--------------------

____________________

 

 

 



Na polskim wybrzeżu

16 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020
Na polskim wybrzeżu

Niniejsza relacja odnosi się do kilku wycieczek na Wybrzeże, które mieliśmy okazję odbyć w ciągu ostatniej dekady. Jako ciekawostkę, załączam także kilkanaście dawniejszych zdjęć zrobionych w latach 70., 80. oraz 90. ubiegłego wieku.

-----

Gdańsk

Liczący niemal 0,5 mln mieszkańców Gdańsk zajmuje szóste miejsce w Polsce pod względem liczby ludności. Jest głównym ośrodkiem aglomeracji trójmiejskiej, wraz z Gdynią i Sopotem. Jest to miasto o ponadtysiącletniej historii, którego tożsamość na przestrzeni wieków kształtowała się pod wpływem różnych kultur. Gdańsk był również największym miastem Rzeczypospolitej Obojga Narodów, miastem królewskim i hanzeatyckim, posiadał prawo do czynnego uczestnictwa w akcie wyboru króla, w XVI wieku był najbogatszym miastem w Rzeczypospolitej. Miasto było też ważnym ośrodkiem kulturalnym. Gdańsk uznawany jest za symboliczne miejsce wybuchu II wojny światowej oraz początku upadku komunizmu w Europie Środkowej. Na terenie miasta znajdują się liczne zabytki architektury, działa w nim wiele instytucji i placówek kulturalnych.

Swój rozkwit Gdańsk zawdzięczał położeniu u ujścia Wisły, którą to drogą wodną począwszy od X wieku spławiano nad Bałtyk towary produkowane w Polsce i krajach ościennych. Gdańsk po raz pierwszy został wymieniony jako miasto (Gyddanyzc urbs) w "Żywocie św. Wojciecha" (Vita prima Sancti Adalberti), spisanym przez mnicha benedyktyńskiego Jana Kanapariusza w roku 999 w Rzymie. Była to wówczas niewielka zapewne osada rybacka, położona na bagnistych terenach w widłach Wisły, Motławy i Raduni, a miano urbs zyskała dzięki istniejącemu tu grodowi. Gród ten obwiedziony był drewniano-ziemnym wałem i fosą, a z osadą łączył go drewniany most. Mieszkańcy osady trudnili się głównie rybołówstwem, a wkrótce także i handlem z przybywającymi zza morza kupcami skandynawskimi i niemieckimi. Lokalni książęta chętnie przyjmowali i osadzali w podgrodziu, które z wolna stawało się miastem, kupców i rzemieślników, głównie z Lubeki, wówczas wiodącego ośrodka rodzącej się Hanzy. Po zwycięskiej wojnie z Pomorzanami w latach 1115-1119 Bolesław III Krzywousty (1086-1138) przyłączył Pomorze Gdańskie do Polski. Było to jednak panowanie krótkotrwałe. Po objęciu rządów na Pomorzu przez Świętopełka II Wielkiego (~1195-1266), nastąpił okres uniezależnienia się od Polski. Rozrastające się miasto budowane było na wbitych w bagnisty grunt palach wzdłuż głównego ciągu, jakim była dzisiejsza Długa, a jej zakończeniem była przystań położona w pobliżu dzisiejszej Zielonej Bramy. Podstawą istnienia ówczesnego miasta było nadal rybołówstwo oraz rozwijający się handel. W mieście przybywało coraz więcej osadników z Niemiec. W latach 1217 i 1227 miały miejsce wyprawy pomorskie Leszka Białego (1184/1185-1227), ale nie ustanowiono zwierzchności Krakowa nad Pomorzem Gdańskim. W 1242 roku pod Gdańsk dotarł podjazd krzyżacki, a książę Świętopełk musiał oddać Krzyżakom jako zakładnika swojego syna Mściwoja (~1220-1294). Bulla papieska Aleksandra IV (~1185-1261) przyznała miastu prawo organizowania dorocznych jarmarków św. Dominika. Lokacja miasta na prawie lubeckim miała miejsce w 1263 roku. Po zajęciu Gdańska przez Brandenburczyków w roku 1271, Mściwój II odzyskał miasto dzięki pomocy Bolesława Pobożnego (~1224-1279), który w 1272 roku zdobył je szturmem. W roku 1282, w wyniku układu w Kępnie, doszło do zwierzchnictwa władcy Wielkopolski nad Pomorzem Gdańskim. W II połowie XIII wieku powstały w Gdańsku pierwsze budowle ceglane - kościół p.w. św. Mikołaja oraz klasztor dominikanów. W 1308 roku miasto opanowali Brandenburczycy, jednak bez grodu, bronionego przez sędziego Boguszę (~1270~1317/1320). Krzyżacy, wezwani na pomoc przez Władysława I Łokietka (1260-1333), zajęli część grodu i po nadejściu posiłków zaatakowali miasto. 13 listopada 1308 roku, po wycofaniu się Brandenburczyków, Krzyżacy pod dowództwem Heinricha von Plötzkau (?-1320) dokonali rzezi mieszkańców. W roku 1343 zawarto układ pokojowy z Krzyżakami, w wyniku którego król Kazimierz III Wielki (1310-1370) zrzekł się Pomorza Gdańskiego. W 1346 wielki mistrz krzyżacki Heinrich IV Dusemer von Arfberg (~1280-1353) zlikwidował resztki działania prawa miejskiego wg wzoru lubeckiego i zastąpił je prawem chełmińskim. W latach 1361, 1378, 1411 i 1416 w Gdańsku wybuchały krwawo tłumione powstania antykrzyżackie. W połowie XIV wieku został zbudowany pierwszy wodociąg. W 1410 roku rada gdańska postanowiła uznać władzę Władysława II Jagiełły (1352/1362-1434), lecz rok później, w wyniku traktatu w Toruniu Gdańsk powrócił pod panowanie krzyżackie. W 1440 roku miasto przystąpiło do antykrzyżackiego Związku Pruskiego. 5 lutego 1454 wybuchło w Gdańsku powstanie antykrzyżackie. Po kilku dniach komtur zamkowy Konrad Pfersfelder poddał zamek, po czym mieszkańcy niezwłocznie przystąpili do jego rozbiórki. 6 marca tego roku król Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) wcielił Gdańsk do Polski. Gdańsk został zwolniony z prawa nabrzeżnego, a także dopuszczono przedstawicieli ziem pruskich do elekcji króla Polski. Zawarcie w 1466 roku II pokoju toruńskiego zagwarantowało Prusom Królewskim i Warmii pozostanie przy Polsce. Pod polskim panowaniem Gdańsk stał się dynamicznym ośrodkiem handlowym, posiadał rozległe kontakty handlowe z wieloma krajami, był związany z Hanzą. Wzrastał eksport, szczególnie zboża.

W 1525 roku miał miejsce tzw. tumult gdański, wystąpienie luterańskiego pospólstwa przeciwko burmistrzowi Eberhardowi Ferberowi (1464-1529), które obaliło stary magistrat. Po stłumieniu rewolty, 13 czerwca 1526 roku14 przywódców przewrotu z Jerzym Wendlandem na czele zostało ściętych na Długim Targu. Król Zygmunt II August (1520-1572), specjalnym dekretem tolerancyjnym dla Gdańska z roku 1557, uspokoił nastroje społeczne i położył kres walkom religijnym w mieście. Dekret ten był pierwszym tego rodzaju aktem prawnym w Europie. W roku 1575 Stefan Batory (1533-1586) został królem Polski. Gdańsk nie chciał go jednak uznać i opowiedział się za cesarzem Maksymilianem II Habsburgiem (1527-1576), który obiecał miastu znaczne korzyści handlowe. Nawet po śmierci cesarza, Gdańsk gotowy był do złożenia hołdu Stefanowi Batoremu jedynie w zamian za znaczne ustępstwa. Z tego powodu miasto było oblegane przez króla w roku 1577. Ostatecznie król zadowolił się przeprosinami i zapłatą 200.000 guldenów. W XVI i XVII wieku miasto doświadczało licznych epidemii, pociągających za sobą śmierć tysięcy mieszkańców. 28 listopada 1627 roku na redzie gdańskiej pod Oliwą rozegrała się bitwa morska pomiędzy flotą polską i eskadrą okrętów szwedzkich. W bitwie zwyciężyli Polacy, a podczas jej trwania zginęli zarówno dowodzący flotą polską admirał Arend Dijckman (1572-1627), jak i szwedzki dowódca admirał Nils Göransson Stiernsköld (1583-1627). Wraz z "potopem szwedzkim" i okupacją Pomorza nastąpił krach gospodarczy i tym samym nadszedł kres wcześniejszej pomyślności. Karolowi X Gustawowi Wittelsbachowi (1622-1660) nie udało się jednak zdobyć Gdańska. Zawarcie pokoju w Oliwie 3 maja 1660 roku zakończyło okres "potopu".


W 1709 roku miasto dotknęła kolejna epidemia dżumy, której ofiarą padło ponad 25 tys. mieszkańców, a więc niemal 1/3 ludności miasta. Podczas wojny o sukcesję polską Gdańsk opowiedział się za królem Stanisławem Leszczyńskim (1677-1766), stając się w Rzeczypospolitej głównym punktem oporu jego zwolenników przed interwencją rosyjską. Od lutego do września 1734 roku był oblegany przez Rosjan i częściowo zniszczony przez ostrzał artyleryjski.

W latach 1700-1721 podczas wielkiej wojny północnej Gdańsk był niejednokrotnie zagrożony przez obce wojska. 

W ramach I rozbioru Rzeczypospolitej w 1772 roku Prusy zajęły niektóre majątki Gdańska oraz Nowy Port, co dało im kontrolę dostępu do Gdańska, choć samo miasto zostało włączone do Prus dopiero w wyniku II rozbioru w 1793 roku. W trakcie wojny z IV koalicją antyfrancuską w 1807 roku wojska napoleońskie w niespełna trzy miesiące zmusiły pruski garnizon miasta do kapitulacji. Utworzone zostało wówczas Wolne Miasto Gdańsk, które istniało do roku 1814. Od lutego 1814 roku Gdańsk ponownie znalazł się pod panowaniem Prus, co zostało potwierdzone na kongresie wiedeńskim w roku 1815. Do połowy XIX wieku następował ogólny upadek miasta. Po roku 1850, gdy utworzono połączenia kolejowe z Bydgoszczą, Szczecinem, Berlinem i Warszawą sytuacja miasta zaczęła się poprawiać. Środki wyasygnowane przez Królestwo Prus na rozwój ekonomiczny, zniesienie cełtranzytowych, a także budowa nowych stoczni i fabryk, okazały się jednak niewystarczające - Gdańsk nie mógł się dynamicznie rozwijać bez wykorzystania zaplecza gospodarczego Polski. Za kadencji nadburmistrza Leopolda Von Wintera (1823-1893) w Gdańsku wybudowano system kanalizacyjny oraz sieć wodociągową, uruchomiono pierwszą linię tramwajów konnych, utworzono kąpielisko miejskie na Westerplatte, a także wybrukowano większość ulic oraz chodników. Choć w Gdańsku tradycyjnie dominującą rolę odgrywała kultura i język niemiecki, to wskutek industrializacji i napływu ludności wiejskiej, w XIX i na początkach XX wieku istniał tu silny ośrodek polskości. W mieście działały różne organizacje i stowarzyszenia, m.in. Liga Polska, Towarzystwo Ludowe "Jedność", Towarzystwo Śpiewacze "Lutnia", Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół". W 1901 roku utworzono w Gdańsku największy na Pomorzu polski bank spółdzielczy, w roku 1906 Zjednoczenie Zawodowe Polskie. W mieście wydawano również polskie czasopisma i druki.

Od 1920 roku Gdańsk ponownie stał się Wolnym Miastem na mocy postanowień traktatu wersalskiego z 1919 roku. Uprawnienia polityczne i gospodarcze Polski były jednak systematycznie bojkotowane przez władze miasta, zamieszkanego w zdecydowanej większości przez ludność niemiecką. Według szacunków, w 1923 ludność polska mogła stanowić 15% mieszkańców miasta, a w roku 1939 - ok. 10%. W 1925 roku na terenie Wolnego Miasta została utworzona katolicka diecezja gdańska. W roku 1933 do władzy w Wolnym Mieście doszli narodowi socjaliści. Przystąpili do likwidacji systemu demokratycznego poprzez prześladowanie opozycji, a w kolejnych latach mnożyły się prowokacje antypolskie oraz prześladowania działaczy i organizacji polskich.

1 września 1939 salwa z pancernika "Schleswig-Holstein" na Westerplatte rozpoczęła II wojnę światową. Tego dnia miała miejsce bohaterska obrona Poczty Polskiej w Gdańsku, a w dniach 1-7 września trwała obrona Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. W czasie wojny miały miejsce masowe zbrodnie niemieckie na inteligencji i członkach polskich organizacji. Ofiary zbrodni popełnionych na terenie Gdańska wywożono na cmentarz na Zaspie. Od września 1939 roku w Gdańsku znajdował się obóz przejściowy (Durchgangslager) dla Polaków, następnie 3 podobozy KL Stutthof, 2 filie obozu jenieckiego w Malborku (Stalag XX B) oraz 14 obozów pracy przymusowej dla więźniów różnych narodowości - skierowanych do pracy m.in. w stoczniach gdańskich przestawionych na produkcję zbrojeniową dla Kriegsmarine. Pod koniec marca 1945 roku wojska sowieckie i polskie wchodzące w skład 2. Frontu Białoruskiego przystąpiły do szturmu na Gdańsk. 30 marca 1945 roku miasto zostało zdobyte i w znacznej części zniszczone. Zniszczeniu uległo m.in. 90% zabytkowego Śródmieścia, przy czym szacuje się, że ok. połowa zniszczeń powstała na skutek nalotów lotniczych w trakcie wojny, bądź ostrzału artyleryjskiego podczas walk, zaś drugą połowę stanowiło burzenie i palenie miasta przez wojska sowieckie. Spośród pozostałych w mieście mieszkańców Wolnego Miasta, ludność niemiecka w zdecydowanej większości została wysiedlona, zaś ludność polska, po zajęciu Wolnego Miasta przez III Rzeszę zmuszona do podpisania Volkslisty, zobowiązana była poddać się procedurze weryfikacji organizowanej przez nowe władze. Od połowy 1945 Gdańsk był celem licznych transportów przymusowych polskich wysiedleńców z Kresów Wschodnich.

Podczas wydarzeń Grudnia 1970 roku doszło do strajku w Stoczni Gdańskiej oraz walk ulicznych i starć z organami bezpieczeństwa, a w efekcie do podpalenia gmachu Komitetu Wojewódzkiego PZPR w czasie wiecu protestacyjnego. Milicja i wojsko użyły broni przeciwko demonstrantom, zatrzymano ok. 3.000 ludzi, byli zabici i ranni (według danych oficjalnych 44 ofiary śmiertelne). 31 sierpnia 1980 roku podpisano porozumienia sierpniowe, kończące kolejną falę protestów robotniczych i strajków. Porozumienie gwarantowało m.in. powstanie pierwszych niezależnych związków zawodowych. Wydarzenia te przyjmuje się jako początek procesu obalania systemu komunistycznego w Europie Wschodniej. W roku 1992 diecezjagdańska została podniesiona do rangi archidiecezji. W 1997 roku uroczyście obchodzono 1000-lecie Gdańska. W 2005 roku odbyły się obchody 25-lecia NSZZ ”Solidarność”. Wśród wielu konferencji, wystaw i pokazów, na terenie Stoczni Gdańskiej odbył się koncert Jeana-Michela Jarre'a, który zgromadził ponad 100-tysięczną widownię. 13 stycznia 2019 roku w Gdańsku doszło do zamachu na prezydenta miasta Pawła Adamowicza (1965-2019) podczas gdańskiego finału WOŚP. Prezydent zmarł następnego dnia, a jego obowiązki przejęła tymczasowo Aleksandra Dulkiewicz (później wybrana na stanowisko prezydenta Gdańska).

-----

 

Wielka Zbrojownia (Das Große Zeughaus), zwana także Arsenałem to najokazalszy świecki budynek manierystycznej zabudowy Gdańska. Powstał w latach 1602-1605 w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Szwecji. Jest dziełem jednego z najwybitniejszych gdańskich architektów tamtej epoki, Antoniego van Obberghena (1543-1611), który przy jego budowie inspirował się architekturą Hal Mięsnych w holenderskim Haarlemie. Na zdjęciu widoczna jest fasada budowli od strony Targu Węglowego. Fasada od strony Targu Węglowego ma nieco skromniejsze portale i szczyty niż główna fasada od strony ulicy Piwnej. Umieszczono na nich postacie dwóch muszkieterów, chorążego, konstabla i kapitana, a także - widoczną na drugim zdjęciu - figurę przedstawiającą Kozaka, który ściął na rynku lwowskim głowę swego dowódcy, Jana Podkowy (?-1578), samozwańczego hospodara mołdawskiego, nieuznanego przez króla Stefana Batorego (1533-1586).

 

 

Widok od strony Targu Węglowego na zespół Bramy Więziennej i Katowni. Obie budowle, połączone murem (tzw. Szyją) stanowią unikatowy w skali światowej zespół prostokątnego barbakanu. Są one przedbramiem ulicy Długiej, a zarazem dawnym wjazdem do miasta. Nad wejściem do budynku Katowni znajduje się interesujący stary herb Gdańska z czasów krzyżackich, przedstawiający dwa krzyże, jeszcze bez królewskiej, złotej korony. Wieża Więzienna powstała jako element obwarowania Głównego Miasta. Jej fundamenty pochodzą z początku XIV wieku. Pierwszy etap budowy jest dziełem Henryka Ungeradina. Wzniósł on przed nieistniejącą już Bramą Długouliczną (rozebraną w 1612 roku) wieżę z ostrołukowym przejazdem i prostokątnym dziedzińcem. Kolejne nadbudowy pochodzą z lat 1379-1382 i 1416-1418. Najwyższą kondygnację z arkadami o kształcie "oślego grzbietu" wzniósł Henryk Hetzel. Wieża została zwieńczona dachem namiotowym i czterema smukłymi wieżyczkami narożnymi przez Michała Eckingera. Dach ten spłonął w roku 1577 podczas oblężenia Gdańska przez wojska Stefana Batorego. W roku 1594 Antoni van Obberghen przebudował wieżę, wieńcząc ją barokowym hełmem. Gdy w roku 1604 wieża straciła swoje znaczenie jako element fortyfikacji Gdańska, przeznaczono ją wraz z Katownią i Szyją na więzienie. Na wschodniej elewacji Wieży Więziennej umieszczono pręgierz, miejsce wielu egzekucji. Funkcjonujące tu do 1858 roku więzienie było jednym z najcięższych więzień europejskich. Kroniki nie notują żadnego przypadku udanej ucieczki skazańców.

 

 

 

Brama Złota została wzniesiona w roku 1612 na miejscu XIV-wiecznej gotyckiej Bramy Długoulicznej (Langgasser Tor). Jest dziełem Abrahama van den Blocke (1572-1628), a jej architektura jest utrzymana w stylu manieryzmu niderlandzkiego. W jej budowie uczestniczył także współpracownik Antoniego van Obberghena (1543-1611), gdański architekt Jan Strakowski (1578-1642). Obie fasady bramy są zwieńczone attykami, na których ustawiono osiem rzeźb alegorycznych. Obecne są rekonstrukcją XIX-wiecznych posągów, będących kopiami oryginalnych, zniszczonych działaniem czynników klimatycznych rzeźb Piotra Ringeringa z 1648 roku. Zabytek uległ poważnym uszkodzeniom podczas ostatniej wojny. Odbudowany został w latach 50. XX wieku i wraz z przyległym Dworem św. Jerzego przekazany na potrzeby Stowarzyszenia Architektów Polskich. We fryzie na ścianie frontowej umieszczono cytat z Psalmu 122 w języku niemieckim: Es müsse wolgehen denen die dich lieben. Es müsse Friede sein inwendig in deine Mauren und Glück in deinen Palasten ("Niech zażywają pokoju ci, którzy ciebie miłują. Niech pokój będzie w twoich murach, a pomyślność w twych pałacach!"), zaś od strony ulicy Długiej - łacińską sentencję: Concordia res publicæ parvæ crescunt - discordia magnæ concidunt ("Zgodą małe republiki rosną - niezgodą wielkie upadają").

 

 

 

 

Kamienice przy ulicy Długiej (dawnej Langgasse) - reprezentacyjnej ulicy Traktu Królewskiego. Ulica biegnie przez środek Głównego Miasta. Jej przedłużeniem jest Długi Targ, z którym stanowi ona tzw. Drogę Królewską. W XIII wieku pełniła funkcję traktu kupieckiego, z przedłużeniem w postaci owalnego placu targowego. Był to wtedy prawdopodobnie główny ciąg drożny Gdańska. Po zawładnięciu Gdańskiem przez Krzyżaków, trakt ten stał się najważniejszy na całym Głównym Mieście. Od 1331 roku bywa określana w dokumentach miejskich jako Longa Platea. Ulicę Długą zamyka od zachodu tzw, Brama Złota. Za nią znajduje się Wieża Więzienna. Za Wieżą Więzienną i Katownią (dawną siedzibą kata) położona jest tzw. Brama Wyżynna, dawna główna brama wjazdowa do miasta, otwierająca Drogę Królewską.

 

 

 

 

 

 

 

Ratusz Głównego Miasta. Dokładna data jego budowy nie jest znana. Po zniszczeniu miasta przez Krzyżaków w 1308 roku, normalne życie rozpoczęło się w Gdańsku wraz z nadaniem pełnego prawa chełmińskiego w 1378 roku przez wielkiego mistrza krzyżackiego Winricha von Kniprode (~1310-1382). Pierwsza faza budowy obecnego Ratusza, którą kierował Henryk Ungerdin, została zrealizowana w latach 1379-1382. W czasie tej fazy wybudowano nowe pomieszczenia dla wagi miejskiej oraz salę sądową (obecną Salę Czerwoną). Zlikwidowano również strop pomiędzy parterem a pierwszym piętrem oraz ściany działowe, uzyskując wielką reprezentacyjną salę rady miejskiej (obecną Salę Białą). Z tej przebudowy do dnia dzisiejszego zachował się obrys frontu budynku od strony ulicy Długiej. Kolejna faza rozbudowy dokonała się w latach 1454-1457 i związana była z przybyciem do Gdańska króla Kazimierza IV Jagiellończyka (1427-1492). Pracami kierował Hans Kreczmar. W czasie tej przebudowy nadbudowano poddasze i wymieniono elewację frontową. W latach 1486-1488 została wykonana wieża ratuszowa - budową kierował Henryk Hetzel. Wieża została wykończona przez Michała Enkingera wysokim hełmem w 1492 roku. Około 1537 roku zaczęto wznosić wokół dziedzińca, na miejscu dawnego zajazdu, dwukondygnacyjną oficynę - po tej przebudowie zachował się obecny obrys budynku. W 1556 roku wybuchł w Ratuszu groźny pożar, co zapoczątkowało jego przebudowę w stylu renesansowym. W 1561 roku na iglicy wieży umieszczono złocony posąg Zygmunta II Augusta (1520-1572). W tym samym roku zainstalowano 14-dzwonowy carillon. Bogacące się na pośrednictwie handlowym gdańskie mieszczaństwo dążyło do podkreślenia pozycji miasta również poprzez nadanie odpowiedniego splendoru ratuszowym wnętrzom. W ich upiększaniu w końcu XVI i na początku XVII wieku brali udział twórcy złotego wieku sztuki gdańskiej, tacy mistrzowie jak Izaak van den Blocke (1572-1626), Hans Vredeman de Vries (1527-1604), Willem van der Meer, Anton Möller (~1563-1611) i Szymon Herle. Ogólne kierownictwo nad pracami sprawował Antoni van Obberghen, pełniący w tym czasie funkcję budowniczego miejskiego. Wnętrza ratusza utrzymane są w stylu manieryzmu niderlandzkiego. Najbardziej okazała - Wielka Sala Rady zwana również Salą Czerwoną uważana jest za jedno z najbogatszych nowożytnych wnętrz ratuszowych. Strop sali zdobi 25 obrazów autorstwa Izaaka van den Blocke o wymowie symbolicznej. Najsłynniejsze z nich to "Apoteoza Gdańska". Godna uwagi jest także Wielka Sala Wety, nazywana od czasu przebudowy w latach 1841-1842 - od białego koloru sklepienia - Salą Białą. Podczas działań wojennych w marcu 1945 roku pożar strawił hełm wieży i drewniane stropy, a mury dodatkowo ucierpiały od pocisków i bomb. Ocalałe ich fragmenty były tak nadwątlone, że nawet zwykła burza groziła katastrofą. Według wstępnych ustaleń budynek nie nadawał się do odbudowy i zakwalifikowany został do rozbiórki. Ostatecznie jednak udało się go uratować. Odbudowany ratusz przekazano na siedzibę Muzeum Historii Miasta Gdańska (od 2000 roku nosi ono nazwę Muzeum Historyczne Miasta Gdańska). W roku 2000 na ratuszowej wieży został zamontowany nowy (37-dzwonowy) carillon, wykonany przez holenderską ludwisarnię Koninklijke Eijsbouts w Asten.

 

 

 

 

 

Kamieniczki na Długim Targu i Fontanna Neptuna. Pierwsza kamieniczka z lewej na pierwszym zdjęciu to tzw. Nowy Dom Ławy. Jednym z najpiękniejszych budynków gdańskich jest widoczna również na zdjęciu tzw. Złota Kamienica (budynek z wąską jasną fasadą). Została wzniesiona dla burmistrza Johanna Speymanna (1563-1625), bogatego kupca i światłego mecenasa sztuk oraz jego żony Judyty. Powstała przed 1609 rokiem, według projektu Abrahama van den Blocke, który był także autorem części wystroju rzeźbiarskiego, ukończonego do 1618 roku. Swą sławę kamienica zawdzięcza bogatej fasadzie, która posiadała kamienne złocenia wykonane w Rostocku. Na ścianie frontowej umieszczono płaskorzeźby ze scenami batalistycznymi oraz postaciami władców, w tym Zygmunta III Wazy (1566-1632) i Władysława II Jagiełły (1352/1362-1434). W centralnej części fasady znalazły się herby używane przez Speymanna. Żona burmistrza Speymanna - Judyta Maria miała w 1623 roku przyjmować tutaj króla Zygmunta III Wazę wraz z małżonką Anną Habsburżanką (1573-1598). Po roku 1660 kamienicę kupił kolejny burmistrz Gdańska Piotr Henrich. W latach 1786-1918 kamienica była własnością gdańskiego rodu Steffensów. Legenda głosi, że czasem po korytarzach kamieniczki przechadza się świetlista postać - duch pięknej Judyty Speymann szepczącej: "Czyń sprawiedliwie, nikogo się nie lękaj". Na zdjęciach widoczna jest Fontanna Neptuna. Stojąca od 1633 roku przed Dworem Artusa fontanna jest symbolem Gdańska. Inicjatorem jej powstania był burmistrz Bartłomiej Schachmann (1559-1614). Postać Neptuna nawiązuje do związków Gdańska z morzem. Wymodelowali ją Peter Husen i Johann Rogge (1578-1644), a odlana została w 1615 roku w Augsburgu wg projektu Gerdta Benningka. Autorem projektu całej fontanny był Abraham van den Blocke. Otaczająca ją wspaniała krata pochodzi z 1634 roku. W latach 1757-1761 Johann Karl Stender przekształcił w duchu rokoka misę i cokół fontanny, dodając całą plejadę stworów morskich. Według jednej z gdańskich legend to właśnie Neptun przyczynił się do powstania słynnej gdańskiej nalewki Goldwasser. Oburzony, iż do fontanny wrzucane są monety, uderzył trójzębem w wodę i rozbił złoto w drobne płatki, które odtąd zdobią swym blaskiem wspaniały ziołowy likier. Cechy architektoniczne fontanny nawiązują do manieryzmu flamandzkiego. Widoczny na drugim zdjęciu Dwór Artusa znajduje się nieopodal Ratusza Głównego Miasta. Jego nazwa została zaczerpnięta z bardzo popularnej w średniowieczu legendy o królu Arturze, symbolu rycerskości i odwagi. Mit o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu odpowiadał bogatym mieszczanom gdańskim, naśladującym feudalne obyczaje rycerstwa. W Dworze stworzono centrum życia towarzyskiego, ujętego w szczegółowe przepisy. Odbywały się tu spotkania, biesiady, wesela, a także grano sztuki teatralne. Od 1742 roku służył również jako giełda. Pierwszy budynek "curia regis Artus" wzniesiono w Gdańsku w latach 1348-1350, kolejny - być może w 1379 roku. Budynek obecnego dworu wzniesiono w latach 1476-1481. W 1552 roku otrzymał on nową fasadę, raz jeszcze przekształconą w 1617 roku przez Abrahama van den Blocke. Budynek ozdobiono wspaniałymi posągami starożytnych bohaterów (Scypiona Afrykańskiego, Temistoklesa, Kamillusa, Judy Machabeusza), powyżej nich - alegoriami siły i sprawiedliwości, a na szczycie posągiem Fortuny. Po obu stronach portalu umieszczono medaliony z popiersiami Zygmunta III Wazy oraz jego syna, wtedy jeszcze królewicza Władysława (1595-1648). Reprezentacyjne wnętrze Dworu mieści ogromny, wysoki na 12 m renesansowy piec kaflowy, dzieło Georga Stelzenera z połowy XVI wieku, ozdobiony kaflami malowanymi przez mistrza Josta, na których przedstawiono portrety wybitnych ówczesnych władców europejskich, herby oraz personifikacje cnót i planet. Dwór Artusa wchodzi w skład Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Na prawo od Dworu Artusa położona jest przylegająca do niego kamieniczka zwana Nowym Domem Ławy, widoczna na drugim i trzecim zdjęciu. Jest to budowla o elewacji gotyckiej, portalu renesansowym, oraz szczycie barokowym. Od średniowiecza do początku XVIII wieku mieszkały tu rodziny patrycjuszy. Później została połączona z Dworem Artusa i od 1709 roku istniała tu siedziba sądów ławniczych. W jej wnętrzu, zwanym Sienią Gdańską, można obejrzeć wystrój sieni patrycjuszowskiego domu z XVII i XVIII wieku. Nowy Dom Ławy słynie z występów "Panienki z Okienka", która widnieje także w postaci figury u szczytu kamienicy. Autorką projektu figury jest Ewa Topolan. Jest to nawiązanie do znanej powieści Jadwigi Łuszczewskiej - Deotymy (1834-1908). " ... Okno to, wycięte w samym szczycie budynku, było zupełnie okrągłe, obrębione sznurową rzeźbą. W tym kamiennym pierścieniu rozkwitało coś podobnego do wielkiej stokrotki; kreza biała, przejrzysta drobno prążkowana wypełniała prawie całe okienko, a jak w środku białej stokrotki połyska złota kulka, tak w tym okrągłym kołnierzyku świeciła główka złotowłosa, bramką z niebieskich wstążek przepasana, bijąca słonecznym blaskiem świeżej cery, wdzięku i figlarności, z ustami jak maliny, z oczami jak turkusiki. ..." - tak bohaterkę swojej "gdańskiej" powieści opisywała autorka. Dzisiaj "Panienka z okienka" to jedna z atrakcji turystycznych Gdańska. Codziennie o 13.03 ze szczytowego okna kamienicy przylegającej do Dworu Artusa, Nowego Domu Ławy, widocznej na zdjęciu, siedzibie gdańskich patrycjuszy, wygląda na przechodniów postać, wyobrażająca XVII-wieczną młodą gdańszczankę.

 

 

 

 

Kamienica na Długim Targu zwana Domem Schumannów (Schumann-Haus). Jest to renesansowa kamienica z 1560 roku. Ufundowana przez Hansa Connerta, na przestrzeni dziejów wielokrotnie zmieniała właścicieli. Connertowie mieszkali w nowo wybudowanej kamienicy do roku 1606, po czym parcela stała się własnością Hansa Hoefelke - brata stryjecznego dziadka Jana Heweliusza (1611-1687), gdańskiego astronoma i browarnika. Począwszy od roku 1616 do połowy XVII wieku właścicielem kamienicy był Engelbrecht Köning. Od nazwiska kupca rodem z Schöppingen w Westfalii, który osiedlił się w Gdańsku, zwykło się mylnie określać kamienicę mianem Królewskiej. Swą obecną nazwę przyjęła od gdańskiej patrycjuszowskiej rodziny Schumannów. Rodzina ta zamieszkiwała kamienicę najdłużej, bo aż ponad dwa wieki począwszy od połowy wieku XVII. Wywodziło się z niej 5 burmistrzów, 4 burgrabiów królewskich, 11 rajców miejskich. Concordia z Schumannów Fahrenheit była matką Daniela Gabriela Fahrenheita (1686-1736) - sławnego fizyka. Na początku XX wieku mieściła się tu kawiarnia, a w podziemiach sklep tytoniowy. W czasie II wojny światowej znacznie ucierpiała. Odbudowana została staraniem między innymi przewodników gdańskich. Obecnie mieści się w niej siedziba Oddziału Gdańskiego PTTK.

 

 

 

Długi Targ to reprezentacyjna ulica Gdańska, biegnąca przez środek Głównego Miasta. Pełni funkcję rynku i jest przedłużeniem ulicy Długiej, z którą tworzy tzw. Drogę Królewską. Długi Targ w XVI i XVII wieku pełnił rolę giełdy. Mieszkali tu najzamożniejsi patrycjusze gdańscy, burmistrzowie, bogaci kupcy i niemal każda kamienica ma swoją własną ciekawą historię. Najstarsze zachowane domy powstały już w średniowieczu, ale większość zabudowy pochodzi z czasów nowożytnych. Z powodu uroczystych parad, przeprowadzanych tą drogą w latach 1457-1552, wzięło się jej określenie, jako Drogi Królewskiej. Tu właśnie wynajmowano królom polskim obszerne kwatery, a z okazji świąt rodziny królewskiej wyprawiano huczne fajerwerki. W XIV i XV wieku w każdą sobotę przy Długim Targu handlowano mięsem, a na odcinku między Fontanną Neptuna a ratuszem sprzedawano żywe prosięta, dlatego też tą część Drogi Królewskiej nazywano Targiem Prosiąt. Na Długim Targu wykonywano także egzekucje czarownic, heretyków i złoczyńców, będących jednak wyłącznie szlachcicami lub prawowitymi obywatelami. Pozostałych tracono na Górze Szubienicznej bądź w Katowni. Długi Targ od strony Motławy zamyka widoczna na zdjęciach Brama Zielona. Jest ona usytuowana na miejscu dawnej Bramy Kogi, wzmiankowanej już w roku 1357 i będącej prawdopodobnie najstarszą z bram wodnych Gdańska. W obecnym kształcie została zbudowana w latach 1564-1568 przez Regniera z Amsterdamu i drezdeńczyka Hansa Kramera (?-1577), jako gdańska rezydencja królów polskich. Mimo swego przeznaczenia na rezydencję królewską, Brama Zielona nigdy polskich królów nie gościła. Zatrzymała się tu jedynie przejazdem w 1646 roku przyszła żona Władysława IV Wazy (1595-1648), a później Jana II Kazimierza Wazy (1609-1672), Ludwika Maria Gonzaga (1611-1667). Budowla jest pierwszym w Gdańsku przykładem manieryzmu niderlandzkiego, stylu, który nadał miastu charakterystyczne piętno. Nazwę bramy należy wiązać z pobliskim mostem, przy budowie którego użyto surowca kamiennego o zielonkawym odcieniu. Brama początkowo posiadała trzy przejścia, nad którymi zamieszczono herby Polski, Prus Królewskich oraz Gdańska. Czwarte przejście przebito dopiero w 1883 roku, umieszczając nad nim godło Prus. W latach 1747-1845 Zielona Brama służyła za siedzibę Towarzystwu Przyrodniczemu. W 1880 roku znalazło się tu miejsce dla Muzeum Przyrodniczego. W czasie II wojny światowej zabytkowy budynek padł ofiarą pożaru, później tylko częściowo odzyskał dawną świetność. Przez kolejne lata obiekt nie był odpowiednio konserwowany, przez co Zielona Brama zagrożona nawet była widmem katastrofy budowlanej. Wygląd tego niezwykle cennego zabytku został korzystnie zmieniony zakończonym w XXI wieku gruntownym remontem.

 


 

Zabytkowe kamienice przy Długim Targu i ich detale architektoniczne. Ta z niebieską fasadą to kamienica mieszczańska wzniesiona w 1680 roku. Autorstwo wystroju rzeźbiarskiego przypisywane jest Andreasowi Schlüterowi młodszemu (1660/1664-1714). Przez drugą i trzecią i kondygnację biegną w tzw. wielkim porządku widoczne na zdjęciu cztery gładkie pilastry o głowicach korynckich. Zwieńczenie fasady stanowi szczyt schodkowy zakończony półkoliście, ozdobiony wolutami, festonami oraz dwoma medalionami z głowami męskimi (niekiedy uważanymi za portrety królów Jana II Kazimierza i Jana III Sobieskiego). Na szczycie ustawiona jest metalowa figura ptaka z rozpostartymi skrzydłami. Po zniszczeniu w 1945 roku, fasada została zrekonstruowana w latach 1953-1954 przy wykorzystaniu zachowanych, autentycznych elementów wystroju rzeźbiarskiego. Od 1990 roku na parterze znajduje się galeria sztuki.

 


 

 

 

 

 

 


 

 

Długie Pobrzeże to deptak wzdłuż nabrzeża Motławy, po którym spacerują tysiące odwiedzających Gdańsk turystów. Przez wieki w miejscu dzisiejszego deptaku znajdowały się nie połączone ze sobą drewniane platformy różnej wysokości, służące do wyładunku i rozładunku statków. W XVII wieku doszło do ich połączenia w jeden pomost (stąd późniejsza nazwa ulicy - Długi Most lub Lange Brücke). Wspomnieć wypada, iż pierwsze wzmianki na temat przystani na tym brzegu Motławy pochodzą z XIV wieku. Wzdłuż ulicy znajdują się charakterystyczne dla architektury Gdańska bramy wodne: Zielona, Chlebnicka, Mariacka, św. Ducha, Żuraw (Szeroka), Świętojańska i Straganiarska, a także ciąg pięknych kamieniczek. Długie Pobrzeże było dawniej także miejscem uczęszczanym przez bówków - gdańskich rzezimieszków portowych. Obecnie jest to ulica pełna restauracji, pubów, kafejek i sklepów z pamiątkami (jednym z ciekawszych jest "Gdański Bówka - Der Danziger Bowke"). Bówka (Bowke) był gdańskim odpowiednikiem lwowskiego "batiara". Mianem tym określano typowego dla portowej dzielnicy rzezimieszka i rozrabiakę, "chętnie zaglądającego na dno butelki". Na Długim Pobrzeżu jest wiele klimatycznych knajpek i sklepów z pamiątkami i biżuterią. Odpływają stąd też statki wycieczkowe Żeglugi Gdańskiej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jedna ze współczesnych gdańskich kamienic, nawiązujących do dawnej architektury.

 

 

Wyspa Spichrzów to wyspa utworzona w 1576 roku po przekopaniu kanału Nowej Motławy. Znajduje się w centrum miasta na wschód od Głównego Miasta i jest otoczona wodami Motławy, Nowej Motławy i Opływu Motławy. Od XIII wieku była to dzielnica z licznymi spichlerzami, w XVI wieku było ich ponad 300. W 1945 roku wyspa została prawie całkowicie zniszczona przez wkraczającą do miasta Armię Czerwoną. Do dnia dzisiejszego odbudowano tylko kilka budynków nad Motławą. Najważniejszym ocalałym zabytkiem są ocalałe Stągwie Mleczne (Brama Stągiewna), niewidoczne na zdjęciu.

 

 

Zamknięta od zachodu gotycką bryłą kościoła Mariackiego, a od wschodu Bramą Mariacką i wieżą Muzeum Archeologicznego (dawnego Towarzystwa Przyrodniczego) ulica Mariacka jest jakby osobnym światem. Wąska, parometrowej szerokości jezdnia prowadzi tu jak wąwozem pomiędzy przedprożami i wysokimi, przeważnie czteropiętrowymi kamienicami. Ulica ta to niewątpliwie najbardziej zachwycająca z gdańskich uliczek, z kompletnie zrekonstruowanymi przedprożami, znakomicie oddająca niepowtarzalny klimat i charakter dawnej zabudowy Gdańska. Nazywano ją ulicą Naszej Pani, Frauengasse, Panieńską. Z jednej strony zamyka ją ceglany masyw kościoła Mariackiego, z drugiej gotycka Brama Mariacka. Wykopaliska potwierdziły istnienie przy niej licznych warsztatów szewskich i jatek w średniowieczu. Przedproża, na których dziś rozłożyły się sklepy i galerie, przez wieki były centrum życia towarzyskiego. Piwnice skryte pod przedprożami w XVII i XVIII wieku nazywane były "złotą ziemią" - mieścił się w nich zazwyczaj skład towarów, przywożonych do pobliskiego portu. W 1945 roku z ulicy Mariackiej pozostał las ruin. Gdzieniegdzie spośród gruzów wystawał fragment kilkusetletniej płaskorzeźby z przedproża lub wykrzywiony pysk smoka gargulcowego. Dziś odbudowane po wojnie kamienice tak jak dawniej cieszą oko różnorodnością stylów: od gotyckiego po klasycystyczny. "Mariacka to ulica, którą idzie się całe życie" - napisał o najsłynniejszej z gdańskich ulic noblista Günter Grass (1927-2015). Mariacka to jedyna ulica w Gdańsku, gdzie przed każdą kamienicą odbudowano kamienne przedproża, na których dziś rozłożyły się liczne sklepy i galerie. Zachowano tu również naturalny rynsztok. Powojenni budowniczowie niekiedy pozwalali sobie na żarty - na przedprożu jednej z kamienic znajduje się płaskorzeźba Diany. Na Księżycu nad boginią uważny obserwator dostrzeże małe urządzenie - to "łunochod", bezzałogowy sowiecki pojazd, który badał Księżyc.


 

 

 

 

 

 

Brama Mariacka to jedna z bram wodnych Głównego Miasta. Została zbudowana prawdopodobnie w ostatniej ćwierci XV wieku (po raz pierwszy jest wzmiankowana w 1484 roku), na planie wydłużonego prostokąta zamykającego wylot ulicy Mariackiej na Długie Pobrzeże. W przyziemiu znajduje się przejazd, nad którym umieszczono herby: od strony Motławy herb Rzeczypospolitej, któremu "kłaniają się" umieszczone po bokach herb Gdańska i herb Prus Królewskich (tzw. pokłon heraldyczny), zaś od strony ulicy Mariackiej herb Gdańska trzymany przez dwa lwy - widoczny na zdjęciu. Elewacje rozczłonkowane są blendami (częściowo podwójnymi), zamkniętymi od góry podwójnym ostrołukiem. Całość nakrywa dach dwuspadowy o kalenicy równoległej do Motławy. W 1998 roku wmurowano od strony Motławy tablicę, upamiętniającą Friedricha Wilhelma Heinricha Alexandra von Humboldta (1769-1859) i jego związki z Gdańskiem.

 

 

XV-wieczny Żuraw to kolejny symbol Gdańska i portowego charakteru miasta. Jego masywna sylwetka, lekko wychylona nad Motławę, wyraźnie dominuje nad całą zabudową Długiego Pobrzeża. Pierwszy drewniany Żuraw stanął nad Motławą jeszcze w XIV wieku. Gdy spłonął w wielkim pożarze w 1442 roku, miasto postanowiło odbudować go z cegieł. Łamiąc sobie głowę nad tym, skąd wziąć środki na ten cel, Henryk Vorrath (~1385-1443), ówczesny burmistrz Gdańska, wprowadził specjalny podatek. Z opłaty nie zwolniono nikogo - na Żurawia łożyła nawet kasa domu sierot po marynarzach. Budowę ukończono w 1444 roku. Gdański Żuraw to najstarszy zachowany dźwig portowy w Europie. Otoczony jest dwoma ceglanymi basztami Wieży Szerokiej - pełniły one funkcję obronną, w ich murach do dziś można dostrzec otwory strzelnicze. W środku Żurawia znajdują się dwie pary połączonych wałem kół, każda z nich mogła udźwignąć nawet dwutonowy ciężar. Dolne koła, które podnosiły towar na wysokość 11 metrów, służyły do przeładunku beczek z piwem, winem, kamieni młyńskich i innych ciężkich towarów. Górna para służyła do osadzania masztów na jednostkach wiślanych i pełnomorskich. Administratorem Żurawia był mistrz dźwigowy, do którego skarbca trafiała część wpływów z opłat za wyładunek i ważenie towarów. Mistrz dźwigowy, nazywany też dozorcą windy, miał obowiązek kierować się szczegółową instrukcją sporządzoną przed radę miejską, a przed objęciem obowiązków składał uroczystą przysięgę. Żuraw został podpalony w 1945 roku, gdy miasto zdobyła Armia Czerwona. Ocalały mury okalające drewnianą konstrukcję. Po II wojnie światowej zrekonstruowano część drewnianą. Obecnie Żuraw jest jedną z filii Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

 

 

 

Marina nad Motławą i widoki Starego Miasta z ulicy Szafarnia i Wyspy Ołowianka.

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

Hotel "Gdańsk" to szczególne miejsce w centrum miasta. Zlokalizowany jest tuż przy gdańskiej marinie, w XVIII-wiecznym spichlerzu przekształconym w hotel, co sprawia, że jest miejscem nie tylko komfortowym, ale także niepowtarzalnym, urzekającym swoją elegancją i historią. Wyjątkową atrakcją jest mini-browar, zainstalowany w restauracji hotelowej "Brovarnia", warzacy pyszne gdańskie piwo.

 

 

Przy ulicy Szafarnia napotkaliśmy mini-wystawę samochodów z czasów PRL-u. Widoczny na zdjęciu "Mikrus", jak i również wiele innych samochodów i prototypów powstał w okresie tak zwanej "Odwilży Gomułkowskiej". Historia tego auta zaczyna się pod koniec 1956 roku, kiedy podjęto decyzje o uruchomieniu produkcji polskiego mikrosamochodu. Postanowiono stworzyć samochód popularny i tani, zgodnie z panującą wówczas europejską modą. Samochód projektowano na bazie zakupionych z Niemiec samochodów Goggomobil. Projekt nadwozia jest całkowicie oryginalny, nie wzorowany na innych autach. W latach 1958-1960 wyprodukowano ok. 1300 sztuk "Mikrusów", po czym zaprzestano produkcji. Był to samochód o pojemności skokowej 296 cm³, o mocy 14 KM, długości 3,025 m, szerokości 1,315 m, masie ok. 450 kg. Rozwijał pędkość 60-70 km/h i spalał ok. 5,0 - 5,7 litra paliwa na 100 km. Na drugim zdjęciu widoczna jest słynna "Syrena". Była to rodzina polskich samochodów osobowych i dostawczych produkowanych w latach 1957-1972 przez Fabrykę Samochodów Osobowych na Żeraniu w Warszawie, a następnie w latach 1972-1983 przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Wyprodukowano ich w sumie ponad 521 tys. sztuk. Wyposażona była w silnik dwusuwowy o pojemności od 690 do 746 cm³ (w zależności od wersji). Długość - ok. 4 m, szerokość - ok. 1,6 m., osiągana prędkość maksymalna - ok. 100 km/h, masa - 850 kg, średnie zużycie paliwa - 7,1 - 8,5 l/100 km. Na trzecim zdjęciu widoczna jest dostawcza "Nysa". Był to "skubany wóz ze złomu, czasami nawet radio-wóz, czyli kiedy jedzie nim milicja. Nysa, kiedy jest naprawiona, powinna skrzypieć i śmierdzieć Syreną. Pobieżnie podobna do Żuka. Nysa produkowana była w starych, opuszczonych fabrykach po których biegały szczury". Taką definicję popularnej w PRL-u serii samochodów dostawczych podaje "Nonsensopedia - polska encyklopedia humoru". Był to samochód, opracowany na bazie "Warszawy". Miał wspólne z nią podwozie, silnik, układ jezdny oraz elementy nadwozia. "Nysa" była produkowana w latach 1958-1994 w kilku wersjach przez Zakłady Samochodów Dostawczych w Nysie. Łącznie wyprodukowano ponad 380 tys. sztuk. Samochody te były także eksportowane w latach 70. XX wieku, a odbiorcami były: Węgry, Czechosłowacja, ZSRR, Kuba, Kambodża, Korea, Wietnam, Finlandia, RFN, Turcja, Norwegia i Ghana. W wersji mikrobusowej maksymalna prędkość wynosiła ok. 90 km/h, a zużycie paliwa - ok. 14 l/100km. Długość - 4,4 m, wysokość - 1,955 m, rozstaw kół - 2,7 m, masa własna - 1500 kg, dopuszczalna masa całkowita - 2.250 kg.

 

 

 

 

Barokowy, bardzo starannie odrestaurowany pałacyk mieszczący hotel "Podewils" jest usytuowany tuż nad Motławą, przy gdańskiej przystani jachtowej, obok mostu prowadzącego na Ołowiankę, w niewielkiej odległości od Starego Miasta. Z okien luksusowych pokoi roztacza się niezapomniany widok na gdańską Starówkę, rzekę oraz zabytkowy Żuraw z XV wieku.

 

 

Widok na wyspę Ołowianka. Najstarsza, utrwalona w dokumentach z 1404 roku nazwa okolic Ołowianki brzmiała Szafarnia. Nazwa Ołowianka pochodzi stąd, że później znajdowały się tam magazyny, służące do przechowywania ołowiu. Największy z nich określano jako Dwór Ołowiany. Znajdowała się tam również potężna waga, na którą wielki żuraw, ładował sprowadzany drogą wodną aż z Olkusza ciężki, szary metal. Oprócz Ołowianego Dworu, jak i wspomnianej wagi i dźwigu, po których nie ma już śladu, znajdowały się też spichlerze. Najlepiej z nich zachował się tzw. Spichlerz Królewski. Ta masywna budowla z trzema kondygnacjami i wyjątkowo malowniczą szczytnicą, wzniesiona została dopiero w XVII wieku, lecz zgodnie z tym, do czego zobowiązali się gdańszczanie wobec Kazimierza IV Jagiellończyka. Twórcą spichlerza był znany architekt gdański Hans Strakowski. Obecnie, spichrz został zaadaptowany na hotel. Trzy inne - Panna, Miedź i Oliwski - podniesiono z ruin dopiero w ostatnim dwudziestoleciu. W części wschodniej Ołowianki, zwanej niegdyś Ciesielnią znajdowały się wielkie zakłady ciesielskie, a także rodzaj stoczni remontowej, z której korzystali Krzyżacy. Niedaleko znajdowała się osobliwa rogatka wodna, w postaci długiego łańcucha lub drąga zagradzającego Motławę. Podobno funkcjonowała jeszcze w 1809 roku. Pod koniec lat 60. XIX wieku wybudowano tam przepompownię ścieków, do dziś zachowaną i w pełni sprawną. W latach 1897-1898 na Ołowiance wybudowano kompleks elektrowni miejskiej. Obecnie na terenie dawnej elektrociepłowni ma siedzibę Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina. Przy wyspie Ołowianka zacumowany jest także widoczny na zdjęciach rudowęglowiec s/s "Sołdek", pierwszy pełnomorski statek zbudowany w Polsce po II wojnie światowej. Rudowęglowiec s/s "Sołdek" to pierwszy statek zbudowany całkowicie w Polsce po II wojnie światowej. Został zbudowany w Stoczni Gdańskiej dla szczecińskiego armatora - Polskiej Żeglugi Morskiej. Został zwodowany w listopadzie 1948 roku i otrzymał nazwisko ówczesnego trasera Stoczni Gdańskiej, Stanisława Sołdka (1916-1970), którego żona, Helena, była matką chrzestną statku. Był eksploatowany do 1980 roku. W 1981 roku został przekazany Centralnemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku. Od roku 1985 pełni funkcję statku-muzeum. Warto dodać, że Ołowianka pierwotnie nie była wyspą. Została nią dopiero po przekopaniu w roku 1576 kanału Na Stępce. W widocznych na jednym ze zdjęć odrestaurowanych spichlerzach mieści się obecnie Centralne Muzeum Morskie. Dla wygody zwiedzających pomiędzy wyspą Ołowianką i Żurawiem kursuje w godzinach pracy muzeum, co 15 minut, prom "Motława".

 

 

 

 

Turystyczny galeon, przepływający obok Spichrza Królewskiego (przekształconego w "Hotel Królewski") i budynków Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina.

 

 

Odnoga Motławy, okalająca widoczną z lewej strony wyspę Ołowianka.


 

Na Rybackim Pobrzeżu. Pobrzeże to, będące przedłużeniem Długiego Pobrzeża, stanowiło część Targu Rybnego, położoną bezpośrednio nad Motławą, dawniej oddzieloną od reszty Targu Rybnego pierzeją domów, w której istniały trzy przejścia: Brama Straganiarska, Brama Tobiasza oraz wąskie przejście zwane "Bramą Maślaną". W swoim historycznym kształcie, utrwalonym na wielu archiwalnych fotografiach, było to miejsce gdzie handlowano rybami, zarówno na drewnianym pomoście jak i bezpośrednio z przycumowanych do nabrzeża łodzi.

 

 

 

 

 

Kamieniczki i Hotel "Hilton" w pobliżu Targu Rybnego.

 

 

 

Baszta Łabędź przy Targu Rybnym. W XIV w na miejscu dzisiejszej wieży stała już podobna budowla, tzw. Baszta Rybacka. Wzniesiona została przez Krzyżaków, a jej zadanie polegało na zaryglowaniu dostępu do komturskiego zamku od strony miasta. W 1454 roku zbuntowani gdańszczanie zniszczyli większość krzyżackich obiektów militarnych w tym również Basztę Rybacką. Na jej miejscu, zresztą przy wykorzystaniu fundamentów zniszczonej wieży, wzniesiono dzisiejszą Basztę Łabędź. Przypominała ona wyglądem Basztę Rybacką, różnica polegała na zwróceniu kierunku ostrzału w stronę przystani portowej. Dzisiejsze kształty wieży pochodzą z XVI wieku, gdy powiększono najwyższe piętro oraz poszerzono okna, ułatwiając w ten sposób obserwację portu. W latach późniejszych obiekt stopniowo tracił znaczenie obronne i dlatego opleciony został ciasną zabudową niedużych kamieniczek. W 1945 roku baszta poważnie ucierpiała natomiast obramowanie z domków zostało całkowicie zniszczone. W 1967 roku Baszta Łabędź została odrestaurowana. Dziś mieści się w niej siedziba Polskiego Klubu Morskiego.

 

Widok Bazyliki Mariackiej p.w. Wniebowzięcia NMP i Kaplicy Królewskiej od ulicy Grobla I.

 

Kaplica Królewska. W "wielkim przywileju" z roku 1457 król Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) zastrzegł sobie i swoim następcom patronat nad kościołem Mariackim, który nazywano odtąd Główną Farą. Po przejęciu przez protestantów Kościoła Mariackiego w 1572 roku, ustanowieni przez króla polskiego katoliccy "tytularni proboszczowie luterańskiego kościoła Mariackiego" odprawiali msze w jednym z pomieszczeń plebanii, przekształconym z czasem w kaplicę p.w. św. Andrzeja. W czasie wizyty króla Jana III Sobieskiego (1829-1696) zmarł w Gdańsku prymas Andrzej Olszowski (1621-1677). W testamencie przeznaczył 80 tys. zł na nową kaplicę. Król dodał z własnej szkatuły 20 tys. zł, umożliwiając w ten sposób rozpoczęcie budowy kaplicy, nazwanej na jego pamiątkę Królewską. Kaplicę postanowiono wznieść na terenie przylegającym do plebanii od strony ulicy Świętego Ducha "w pobliżu Fary, między ulicą Podkramarską a Ławami Mięsnymi Prawego Miasta". Kamień węgielny położono 21 lipca 1678 roku. Zaopatrzono go w srebrną tabliczkę, której łacińska inskrypcja wymienia papieża Innocentego XI (1611-1689), cesarza Leopolda I Habsburga (1640-1705), króla Jana III Sobieskiego, biskupa kujawskiego i pomorskiego Stanisława Sarnowskiego (?-1680) i wojewodę pomorskiego Władysława Denhoffa (1639-1683). Wezwanie kaplicy określono jako "ku czci Świętego Ducha i pamięci Świętych Jana Chrzciciela i Andrzeja Apostoła". Budowę zakończono 10 maja 1681 roku. Kaplicę poświęcono w 2 lata później, ale uroczystej konsekracji dokonał biskup Bonawentura Madaliński (1620-1691) dopiero 13 stycznia 1685 roku. Autorem projektu był Tylman z Gameren (1632-1706), zaś budowniczym Kaplicy - pochodzący z Gdańska Barthel (Bartłomiej) Ranisch (1648-1701). Za twórcę wspaniałego wystroju kamieniarskiego rzeźb uważa się Andreasa Schlütera Młodszego (1660/1664-1714), również gdańszczanina. Kaplica stanowi udane połączenie bogatego europejskiego baroku z pozostałościami niderlandzkiego manieryzmu. Cechują ją mistrzowskie proporcje. Mimo niewielkich rozmiarów budowli, twórcy uzyskali monumentalny efekt. Świątynia posiada wspaniałe dekoracje rzeźbiarskie, urzekająco piękne detale - główki aniołów, festony, kapitele z królewskimi orłami, przepyszny kartusz z herbami Polski, Litwy i herbem Janina Sobieskich.

 

W upalne dni przy fontannie przed Kaplicą Królewską dzieci często szukają ochłody.

 

 

Kamieniczki przy ulicy Grobla I.

 

Archikatedralna Bazylika Mariacka p.w. Wniebowzięcia NMP, zwana często "koroną miasta Gdańska", zadziwia swym ogromem. Potężne jej mury i wieże wznoszą się wysoko ponad panoramą miasta oraz nad rozległą okolicą. Kościół jest największą ceglaną świątynią na świecie. Przypuszcza się, że w miejscu obecnej Bazyliki Mariackiej stał wcześniej drewniany kościół, wzniesiony przez księcia Świętopełka II Wielkiego (~1195-1266). Obecną świątynię zaczęto budować w 1343 roku. Kościół otrzymał od początku wezwanie NMP, o czym mówi łaciński napis na tablicy przy wejściu do zakrystii. Prace nad budową trwały praktycznie do końca XV wieku. Wraz z budową świątyni hojnie wyposażano poszczególne kaplice, umieszczając w nich cenne dzieła sztuki sakralnej, fundowane przez możne rody gdańskie oraz bractwa i cechy rzemieślnicze. W 1413 roku proboszcz mariacki Andrzej Slommow (~1360~1438) uzyskał zgodę wielkiego mistrza krzyżackiego Henryka V von Plauen (1370-1429) na założenie parafialnej biblioteki. W 1427 roku, rada Głównego Miasta uzyskała od wielkiego mistrza Paula Bellitzera von Russdorffa (1385-1441) prawo nominacji rektora tworzonej szkoły przy kościele NMP. Rósł również prestiż religijno-społeczny świątyni. W jej podwojach witani byli, odwiedzający Gdańsk, królowie. W 1529 roku dominikanin Pankracy Klemme (~1475-1546) wprowadził do świątyni nabożeństwa luterańskie. Do 1572 roku używana ona była symultanicznie. Nabożeństwa katolickie odprawiane były przy ołtarzu głównym, zaś protestanckie przy bocznym ołtarzu św. Mikołaja. W czasie bezkrólewia, po śmierci Zygmunta II Augusta (1520-1572), kościół całkowicie został przejęty przez protestantów. Aż do rozbiorów Polski kościół podlegał patronatowi królewskiemu. Po rozbiorach, gdy Gdańsk został wcielony do Prus, rozpoczęto częściową wyprzedaż dzieł sztuki sakralnej. Ponad Bramą Groblową na uwagę zasługuje, widoczny na zdjęciu zegar groblowy. Wykonał go mistrz Jan Konnautke w latach 1635-1637. Zegar ten miał połączenie z dzwonem, umieszczonym na wielkiej sygnaturce. Kiedy w XVI wieku przestał odmierzać czas zegar astronomiczny Hansa Düringera (?-1477), a ponadto mieszkańcy ulic Groblowych nie widzieli zegara ratuszowego, pozbawieni praktycznie czasomierza, postanowili własnym sumptem ufundować duży zegar, który wybijałby godziny na dzwonie w wielkiej sygnaturce. Tarcza zegara jest dwunastogodzinna, zdobiona złoconymi gwiazdkami, a cyfry iwskazówki są pozłacane. W 1871 roku zegar przestał funkcjonować na przeszło sto lat. Ponownie uruchomił go inż. Walerian Janiszewski w 1984 roku. Przeprowadzono również konserwację tarczy zegarowej wraz z jej pozłoceniem. Prace te sfinansował honorowy senator Gdańska Hans-Lothar Fauth (1928-2012) z Lubeki. Bazylika doznała poważnych zniszczeń w czasie walk o Gdańsk w 1945 roku. Wypaliło się całe wnętrze świątyni, ale na szczęście 80% zabytkowego wyposażenia udało się uratować. Zawdzięczamy to konserwatorom byłego Wolnego Miasta Gdańska oraz zarządowi kościoła, którzy pod koniec 1944 roku podjęli decyzję demontażu zabytkowych elementów wyposażenia swiątyni i ich przeniesieniu w bezpieczniejsze miejsca. W 1946 roku Bazylika została przekazana Kościołowi katolickiemu. Jednocześnie rozpoczęto odgruzowywanie wnętrza i zabezpieczanie zachowanych sklepień, po czym podjęto odbudowę. W 1965 roku kościół Mariacki został podniesiony do godności Bazyliki Mniejszej, w 1986 roku stał się konkatedrą diecezji gdańskiej a od roku 1992 metropolii gdańskiej. 12 czerwca 1987 roku Konkatedralną Bazylikę Mariacką odwiedził Ojciec święty Jan Paweł II (1920-2005). Mury Bazyliki Mariackiej wzniesione są z gotyckiej cegły o wymiarach 30 x 14 x 8 cm. Ich wysokość do blankowań wynosi 27 m. Ich grubość 152-182 cm. Ceglane mury świątyni od dołu ujęte są kamiennym cokołem, u góry zwieńczone blendami w formie okien i ozdobnym krenelażem. Każda nawa przykryta jest osobnym dachem dwuspadowym. Dominującym akcentem architektonicznym w zewnętrznej sylwetce kościoła jest masywna wieża dzwonna, osadzona na planie prostokąta o wymiarach 15,3 x 16,2 m. Wznosi się na wysokość 77,6 m (do kalenicy dachu 82 m). Ze wszystkich czterech stron wieżę wsparto potężnymi przyporami. Wieża ta, jako najwyższy punkt obserwacyjny w mieście, odgrywała dawniej poważną rolę. Znajdowało się w niej specjalne pomieszczenie dla dzwonników, którzy dzwonili na Anioł Pański. Oni również dawali sygnały do otwarcia i zamknięcia bram miasta, rozpoczęcia i zakończenia pracy w porcie i zakładach rzemieślniczych oraz sygnalizowali pożary, zamieszki, wojnę itp. Strażnicy oprócz obserwacji miasta, mieli też obowiązek obserwowania ruchu statków i okrętów wojennych przy ujściu Wisły oraz na redzie. Wieża ta stanowiła rodzaj latarni morskiej, będąc punktem orientacyjnym dla statków zmierzających do portu gdańskiego. Oprócz wieży dzwonnej, dominującym zewnętrznym akcentem kościoła jest siedem wież iglicznych i trzy ceramiczne. Lśnią na nich złocone kule, chorągiewki i krzyże.


 

 

 

 

Archikatedralna Bazylika Mariacka w swym wnętrzu jest wysoką, trójnawową halą z prezbiterium oraz takim samym południowym ramieniem transeptu i dwunawowym ramieniem północnym. Nawa główna, transept oraz prezbiterium zdobione są sklepieniem gwiażdzistym, boczne nawy otrzymały sklepienie kryształowe. Sklepienie podtrzymywane jest przez 26 ośmiobocznych filarów. Do wnętrza kościoła wprowadzone są wszystkie przypory, które tworzą wieniec 31 kaplic, obiegający całą świątynię. Od XVI stulecia ściany i sklepienia były tynkowane i wielokrotnie pociągane pobiałą wapienną. Powierzchnia wnętrza kościoła wynosi 6.751 m². Posadzkę Bazyliki tworzą płyty nagrobne. Na podstawie zachowanej numeracji można ustalić, że było ich 512. Pod nimi na głębokości 3-4 m spoczywają zmarli, nieraz w kilku warstwach. Zespół płyt nagrobnych kościoła mariackiego jest jednym z najcenniejszych zespołów płyt mieszczańskich w świecie. Patrycjat Gdańska nie tylko bowiem ozdabiał swój kościół, lecz już od XV wieku wybrał go, jako miejsce spoczynku najbardziej zasłużonych. Stąd na posadzce świątyni mamy przegląd nazwisk oraz herbów i znaków wszystkich ważniejszych rodów gdańskich. Świątynia ma kubaturę ok. 155.000 m³, długość 105,5 m, szerokość w transepcie 66 m. Na wolno stojących filarach, wspiera się wspaniałe sklepienie gwiaździste i kryształowe. Wznosi się ono na wysokości 30 m. Wnętrze świątyni oświetlone jest przez 37 olbrzymich okien, z których największe wschodnie, ozdobione witrażem, posiada powierzchnię 127 m². W potężnej świątyni zmieścić się może około 20 tysięcy osób. Do wnętrza kościoła prowadzi 7 bram, każda z innej uliczki. Na belce tęczowej, na trzeciej parze filarów, umieszczona jest monumentalna grupa Ukrzyżowania. Krzyż ma 8,31 m wysokości, Chrystus 4,50 m. Autorem rzeżb jest mistrz Paweł z Gdańska, a pochodzą one z 1517 roku. Są złocone i polichromowane temperą. Fundatorem dzieła był Paweł Ketink, rajca i ławnik gdański. Po lewej stronie nawy umieszczona jest ambona, pochodząca z gdańskiego kościoła p.w. św. Jana. Powstała ona w latach 1616-1617. Wykonana jest z drewna dębowego, polichromowana, przyozdobiona olejnymi obrazami i licznymi rzeźbami. Wysokiej klasy malarstwo przypisywane jest Izaakowi van den Blocke (1572-1626). Nic nie wiemy natomiast o autorze rzeźb. Oryginalna ambona mariacka, wykonana w 1762 roku wg projektu Jana Henryka Meissnera (1701-1770) zaginęła, niestety, w czasie II wojny światowej. Z tyłu widoczny jest ołtarz główny oraz współczesny witraż z 1980 roku we wschodnim oknie, o olbrzymiej powierzchni 130,65 m². Projektował go Wiktor Ostrzołek z Katowic. Główny maswerk przedstawia Zesłanie Ducha Świętego. Niżej, w ogromnej aureoli, przedstawiony jest Chrystus Ukrzyźowany, pod którym umieszczona jest centralna postać Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej. Autorem monumentalnego ołtarza głównego jest mistrz Michał z Augsburga i jego warsztat. Powstał on w latach 1510-1517, a więc u schyłku gotyku. Zleceniodawcy i mieszkańcy miasta byli zadowoleni z ukończonego dzieła. Wyrazem uznania było przyjęcie mistrza Michała do ekskluzywnego Bractwa św. Rajnolda. W szafie głównej, na trójdzielnym tronie, rozdzielonym dekoracyjnymi filarkami, zasiadły ponadnaturalnej wielkości postaci: Chrystusa, Marii i Boga Ojca. Tworzą one, pełną majestatu i piękną, grupę koronacji NMP. W ramie na postumentach umieszczono postaci 24 starców apokaliptycznych, trzymających na przemian harfy i złote kadzielnice. 10 z nich to rzeźby autentyczne, 14 zostało zrekonstruowanych. W zwieńczeniu szafy na płaskiej półeczce znajduje się figura baranka. Wewnętrzna strona ruchomych skrzydeł rzeźbionych podzielona jest na trzy kondygnacje. Stały tam figury świętych i ojców Kościoła, liczbie 144. Spośród nich, zawieruchę wojenną przetrwało tylko 11 rzeźb. Odwrocia skrzydeł rzeżbionych zawierają 10 kwater ze scenami z życia Marii i Jezusa. Skrzydłom rzeźbionym wielkością i kształtem odpowiadają ruchome skrzydła malowane, które obecnie zamontowane są na odwrocie ołtarza. Na odwrociach ruchomych skrzydeł malowanych przedstawione są sceny z życia NMP.

 

 


Kościół Mariacki w swej wielowiekowej historii posiadał znakomite instrumenty. Już w 1385 roku przy ulicy Świętego Ducha mieszkał "magister organista". W latach 1459-1468 organy obsługiwał pierwszy znany z nazwiska mistrz - Paul Schuldte. W 1475 roku kościół posiadał już duży instrument i dwa małe. Do większych inwestycji we wnętrzu kościoła należy zaliczyć postawienie w latach 1583-1586 wielkich organów przez niderlandzkiego budowniczego Juliusa Antoniusa Friese. Instrument ten posiadał 55 głosów i trzy klawiatury. Po nich postawione zostały w 1760 roku organy gdańskiego mistrza Fryderyka Rudolfa Dalitza (1721-1804). Posiadały one 52 głosy. W roku 1891 kościół wyposażono w nowe organy, zbudowane w przez firmę Terleckiego z Elbląga. Miały one 56 głosów. W latach 1935-1938 zastąpiono je nowym instrumentem, postawionym przez firmę Kemper z Lubeki. Posiadały one aż 120 głosów, a więc więcej niż organy oliwskie. Pod koniec II wojny światowej snycerka organowa oraz piszczalki prospektowe zostały zdemontowane i zdeponowane w różnych miejscach w pobliżu Gdańska. Sam instrument, niestety spłonął. Prace studyjne nad rekonstrukcją organów rozpoczęto w 1972 roku. W 1980 roku rozpoczęto prace konserwatorskie przy prospekcie organowym oraz budowę chóru muzycznego. Dwa lata póżniej, w 1982 roku zespół pracowników firmy Braci HilIebrand rozpoczął montaż elementów wyposażenia instrumentu. Prace przy rekonstrukcji i odbudowie organów trwały równo pięć lat. Elementy drewniane organów wykonane są z sosny, dębu i lipy a piszczałki ze stopu cyny i ołowiu. Stół gry jest wykonany z bardzo twardego drewna o nazwie grenadill, zaś klawiatura z kości słoniowej. Uchwyty do rejestrów posiadają bursztynowe wkładki i srebrne nakładki. Instrument usytuowany jest na chórze muzycznym o powierzchni 140 m². Wysokość szafy głównej wynosi 12 m, szerokość zaś 6,5 m. Organy mariackie posiadają 46 rejestrów zgrupowanych w czterech sekcjach. Szafa gry, posiada trzy klawiatury manuałowe i klawiaturę nożną. Zgodnie z historycznymi wzorami, w organach mariackich zastosowano miechy klinowe. Z historycznych piszczałek zachowały się prospektowe, z wyjątldem siedmiu największych, których nie udało się odnależć. Zostały one zrekonstruowane. Bogaty program ikonograficzny zawarty jest na płaszczyznach balustrady chóru muzycznego. Przedstawione są tam dzieje starotestamentowego Tobiasza. Pod scenami ukazującymi dzieje Tobiasza, w dolnej partii balustrady, znajduje się sześć kompozycji przedstawiających alegorycznie cztery pory roku i cztery żywioły. Pod emporą chóru muzycznego podwieszone są trzy ozdobne kartusze ze scenami z życia św. Jana Chrzciciela. Na szczycie wieży środkowej pozytywu znajduje się anioł w towarzystwie dwóch cnót: Nadziei i Miłosci. Wieżę lewą wieńczy anioł oraz Mądrość i Wiara, a prawą - anioł wraz z Wytrwałością i Sprawiedliwością. Szczyty wież szafy głównej zdobią wolno stojące figury, muzykujących aniołów. Kościół Mariacki odgrywał dużą rolę w życiu kulturalnym miasta. Działali w nim wybitni organiści i kompozytorzy, np. Paul Siefert (1586-1666), Heinrich Döbel (1651-1693) i inni, których dzieła, dziś odkrywane, reprezentują poziom europejski. Występowała tu słynna Capella Gedanensis, której tradycja została na nowo wskrzeszona.

 

 

Na zachodniej ścianie zakrystii Bazyliki Mariackiej znajduje się szafa rekonstruowanego zegara astronomicznego Hansa Düringera (?-1477). Pochodzący z Torunia artysta pracował nad zegarem, często wraz z synem, przez prawie siedem lat do 1470 roku. Ukończone dzieło, o wysokości 14 metrów, składa się z trzech kondygnacji: kalendarium, planetarium i teatru figur. Główną część najniższej kondygnacji, czyli kalendarium, widocznej na zdjęciu, stanowi dębowa tarcza oklejona płótnem, z kołem zębatym na odwrocie. W pierwszym kręgu wpisane są litery oznaczające dni tygodnia. W drugim - daty w systemie rzymskim. W trzecim - skrócony kalendarz z wykazem świętych. Następnie namalowane są cztery poczwórne kręgi, podające daty nowiu dla lat 1463-1538. W następnym pierścieniu umieszczony jest stopień słoneczny, czyli kolejne dni znaku Zodiaku. W następnym, drugim od środka, mamy pełniejszy kalendarz świętych. Wreszcie krąg wewnętrzny zawiera tzw. litery znaków miesiąca synodycznego, od nowiu do nowiu. Na tarczy zewnętrznej znajduje się rzeżba NMP z Dzieciątkiem. Tarczę flankują cztery postaci, symbolizujące upływ czasu. Podniebienie dzielące sekcję dolną od górnej ma barwę niebieską i zdobione jest srebrnymi gwiazdkami. Płaszczyzny sekcji środkowej, czyli planetarium są brązowe. Najistotniejszym jej elementem jest tarcza zegarowa. Następny krąg tworzą znaki Zodiaku na różnobarwnych polach. W środku znajdują się dwie metalowe tarcze do ukazywania faz Księżyca. Określają one również pozycję Słońca i Księżyca wobec znaków Zodiaku. Trzecia wreszcie kondygnacja to teatr figur. Posiada ona dwie sceny. Na dolną wychodziło dwunastu apostołów, za nimi zaś śmierć z kosą a na górnej ukazywało się czterech Ewangelistów. Powierzchnia tej sekcji jest błękitna, zdobiona srebrnymi gwiazdkami. Od 1554 roku zegar był już nieczynny i popadł w zapomnienie. Pod koniec wojny został zdemontowany. 70% ełementów zewnętrznej obudowy odnalazło się i powróciło do kościoła. W 1983 roku zorganizował się Społeczny Komitet Odbudowy Zegara Astronomicznego.

 

 

Przy niskim murze oddzielającym Kaplicę p.w. św. Doroty od nawy transeptu Bazyliki Mariackiej wzniesiono nagrobek Bahrów. Wykonał go, na zamówienie burmistrza Johanna Speymanna, wybitny artysta Abraham van den Blocke. W świątyni został ustawiony w styczniu 1620 roku. Wykonany jest z różnobarwnych marmurów, wapieni i alabastrów. Utrzymany jest w tonacji brązowej ze złoceniami na detalach. Na płaskiej płycie, między dużymi obeliskami umieszczonymi w czterech narożnikach, klęczą Szymon Bahr (1543-1606) i jego żona Judyta z d. Bartschin (teściowie fundatora), zwróceni ku sobie twarzami, w postawie adoracji, ze złożonymi rękoma. Między nimi znajduje się dwustronny pulpit z herbem Rawicz. Szymon Bahr był faktorem królewskim Zygmunta III Wazy i Jana III Sobieskiego. Udzielał pożyczek, pośredniczył w transakcjach dworu.

 

 

Sarkofag Macieja Płażyńskiego (1958-2010), marszałka Sejmu RP umieszczony przy ołtarzu Matki Boskiej Ostrobramskiej w Bazylice Mariackiej. Ołtarz, zaprojektowany przez prof. Jana Borowskiego (1890-1966), został umieszczony na północnej ścianie Kaplicy p.w. św. Doroty w 1961 roku, na prośbę byłych mieszkańców Wilna.

 

 

Bazylika Mariacka p.w. Wniebowzięcia NMP. Próba orkiestry pod dyrekcją Krzysztofa Pendereckiego (1933-2020) przed wieczornym koncertem 10.07.2010 roku, upamiętniającym marszałka Sejmu RP Macieja Płażyńskiego i inne ofiary katastrofy smoleńskiej. W prawym górnym rogu zdjęcia widoczny jest olbrzymi świecznik korpusowy o wymiarach 2,70 m x 2,00 m. wykonany z lanego brązu w Gdańsku w pierwszej połowie XVII wieku.

Plac po północnej stronie Bazyliki Mariackiej p.w. Wniebowzięcia NMP.

 

Ulica Piwna. Na jej końcu wznosi się, widoczna na zdjęciach, Wielka Zbrojownia. Stanowi ona najokazalszy świecki budynek manierystycznej zabudowy Gdańska. Inspiracją do jej powstania stały się Hale Mięsne w Haarlemie. Zbrojownia została wzniesiona w latach 1602-1605. Jest dziełem jednego z najwybitniejszych gdańskich architektów tamtej epoki, Antoniego van Obberghena. Do Gdańska przybył on w 1586 roku. Wcześniej pracował przy budowie obwarowań w Antwerpii, a następnie w Danii, gdzie w roku 1577 został nadwornym budowniczym królewskim i prowadził przebudowę zamku Kronborg w Helsingør. Od roku 1592 był miejskim budowniczym do spraw obronnych w Gdańsku, a od roku 1594 roku pełnił funkcję pierwszego budowniczego miasta. Był projektantem i budowniczym gdańskich fortyfikacji. Brał udział w budowie fortyfikacji Twierdzy Wisłoujście, Bastionu św. Brygidy i Ratusza Staromiejskiego. Przypisuje mu się także budowę ratusza w Toruniu (w latach 1602-1605). Gdańską Zbrojownię wzniesiono z drobnej, czerwonej, holenderskiej cegły zdobionej dekoracjami z piaskowca oraz bogatymi złoceniami. Konstrukcja sprawia wrażenie, jakby budynek składał się z czterech, pozornie oddzielnych kamieniczek. Główną fasadę budynku od ulicy Piwnej zdobią dwa wielkie rustykowane portale, zwieńczone kartuszami z herbami Gdańska, podtrzymywanymi przez lwy, posąg Minerwy, umieszczony we wnęce usytuowanej na wysokości górnej kondygnacji, kamienne maski, ornamenty okuciowe, postacie gdańskich wojowników (trzech pikinierów, halabardzisty i wachmistrza), szczyty z wąsatymi sfinksami i wybuchającymi granatami, a po obu bokach - dwie ośmioboczne, wysokie wieżyczki, zwieńczone hełmami z blachy i mieszczące ślimakowate schody. Fasada od strony Targu Węglowego ma nieco skromniejsze portale i szczyty. Budynek został spalony podczas działań wojennych w 1945 roku. Odbudowano go w latach 1947-1965, a w latach 2000-2005 odnowiono obie fasady, przywracając efektowne złocenia od strony ulicy Piwnej. Parter budynku zajmuje obecnie pasaż handlowy, na wyższych kondygnacjach mieści się Akademia Sztuk Pięknych.

 


 

 

 

 

Hotel "Wolne Miasto" przy ulicy Świętego Ducha umiejscowiony został w pieczołowicie odrestaurowanych gdańskich kamieniczkach. W recepcji Hotelu witają gości repliki renesansowych mebli gdańskich, a korytarze i pokoje hotelowe zdobią stare fotografie miasta.

 

 

Kamienice na rogu ulic Świętego Ducha i Latarnianej.

 

Ulica Szeroka zakończona Bramą Żuraw (Szeroką) - widok od strony ulicy Grobla I.


 

Zabytkowa kamienica na rogu ulic Tobiasza i Grobla IV, w pobliżu Podwala Grodzkiego.

 

Konkatedra greckokatolicka p.w. św. Bartłomieja i Opieki Najświętszej Bogurodzicy. Świątynia znajduje się w gdańskiej dzielnicy Młode Miasto, przy Zaułku Świętego Bartłomieja. Wybudowana została w stylu gotyckim w XV wieku, portal wybudowano w 1647 roku. Wieża świątyni pochodzi z lat 1591-1600, obecny hełm zbudowano w 1982 roku. Od 1524 roku do zniszczenia w roku 1945 był to kościół luterański. Po odbudowie, do roku 1990 należał do jezuitów. Od 1996 roku świątynia jest konkatedrą eparchii wrocławsko-gdańskiej. W czasie II wojny światowej budowla uległa prawie całkowitemu zniszczeniu. Odbudowa trwała ponad 25 lat. We wnętrzu zachowały się piękne gotyckie sklepienia w zakrystii i kaplicy oraz sklepienia kryształowe w bocznych wnękach. Wyposażenie nie ocalało.

 

 

Kościół p.w. św. Jakuba przy ul. Wałowej. Pochodzący z XV-XVII wieku kościół rektorski należy do parafii p.w. św. Brygidy. W roku 1415 marynarze gdańscy zbudowali w tym miejscu kaplicę ku czci swego patrona - św Jakuba. W latach 1432-1437 na miejscu kaplicy stanął obecny kościół. W 1551 roku rada miasta Gdańska przeznaczyła kościół dla Polaków, a choć pięć lat później przejęli go protestanci, kazania były nadal głoszone w języku polskim. W 1636 roku świątynia spłonęła. Odbudowa trwała 3 lata. Z tego czasu pochodzi obecna wieża. W czasie wojen napoleońskich w 1807 roku Francuzi zamienili kościół na obóz dla jeńców pruskich i rosyjskich. W 1815 roku świątynia została zniszczona przez wybuch w pobliskiej baszcie i przestała pełnić funkcje sakralne - po kilku latach przebudowano ją na bibliotekę miejską i szkołę nawigacyjną . W roku 1904 bibliotekę przeniesiono do nowego gmachu, a w kościele do końca II wojny światowej mieściła się Gdańska Izba Rzemieślnicza. Po wojnie zniszczony kościół przejęli i odbudowali oo. kapucyni. Wystrój kościoła pochodzi w przeważającej części z II połowy XX wieku.

 

 

 

 

Stary gmach biblioteki Polskiej Akademii Nauk przy ulicy Wałowej. Biblioteka powstała w 1596 roku, jako biblioteka Rady Miejskiej Gdańska, na bazie księgozbioru, podarowanego 5 lat wcześniej przez włoskiego humanistę Jana Bernarda Bonifacio (1517-1597). Dar został wzbogacony o zbiory ówczesnych gdańskich teologów i prawników do objętości ponad 4.000 woluminów. Na początku XIX wieku zbiory biblioteki miejskiej obejmowały ponad 26.000 woluminów. W roku 1879 biblioteka wzbogaciła się o księgozbiór Jana Uphagena (1731-1802), zaś w latach 1880, 1893 i 1898 - o zbiory przyrodnika Franciszka Antoniego Mengego (1808-1880), Ernsta Augusta Karla Bertlinga (1838-1893) i "Zachodniopruskiego Towarzystwa Historycznego (Westpreussischer Geschichtsverein)". Niemcy podczas II wojny światowej najcenniejsze inkunabuły, rękopisy i starodruki wywieźli poza Bibliotekę. W wyniku akcji rewindykacyjnej po wojnie, pracownicy biblioteki odzyskali około 80.000 wartościowych woluminów. Dodatkowo zbiory zostały powiększone m.in. o księgozbiory Polonii Gdańskiej i Gdańskiego Towarzystwa Naukowego. W roku 1955 biblioteka została przyłączona do struktur naukowych Polskiej Akademii Nauk. Pod koniec 2005 roku w zbiorach Biblioteki Gdańskiej PAN znajdowało się prawie 800.000 woluminów książek.

 

 

Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 roku na Placu Solidarności. Monument upamiętniający ofiary Grudnia 70, zaprojektowany został przez Bogdana Pietruszkę (ur. w 1935 roku), Roberta Peplińskiego, Elżbietę Szczodrowską-Peplińską i Wiesława Szyślaka. Trzy krzyże wysokie na 42 metry zdobią w ich dolnej partii płaskorzeźby z życia stoczniowców. Krzyże, zbudowane na planie trójkąta, mają nieregularne, spękane kształty. Krzyże wykonane zostały w Stoczni Gdańskiej z blachy dostarczonej przez Hutę "Batory", płaskorzeźby zaś ze stali nierdzewnej. Krzyże, symbol cierpienia, upamiętniają trzech pierwszych zabitych przez MO i Ludowe Wojsko Polskie stoczniowcow. Spinające je kotwice to znak nadziei, nawiązanie do lat 1956,1970 i 1976. Stoczniowcy czekali na upamiętnienie poległych kolegów dziesięć lat, aż do powstania NSZZ "Solidarność". Mimo obietnic złożonych na początku 1971 roku władze PRL nie zgodziły się wcześniej na jakiekolwiek formy upamiętnienia robotniczego protestu i jego ofiar. Tuż obok placu Solidarności, po drugiej stronie stoczniowego muru, znajduje się rozległy trawiasty plac, zwany "przestrzenią wolności". Ta nieco pompatyczna nazwa została zaczerpnięta od tytułu koncertu Jeana-Michela Jarre'a, francuskiego kompozytora muzyki elektronicznej, który zagrał tu 26 sierpnia 2005 roku. Jego koncert uświetnił obchody 25 lecia wydarzeń sierpniowych z 1980 roku. Od tego czasu na tym terenie odbywają się masowe imprezy muzyczne.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Historyczna brama Stoczni Gdańskiej, w czasach strajków sierpniowych 1980 roku noszącej imię Lenina.

 

 

 

-----

 

c.d.n.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 22 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Gdańsk,przepiękne miasto, pełne zawiłej historii , którą nam tu pięknie opisujesz .Bardzo je lubię, choć dość rzadko bywam..

Chyba to jest pierwsze relacja na forum z tego miasta .. i fajny mix fotek z róznych dekad..

No trip no life

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Oliwa to zaciszna, urokliwa gdańska dzielnica, malowniczo wtulona w leśne ostępy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Była ona opiewana przez słynnego podróżnika Friedricha Wilhelma Heinricha Alexandra von Humboldta (1769-1859) jako trzecie najpiękniejsze miejsce na świecie. Wyróżnia ją wspaniały park. Jego początki należy wiązać z cystersami, którzy w bezpośrednim sąsiedztwie klasztoru założyli ogród warzywno-ziołowy. Wielki rozkwit parku nastąpił dzięki Józefowi Jackowi Rybińskiemu (1701-1782) - ostatniemu opatowi oliwskiego zgromadzenia. Sprowadził on do Oliwy wybitnego mistrza sztuki ogrodniczej - Kazimierza Dębińskiego. Dębiński zaprojektował m. in. szeroko znany ogród Izabelli Czartoryskiej-Lubomirskiej (1733/1736-1816) w Wilanowie, a źródeł inspiracji szukał w twórczości francuskiego mistrza architektury ogrodowej - André Le Notre'a (1613-1700). Powstały w XVIII i na początku XIX wieku park, składa się z ogrodu francuskiego i parku angielskiego. Podziwiać tu można opisywaną przez Józefa Ignacego Kraszewskiego (1812-1887) aleję grabową oraz założone w 1920 roku alpinarium, oranżerię, grotę i kaskadę. W 1782 roku, po śmierci opata Józefa Jacka Rybińskiego, król pruski Fryderyk II Wielki (1712-1786) mianował opatem Johanna Nepomucka Karla von Hohenzollerna-Hechingena (1732-1803), który sprowadził do Oliwy Jana Jerzego Saltzmanna (1764-1831), syna nadwornego ogrodnika, twórcy królewskich ogrodów w Poczdamie. Saltzmann zgodnie z ówczesną modą starał się imitować naturę w oparciu o popularne w tych czasach wyobrażenia o chińskich ogrodach. W północnej części parku, dziś zwanej chińsko-angielską (lub angielską), stworzone zostały kręte ścieżki i zbiorniki wodne naśladujące dziką przyrodę oraz urządzenia parkowe (altany, pawilony, "świątynie"). Po sekularyzacji klasztoru w 1831 roku park przeszedł na własność państwa pruskiego, a jego inspektorem został Gustaw Schöndorf (1810-1884). Pod jego zarządem park nabrał charakteru ogrodu dendrologiczno-krajobrazowego. Kolejne zmiany w parku to dzieło inspektora Ericha Wocke (1863-1941), zarządzającego ogrodem w latach 1899-1929. W pobliżu starej oranżerii, w miejscu dawnego labiryntu, utworzył on około 1910 roku alpinarium i sprowadził do Oliwy szereg alpejskich roślin.Ozdobą "angielskiej" części Parku Oliwskiego są cenne okazy drzew, a także altanka chińska i sztuczne pagórki. We wschodniej części parku znajduje się alpinarium i palmiarnia.

 

 

 

Pomnik księcia pomorskiego Świętopełka II (1195-1266) w Parku Oliwskim. Był on najstarszym synem Mściwoja I (~1160-1213/1215) i księżniczki wielkopolskiej Zwinisławy (?~1240). Za jego czasów nastąpił rozwój gospodarczy Pomorza Gdańskiego. Stołeczny Gdańsk otrzymał prawa miejskie na wzór Lubeki. Powstały klasztory: dominikanów w Gdańsku, cysterek w Żarnowcu i cystersów w Bukowie koło Darłowa w ziemi sławieńskiej. Był najwybitniejszym władcą z dynastii Sobiesławiców. Potrafił osiągnąć i obronić niezawisłość swojego księstwa oraz przyczynić się do jego rozwoju. Był też pierwszym z polskich władców dzielnicowych, który musiał toczyć ciężkie boje z Zakonem Krzyżackim.

 

 

Na osi północ-południe od strony południowej Pałacu Opatów (widocznego na zdjęciu) rozpościera się najpiękniejsza i najbardziej reprezentacyjna część ogrodu - trawiasty dywan ze wzorami z nisko formowanego, ciętego bukszpanu, ozdobiony na narożach stożkami strzyżonych cisów. Od południa zamyka tę część staw wykorzystywany obecnie na hodowlę ryb.Pałac Opacki stanowi znakomite tło dla budzącej wielki podziw francuskiej części ogrodu. Najstarsza część budynku, tzw. Stary Pałac powstał w XV wieku, w stylu gotyckim. W I połowie XVII wieku dobudowano do niego tzw. Nowy Pałac. Budynek otrzymał ostateczny kształt w trakcie przebudowy w latach 1754-1756, z fundacji opata klasztoru oliwskiego Józefa Jacka Rybińskiego (1701-1782). Utrzymany jest w stylu rokokowym. Ciekawa architektonicznie rezydencja z trudem przetrwała XIX wiek, po to tylko aby spłonąć pod koniec II wojny światowej. Odbudowany na początku lat 60. XX wieku pałac stanowi obecnie siedzibę Oddziału Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku.

 

 

 

 

Park Oliwski - Spichlerz Opacki z początków XVIII wieku. Początkowo pełnił on funkcje gospodarcze. Kiedy Pałac Opatów został zaadaptowany na samodzielną ekspozycję Oddziału Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku, zbiory sztuki ludowej przeniesiono do Spichlerza. W ten sposób powstał kolejny Oddział Muzeum - Oddział Etnografii. Obecnie w Spichlerzu Opackim prezentowana jest ekspozycja sztuki ludowej Pomorza.

 

 

 

 

 

Dawny budynek gospodarczy nad spływającym ze wzgórz morenowych i przepływającym przez park Potokiem Oliwskim (Radosną Strugą).

 

 

Boisko przy Parku Oliwskim.

 

 

Archikatedra oliwska to kościół p.w. Trójcy Świętej, NMP i św. Bernarda. Filia klasztoru cystersów została erygowana w Oliwie przez księcia Sambora I (~1150~1205) w 1186 roku. Na czele grupy cystersów, która przybyła do Oliwy stał Duńczyk Bernard Dithard, który też został pierwszym opatem. Nie do końca wiadomo co się wydarzyło pod koniec XII wieku, ale około roku 1195 konwent został usunięty, a na jego miejsce przybył następny. Powstało tu romańskie oratorium, które zostało zniszczone w czasie najazdu pomezańskich i warmińskich Prusów w 1224 roku, a opat Kazimierz Ethler i zakonnicy zostali zamordowani pod wałami Gdańska. Z Kołbacza przybyli nowi zakonnicy. Odbudowany i powiększony kościół został ponownie zniszczony przez Prusów w latach 30. XIII wieku. W następnych latach opactwo przeżyło kilka represyjnych napadów Krzyżaków w czasie wojen z księciem pomorskim Świętopełkiem II Wielkim (~1195-1266). W 1308 roku Oliwa dostała się w zasięg władzy krzyżackiej. Zatargi opactwa z Krzyżakami wygasły ostatecznie w 1342 roku, kiedy Wielki Mistrz Ludolf König von Wattzau (1280/1290-1347/1348) ogłosił przywilej, zatwierdzający wszystkie posiadłości cystersów. W roku 1350 zapalenie się sadzy w kominie spowodowało pożar, który doszczętne zniszczył kościół i klasztor. Obecny kształt kościół i klasztor uzyskały po odbudowie, sfinansowanej w dużej mierze przez Wielkiego Mistrza krzyżackiego Henryka Dusemera von Arfberg (1280/1295-1353) w latach 1350-1355.Na początku XV wieku nastąpiło wśród oliwskich cystersów wyraźne rozprzężenie dyscypliny i ascezy, związane zapewne częściowo z sytuacją w jakiej znalazł się w tym czasie klasztor. Krzyżacy obciążyli bowiem dobra klasztorne podatkiem wojennym w związku z konfliktem z Władysławem II Jagiełłą (1351/1362-1434). Doszły do tego epidemie w roku 1416 i 1427, a w 1433 roku - najazd wojsk czeskich husytów sprzymierzonych z Polską przeciw Krzyżakom. Po wybuchu wojny trzynastoletniej Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) ogłosił inkorporację Prus. Zajął Pomorze, przyjął hołd miast i obsadził stanowiska swoimi ludźmi. Wizytując miasta Pomorza odwiedził też w 1457 roku Oliwę. Jego wojska, broniące Gdańska przed próbującymi odzyskać go Krzyżakami, zajęły opactwo oliwskie. Około 600 żołnierzy pod dowództwem Gotarda z Radlina i Wawrzyńca Schranka usadowiło się w Oliwie, otaczając opactwo szańcami i rowami. W wyniku II pokoju toruńskiego w 1466 roku, Oliwa wraz z całym Pomorzem Gdańskim przeszła pod władzę Polski. Kolejni królowie polscy potwierdzali przywileje, uzyskane przez oliwskie opactwo. W latach 1474-1488 opat Mikołaj Muskendorf przeprowadził prace remontowe i budowlane w opactwie i w dobrach klasztornych. XVI wiek to czas coraz większych wpływów reformacji w Gdańsku i na Pomorzu. Szlachta pomorska zaczęła żądać, by cystersi dołączyli do zakonów żebraczych i opuścili klasztor, lecz ujął się za nimi król Zygmunt I Stary (1467-1548). W roku 1549 opatem został sprzyjający protestantyzmowi Lambert Schlieff (?-1559). Został on jednak usunięty z tego stanowiska przez kapitułę w 1557 roku. Kiedy Gdańsk zbuntował się przeciw władzy Stefana Batorego (1533-1586), opat Kacper Geschkau stanął po stronie króla. W rezultacie, w 1577 roku opactwo zostało obrabowane i doszczętnie spalone przez wojska gdańskie. Po zakończeniu konfliktu, dzięki odszkodowaniom wypłaconym przez Gdańsk, a także hojnym nadaniom królewskim, odbudowę klasztoru ukończono już w 1583 roku. W roku 1594 zakończono remont kościoła i ozdobiono sklepienie. W tym samym roku odwiedził opactwo król Zygmunt III Waza (1566-1632) z małżonką Anną Habsburżanką (1573-1598). W latach 1605 i 1608 odbudowano mury klasztorne. W roku 1626 klasztor został splądrowany i zdemolowany przez szwedzkie wojska pod dowództwem admirała Carla Carlsona Gylenhjelma (1574-1650). Ponieważ klasztor doznał dużych strat, kolejni opaci (Jan Grabiński, Aleksander Grabiński, Michał Konarski i Aleksander Kęsowski) fundowali nowe barokowe wyposażenie. Lata 1655-1660 to czas potopu szwedzkiego. Wielu zakonników opuściło na ten czas Oliwę. Skarbiec i biblioteka klasztoru zostały przeniesione do Gdańska, który nie został zdobyty przez Szwedów. Natomiast opactwo oliwskie zostało w 1656 roku splądrowane przez szwedzkich dragonów generała Gustawa Steenbocka (1614-1685). Traktat pokojowy, kończący tę wojnę podpisano właśnie w Oliwie. Miało to miejsce późną nocą 3 maja 1660 roku w klasztornych krużgankach.Po wojnach szwedzkich, w 1665 roku wzniesiono nowy budynek szpitala klasztornego, a w roku 1676 uruchomiono drukarnię. W latach 1677 i 1678 odwiedzał opactwo król Jan III Sobieski (1629-1696) z królową Marią Kazimierą de La Grange d’Arquien, zwaną Marysieńką (1641-1716). W roku 1688 roku opat Michał Antoni Hacki (1630-1703) ufundował w kościele ołtarz główny. Dowiedział się on także o istniejącym w Anagni we Włoszech kulcie św. Oliwii, a imię świętej podsunęło mu pomysł, by wprowadzić jej kult w Oliwie. W 1702 roku w czasie wojny północnej, zimowały w Oliwie wojska saskie. Miejscowość ucierpiała wtedy w wyniku kontrybucji i rekwizycji. W roku 1739, dzięki opatowi Iwo Rowederowi (1699-1765), powstała Akademia filozoficzno-teologiczna dla cystersów oliwskich i pelplińskich, działająca do roku 1783. Następcą zmarłego w 1740 roku opata Franciszka Mikołaja Zaleskiego został Józef Jacek Rybiński. Z jego inicjatywy odnowiono kościół św. Jakuba i szpitalik św. Łazarza, przebudowano pałac opacki, skonstruowana została nowa ambona, a fasada zachodnia kościoła klasztornego - nakryta nowymi hełmami. Chyba najważniejszą decyzją opata Rybińskiego było jednak polecenie zbudowania organów. Najlepsze czasy opactwa skończyły się gwałtownie w 1772 roku wraz z I rozbiorem Rzeczypospolitej, kiedy to Oliwa znalazła się pod panowaniem pruskim. Państwo pruskie przejęło wszystkie dobra klasztorne, z wyjątkiem gdańskich. Po śmierci opata Rybińskiego, król pruski Fryderyk II Wielki (1712-1786) mianował opatem komendatoryjnym swojego kuzyna - księcia Johanna Nepomucka Karla von Hohenzollerna-Hechingena (1732-1803), który został także opatem pelplińskim. Nie dbał on specjalnie o życie duchowe konwentu, ale otoczenie klasztoru wiele mu zawdzięcza. Ostatnim opatem oliwskim został w 1803 roku książę Józef Wilhelm Fryderyk von Hohenzollern-Hechingen (1776-1836), a w roku 1804 do klasztoru został przyjęty ostatni nowicjusz - Wojciech Liskowski. W roku 1831 władze pruskie zlikwidowały opactwo. Dobra klasztorne i opackie zostały rozdzielone pomiędzy miasto Gdańsk i króla pruskiego. Po kasacie zakonu, kościół klasztorny stał się kościołem parafialnym. W latach 1909-1910 przeprowadzono prace konserwatorskie oraz przebito wejście w ścianie północnej i zbudowano tam pseudobarokową kruchtę. W 1925 roku kościół stał się katedrą - siedzibą biskupa gdańskiego. W 1976 roku katedra otrzymała tytuł bazyliki mniejszej, a w 1992 roku została podniesiona do rangi archikatedry.

 

 

Główna nawa liczy aż 107 m długości (wewnątrz 97,6 m). Czyni to Katedrę najdłuższym kościołem w Polsce i jednym z najdłuższych na świecie. Posadzka wykonana jest z wapienia olandzkiego. Zastosowanie tego materiału związane jest z rozwojem... morskiej wymiany handlowej. W XIV-XVII wieku, kamień ten sprowadzano ze Skandynawii jako "ładunek powrotny" - wypełnienie ładowni ciężarem zapewniało stateczność statkom handlowym. Kościół zgodnie z regułą cysterską jest pomalowany na biało. Tylko żebrowane sklepienie przyozdobione jest złocistymi gwiazdkami, a wsporniki żeber - kolorowymi herbami dobroczyńców kościoła. Na ścianach nawy głównej umieszczono obrazy ze scenami z Nowego Testamentu i z życia św. Bernarda oraz portrety Apostołów, pochodzące z XVII i XVIII wieku. Budowę sklepień w aktualnym kształcie rozpoczęto zaraz po zakończeniu wznoszenia dachów, około 1580 roku. Powstały sklepienia w nawie poprzecznej (transepcie) i głównej. Charakterystyczną, oryginalną ozdobą są pozłacane gwiazdy, niektóre na niebieskim tle. W 1582 roku powstały piękne, późnogotyckie sklepienia gwiaździste smukłej nawy głównej. Na wprost wejścia, w prezbiterium na przedłużeniu długiej nawy znajduje się monumentalny ołtarz główny. Wykonany został w latach 1688-1693 na zlecenie ówczesnego opata oliwskiego Michała Antoniego Hackiego (1630-1703). Twórcą tego dzieła jest Andreas Schlüter Młodszy (1660/1664-1714). Prawdopodobnie współpracowali z nim Tylman z Gameren (1632-1706) i gdański budowniczy Barthel Ranisch (1648-1701). Obraz ołtarza namalowany został w 1683 roku przez Andreasa Stecha (1635-1697). Poprzez kontrast czerni z bielą twórcy podzielili go na ciemniejszą, dolną część ziemską i rozświetloną, górną - niebiańską. W części dolnej, wolno stojąca podstawa z mensą otoczona jest 14 czterometrowymi kolumnami korynckimi z piaskowca o czarnych trzonach i złotych głowicach. Nad nimi spoczywa belkowanie, przechodzące pośrodku w segmentowy szczyt.

 

 

 

 

 

 

Na drugim z filarów łuku otwierającego prezbiterium znajduje się ambona z połowy XVIII wieku. Ufundowana przez opata Józefa Jacka Rybińskiego, zastąpiła wcześniejsze kazalnice. Wykonali ją z drewna lipowego brat cysters Alamus oraz Józef Gross. Mającą wysokość 9,75 metrów ambonę zdobią pozłacane kartusze przedstawiające głównie sceny z życia świętego Bernarda z Clairvaux (1090-1153), który był duchowym przywódcą ówczesnej Europy i twórcą mistyki cysterskiej. Powyżej daszku akustycznego widnieje postać triumfującego Chrystusa z krzyżem. Całość wieńczy umieszczona na filarze, ponad postacią Chrystusa, rzeźba anioła trzymającego wstęgę z napisem Spiritus meus super mel dulcis (Duch mój słodszy od miodu).

 

 

Na wschodniej ścianie transeptu możemy podziwiać dawny ołtarz główny kościoła. Został tu przeniesiony z prezbiterium, by zrobić miejsce dla monumentalnego ołtarza fundacji opata Michała Antoniego Hackiego. Ołtarz powstał na samym początku XVII wieku, a jego fundatorami są opat Dawid Konarski (1564-1616 ) oraz Rafał Kos, którego rodziców i braci upamiętnia grobowiec w nawie południowej. Trójkondygnacyjny ołtarz powstał zapewne w snycerskim warsztacie konwentu, a polichromie wykonał Wolfgang Sporer.

 

 

Obejście wokół prezbiterium (czyli ambit) zbudowane zostało w XIV wieku. Przy jego ścianie zewnętrznej znajdują się liczne ławy i boczne ołtarze (ufundowane w XVII wieku). Wychodząc z ambitu, na wewnętrznej ścianie zobaczymy odkryte cegły - pozostałości po romańskim oratorium z XII wieku. Przy samym wyjściu stoi tron opacki z 1730 roku. W posadzce umieszczone zostały, w większości już zatarte, płyty nagrobne zakonników i osób związanych z klasztorem.Nad położoną w południowej części ambitu kryptą grobową biskupów gdańskich znajduje się kaplica św. Krzyża, zwana też kaplicą opacką, widoczna na zdjęciach. Pochodzi ona z drugiej połowy XIV wieku, natomiast jej wystrój - z wieku XVIII. Prowadzą do niej schody, ale wejście zamknięte jest barokową kratą z XVIII wieku. Owalna kaplica przykryta jest kopułą zwieńczoną latarnią. Wnętrze kaplicy ozdobione jest barwnymi stiukami. Ołtarz zdobią też rzeźby, tworzące grupę Ukrzyżowania. Kaplica św. Krzyża jest najstarszą kaplicą archikatedry w Oliwie. Pochodzi z XV wieku i pierwotnie zbudowana była w stylu gotyckim. Jest usytuowana dwa metry powyżej posadzki kościoła. Prowadzą do niej lustrzane schody. Wejście zamyka XVIII-wieczna krata, wykonana w warsztatach gdańskich. Obecny rokokowy wystrój kaplicy z 1745 roku jest dziełem Ignacego Müllera z Sopotu. Strop dekorowany jest kasetonami i stiukowymi chmurami z okiem Opatrzności Bożej otoczonym złotymi promieniami i aniołami. Całe wnętrze jest w pełni oświetlone. Światło dzienne padające z latarni nad kopułą i okien odbijane jest przez przyścienne lustra. Odkryte cegły i polichromie na wewnętrznej ścianie południowej części ambitu, widoczne na jednym ze zdjęć, to pozostałości po romańskim oratorium z XII wieku. W południowej części ambitu stoi też ogromny, niczym gdańska (nomen omen) szafa, konfesjonał. Znajdziemy tam też renesansowe epitafium Ditharda, który był pierwszym opatem oliwskim. Pochodził prawdopodobnie z Danii, był zakonnikiem klasztoru cysterskiego w Kołbaczu, skąd przybył do Oliwy. Epitafium jest skromne, pochodzi z drugiej połowy XVI wieku. Niewielki obraz nieznanego autorstwa przedstawia przybycie mnichów do Oliwy.

