Cisnej, Jabłonki oraz Baligrodu i tydzień przeleciał. W drodze powrotnej zwiedzamy Sanok - muzeum ze zbiorem ikon i rynek. W muzeum fajnie zaaranżowane wnętrze cerkwi z ikonostasem.

papuas

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Online
Ostatnio: 16 minut 3 sekundy temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Ja widze wszystkie fotki i fajnie zobaczyc tutaj polska strone Bieszczad,kiedy mamy jednoczesnie realcje z ukrainskiej strony.piekne te male drewniane cerkwie.Zawsze sie dziwie,ze takie drewniane budynki moga przetrwac tyle disieat albo nawet set lat.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Offline
Ostatnio: 3 godziny 5 minut temu
Rejestracja: 22 maj 2021

oczywiście drewniane zabytki były remontowane w czasie wieków trwania, jednak sporo przetrwało w stanie niezmienionym np. w modrzewiowym kościele w Dębnie Podhalańskim przetrwało wymalowanie wnętrza, które powstało ok. 1500 roku i to już jest ewenement

papuas

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 7 godzin 28 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Trochę  na szlaku trochę zwiedzania, wiele  ciekawych miejsc. Fajny urlop. Jakość zdjęć  calkiem ok.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 1 miesiąc 22 godziny temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Eksperyment udany, wszystkie zdjęcia widać, a relacja bardzo ciekawa.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap