--------------------

____________________

 

 

 



Nad Zalewem Wiślanym

2 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 2 dni 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020
Nad Zalewem Wiślanym

Pewnej lutowej niedzieli kilka lat temu, korzystając z pięknej, słonecznej pogody, wybraliśmy się nad Zalew Wiślany. Minąwszy Elbląg, Rubno Wielkie i Kadyny dojechaliśmy do niewielkiego Tolkmicka, miasteczka leżącego już nad samym brzegiem Zalewu. Prowadząca doń droga jest bardzo malownicza, jako że przebiega ona w dużej części przez tereny Parku Krajobrazowego "Wysoczyzna Elbląska" o bardzo urozmaiconej rzeźbie powierzchni. Wysokości względne są spore, a zalesione wzgórza przecięte są wieloma głębokimi jarami. Droga obfituje w liczne zakręty, a niekiedy nawet w serpentyny, co sprawia, że jadąc nią ma się wrażenie jakby położona była w obszarze górskim. W pobliżu znajdują się trzy rezerwaty leśne: Kadyński Las, Buki Wysoczyzny Elbląskiej i Pióropusznikowy Jar, a na terenie parku krajobrazowego występują rzadko spotykane zwierzęta: jelenie wschodnie, łosie i wydry.

 

-----

 

Tolkmicko

 

 

Historia Tolkmicka wiąże się z podbojem dawnych plemion pruskich przez Zakon Najświętszej Marii Panny - Krzyżaków. Wówczas to, u samego schyłku XIII wieku w latach 1296-1300, osada otrzymała przywilej lokacyjny. Wprawdzie wykopaliska archeologiczne wskazują, że już we wczesnej epoce żelaza (ok. 650-400 roku p.n.e.) istniał tu gród kultury łużyckiej, ale zachowały się po nim jedynie niewielkie ślady. Później, aż do XIII wieku, tereny te były zamieszkiwane przez pruskie plemię Pogezanów. W latach 1233-1283 zostali oni podbici przez Krzyżaków. Pierwsza pisemna wzmianka podająca nazwę Tolkmicka w brzmieniu "Tolkemit" (taką nazwę miasto nosiło do 1945 roku) pochodzi z roku 1326, zaś przekaz o istnieniu kościoła - z roku 1330. W roku 1351 Heinrich Dusemer von Arfberg (~1280-1353), sprawujący urząd Wielkiego Mistrza Zakonu w latach 1345-1351, odnowił przywilej miejski Tolkmicka. W roku 1440 miasto przystąpiło do antykrzyżackiego Związku Pruskiego, a po wybuchu wojny trzynastoletniej uznało zwierzchnictwo króla polskiego Kazimierza IV Jagiellończyka (1427-1492). Wówczas to mieszczanie opanowali i spalili istniejący tu zamek krzyżacki. W wyniku II pokoju toruńskiego z 1466 roku miasto znalazło się we włączonych do Polski Prusach Królewskich i pozostawało w granicach Rzeczypospolitej do jej pierwszego rozbioru w 1772 roku. W czasie wojny polsko-szwedzkiej w 1626 roku w Tolkmicku zatrzymał się na krótko król szwedzki Gustaw II Adolf (1594-1632). W XVII stuleciu miasto zniszczyły dwa wielkie pożary - w 1634 i 1694 roku, a na początku XVIII wieku połowa jego mieszkańców padła ofiarą epidemii dżumy. Kolejny wielki pożar strawił w roku 1767 m. in. budynek ratusza i kościół, które jednakże odbudowano. W roku 1785 zbudowano w Tolkmicku pierwszą szkołę, a w 1832 roku - pierwszą aptekę. W latach 1862-1883 zbudowano port rybacki i połączenie drogowe z Elblągiem, a w roku 1899 zakończono budowę linii kolejowej, przebiegającej nad Zalewem Wiślanym. W latach 1925-1928 miasto uzyskało kanalizację burzową. Podczas II wojny światowej miejscowość została mocno zniszczona, a pod koniec wojny, w obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej uciekła z niej ponad połowa mieszkańców. Tolkmicko zostało zdobyte przez Rosjan pod koniec stycznia 1945 roku. Po wojnie miasteczko zostało stopniowo odbudowane, lecz nigdy nie odzyskało już dawnej świetności.


W Tolkmicku pospacerowaliśmy uliczkami miasta, obejrzeliśmy kilka ładnych kamieniczek z XIX i XX wieku oraz dwa zabytki sakralne - XV-wieczny kościół parafialny p.w. św. Jakuba Apostoła oraz polskokatolicki kościół p.w. Matki Bożej Anielskiej, ten ostatni niestety tylko z zewnątrz.


W odległości około 3 km od Tolkmicka znajdują się też tzw. Wały Tolkmita - pozostałości najlepiej zachowanego w okolicy grodziska staropruskiego. Można dostrzec tam wyraźne kontury obwałowań, fos i umocnień, dochodzących do 7 m wysokości, 350 m długości i 150 m szerokości, wkomponowane w naturalne wąwozy leśne. Tę atrakcję turystyczną zostawiliśmy sobie jednak na bardziej sprzyjającą porę roku.

 

-----

 

Rynek z kościołem parafialnym p.w. św. Jakuba Apostoła. Widoczny na zdjęciach kościół jest najciekawszą budowlą sakralną w miasteczku. Wzniesiony został w 3. ćwierci XIV wieku na gruncie wcześniejszego drewnianego kościoła. Uroczyste poświęcenie świątyni odbyło się 28 października 1376 roku. Kościół dwukrotnie ulegał spaleniu podczas pożarów miasta w 1550 i 1767 roku. W 1783 roku został odbudowany ze składek wiernych całej Warmii. Świątynię przebudowano w 1900 roku. Otrzymała wtedy jednorodne wyposażenie neogotyckie. W 1901 roku została ponownie konsekrowana. Kościół jest budowlą trójnawową z transeptem i prezbiterium. Przylega do niego wieża nakryta hełmem namiotowym. Patron świątyni był bratem świętego Jana Apostoła. Obaj byli synami Zebedeusza. Byli rybakami i mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim. Matką świętego Jana i Jakuba była Salome. Spośród apostołów, katalogi wymieniają świętego Jakuba Większego zawsze na czołowym miejscu. Także Chrystus wyróżniał świętego Jakuba. Właśnie on należał do wybranej trójki apostołów, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira, Przemienienia Pańskiego oraz Jego krwawego konania w Ogrójcu.

 

 

 

 

 

 

 

 

We wnętrzu kościoła p.w. św. Jakuba Apostoła uwagę zwracają wieżyczki schodowe, interesujące arkady wieńczące nawę poprzeczną oraz gotycki portal.

 

 

 

Widoczna na zdjęciu figura św. Jana Nepomucena z 1736 roku, znajdująca się w kruchcie kościoła, a także będąca na wyposażeniu świątyni rzeźba z 1745 roku przedstawiająca Madonnę, są dziełami Krzysztofa Perwangera (~1700-1785), znanego rzeźbiarza, twórcy wielu ołtarzy i figur zdobiących do dziś niektóre kościoły warmińskie. Krzysztof Perwanger przybył do Tolkmicka z Tyrolu ok. 1735 roku. Był tam piwowarem, od 1746 roku był starszym cechu warzelników piwa w Tolkmicku, zaś w roku 1758 został burmistrzem miasta. W Tolkmicku mieszkał do 1761 roku. Później krótko przebywał w Królewcu, a u schyłku życia na stałe osiadł w Reszlu. Z technikami rzeźbiarskimi zapoznał się najprawdopodobniej w warsztacie Antoniego Kornowskiego w Tolkmicku. Był prekursorem rokoka na Warmii. Prace swoje wykonywał w gipsie, marmurze, piaskowcu, drewnie i kości słoniowej. Z warsztatu Perwangera, obok rzeźb figuralnych, wychodziły prace snycerskie jak ambony, konfesjonały i zdobienia organów.

 

 

Figura przed kościołem parafialnym p.w. św. Jakuba Apostoła.

 

 

Jedna z kamieniczek w pobliżu rynku i ustawiona przed nią dawna łódź rybacka, a także stare i nowe kamieniczki stojące obok kościoła parafialnego p.w. św. Jakuba Apostoła.

 

 

 

 

Polskokatolicki kościół parafialny p.w. Matki Bożej Anielskiej. Parafia w Tolkmicku powstała w kwietniu 1946 roku. Pierwotnie stanowiły ją głównie osoby przesiedlone z Opolszczyzny. Zainteresowanie kościołem narodowym wśród mieszkańców Tolkmicka i okolicznych miejscowości szybko rosło, toteż w niedługim czasie liczba wiernych znacząco się powiększyła, a do parafii przyłączały się całe rodziny. Pierwszym proboszczem parafii był przybyły z Opolszczyzny ks. Stanisław Obara. Obecnym proboszczem jest ks. Kazimierz Klaban, który przeprowadził kapitalny remont świątyni. W dniu 1 stycznia 2006 przyjął on w Tolkmicku święcenia kapłańskie z rąk biskupa Jerzego Szotmillera (1933-2011), a od 2009 roku przewodniczy parafii.

 

 

 

Miejskie kamieniczki.

 

 

 

Okolice Pogrodzia koło Tolkmicka. Jest to wieś położona w północno-wschodniej części Wysoczyzny Elbląskiej przy drodze z Tolkmicka do Fromborka. Istniała już w czasach przedkrzyżackich i prawdopodobnie nosiła nazwę Pogardichen. Nazwa ta przetrwała do połowy XIV wieku. Krzyżacka lokacja wsi na prawie chełmińskim, dokonana przez komtura elbląskiego Heinricha von Gera (?~1328) nastąpiła w 1305 roku. W 1709 roku podczas szalejącej na Pomorzu zarazy zmarło w Pogrodziu kilkadziesiąt osób. Pogrzebano je na wzgórku położonym przy drodze do Tolkmicka, w odległości około 1 km na zachód od wsi. W miejscu tym wzniesiono w XIX wieku eklektyczną kaplicę. Stoi ona tam do dziś w otoczeniu starodrzewu. Wewnątrz znajduje się neobarokowy ołtarzyk z oryginalną rzeźbą Madonny z Dzieciątkiem, będącą dziełem nieznanego artysty ludowego.

 

 

 

 

 

-----

 

Frombork zimą

 

 

Frombork - podobnie jak Tolkmicko - jest niewielkim miasteczkiem, liczącym około 3.500 mieszkańców, położonym nad Zalewem Wiślanym u stóp malowniczego wzgórza, na którym wznosi się największy zabytek miasta - gotycka katedra p.w. NMP i św. Andrzeja. Miasto rozsławił jego najwybitniejszy mieszkaniec - kanonik tutejszej kapituły, Mikołaj Kopernik (1473-1543). Osiadł on we Fromborku w 1510 roku i mieszkał tu, nie licząc pobytu w Olsztynie w latach 1519-1521, aż do swej śmierci. We Fromborku prowadził też obserwacje astronomiczne, które zaowocowały teorią heliocentryczną. Dokonując obserwacji nieba posługiwał się bardzo prostymi instrumentami - kwadrantem słonecznym, sferą armilarną (astrolabium) i triquetrum. Tu napisał też swoje epokowe dzieło - "De revolutionibus orbium coelestium".

Historia miasta, kojarzonego z Kopernikiem, sięga jednak czasów dawniejszych. W roku 1275, gdy w czasie kolejnego powstania Prusów przeciw Krzyżakom spalona została katedra w Braunsbergu (dzisiejszym Braniewie), biskup warmiński Henryk Fleming (1230-1300) podjął decyzję o przeniesieniu do Fromborka kapituły i wybudowaniu tu katedry. Zespół katedralny powstał na wzgórzu, natomiast założone w 1277 roku miasto rozlokowało się u jego podnóża. Co ciekawe, obie te części zostały połączone w jeden organizm administracyjny dopiero w roku 1926. Badania prowadzone przez archeologów nie potwierdziły wcześniejszego osadnictwa na tym obszarze. Nowo powstałe miasto zostało zasiedlone przez niemieckich osadników, którzy na cześć patronki katedry, Najświętszej Marii Panny, nadali mu nazwę Frauenburg. W dokumentach kanoników, Frombork bywa określany natomiast jako "Castrum Dominae Nostrae" - Gród Naszej Pani. Pierwszą udokumentowaną datą nadania praw miejskich jest rok 1310. Mieszkańcy Fromborka trudnili się rybołówstwem, rolnictwem i rzemiosłem. Początkowo miasto było własnością biskupów warmińskich, później - kapituły warmińskiej. Nazywane było wówczas "Civitas Warmiensis". Po wojnie trzynastoletniej, na mocy II pokoju toruńskiego z 1466 roku, Frombork wraz z całą Warmią został włączony do Polski. Zniszczenia i upadek gospodarczy przyniosły miastu wojny szwedzkie w XVII wieku. Po I rozbiorze Rzeczypospolitej w roku 1772 Frombork znalazł się w granicach Królestwa Prus. Ożywienie gospodarcze nastąpiło dopiero w XIX wieku. Do miasta doprowadzono wówczas linię kolejową, a rozwijająca się turystyka sprzyjała budowie hoteli, gospód i pensjonatów. II wojna światowa przyniosła miastu poważne zniszczenia, które, na szczęście, w mniejszym stopniu dotknęły jego najwartościowszą część - Wzgórze Katedralne. W latach 1966-1973 przeprowadzono odbudowę Fromborka w ramach ogólnopolskiej akcji ZHP "Operacja 1001 Frombork".

 

We Fromborku nie byliśmy po raz pierwszy. Już wcześniej mieliśmy okazję zwiedzić piękną bazylikę archikatedralną p.w. NMP i św. Andrzeja, Wieżę Radziejowskiego, Muzeum Kopernika i port. Tym razem wizyta ograniczyła się jedynie do spaceru po mieście i obejrzeniu zabytków z zewnątrz. Bazylika archikatedralna była zamknięta i w ogóle, miasto wyglądało - w porównaniu z letnimi miesiącami - jak wymarłe. Nie udało się nam nawet zjeść tradycyjnej, smażonej rybki, bo wszystkie lokale serwujące ją latem były pozamykane na cztery spusty. Duże wrażenie zrobił natomiast widok zamarzniętego portu i pokrytego lodem Zalewu Wiślanego. Ale, mimo wszystko, wydaje mi się że lepiej jednak odwiedzać Frombork latem.

 

-----

 

Wejście na teren Bazyliki Archikatedralnej p.w. NMP i św. Andrzeja. Warowna świątynia kapituły warmińskiej stoi na wzgórzu nad brzegiem Zalewu Wiślanego, między rzekami Baudą i Narusą. Posiada rozbudowany system obronny, mocniejszy niż niejeden zamek. Na jej najwyższej kondygnacji biegł ganek strażniczy, połączony z czterema wieżyczkami narożnymi. Całe założenie architektoniczne ma kształt nieregularnej figury, zbliżonej do prostokąta, z kilkoma budynkami umieszczonymi przy wysokich, 10-metrowych murach obwodowych, zwieńczonych blankami. Można się w nim doliczyć 8 wież i baszt. Jedynie sama katedra nie przylega do murów. Na pierwszym zdjęciu widoczna jest południowa brama, tzw. "Porta Maior", z dwiema basztami i drewnianym mostem, przy którym widać relikty barbakanu rozebranego w XIX wieku. Nad bramą dostrzec można dwa herby, na których przedstawiono baranka z chorągiewką (symbol Dominium Warmińskiego) oraz NMP z Dzieciątkiem Jezus. Na trzecim i czwartym zdjęciu widoczny jest fragment południowo-zachodniej części zespołu katedralnego z budynkiem nowego wikariatu, basztą prochową, murami obronnymi i tzw. Wieżą Radziejowskiego. Jest to 40-metrowa wieża dzwonnicza, która powstała na murach wielkiej bastei, mających grubość dochodzącą do 7 m. Ze szczytu wieży można podziwiać wspaniałą panoramę Fromborka, jego okolic i Zalewu Wiślanego. W wieży znajduje się też planetarium oraz wahadło Foucaulta, mające długość 28,5 m i ważące 46 kg. Wieża Radziejowskiego jest lepiej widoczna na piątym zdjęciu. Nazwa wieży upamiętnia Michała Stefana Radziejowskiego (1645-1705) - biskupa warmińskiego w latach 1679-1688, podkanclerzego koronnego w latach 1685-1689, kardynała od 1686 roku, a od roku 1687 - arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski. Ciąg murów obronnych o długości około 510 m łączy dwie bramy, dwie wieże, trzy baszty, pałac biskupi, kapitularz, wikariat i dwie kurie wewnętrzne w jedną całość, która jak pierścień otacza i chroni swoje serce - katedrę. Świątynia jest gotycką trójnawową bezwieżową halą z wydłużonym prosto zamkniętym prezbiterium. Została zbudowana w latach 1329-1388 w miejscu dawnej drewnianej świątyni, pełniącej wcześniej rolę katedry i wzniesionej w roku 1288. W jej wnętrzu stoi m.in. 25 ołtarzy, a wśród nich grupa 16 wczesnobarokowych ołtarzy, ustawionych przy filarach międzynawowych. Naprzeciwko nich znajdują się sedilla kanonickie, które służyły kanonikom w ich codziennych obowiązkach. Pamiątkami po kanonikach są także liczne epitafia zawieszone na ścianach oraz gotyckie, renesansowe i barokowe płyty nagrobne w posadzce świątyni. Wnętrze świątyni ma wystrój w większości barokowy. Jedyne gotyckie dzieła sztuki w katedrze to pentaptyk biskupa Łukasza Watzenrode (1447-1512) z Fromborską Madonną w nawie północnej, epitafium kanonika Bartłomieja Boreschowa (~1360-1426), krucyfiks w łuku tęczowym i detale stalli gotyckich w sedillach neogotyckich. Ołtarz główny świątyni powstał w latach 1747-1752 staraniem biskupa Adama Stanisława Grabowskiego (1698-1766). Elementy ołtarza z czarnego i różowego marmuru wykonali kamieniarze w Dębniku wg projektu Franciszka Placidiego (1710/1715-1782). Wewnątrz kościoła warto też zwrócić uwagę na liczne płyty grobowe biskupów warmińskich. Znajduje się tu też tablica pamiątkowa Mikołaja Kopernika. Całą wschodnią ścianę chóru zajmuje marmurowa grupa ołtarzowa fundacji biskupa Adama Stanisława Grabowskiego (1698-1766) z obrazami Felice Torellego (1667-1748). Po lewej i prawej stronie wzdłuż ścian bocznych prezbiterium znajdują się symetrycznie rozmieszczone monumentalne rokokowe stalle chórowe. Wciąż służą one kanonikom podczas ważnych uroczystości religijnych. Pod sklepieniem katedry zawieszona została tiara papieska Piusa II (1405-1464) oraz osiem kapeluszy kardynalskich warmińskich biskupów i kanoników. Zwiedzając katedrę nie można zapomnieć o jednych z najwspanialszych w Polsce organów. Gdy stare organy wywiezione zostały przez Szwedów w czasie wojny polsko-szwedzkiej, kapituła warmińska w 1683 roku zawarła umowę z organmistrzem Danielem Nitrowskim (1635-1683) z Gdańska na wykonanie nowych organów. Kontrakt został zrealizowany w 1684 roku przez jego syna Andreasa, a w roku następnym instrument zyskał barokową dekorację malarską wykonaną przez Jerzego Pipera (?-1714) z Lidzbarka Warmińskiego. Jedną z największych atrakcji co roku w sezonie letnim jest Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozmiary katedry fromborskiej podyktowane były liczbą 16 kanoników. Ci wysocy dostojnicy kościelni mieli zagwarantowane miejsce w stallach, prezbiterium oraz przy ołtarzach bocznych w korpusie katedry. Z kanonikami wiąże się budynek kapitularza w północno-wschodnim narożu wzgórza, który, tak jak przed wiekami, mieści historyczną salę zebrań, będącą świadkiem posiedzeń, narad i elekcji biskupich Warmińskiej Kapituły Katedralnej. Inne obiekty ściśle związane z kanonikami to kanonie wewnętrzne i zewnętrzne. Te pierwsze były wygodnymi budynkami mieszkalnymi w obrębie Wzgórza, a ich zakup uzależniony był od zamożności kanonika. Ponieważ nie było ich wiele, z czasem poszczególne elementy obronne systemu katedralnego - wieże, baszty, bramy zyskały sobie nowych właścicieli jako kurie wewnętrzne. Naturalnie, na kanoników czekały także kanonie leżące poza murami Wzgórza. Po śmierci właścicieli, kanonie ponownie stawały się własnością kapituły, która sprzedawała je nowym nabywcom. Dzisiejszy zespół kurii wewnętrznych składa się z dwóch budynków. Zachowało się także siedem kurii zewnętrznych. Kanonie łączył podziemny korytarz, ułatwiający swobodne przemieszczanie się.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do południowej elewacji Bazyliki Archikatedralnej p.w. NMP i św. Andrzeja przylega dobudowana w XVIII wieku Kaplica Zbawienia, zwana także Kaplicą Szembeka. Została ona ufundowana przez Krzysztofa Andrzeja Jana Szembeka (1680-1740), pełniącego urząd biskupa warmińskiego w latach 1724-1740. Budowę kaplicy rozpoczęto w w roku 1732, a w roku 1735 została ona konsekrowana. Wnętrze kaplicy malował Maciej Jan Meyer (?-1737), znany z dekoracji kościoła w sanktuarium w Świętej Lipce, a kutą bramę wykonał Jan Schwartz z Reszla.

 

 

Na Wzgórzu Katedralnym. Po prawej widoczny fragment Bazyliki Archikatedralnej p.w. NMP i św. Andrzeja i przylegająca do niej XVIII-wieczna Kaplica Zbawienia, zwana także Kaplicą Szembeka. Na wprost - Wieża Radziejowskiego. Przy bramie południowej natrafiamy na piękny pomnik przyrody - 600-letni dąb szypułkowy, widoczny na drugim zdjęciu.

 

 

 

Zabudowania i fragment wysokich murów obronnych na Wzgórzu Katedralnym.

 

 

 

 

 

Zegar słoneczny na elewacji jednego z budynków na Wzgórzu Katedralnym. Napis nawiązuje do odkrycia Kopernika.

 

 

XIV-wieczny kościół p.w. św. Mikołaja przed wojną pełnił rolę fary. Został zniszczony w czasie działań wojennych w 1945 roku. Po wojnie został odbudowany, ale wykorzystywany był jako kotłownia miejska. Obecnie stanowi własność Kościoła, który planuje utworzenie w nim muzeum diecezjalnego. Jest to kościół gotycki, nieorientowany, murowany z cegły. Wzniesiono go na planie prostokąta jako trójnawową halę bez wyodrębnionego prezbiterium. Elewacje korpusu wsparte zostały szkarpami, podzielone ostrołukowymi otworami okiennymi i ozdobione smukłymi ostrołukowymi blendami. Taki sam kształt mają portale o uskokowych, profilowanych ościeżach. Trójkątne szczyty budowli podzielone zostały pięcioma blendami ostrołukowymi. Nad zakrystią zachowano półszczyty schodkowo-sterczynowe, ozdobione blendami o takim samym kształcie. Korpus nawowy przykryto dachem dwuspadowym z dachówki, zakrystię i kruchtę - dachami pulpitowymi. Wnętrze kościoła podzielone zostało ośmiobocznymi filarami. W zakrystii zachowały się ślady sklepienia krzyżowo-żebrowego z pierwszej połowy XIV wieku, w emporze stropu z 1691 roku, a w zachodniej kruchcie całe sklepienie krzyżowe z 1691 roku.

 

 

Widok Wzgórza Katedralnego.

 

 

Baszta Rybacka, która stanowiła niegdyś element średniowiecznych fortyfikacji miejskich. Pozostawała w ruinie do czasu odbudowy przez harcerzy w czasie "Operacji 1001 Frombork". Odbudowa miała miejsce na początku lat 70. XX wieku.

 

 

Port we Fromborku został utworzony w 1953 roku. Znajduje się on na południowym wybrzeżu Zalewu Wiślanego, zwanym Wybrzeżem Staropruskim. Port obsługuje głównie flotę rybacką. Posiada też niewielkie nabrzeże dla jachtów. Przy zachodniej głowicy portu cumuje także biała flota, której statki utrzymują w sezonie letnim komunikację z Krynicą Morską, Bałtijskiem i Kaliningradem. Port może przyjmować statki o zanurzeniu do 1,5 m i jachty o zanurzeniu do 1,7 m. Port posiada dwa falochrony. Falochron wschodni ma długość 61 m, a na jego głowicy umieszczono czerwoną kolumnę z galerią. Na głowicy falochronu zachodniego, mającego 91 m długości, umieszczono kolumnę z galerią - identyczną, jak na falochronie wschodnim - tyle, że w kolorze zielonym. Przy wschodnich nabrzeżach portu cumują kutry rybackie. Miejscowe jednostki rybackie pływają z sygnaturą "FRO" na burcie.

 

 

 

 

 

 

 

 

Górująca nad miastem katedra stanowi także znak nawigacyjny, widoczny z dużej odległości. W oknie wieży kościelnej przy katedrze znajduje się czerwone światło, które jest nabieżnikiem tylnym (przednim nabieżnikiem jest kratownicowa stawa umieszczona na końcu basenu portowego).

 

 

Na brzegu Zalewu Wiślanego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na ulicy Adama Mickiewicza.

 

 

 

-----

 

Frombork latem

 

 

We Fromborku miałem okazję być ponownie kilka miesięcy po pokazanej wyżej wizycie zimowej. Tym razem przybyliśmy do Fromborka późnym popołudniem. Zdążyliśmy jedynie obejrzeć z zewnątrz piękną gotycką katedrę i inne obiekty Wzgórza Katedralnego. Wnętrza były niedostępne, gdyż część muzealna była już zamknięta, zaś w katedrze rozpoczynała się właśnie wieczorna msza św. Poszliśmy więc na spacer po miasteczku, które też - podobnie jak zimą - wyglądało jak wymarłe - pustki na ulicach, większość lokali gastronomicznych zamknięta, pusta plaża i zaledwie kilka jachtów, cumujących w tutejszym porcie. Dziwne, bo miasto ma naprawdę sporo atrakcji, które mogłoby zaoferować turystom...

 

-----

 

Na Wzgórzu Katedralnym, na którym mieszczą się najważniejsze zabytki Fromborka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bazylika Archikatedralna p.w. NMP i św. Andrzeja.

 

 

 

 

 

 

 

Tzw. Wieża Radziejowskiego, wznosząca się na Wzgórzu Katedralnym.

 

 

 

Widok miasteczka ze Wzgórza Katedralnego. Widoczny jest XIV-wieczny kościół p.w. św. Mikołaja, który ma być siedzibą muzeum diecezjalnego. Widoczny jest także Zalew i Mierzeja Wiślana.

 

 

Kamieniczki w miasteczku.

 

 

Port - są też goście z pobliskiego Królewca, lub - jak kto woli - Kaliningradu.

 

 

 

 

 

 

Na brzegu Zalewu Wiślanego. Zalew jest częścią zatoki Gdańskiej, odciętą przez Mierzeję Wiślaną. Ma powierzchnię 838 km², w tym w granicach Polski 328 km². Z resztą zatoki jest połączony Cieśniną Pilawską. Przez Zalew przebiega ukośnie do jego osi podłużnej granica z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim. Zarówno przed rokiem 1933, jak i po roku 1945 rozpatrywano plany osuszenia Zalewu poprzez system polderów. Długość zalewu wynosi 90,7 km (w tym na terenie Polski 35,1 km), zaś jego szerokość od 6,8 km do 13 km. Średnia głębokość zalewu wynosi 2,7 m. Największe rzeki wpływające do zalewu to Pregoła, Pasłęka, Elbląg, Nogat, Szkarpawa i Świeża. Zalew Wiślany charakteryzuje się bardzo szybkimi zmianami poziomu wody, dochodzącymi do 1,5 m w ciągu doby, powodowanymi wiatrami. Przy brzegach ciągną się rozległe pasy szuwarów, osiągające szerokość setek metrów. Najważniejsze obszary lęgowe ptaków znajdują się w Zatoce Elbląskiej i w rejonie ujścia Pasłęki. Zalew jest też jednym z ważniejszych obszarów rozrodczych śledzia w Bałtyku Południowym.

 

 

 

 

 

 

-----

 

Dziękuję za uwagę.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 5 godzin 1 min temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Byłam we Fromborku dwa razy o różnych porach roku,ale nigdy zimą..

Bardzo ciekawa ta odsłona okolicy z zalewem skutym lodem Yes 3

No trip no life

Wyszukaj w trip4cheap