 

 

 

 

 

 

 

 

Nawa południowa jest o cztery przęsła krótsza od nawy głównej, jest też węższa od nawy północnej, bo nakrycie jej i krużganka wspólnym dachem uniemożliwiło rozbudowę. Na południowej ścianie nawy umieszczono w 1970 roku płyty nagrobne, wyjęte z posadzki katedry dla zabezpieczenia przed zatarciem. Są to płyty nagrobne opatów i protektorów klasztoru żyjących w XVII i XVIII wieku.

 

 

Pieta z 1910 roku, umieszczona pomiędzy ołtarzami bocznymi w nawie północnej. Wykonana została w drewnie lipowym. Początkowo zdobiła kaplicę Mariacką. Naturalistycznie polichromowana rzeźba ujęta jest w historyzujące formy. Neoklasycystyczny portal, będący tłem przedstawienia, dekorowany jest złotym neorokokowym ornamentem roślinnym, puttami trzymającymi koronę i monogramem Marii.

 

 

Kaplica Mariacka, będąca częścią zachodniego skrzydła dawnego klasztoru cystersów, uznawana jest za efekt ostatniego etapu odbudowy tegoż po zniszczeniach, jakim uległ w 1577 roku, ograbiony i spalony przez wojska gdańskie, w odwecie za trzymanie strony nieuznanego przez miasto króla Stefana Batorego. Przyjmuje się, że prace w tej części odbudowywanego klasztoru ukończono ok. 1600 roku. Istnieje przypuszczenie, że w miejscu późniejszej kaplicy, w zniszczonym w 1577 roku klasztorze znajdował się zimowy refektarz. Fundatorem kaplicy był opat Dawid Konarski. Nadano jej formę bardzo prostą. Otrzymała surowe krzyżowe sklepienia i nader skromne wyposażenie, do którego zaliczały się: ufundowane przez opata ozdobne kraty, zamykające wejście od strony kościoła, z którym kaplica łączy się dwoma półkoliście sklepionymi przejściami, i widoczny na poprzednim zdjęciu ołtarz z 1681 roku, przypisywany czasem mylnie opatowi Michałowi Antoniemu Hackiemu, a w rzeczywistości ufundowany przez przeora Hieronima Martiniego. W centralnej części ołtarza znajdował się niegdyś obraz XIX-wiecznego gdańskiego malarza Louisa Sy, będący kopią dzieła Rafaela "Madonna della Sedia", który obecnie zdobi gabinet arcybiskupi. Zastąpiony został w roku 1911 obrazem przedstawiającym Marię Niepokalaną, autorstwa niemieckiego malarza Gebharda Fugela (1863-1939), utrzymany w dość rzadkim na Pomorzu stylu, przypominającym twórczość mistrza secesji Alfonsa Marii Muchy (1860-1939). Po bokach centralnego malowidła stoją posągi świętych Benedykta i Bernarda.Za czasów pruskich, po kasacie zakonu cystersów i przekształceniu kościoła pocysterskiego w parafialny, w Kaplicy Mariackiej odbywały się nabożeństwa w języku polskim, podczas gdy przy głównym ołtarzu modlono się po niemiecku. Stąd przylgnęło do kaplicy miano "polskiej". Dopiero w XX wieku doczekała się ona remontu i nowego wystroju, który obecnie, po kolejnym remoncie, błyszczy zupełnie nowym blaskiem. Prace konserwacyjne rozpoczęto w latach 1910-1911, a prowadził je profesor Karl Weber. Surowe sklepienie udekorowane zostało barokowymi motywami roślinnymi i okrągłymi freskami ze scenami z dziejów Patronki kaplicy (zwiastowanie, wniebowstąpienie i koronacja), przez pochodzącego z Friedenau malarza E. Feya. Po II wojnie światowej, przez długie lata kaplica, szczelnie zamknięta i zasłonięta od strony kościoła, służyła alumnom gdańskiego seminarium duchownego, była więc niedostępna do zwiedzania.

 

 

 

Małe organy znajdujące się w południowym ramieniu transeptu skonstruowane zostały w 1689 roku za rządów opata Michała Antoniego Hackiego. Swój obecny wygląd zawdzięczają jednak Johannowi Wilhelmowi Wulffowi z Ornety na Warmii. W dokumentach, jako budowniczowie wymieniani są także cysters Martin Trosin i pomocnik Józef Gross. Organy te przebudował Johann Wilheln Wulf, zanim przystąpił do pracy nad dużym instrumentem w nawie głównej. W 1917 roku władze niemieckie zarekwirowały piszczałki instrumentu na złom wojenny. Obecny instrument, zbudowany przez firmę Kemper z Lubeki, zainstalowany został w 2003 roku przez firmę Jerzego Kukli. Posiada 17 głosów i połączony jest z dużymi organami. Prospekt organowy ozdobiony jest złoconymi ornamentami oraz grupą rzeźb aniołów otaczających króla Dawida, grającego na harfie ku chwale Boga. Rzeźby są pozłacane i kontrastują z niebieskim kolorem prospektu. Obrazy na emporze organowej przedstawiają śpiącego mnicha, świętych Hieronima i Bernarda, jako pasterzy owiec, Chrystusa pocieszającego cysterkę, Matkę Boską, objawiającą się cystersom, Matkę Miłosierdzia, św. Bernarda przyjmującego pierścień i habit, nadanie cystersom reguły zakonnej, św. Bernarda przyjmującego pas zakonny i adorującego NMP z Dzieciątkiem.

 

 

Powstanie wielkich organów w kościele klasztornym wiąże się z osobą opata Józefa Jacka Rybińskiego. Za jego czasów utworzono w konwencie oliwskim chór i zespół muzyczny, a w 1748 roku postanowiono zbudować nowe organy. W 1758 roku przybył, najpierw do Gdańska, a później do Oliwy, Johann Wilhelm Wulff z Ornety - wnuk organmistrza Johanna Georga. Opat Rybiński zlecił młodemu Wulffowi przebudowę małych organów w transepcie kościoła. Praca trwała 22 tygodnie. Wulff, wykorzystując materiał ze starych organów, skonstruował instrument o 14 rejestrach i stół gry, zaopatrzony w dwie klawiatury - manuał i pedał. Udana konstrukcja spowodowała, że opat Rybiński wysłał Johanna Wilhelma Wulffa na koszt konwentu w trzyletnią podróż do Niemiec i Holandii w celu kształcenia i doskonalenia umiejętności u najwybitniejszych mistrzów. Po powrocie do Oliwy Wulff wstąpił do zakonu cystersów, przybierając imię Michał i rozpoczął pracę nad wielkimi organami w 1763 roku. W pracy pomagało mu wielu mnichów, których liczba dochodziła do 20-25 jednocześnie. Zachowały się monogramy wybitnych snycerzy - braci Józefa Grossa i Alanusa Trosta z Dobrego Miasta. Praca brata Michała trwała 25 lat. W tym czasie twórca musiał zmieścić potężny instrument w wąskiej nawie. Aby sprostać temu zadaniu Wulff umieścił piszczałki półeliptycznie, wysuwając największe piszczałki basowe przed balustradę chóru. Wielokondygnacyjnie ustawione piszczałki w głębi instrumentu otaczają owalny witraż, tworząc ciemną bryłę wznoszącą się nad białymi filarami wejścia. Prospekt organów wypełniony jest postaciami aniołów. Anioły trzymają trąby, puzony oraz dzwonki i można je wprawiać w ruch razem z wirującymi słońcami i gwiazdami. Nad prospektem, zdobionym rokokowym ornamentem i nad wspomnianymi aniołami unosi się Duch Święty, przedstawiony jako gołębica. Brat Michał Wulff stworzył instrument składający się z 5.100 piszczałek w 83 rejestrach. Piszczałki zostały wytoczone z drewna lipowego, dębowego i jodłowego oraz odlane z cyny. Największe sięgały 10 metrów, a najmniejsze miały po kilkanaście centymetrów Usytuowany na środku chóru stół gry posiadał trzy klawiatury ręczne i jedną nożną. Traktura łącząca klawisze z wentylami piszczałek była mechaniczna, a powietrze poprzez kanał wiatrowy dostarczane było z wielofałdowych miechów, uruchamianych przez 14 czerpaków obsługiwanych przez 4-7 kalikantów. W pracach nad organami brał udział także wybitny organmistrzaz Gdańska - Friedrich Rudolf Dalitz (1721-1804). Pracował on w Oliwie w latach 1790-1793. Przeniósł kontuar na północne skrzydło chóru oraz dokonał kilku zmian w instrumencie. Rekonstrukcję wielkich organów przeprowadził w latach 1863-1865 organmistrz ze Szczecina - Friedrich Wilhelm Kaltschmidt (1812-1896). Powiększył on organy o jeden rejestr i zwiększył liczbę głosów głównych kosztem bocznych rejestrów. Skonstruował 19 nowych wiatrownic, nowy kontuar i nową trakturę. Od 1914 roku opiekę nad organami sprawował Józef Goebel z Gdańska, który odnowił 3.000 piszczałek, ustawił ruchomy, elektro-pneumatyczny stół gry z czterema klawiaturami i sprowadzony z Bazylei silnik wiatrowy. Połączył on także kablem elektrycznym małe organy z wielkimi, co umożliwiło jednoczesną grę na obydwu instrumentach. Po ukończonych w 1935 roku przeróbkach dokonanych przez Józefa Goebla, organy posiadały 101 rejestrów (wraz z małymi organami) i 6.800 piszczałek. W 1945 roku organy zostały częściowo uszkodzone przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy rozbili kontuar i rozkradli część piszczałek oraz zniszczyli urządzenia elektryczne. Pierwsze naprawy, jeszcze w 1945 roku, przeprowadził Fryderyk Schwartz, ale remont przeprowadziła dopiero w 1955 roku krakowska firma Wacława Biernackiego. Gruntownej renowacji organów dokonała w latach 1966-1968 firma Zygmunta Kamińskiego. Dobudowano wtedy małe, dziewięciogłosowe organy umieszczone w lewym łuku nawy głównej czyli pozytyw. Instrument ten został połączony kablem z wielkimi organami, do których przyłączono na nowo również organy chórowe. Od tej pory organy oliwskie posiadały 110 głosów rzeczywistych, z czego 87 w głównym instrumencie. W ostatnich latach firma Zdzisława Mollina przeprowadziła gruntowną renowację zabytkowego prospektu. Przebudowane zostały organy chórowe i zainstalowany został nowy elektroniczny stół gry.

 

 

 

Widok archikatedry oliwskiej od strony głównego wejścia. Do wnętrza świątyni prowadzą schody - różnica poziomów między powierzchnią placu i podłogą wynosi ponad 1 m. To efekt nawarstwiania się przez stulecia osadów i gruzu, które z czasem spowodowały podniesienie terenu. Fasada z wieżami wznosi się na wysokość 46 m. Dach katedry wsparty jest na drewnianej konstrukcji, wykonanej z potężnych belek drewnianych. Wszystkie elementy konstrukcji połączono metodami ciesielskimi, z użyciem kołków. Krokwie więźby dachowej są całkowicie oryginalne i w całości (z wyjątkiem konstrukcji hełmów wież) pochodzą z 1580 roku. Barokowy portal z 1688 roku pochodzi z czasów opata Michała Antoniego Hackiego. Nad zwieńczającą go tablicą znajduje się zrekonstruowana obecnie płaskorzeźba z wizerunkiem Matki Boskiej Oliwskiej. Nad portalem można zobaczyć witrażowe okno, a jeszcze wyżej monogramy Maryi i Jezusa, kartusz z datą 1771 i barokowe hełmy (zrekonstruowane po zniszczeniach wojennych i zamontowane w 1971 roku) na ośmiokątnych wieżach. Na prawej wieży umieszczono tablicę, upamiętniającą nadanie świątyni tytułu Bazyliki Mniejszej przez papieża Pawła VI (1897-1978) w 1976 roku.

 

 

Domy przy ulicy gen. Jozefa Bema.

 

Port lotniczy im. Lecha Wałęsy to międzynarodowe lotnisko położone dzielnicy Matarnia nieopodal wsi Rębiechowo, od której wzięło swoją pierwotną nazwę. Port położony jest niedaleko trójmiejskiej obwodnicy oraz przy skrzyżowaniu ważnych dróg krajowych. Pod względem liczby odprawianych pasażerów jest to obecnie trzeci polski port lotniczy za warszawskim Okęciem i krakowskimi Balicami.Gdańsk posiada cywilny port lotniczy od 1919 roku. Pierwszy port powstał na bazie dotychczasowego lotniska wojskowego w Gdańsku-Wrzeszczu, w ówczesnej dzielnicy Danzig-Langfuhr. W okresie międzywojennym obsługiwał on połączenia m.in. z Berlinem, Elblągiem, Królewcem, Hamburgiem, Leningradem, Lwowem, Malborkiem, Moskwą, Olsztynem, Słupskiem, Szczecinem i Warszawą. Po II wojnie światowej - wyłącznie z miastami polskimi. W latach 70. XX wieku lotnisko we Wrzeszczu zostało zlikwidowane. Obecny port w Rębiechowie, wybudowany od podstaw, został otwarty w 1974 roku. W 1997 roku oddano do użytku nowy terminal. W 2004 roku nadano mu imię przywódcy "Solidarności" i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Lecha Wałęsy. Obenie port obsługuje około 1,9 mln pasażerów rocznie i utrzymuje połączenia lotnicze z kilkudziesięcioma miastami w Polsce i Europie, a także liczne loty czarterowe. W roku 2012 otwarto nowy terminal. W planach jest także budowa połączenia szynowego łączącego port lotniczy z centrum Gdańska i ewentualnie z planowanym portem lotniczym Gdynia-Kosakowo.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

-----

c.d.n.

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Sopot

Pierwsza wzmianka o Sopocie pochodzi z 1283 roku, kiedy to małą wioskę rybacką książę pomorski Mściwój II (~1220-1294) podarował cystersom oliwskim. To oni gospodarowali później Sopotem przez prawie 500 lat. Po I rozbiorze Rzeczypospolitej w 1772 roku Sopot znalazł się na obszarze zaboru pruskiego.

Od połowy XVI wieku bogaci patrycjusze gdańscy i dyplomaci obcych państw zaczęli budować w Sopocie swoje letnie rezydencje. W tym czasie pojawiły się pierwsze próby organizowania specjalnych miejsc do kąpieli morskich, ale rozwój kąpieliska nastąpił nieco później. Po klęsce Napoleona I Bonaparte (1769-1821) w Rosji i odwrocie armii francuskiej, w Gdańsku pozostał chirurg major Jean Georg Haffner (1775-1830), który kupił tu kawałek ziemi i w 1823 roku wybudował zakład kąpielowy (łazienki). Rok później postawił Dom Zdrojowy, następnie założył okoliczny park, istniejący do dziś, wytyczył także ścieżki spacerowe i zbudował pierwsze molo. Wówczas po tym okresie do Sopotu zaczęli przybywać pierwsi kuracjusze, a z czasem miejscowość stała się uznanym kąpieliskiem.

Po uruchomieniu w 1870 roku połączenia kolejowego Koszalin-Gdańsk z kontynuacją do Warszawy nastąpił szybki rozwój Sopotu. W 1875 roku uruchomiono Browar Zameczek Górski (Bergschlösschen Brauerei Zoppot). Przybywało domów wczasowych, willi, przyjeżdżało coraz więcej kuracjuszy. Założone przez Haffnera Przedsiębiorstwo Kąpielowe pozostawało własnością prywatną do 1877 roku, kiedy to zostało odkupione przez sopocką gminę i od tego czasu pozostaje w jej rękach. W1901 roku Sopot otrzymał prawa miejskie, a od roku 1902 posiada swój własny herb, zatwierdzony przez cesarza Wilhelma II Hohenzollerna (1859-1941). W 1903 roku zbudowano Zakład Balneologiczny, gdzie stosowano różne kąpiele w podgrzewanej wodzie morskiej, masaże, okłady borowinowe itp. Licznymi kuracjuszami w Sopocie byli Polacy. Sopot stawał się modnym miejscem w Europie, nazywano go Riwierą Północy.Powstały korty tenisowe, tor wyścigów konnych, wznoszono nowe kamienice i liczne wille. W 1909 roku rozpoczęła swoją działalność Opera Leśna. Przed I wojną światową Sopot był znanym europejskim kąpieliskiem, posiadającym bezpośrednie morskie połączenia z Europą. W 1920 roku Sopot wszedł w skład Wolnego Miasta Gdańsk. W tym samym roku założono tu kasyno gry, a w 1927 roku oddano do użytku Grand Hotel. Drewniane molo przedłużono do obecnej długości 511,5 m. Od tego czasu molo nie przechodziło większych zmian. Przeprowadzane były tylko konieczne remonty.

 

Po II wojnie światowej Sopot został włączony do Polski, zaś pozostającą jeszcze w mieście ludność niemiecką wysiedlono, a ich miejsce zajęli Polacy z Pomorza, Kresów Wschodnich i Polski Centralnej. W tym też roku miało miejsce utworzenie Filharmonii Bałtyckiej, Teatru Dramatycznego, Wyższej Szkoły Sztuk Pięknym oraz Instytutu Muzycznego. W 1948 roku miała miejsce I Wystawa Sztuk Plastycznych w Sopocie (poprzednik Festiwalu Sztuk Plastycznych w Sopocie). W roku 1961 miasto ponownie zyskało rozgłos, kiedy zorganizowano tu I Międzynarodowy Festiwal Piosenki. W grudniu 1974 roku powstało Towarzystwo Przyjaciół Sopotu.

 

W Sopocie miałem okazję bywać wielokrotnie, a prezentowane tu zdjęcia pochodzą z jednej z wycieczek, podczas której pospacerowaliśmy po słynnym "Monciaku" i w jego okolicach.

"Monciak" to popularne określenie najbardziej znanego sopockiego deptaku - ulicy Bohaterów Monte Cassino. W okresie międzywojennym, gdy Sopot należał do Wolnego Miasta Gdańsk, nosiła ona nazwę Seestraße. Zabudowa mieszkalna stanowi tu mniejszość - przy ulicy zlokalizowane sągłównie restauracje, kawiarnie, puby oraz kluby. W sezonie letnim jest to - obok Drogi Królewskiej w Gdańsku i Skweru Kościuszki w Gdyni - najtłumniej odwiedzane przez turystów miejsce w Trójmieście. "Monciak" bierze początek od Alei Niepodległości - części głównej arterii komunikacyjnej Trójmiasta. Następnie przebiega tunelem pod linią kolejową Gdańsk-Wejherowo i ponownie wychodzi na powierzchnię, gdzie pojawiają się przy nim pierwsze restauracje. Kilkadziesiąt metrów dalej, w okolicach kościoła garnizonowego p.w. św. Jerzego, "Monciak" tworzy wraz z ulicami Podjazd, Dworcową oraz Tadeusza Kościuszki, Plac Konstytucji 3 Maja, który często uważany jest za faktyczne centrum Sopotu. Często także właśnie to miejsce uważa się za początek deptaku. Za placem, ulica pod dużym kątem nachyla się w dół, a piesi przechodzą koło stanowisk karykaturzystów i malarzy, stoisk z gadżetami, rękodziełem i pamiątkami, mijając liczne ogródki sezonowe przy lokalach gastronomicznych. Z ciekawszych obiektów na tym odcinku należy wyróżnić tzw. Krzywy Domek. Następnie "Monciak" wychodzi na płaską rozległą powierzchnię zwaną Placem Zdrojowym, przecina ulicę Grunwaldzką, która przebiega pod nim tunelem oddanym w czerwcu 2008 roku, który umożliwia całkowicie bezkolizyjny ruch pieszy. W 2009 roku otwarte zostało Centrum Haffnera, znajdujące się w dolnej części słynnej ulicy. W nowo wybudowanym kompleksie powstały obiekty gastronomiczno-przemysłowe. Znajduje się tu także jedyne kino w Sopocie, którego operatorem jest Multikino. Natomiast w 2011 roku po raz kolejny zmienił się wizerunek dolnej części "Monciaka", oddano bowiem do użytku przebudowany Plac Przyjaciół Sopotu. Ulica kończy się na wysokości latarni morskiej Sopot. W perspektywie, poprzez Skwer Kuracyjny, jej przedłużeniem jest słynne sopockie molo.

-----

Aleja Niepodległości. Tu, gdzie widoczny jest przejeżdżający samochód, zaczyna się "Monciak".

 

Kamieniczki na "Monciaku" i na odchodzących od niego uliczkach.

 

 

 

 

 

 

 

 

Włoska restauracja "Tivoli".

 

 

Pięciogwiazdkowy "Hotel Rezydent Sopot" przy Placu Konstytucji 3 Maja, tuż obok "Monciaka". Obiekt ten usytuowany jest w odległości zaledwie 500 metrów od sopockiego molo. Pokoje posiadają przestronną garderobę, luksusowe łazienki oraz dostęp do Internetu. Mieszcząca się w hotelu Rezydent restauracja "Pasjami" zaprasza na dania kuchni francuskiej, włoskiej, azjatyckiej i tajskiej. Goście mogą zrelaksować się w pubie "Kolonialnym", w którym oferowany jest szeroki wybór whisky. W kawiarni "Resto Café" można napić się herbaty i zjeść deser. Niebanalna architektura budynku przykuwa uwagę dopracowaniem szczegółów, a starannie zaprojektowana secesyjna fasada sprawia, że nietrudno o wrażenie, jakby "Rezydent" stał w tymmiejscu od zawsze. Doskonałe wkomponowanie hotelu w tradycyjną zabudowę Sopotu potwierdza przyznana przez Urząd Miejski nagroda za najlepszą inwestycję 2001 roku.

 

 

Kościół garnizonowy p.w. św. Jerzego został zbudowany w latach 1899-1901 dzięki staraniom sopockiej wspólnoty Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Kościół zlokalizowano na eksponowanym miejscu, na tak zwanej Morskiej Górze (Seeberg). Trzeba przyznać, że ta lokalizacja ta zachowała do dzisiaj walory. Mimo upływu ponad 100 lat kościół jest nadal ozdobą w samym centrum miasta. Jednonawowy i jednowieżowy kościół o kamiennej fasadzie został wzniesiony z czerwonej cegły, w stylu południowoniemieckiego neogotyku. Wysokość zasadnicza nawy wynosiła 15,5m, zaś wysokość korpusu budowli do dachu 24,5m. Całość wieży od jej podstawy po szczyt osiągała wysokość 47m. Wysoki cokół i front kościoła został obłożony granitem. W 1901 roku odbyło się uroczyste poświęcenie nowego kościoła z udziałem cesarzowej Augusty Wiktorii Fryderyki Ludwiki Teodory Jenny von Schleswig-Holstein-Sonderburg-Augustenburg (1858-1921). Dzięki wielkiej ofiarności ewangelickiej społeczności Sopotu, oddany do użytku kościół był całkowicie wykończony i wyposażony. Otrzymał on wezwanie Zbawiciela. Dodatkowo na placu przed kościołem stanęła malownicza (widoczna na drugim zdjęciu) neogotycka kapliczka św. Wojciecha, z ceramicznym daszkiem wspartym na czterech kolumnach, ufundowana w 1909 roku przez przewodniczącego komitetu budowy kościoła, Hermanna Burruckera. Świątynia służyła do użytku wiernych wyznania ewangelickiego do końca II wojny światowej. W 1945 roku kościół przekazano katolikom i otrzymał on wezwanie św. Jerzego, a w 1959 roku drugi tytuł - MB Częstochowskiej.

 

 

 

Latem na "Monciaku" prezentują się uliczne teatry wędrowne i muzycy, wystawiają także swoje prace malarze i inni artyści. Jeśli ktoś szukałby tu samotności - to wybrał zły adres.

 

 

 

 

 

 

 

 

Knajpka "Smakosz" przy "Monciaku". Zdjęcie zrobiłem, bo przypomniała mi się piosenka Wojciecha Młynarskiego "Podchodzą mnie wolne numery" Wojciech Młynarski - Podchodzą mnie wolne numery - YouTube, w której śpiewał:

"Gdy sobie piwko golnę z rana w barze "Smakosz",
To słowa lubię wolne i tonację takoż!..
"

Ja, niestety, nie mogłem pójść w jego ślady z racji pełnienia obowiązków kierowcy.

 

 

Jeden z wielu pubów, jakie znajdziemy na "Monciaku".

Nowe domy mieszkalne - ceny mieszkań w tym miejscu pewnie nie należą do niskich.

Tzw. "Krzywy Domek" został zbudowany wg projektu architektów Szotyńskich i Zaleskiego, którego inspiracją były rysunki Jana Marcina Szancera (1902-1973) i Pera Oskara Gustava Dahlberga - szwedzkiego współczesnego grafika, mieszkającego w Sopocie i Paryżu. Obiekt stanowi część Centrum Handlowego "Rezydent". Na parterze mieszczą się pomieszczenia handlowe, lokal gastronomiczny i salon gier. Budynek jest też siedzibą oddziału regionalnego Radia RMF FM.

 

Figurka linoskoczka balansującego nad "Monciakiem".

 

Kamienice w dolnej części "Monciaka".

 

Przy Placu Zdrojowym, niemal na końcu "Monciaka". Na drugim zdjęciu widoczny jest Dom Zdrojowy - budynek usługowy, oddany do użytku w 2009 roku. Architektonicznie nawiązuje do przedwojennego Domu Zdrojowego, splądrowanego i spalonego w 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej i nie odbudowanego. Usytuowany jest naprzeciw molo i liczy 10.105 m² powierzchni. Wraz z przylegającym do niego hotelem "Sheraton" tworzy jeden kompleks funkcjonalny. Mieści obecnie między innymi Państwową Galerię Sztuki. Odbywają się tu wystawy sztuki współczesnej i tradycyjnej, prezentujące różnorodne zjawiska artystyczne. Galeria kilkakrotnie gościła twórców światowej sławy, takich jak: Günter Wilhelm Grass (1927-2015), Czesław Miłosz (1911-2004), Ryszard Horowitz, Roland Topor (1938-1997), Sławomir Mrożek (1930-2013). Znaczącą rolę w programie wystawienniczym galerii odgrywają prezentacje osiągnięć twórców środowiska gdańskiego: Kazimierza Ostrowskiego (1917-1999), Józefy Wnukowej (1911-2000), Stanisława Horno Popławskiego (1902-1997), Hugona Franciszka Laseckiego, Ryszarda Stryjca (1932-1997), Kiejstuta Bereźnickiego, Jerzego Krechowicza, Henryka Cześnika, Macieja Świeszewskiego, Jacka Kornackiego, Anny Królikiewicz, Pauliny Ołowskiej, Joanny Zastróżnej, Marka Okrassy, Patrycji Orzechowskiej i innych.

 

 

Budynek Zakład Balneologicznego przy Placu Zdrojowym. Powstał w 1903 roku na miejscu zajmowanym wcześniej przez zakład kąpielowy Jeana George'a Haffnera. Haffner pochodził z Colmaru w Alzacji i był lekarzem wojsk napoleońskich. W roku 1826 na zlecenie władz pruskich, zajął się utworzeniem w Sopocie kąpieliska morskiego oraz organizacją kurortu. Jest jednym z "ojców założycieli" Sopotu. Widoczny na zdjęciu budynek zaprojektowali Paul Puchmüller (1875-1942) i Heinrich Dunkel (1878-1922). Na terenie obiektu znajduje się Wojewódzki Zespół Reumatologiczny im. dr Jadwigi Titz-Kosko (1902-1989), w którym można skorzystać m.in. z kąpieli solankowych, krioterapii, kinezyterapii, balneoterapii, hydroterapii, inhalacji oraz zabiegów rehabilitacji narządów ruchu. Nad głównym portalem zakładu umieszczone zostały: rzeźba syreny i trytona oraz herb miasta (jeden z najstarszych w Sopocie).

 

 

 

 

W Parku Południowym po prawej stronie mola. Pierwsze plany parku stworzył sam Jean Georg Haffner. Powstał on w latach 20. XIX wieku. Ponad 2-hektarowy park przez lata zmieniał swoją formę. Dlatego przy jego rewitalizacji, prowadzonej w ostatnich latach aby uniknąć chaosu, odwołano się do okresu międzywojennego, który był stosunkowo najlepiej udokumentowany fotograficznie. Na drugim zdjęciu widoczny jest zrekonstruowany, wysoki na 2,5 metra, barometr z zegarem. Jego wizerunek zaczerpnięto z pocztówki z 1904 roku.

 

 

 

Ewangelicko-augsburski kościół p.w. Zbawiciela widziany z Parku Południowego. Jest on siedzibą biskupa diecezji pomorsko-wielkopolskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, ale nie nosi tytułu katedry, który nie jest przewidziany w pragmatyce służbowej tego Kościoła. W 1870 roku ewangelicy sopoccy uzyskali zgodę na budowę kaplicy, którą rok później poświęcono i oddano do użytku nazywając Kaplicą Pokoju. Kaplica Pokoju została pobudowana w miejscu, w którym odprawiano letnie nabożeństwa. Na miejscu Kaplicy Pokoju, która okazała się za małą, wybudowano obecny kościół, którego poświęcenie nastąpiło w październiku 1919 roku i który do dziś służy ewangelikom. Mieści się on przy placu ks. Otto Bowiena, noszącym imię długoletniego proboszcza tutejszej parafii. Duszpasterzami kościoła byli kolejno: ks. Schnaase (1862-1881), ks. Conrad (1882-1901), ks. Otto Bowien (1901-1931), ks. Hugo Weisse (1906-1945), ks. Jan Boeck (1932-1945), ks. Edward Dietz (1945-1983), ks. bp Michał Warczyński (1983-2010) i ks. bp Marcin Hintz (od roku 2010). Kościół został wybudowany w latach 1913-1919 według projektu Adolfa Bielefeldta. Jego bryła to harmonijne połączenie elementów neobaroku i secesji, z wieżą zwieńczoną attykami. Nawa kościoła jest z trzech stron obudowana wspartymi na słupach balkonami, a nad ścianą ołtarzową znajdują się organy.

 

 

-----

 

c.d.n.

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Gdynia

Licząca prawie 250 tys. mieszkańców Gdynia jest największym polskim miastem, które nie jest siedzibą województwa.Po raz pierwszy miejscowość została wymieniona w dokumencie z 1253 roku, pod nazwą Gdina, jako wioska należąca do parafii w Oksywiu. Była ona wówczas własnością cystersów z Oliwy, a później Jana z Różęcina, który tę rolniczo-rybacką wieś w roku 1382 podarował sprowadzonemu przez siebie do Kartuz zakonowi kartuzów. W 1414 roku powstała tu pierwsza karczma - miejsce spotkań rybaków i centrum towarzysko-handlowe, zaś w 1429 roku kartuzi ustanowili wspólnego sołtysa dla Gdyni i Grabówkaoraz zmienili obowiązek dorocznego dostarczania ryb na opłatę w gotówce. Wówczas również powiększono też obszar Gdyni przez dodanie sąsiednich łąk, a do Grabówka włączono 6 włók lasu na potrzeby opałowe i budowlane. W 1634 roku hetman Stanisław Koniecpolski (1591-1646), a następnie inż. wojskowy Jan Pleitner zaproponowali królowi Władysławowi IV Wazie (1595-1648) budowę w okolicach Gdyni portu wojennego. Planu tego jednak nie zrealizowano. Na gdyńskiej redzie odbywały się przeładunki towarów dostarczanych łodziami z brzegu. Przez prawie 400 lat - do I rozbioru Rzeczypospolitej w 1772 roku - Gdynia należała do kartuzów. Po I rozbiorze dostała się pod panowanie pruskie. We władaniu państwa pruskiego znajdowała się około 150 lat, do końca I wojny światowej. Z racji dogodnego położenia nad morzem w Gdyni zaczęło się na początku XX wieku rozwijać letnisko nadmorskie, odwiedzane coraz liczniej przez Polaków z głębi kraju. W 1919 roku wybrano pierwszego polskiego wójta Gdyni - Jana Radtkego (1872-1958). Na mocy ustaleń traktatu wersalskiego Polsce przyznano 140 km wybrzeża. Po przyłączeniu do Polski rozpoczął się nowy okres w dziejach Gdyni, która stała się miejscem budowy portu morskiego. Głównym projektantem budowy portu był inż. Tadeusz Apolinary Wenda (1863-1948). Realizacja przedsięwzięcia nabrała dynamiki, gdy ministrem przemysłu i handlu został w 1926 roku inicjator rozbudowy Gdyni inż. Eugeniusz Felicjan Kwiatkowski (1888-1973). Port w Gdyni zbudowano z powodu niestabilnej sytuacji w Wolnym Mieście Gdańsku, którego władze nastawione były do Polski wrogo. Pierwszy powojenny spis ludności w 1921 roku wykazał 1268 mieszkańców, a gdy w 1926 roku Gdynia otrzymała prawa miejskie liczyła już 12 tys. mieszkańców. Już w kwietniu 1923 roku nastąpiło otwarcie portu tymczasowego, a w sierpniu tego samego roku przypłynął do Gdyni pierwszy pełnomorski statek, s/s "Kentucky" pod banderą francuską. Kolejne realizacje etapów budowy portu doprowadziły do powstania portu towarowego, rybackiego i pasażerskiego oraz stoczni. W 1930 roku uruchomiono pierwszą regularną linię pasażerską Gdynia-Nowy Jork. W 1934 roku Gdynia stała się największym portem na Bałtyku pod względem wielkości przeładunków, a zarazem najnowocześniejszym portem w Europie. W maju 1936 roku miasto liczyło 83 tys. mieszkańców, w grudniu tego samego roku 102 tys., zaś w 1939 roku już 127 tys. Gwałtowny wzrost liczby mieszkańców spowodowany był napływem rąk do pracy z całego prawie kraju, a szczególnie z Pomorza. Z małej rybackiej wioski powstało w ciągu dziesięciu lat nowoczesne miasto z nowoczesną infrastrukturą, bogatym życiem kulturalnym i naukowym, będącym dumą Polski międzywojennej.

Po obronie Gdyni i Kępy Oksywskiej we wrześniu 1939 roku miasto dostało się pod okupację niemiecką. Okupanci zmienili nazwę miasta na Gotenhafen, prawie całą polską ludność wysiedlili w inne rejony okupowanego kraju. Miasto było dla Kriegsmarinebezpiecznym portem, aż do roku 1944 wolnym od alianckich nalotów. Była to ważna baza niemieckiej floty podwodnej, a pod koniec wojny punkt ewakuacyjny dla wojska i ludności cywilnej uchodzącej na zachód przed zbliżającymi się oddziałami Armii Czerwonej. II wojna światowa spowodowała znaczne zniszczenia portu i w niewielkiej mierze miasta. 28 marca 1945 do miasta wkroczyły wojska 2. Frontu Białoruskiego pod dowództwem marsz. Konstantego Rokossowskiego (1896-1968) przy wsparciu I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte.

W grudniu 1970 roku stoczniowcy i mieszkańcy Gdyni zaprotestowali przeciwko istniejącemu porządkowi politycznemu. W wyniku reakcji sił bezpieczeństwa były ofiary śmiertelne i ranni. Wydarzenia te upamiętniają m.in. Pomnik Ofiar Grudnia '70 stojący w pobliżu Stoczni Gdyńskiej i 23-metrowy krzyż stojący przy Urzędzie Miasta.

Obecny, dynamiczny rozwój portu (baza kontenerowa) oraz pozostałej infrastruktury stawia Gdynię w czołówce najszybciej rozwijających się miast polskich.

-----

Widok ze Skweru Kościuszki w kierunku Mola Południowego, stanowiącego jego przedłużenie. Całe molo jest sztucznym cyplem/nabrzeżem. Jest to przestrzeń rekreacyjna, mająca charakter parku z ulicą (Aleją Jana Pawła II), która pozwala na dotarcie na jego koniec, gdzie znajduje się Akwarium Gdyńskie. Przy Nabrzeżu Pomorskim cumują statki pasażerskie Żeglugi Gdańskiej. Cumują tu także żaglowce (w tym muzealny "Dar Pomorza" i szkoleniowy "Dar Młodzieży") oraz niszczyciel ORP "Błyskawica". Z drugiej strony położona jest marina i zabudowania Akademii Morskiej.

 

Restauracja "Róża Wiatrów" na Molo Południowym.

 

 

Widok z Mola Południowego w kierunku centrum Gdyni. Widoczne są zabudowania kompleksu Sea Towers, oddanego do użytku w 2008 roku. Składa się z on dwóch wież o wspólnej podstawie i jest najwyższym budynkiem w Polsce, zlokalizowanym poza Warszawą i zarazem najwyższym budynkiem mieszkalnym w kraju. Został zaprojektowany przez wiedeńską pracownię architektoniczną Andrzeja Kapuścika. Pierwsza z wież posiada 28 kondygnacji, a druga 36 kondygnacji. Całkowita wysokość budynku wraz z zamontowanym na jego dachu masztem o wysokości 16,2 m. wynosi 141,6 m. Budynek jest zlokalizowany w samym centrum Gdyni, w tzw. Nadmorskiej Strefie Prestiżu Miejskiego, obok Skweru Kościuszki, w odległości 12 metrów od linii brzegowej - Nabrzeża Prezydenta.

 

 

Widok z Mola Południowego na Zatokę Gdańską. Na zdjęciach widoczne jest też zalesione wzniesienie Kępy Redłowskiej zakończone stromym klifem w Orłowie.

 

 

 

 

Widok z Mola Południowego na marinę i zabudowania Akademii Morskiej. Uczelnia, znana początkowo pod nazwą Szkoły Morskiej, a później Wyższej Szkoły Morskiej powstała w roku 1920 w Tczewie. Kształci na 4 wydziałach (Nawigacyjnym, Mechanicznym, Elektrycznym i Przedsiębiorczości i Towaroznawstwa) specjalistów i oficerów na potrzeby marynarki handlowej.

 

 

Molo Południowe jest sztucznym pirsem o długości 630 m. Zlokalizowano tu kilka istotnych pomników Gdyni m.in. widoczną na zdjęciach Grę Masztów i kamienny pomnik Josepha Conrada-Korzeniowskiego (1857-1924). Pochodzący z Berdyczowa Józef Teodor Konrad Korzeniowski herbu Nałęcz tworzył w języku angielskim, używając na obczyźnie pseudonimu Joseph Conrad. Jest autorem m. innymi takich dzieł jak "Lord Jim", "Zwycięstwo" (Victory), "Smuga cienia" (The Shadow Line) czy "Korsarz" (The Rover). Z końca mola rozprzestrzenia się widok na Zatokę Gdańską, na północ widać zalesione wzgórza Oksywia, na wprost można czasem zobaczyć Półwysep Helski, a wieczorem latarnie morskie w Jastarni i na Helu.

 

 

 

 

 

 

 

"Aleja Statków Pasażerskich odwiedzających Gdynię" na Molo Południowym, upamiętniająca przybywanie do Gdyni statków pasażerskich. Pamiątkowe tablice są montowane na Nabrzeżu Pomorskim. Są wykonane z włoskiego granitu, na którym wykuty jest rysunek statku pasażerskiego, herb Gdyni, nazwa statku, znak armatora oraz data odsłonięcia tablicy. Aleję otwarto w lipcu 2001 roku. Jest to jedyna tego typu aleja w Polsce.

 

 

Przy wejściu do portu gdyńskiego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Akwarium Gdyńskie, położone przy Molo Południowym i działające w Gdyni od 1971 roku. Przez ponad 30 lat (do roku 2003) nosiło nazwę "Muzeum Oceanograficzne i Akwarium Morskie Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni". Powstało na bazie zbiorów Morskiego Laboratorium Rybackiego w Helu, które były gromadzone już od 1921 roku. W 1932 roku MLR zostało przemianowane na Stację Morską, która na przełomie 1938/1939 roku została przeniesiona do Gdyni, do nowo wybudowanego gmachu przy dzisiejszej Alei Jana Pawła II. Jej nazwę później (w 1949 roku) zmieniono na Morski Instytut Rybacki. Niestety, na skutek wybuchu II wojny światowej, nie zakończono budowy części budynku przeznaczonej na Muzeum i Akwarium. W 2003 roku gruntownie wyremontowano przeszkloną rotundę budynku, zmieniając jednocześnie istniejące tam od początku funkcjonowania Muzeum i Akwarium zbiorniki słodkowodne na akwaria morskie. Tym samym na pierwszym piętrze rotundy powstała bogata ekspozycja zwierząt żyjących wśród raf koralowych. W Akwarium Gdyńskim prezentowane są wystawy muzealne dotyczące oceanografii, hydrobiologii oraz akwaria z florą i fauną zarówno morską, jak i słodkowodną (łącznie 215 gatunków).

 

 

Tzw. Basen Prezydenta przy Molo Południowym. Całe molo jest sztucznym cyplem, zbudowanym w latach 20. XX wieku podczas budowy portu gdyńskiego. Obecnie jest to przestrzeń rekreacyjna, mająca charakter parku z ulicą (ongiś aleja Zjednoczenia, obecnie aleja Jana Pawła II), która pozwala na dotarcie na jego koniec, gdzie znajduje się Akwarium Gdyńskie. Przy Nabrzeżu Pomorskim cumują statki pasażerskie, pływające na Hel, do Jastarni, Gdańska, Sopotu i Kaliningradu. Cumują tu także żaglowce oraz okręt-muzeum ORP Błyskawica. Z drugiej strony położona jest marina i zabudowania Akademii Morskiej. Basen Prezydenta jest najbardziej na południe położonym gdyńskim basenem portowym. Nosi on numer 1, a jego patronem jest prezydent II RP prof. Ignacy Mościcki (1867-1946).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Chełbia modra (Aurelia aurita), zwana także chełbią bałtycką to gatunek zamieszkujący oceany od 70° szerokości północnej do 40° szerokości południowej, stąd też jest najczęściej spotykanym przedstawicielem gromady krążkopławów w Bałtyku. W gdyńskim basenie portowym pływało ich całkiem sporo.

 

 

SV "Dar Pomorza" (zwany Białą Fregatą) to trzymasztowy żaglowiec szkolny, zakupiony w 1929 roku dla Szkoły Morskiej w Gdyni za fundusze zebrane przez społeczeństwo Pomorza. Obecnie jest statkiem-muzeum, należącym do Centralnego Muzeum Morskiego. Cumuje przy Molo Południowym w Gdyni. Fregata została zbudowana w 1909 roku przez stocznię Blohm+Voss w Hamburgu, jako żaglowiec szkolny dla niemieckiej marynarki handlowej, pod nazwą "Prinzess Eitel Friedrich". W 1910 roku odbyła swój dziewiczy rejs do Kristiansand i Antwerpii. Po zakończeniu I wojny światowej, w 1919 roku została przejęta przez Francuzów i w roku 1926 przemianowana na "Colbert". W trzy lata później statek został zakupiony przez Pomorski Komitet Floty Narodowej za sumę 7.000 funtów szterlingów jako następca żaglowca szkolnego "Lwów". Po zakupie został odholowany jako "Pomorze" z Saint Nazaire na remont do duńskiej stoczni Nakskov. W roku 1930 już jako "Dar Pomorza" przypłynął do Gdyni i rozpoczął służbę jako żaglowiec szkolny. Odbył wiele rejsów po morzach i oceanach całego świata. W czasie II wojny światowej był internowany przez Szwedów w Sztokholmie. Do Gdyni powrócił w 1945 roku. W czasie służby brał udział w wielu prestiżowych regatach (m. innymi Operation Sail), zdobywając wiele nagród. Ostatni rejs odbył we wrześniu 1981 roku. W sumie, pod polską banderą statek odbył 102 rejsy szkolne, pokonując ponad 500.000 mil morskich. W lipcu 1982 roku został formalnie wycofany ze służby, a jego banderę przeniesiono na "Dar Młodzieży". W listopadzie 1982 zostal przekazany Centralnemu Muzeum Morskiemu. SV "Dar Pomorza" jest trójmasztową fregatą o stalowym kadłubie. Statek ma następujące parametry: długość - 80,3 m (z bukszprytem - 93 m), szerokość - 12,6 m, zanurzenie - 5,7 m, maksymalną wysokość masztów - 41,4 m, powierzchnię żagli - 2.100 m², pojemność rejestrową - 1561 BRT (4.418 m³)/525 NRT (1486 m³), wyporność - 2500 ton, silnik pomocniczy - 430 KM (316 kW), MAN, Diesel, prędkość pod żaglami - 5 węzłów (średnia) / 17 węzłów (największa osiągnięta), załoga liczy ok. 190 osób (w tym ok. 150 uczniów).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Obok "Daru Pomorza" cumuje też i "Bar Pomorza" - kuter, na którym urządzono lokal, gdzie można zjeść i wypić co nieco.

 

 

 

Zacumowany przy Molu Południowym niedaleko Skweru Kościuszki ORP "Błyskawica" - polski niszczyciel typu "Grom", od 1976 roku pełniący rolę okrętu-muzeum. Zastąpił w tej roli ORP "Burza", który był zacumowany w tym miejscu w latach 1960-1976. ORP "Błyskawica" ma długość 114,0 m, szerokość -11,3 m, zanurzenie - 3,3 m, wyporność standardową - 1975 t, wyporność normalną - 2183 t, wyporniość pełną - 2400 t. Okręt napędzany był przez 2 zespoły turbin parowych Parsonsa z przekładnią o mocy łącznej 54 000 KM. Prędkość maksymalna: 39,5 lub 42 węzłów, zasięg przy prędkości 15 węzłów - 3500 Mm. Załoga liczyła 192 marynarzy. Jest to jedyny ocalały polski okręt zbudowany przed II wojną światową oraz najstarszy w świecie wciąż istniejący niszczyciel. Okręt został zwodowany w 1936 roku w stoczni J. Samuel Wite & Co. Ltd w Cowes w Wielkiej Brytanii. Do służby w polskiej marynarce wojennej wszedł w listopadzie 1937 roku. 30 sierpnia 1939 roku, w obliczu grożącego wybuchu wojny, został wycofany wraz z dwiema innymi jednostkami (ORP "Burza" i ORP "Grom") z Morza Bałtyckiego do Wielkiej Brytanii (tzw. "plan Peking"). Brał udział w działaniach wojennych, m. in. w obronie miasta Cowes przed niemieckim nalotem. W 1946 roku został przejęty przez Royal Navy, lecz rok później powrócił do kraju. Po remoncie i przezbrojeniu odbywał służbę w Marynarce Wojennej, zdobywając w latach 1964 i 1966 miano najlepszego okrętu floty. W maju 1976 roku przejął obowiązki okrętu-muzeum po złomowanym ORP "Burza". W czerwcu 1987 roku jesdnostka została udekorowana Krzyżem Złotym Orderu Wojennego Virtuti Militari, a w roku 2007 nadano jej odznaczenie stowarzyszenia The World Ship Trust, które przyznawane jest jednostkom pływającym zasłużonym dla historii świata. Niszczyciel przed wybuchem wojny uzbrojony był w 7 dział kalibru 120 mm wz. 34/36 Bofors, 2 podwójnie sprzężone działka przeciwlotnicze 40 mm wz. 36 Bofors, 4 podwójnie sprzężone nkm przeciwlotnicze 13,2 mm Hotchkiss wz. 30, 6 wyrzutni torpedowych kalibru 550 mm z reduktorami dla torped 533 mm, 2 podpokładowe zrzutnie bomb głębinowych (20 bomb wz. BH 200) i 44 miny. W czasie wojny w latach 1939-1941 dodano dodano karabiny maszynowe Levis kalibru 7,7mm na podwójnych podstawach, wymieniono główną artylerię na uniwersalną, nkm-y na działka i dodano miotacze bomb głębinowych. Dodane lub wymienione uzbrojenie to: 4 podwójne armaty uniwersalne Mk.XVI kalibru 102 mm, 4 działka przeciwlotnicze Oerlikon kalibru 20 mm, 4 burtowe i 2 rufowe miotacze bomb głębinowych. Dodatkowo w 1942 roku dokonano wymiany jednej wyrzutni torpedowej na działo przeciwlotnicze (armata kalibru 102 mm). W czasie przezbrojenia w 1951 roku dostosowano działa do amunicji radzieckiej. Okręt był wówczas wyposażony w 4 podwójne armaty kalibru 100 mm, 4 podwójne armaty przeciwlotnicze kalibru 37 mm, 2 pojedyncze armaty przeciwlotnicze kalibru 37 mm, 4 burtowe i 2 rufowe miotacze bomb głębinowych. Aktualnie jako okręt-muzeum posiada: 4 podwójne armaty kalibru 100 m, 1 podwójną armatę przeciwlotniczą Bofors kalibru 40 mm, 3 podwójne i 2 pojedyncze armaty przeciwlotnicze kalibru 37 mm, 1 potrójną wyrzutnię torpedową kalibru 533 mm, 4 burtowe i 2 rufowe miotacze bomb głębinowych oraz 2 miny kontaktowe wzór 08/39.

 

 

 

 

 

W czasie naszego pobytu w Gdyni na Skwerze Kościuszki odbywał się pokaz sprzętu policji i straży pożarnej, który cieszył się sporym zainteresowaniem najmłodszych.

 

 

 

Zbudowany w 1952 roku w gdańskiej Stoczni Północnej szkuner sztakslowy "Zawisza Czarny" jest drugim żaglowcem, noszącym to imię. Pierwszym "Zawiszą Czarnym" był jacht zakupiony przez ZHP w 1934 roku w Danii. Był to drewniany szkuner, zbudowany w 1901roku w szwedzkiej stoczni I.E. Holma, A.K. Gustafssonsa. Pierwotnie nosił nazwę "Petrea". Był to solidny żaglowiec, dostosowany do żeglugi podbiegunowej. Został zakupiony w całości ze składek społecznych, wyremontowany i przerobiony na statek szkolny. Jego komendantem aż do wybuchu wojny był generał Mariusz Zaruski (1867-1941). W czasie wojny, do 1943 roku, używany przez Niemców, jako "Schwarzer Husar", został przez nich w końcu porzucony i niszczał. Po odnalezieniu po wojnie, sprowadzony do Gdyni nie nadawał się już do remontu i w 1949 roku został odholowany i zatopiony na wodach Zatoki Puckiej. Pierwszy "Zawisza Czarny" był drewnianym trzymasztowym szkunerem gaflowym, o powierzchni żagli 432 m², długości 37,6 m, szerokości 8,1 m, wysokości 27 m, zanurzeniu 3,1 m i wyporności 395 BRT. Załoga liczyła 52 osoby. Drugi "Zawisza Czarny" (popularnie zwany "Zawiasem") to stalowy, trzymasztowy szkuner sztakslowy. Jest to jednostka zbudowana na bazie statku rybackiego (lugrotrawlera) "Cietrzew". Statek został przekazany dla ZHP przez Ministerstwo Żeglugi i przebudowany na żaglowiec dla celów sportowo-szkoleniowych. Jest podobny do swojego poprzednika o takiej samej nazwie. Pod bukszprytem znajduje się rzeźba, tzw. galion, przedstawiający głowę słynnego rycerza Zawiszy Czarnego. Część źródeł podaje, że jest to oryginalny galion, który zdobił dziób dawnego harcerskiego szkunera o tej samej nazwie, natomiast część, że jest to wierna kopia pierwotnego galionu. Statek został przebudowany i przedłużony w 1967 roku i obecnie charakteryzuje się bardzo silną budową. W roku 1990 opłynął dookoła kulę ziemską. Kilkakrotnie opłynął przylądek Horn. W 1984 roku, w czasie regat atlantyckich, żaglowiec wsławił się przeprowadzeniem brawurowej akcji ratowniczej w bardzo trudnych warunkach pogodowych w rejonie Bermudów, ratując część załogi żaglowca "Marques". W roku 2000 statek przeszedł gruntowny remont całkowitą przebudową i modernizacją pomieszczeń. Jest to żaglowiec o powierzchni żagli 439 m², długości 42,7 m, szerokości 6,7 m, zanurzeniu 4,6 m i wyporności 164 BRT. Załoga liczy 46 osób.

 

 

 

Skwer Kościuszki to reprezentacyjny plac Śródmieścia Gdyni, który powstał w latach 20. ubiegłego wieku, wraz z budową portu i miasta. Wraz z Molem Południowym, będącym jego przedłużeniem, stanowi ulubione miejsce spacerów zarówno turystów, jak i rdzennych mieszkańców Gdyni, a także miejsce wielu koncertów, festynów i innych imprez. Przy skwerze znajduje się m.in. Dowództwo Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej oraz Centrum Kultury i Rozrywki "Gemini". Na samym skwerze znajdują się pomniki: płyta "Marynarz Polski" oraz tablica upamiętniająca wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II. Przy granicy Skweru Kościuszki i Mola Południowego (określanego często także mianem Skweru Kościuszki) zlokalizowana jest widoczna na zdjęciach fontanna.

 

 

 

-----

 

Orłowo

 

 

Orłowo to dzielnica Gdyni, położona w pobliżu ujścia rzeki Kaczej do morza, pomiędzy Redłowem i Sopotem. Jej wizytówką jest porośnięte pięknym lasem wzgórze Kępy Redłowskiej, urywające się ku morzu wspaniałym, stromym klifem. Nieopodal, znajduje się niewielka przystań rybacka, tawerna, odnowione molo, nadmorska promenada i piaszczysta, szeroka plaża, ciągnąca się aż do Sopotu. Zabudowa dzielnicy ma zdecydowanie willowy charakter - są tu domy, hoteliki i pensjonaty wybudowane w ostatnich latach, ale sporo jest też budynków przedwojennych. Przy orłowskiej plaży funkcjonuje Scena Letnia Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza, a spektakle odbywają się od połowy czerwca do końca sierpnia.

 

Orłowo gościło w przeszłości tak znane osobistości, jak królowa Maria Kazimiera de La Grange d’Arquien"Marysieńka" (1641-1716) czy Stefan Żeromski (1864-1725), których ślady można odnaleźć i dziś (zachował się Pałacyk Marysieńki i dom Pisarza). Warto też z pewnością wybrać się na spacer na położone nieco dalej od morza wzgórza, z których roztacza się piękny widok na okolicę i Zatokę Gdańską.

 

-----

 

Dochodząca do molo ulica Orłowska i nowe apartamentowce przy niej. Pamiętam, że w czasach mojego dzieciństwa ulica nosiła nazwę Bohaterów Stalingradu.

 

 

 

Molo w Orłowie. Pierwsze molo powstało tu w 1924 roku i miało 115 m długości. W 1934 roku wydłużono je do 430 m i przystosowano do tego, by mogło służyć jako przystań dla statków "białej floty". Do budowy, trwającej zaledwie dwa miesiące, wykorzystano wówczas materiały z rozebranego w tym czasie mola drewnianego w Gdyni. Zimą 1949 roku potężny sztorm zdewastował ponad połowę konstrukcji. W 1953 roku odremontowano pozostałą część mola. Obecnie ma ono długość 180 m. Na przełomie 2006 i 2007 roku trwały kompleksowe prace remontowe. Przebudowa trwała dziesięć miesięcy. Wykonano nową konstrukcję całego mola, a drewniane pale zostały wzmocnione stalowymi obręczami.

 

 

 

 

 

 

 

Widoki z molo. Zobaczymy stąd najbardziej wysunięty fragment Kępy Redłowskiej czyli Cypel Redłowski, Sopot i Gdańsk, a przy dobrej pogodzie - także Półwysep Helski.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na prawo od molo, aż do Sopotu ciągnie się szeroka, piaszczysta plaża.

 

 

 

 

Pomnik Antoniego Suchanka (1901-1982) - marynisty i malarza, który po wojnie osiadł w Gdyni Orłowie. Jego imię nosi skwer tuż przy molo.

 

 

"Tawerna Orłowska" położona w pobliżu molo.

 

 

 

Tzw. Domek Żeromskiego, w którym pisarz mieszkał w 1920 roku. Obecnie mieści się w nim galeria.

 

 

Dawny zajazd "Adlerówka" z I połowy XIX wieku, obecnie Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych.

 

 

Przy ujściu rzeki Kaczej do morza. Podobnie jak na wielu bałtyckich plażach spotkamy tu wydmuszycę piaskową (Elymus Glaucus) - roślinę z rodziny wiechlinowatych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

U podnóża klifów Kępy Redłowskiej oraz na terenie rezerwatu. Rezerwat jest częścią nadmorskiej klifowej wysoczyzny morenowej. Celem ochrony jest zachowanie naturalnych lasów bukowych oraz naturalnego stanowiska jarząba szwedzkiego. W rezerwacie występują charakterystyczne rośliny (rokitnik zwyczajny, podrzeń żebrowiec, wawrzynek wilczełyko, bluszcz pospolity) i specyficzne procesy geologiczne abrazji morskiej. Wysoki brzeg w Orłowie ma budowę wielowarstwową i składa się z gliny zwałowej, piasku o różnej granulacji (często z rdzawymi naciekami pochodzącymi od związków żelaza), iłu przewarstwionego piaskiem mułkowym, warstwy kamieni zwanej brukiem morenowym oraz piasku zawierającego pył węglowy. U samej podstawy ściany zalegają głazy narzutowe, znajduje się tam również wychodnia złoża węgla brunatnego (z zachowanymi pniami dawnych drzew), odsłaniana w czasie sztormów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

-----

I na koniec trochę nadmorskiego "archiwum"...

Lato 1971 - "Dar Pomorza" zacumowany przy Molo Południowym. Wtedy był to jeszcze czynny statek szkolny.

Lato 1971 - u stóp klifu i na przystani rybackiej w Orłowie.

 

Lato 1971 - widok ze wzgórz między Orłowem i Kolibkami w kierunku Orłowa i Kępy Redłowskiej.

 

 

STS "Dar Młodzieży" na wodach Zatoki Gdańskiej - zdjęcie z 1983 roku. Żaglowiec zbudowany został w Stoczni Gdańskiej im. Lenina w 1981 roku, częściowo za składki społeczne. Uroczyste podniesienie bandery odbyło się 4 lipca 1982 roku. W latach 1987-1988 pod dowództwem kpt. ż.w. Leszka Wiktorowicza (1937-2010) okrążył Ziemię drogą wokół przylądka Horn. W 1992 uświetnił 500. rocznicę odkrycia Ameryki rejsem do USA. Łącznie do końca 2006 "Dar Młodzieży" odbył 125 podróży, odwiedzając 357 portów Europy, Azji, Australii i obu Ameryk, przepłynął ponad 388 tys. mil morskich. Brał udział w regatach Tall Ships' Races: 1982, 1984, 1986, 1995-1996, 2001-2009. Jest trzymasztową fregatą o stalowym kadłubie. Ma długość 94,2 m (z bukszprytem - 109,2 m), szerokość - 14 m, zanurzenie - 6,6 m. Wysokość: maksymalna - 50,1 m, do pokładu głównego: 7,81 m, do pokładu górnego: 10,05 m, masztów - 49,5 m, 49,5 m i 46,5 m. Posiada 26 żagli o łącznej powierzchni 3 015 m² . Silnik pomocniczy: 2 × 750 KM (2 × 552 kW), Cegielski-Sulzer, Diesel typu 8 AL 20/24. Największy dzienny przebieg pod żaglami: 264,7 Mm (średnia prędkość 11,29 węzłów), maksymalna prędkość chwilowa: 19,5 węzłów (osiągnięta w 2003 roku na Morzu Północnym). Prędkość na silniku: 12 węzłów (maksymalna). Załoga liczy 176 osów (w tym ok. 140 uczniów).

 

 

Rejs po porcie gdyńskim - zdjęcia z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.

 

 

 

 

 

 

W Orłowie późną jesienią 1994 roku.

 

 

 

 

Kilka zdjęć z letniej wycieczki do Jastrzębiej Góry i Słowińskiego Parku Narodowego z 1996 roku. Jastrzębia Góra, która leży blisko Władysławowa, posiada piękną, piaszczystą plażę, malowniczo położoną u stóp wysokiego klifu.Pierwsza wzmianka o Jastrzębiej Górze pochodzi z okresu międzywojennego, gdy zaczęto budować tu domy. Do tego bowiem czasu, tereny te były wykorzystywane jedynie jako pastwiska dla gęsi. Stąd zresztą pochodzi pierwotna, kaszubska nazwa miejscowości - Pilěce. Słowo "pila" po kaszubsku oznacza bowiem gąskę, zatem Pilěce to miejsce wypasania gąsek. Nazwa "Jastrzębia Góra" przyjęła się dopiero w okresie międzywojennym i pochodzi prawdopodobnie bądź od pobliskiej Góry Jastrzębskiej, bądź też po prostu od licznie występujących tu jastrzębi. Słowiński Park Narodowy, położony w pobliżu Łeby, jest miejscem gdzie można podziwiać wspaniałe, ruchome wydmy. Najwyższa z nich to mierząca 42 m Łącka Góra. Góry piasku robią duże wrażenie, a wspinaczka na ich szczyty jest dość mozolna, ale warta zachodu z racji pięknego widoku, który się stamtąd roztacza. Z jednej strony - zamyka horyzont morze, z drugiej - rozpościera się olbrzymia tafla jeziora Łebsko. Między tymi akwenami ciągnie się piaszczysta, pofałdowana mierzeja. Warto zobaczyć to na własne oczy. W drodze powrotnej warto zatrzymać się na chwilę przy dawnych wyrzutniach, na których w czasie II wojny światowej Niemcy testowali swoje rakiety. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdrowienia dla wszystkich Forumowiczów.

 

 

-----

 

Dziękuję za uwagę.

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Nel :

Gdańsk,przepiękne miasto, pełne zawiłej historii , którą nam tu pięknie opisujesz .Bardzo je lubię, choć dość rzadko bywam..

Chyba to jest pierwsze relacja na forum z tego miasta .. i fajny mix fotek z róznych dekad..

Gdańsk i całe Trójmiasto da się lubić. Mnie zdarzało się tu bywać 2-3 razy w roku (teraz z racji pandemii rzadziej), ale ode mnie to nie jest aż tak daleko. Aż dziwne, że dota, jak piszesz, miasto było nieobecne na forum... Pozdrawiam. Biggrin

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Uwielbiam Trójmiasto, Sopot i Gdańsk zwłaszcza. Gdynię mniej lubię, może dlatego że słabo ją znam, a może bo mało ciekawych miejsc tam jest.

Achernar, żeby Sopot pokazać bez molo???

Uzupełnię, mam nawet takie zdjęcie pasujące do dzisiejszej aury

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 1 tydzień 1 dzień temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Qurcze-z twojego opisu Gdanska to chyba niejeden przewodnik po tym miescie by mogl jeszcze kilka nowych i ciekawych informacji wyciagnac.Respekt.Bardzo fajnie,ze wkleiles tez te starsze fotki z archiwum-takie nostalgiczne fotki znad morza z tych czasow pewnie wiekszsoc polskich rodzin jeszcze gdzies ma w szufldach

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Huragan, masz rację, fascynujące są te wyliczanki np. pojemności silników aut czy kolejnych proboszczów sopockiego kościoła Biggrin

Ja też mam takie wakacyjne nadmorskie fotki z czasów dzieciństwa, fajnie wracać do wspomnień.

Achernar, dzięki, że pokazujesz w relacjach także coś ze swojego archiwum.

Przy okazji - Jastrzębia Góra nie jest zdecydowanie częścią Władysławowa. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 22 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

_Huragan_ :

Qurcze-z twojego opisu Gdanska to chyba niejeden przewodnik po tym miescie by mogl jeszcze kilka nowych i ciekawych informacji wyciagnac.Respekt.Bardzo fajnie,ze wkleiles tez te starsze fotki z archiwum-takie nostalgiczne fotki znad morza z tych czasow pewnie wiekszsoc polskich rodzin jeszcze gdzies ma w szufldach

Podpisuje się pod słowami Huaragana w 100% Preved 

Super ,że pokazujesz nam wojaże w różnych  krajach,ale i tak duzo piszes o naszym kraju. Kopalnia wiedzy na krótsze i dalsze wycieczki , szczególnie teraz kiedy z wycieczkami za granicę krucho

 

No trip no life

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 10 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Trina - we wstępie zastrzegłem się, że koncentruję się na "Monciaku", a podczas tego spaceru na molo nie zaszliśmy. Wiem, że wypadałoby je pokazać, podobnie jak kilka innych obiektów (np. Grand Hotel) - może następnym razem. Pozdrawiam. Biggrin

P.S. A za Twoją fotkę zimowego molo wielkie dzięki...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap