Tak! Brawo Nel, nr 1) - to oczywiście fantastyczny film "Hotel Marigold"! , ależ tam jest klimacik.... po tym filmie zawsze mam ochotę jechac do Indii...., ale potem mi przechodzi.... ; mniemam, że film z pewnością widziałaś! to w prezencie jedzie do Ciebie ksiązka!
co do wczorajszej kawki... to nieźle rozkminiłaś ; taaak... "podkładka-dywanik" to łup z Turcji, z Omanu jest ceramiczny lampionik.....
a jeszcze zostały dwa gadżety..... mosiężny młynek i "lampa alladyna" - taki mały a la dallah - ten pierwszy jest z Maroka, a drugi z Emiratów
Jutro biorę się za skręcanie łóżka. Łóżko miałem zrobić sam ale za grosze żona znalała w necie. Wczoraj dotarło. Jutro zobaczę dokładniej co to za produkt. Tani więc spodziewam się utudnień ale zobaczymy...
Może nie taki diabeł zły jak go malują...
Dzisiaj poszło sprawnie ale jak widzę "leserów" w niektórych firmach to aż mi ręce opadają. Zrobią "WSZYTKO ŻEBY NIE ROBIĆ NIC". Już klejny raz... Nie podkabluję go do szefa bo sam sobie młody człowiek robi krzywdę. Ale nie wiem czy za którymś razem coś nie "palnę" do szefa. Nie rozumiem jak można tak się opierdzielać. To coś w stylu "kroka nie dam bo to wyczerpujące". Ech, szkoda gadać...
Piea,tak , film widziałam nawet kilka razy, taki dosyć oryginalny ..Dziękuję ślicznie za książki tą dzisiejszą i wczorajszą o pałacu Czartoryskich . Zadnej z nich nie czytałam, więc strzały w 10 . Fajnie , cieszę się na nowe ciekawe lektury
Super to arabskie przybranie do kawki z gadgetami przywiezionymi z różnych podrózy
Alamed, czy mi sie wydaje ,że jakoś nie skaczesz z zachwytu na jutrzejszą imprezę ? . Dajcie znac kiedy spotkanie we Wrocku , może dołączę, kto to wie.. ?
A patrząc na ilość tych pomidorków tak sobie myślę, że roboty kuchenne to ci się chyba w rękach palą , mam rację ? To zapytam jeszcze nieśmiało, kiedy możemy liczyć na twoją kolejną relację ? Nie mogę się doczekać, tyle jeżdzisz po kraju i świecie i ostatnio ........nic nie piszesz Popraw się kochana, bo wiesz jakąś tu karę dla ciebie grupowo wymyślimy
Darek, tak są tacy ludzie i niestety nieżle na tym wychodzą. Ja miałam wczoraj podobne wrażenie a propos panów pracujących w serwisie mojego autka..masakra. Wyszłam po prostu wściekła
Radek widzę,że już zagadkiwrzucił, to ja dodam jeszcze jedną..kto rozpozna to przepiękne miejsce gdzie byłam dziś na cudownym, odprężającym spacerze ?
Nel, ja wiem gdzie byłaś, bo byłam tam kilka lat temu! nie mogę się nadziwić jak ten drewniany domek obróśł dzikim winem! za rok, dwa nie da się tam wejść!
dam więc zgadnąć innym... a jako podpowiedź wrzucę drugi kolaż z tego sielskiego miejsca, o! mój jest taki:
Ala, Chryste Panie ! ile żeś tego przecieru naprodukowała! ha he... ; ja w tym roku pomidorkom odpusciłam , bo mam jeszcze zeszłoroczne zapasy.... zupki i sosy pyszne wychodzą z takiego przecieru, no i małż chwali! - podkrada czasami i robi sobie Krwawą Mary z pieprzem
Radek, no pokuszę się:
czy ti:
1) Krak de Chevaliers w Syrii, 2) Al-karak w Jordanii? 3) Montfort w Izraelu?
Film rozkminiłeś bezbłednie, polski tytuł to "Siła Przetrwania" Brawo!
Kawka na dzisiaj w klimatach podróznych i Miłej Soboty!
Tak sie jeszcze zastanawiam.. może nr 1 to Hotel Marigold ?
No trip no life
Tak! Brawo Nel, nr 1) - to oczywiście fantastyczny film "Hotel Marigold"! , ależ tam jest klimacik.... po tym filmie zawsze mam ochotę jechac do Indii...., ale potem mi przechodzi.... ; mniemam, że film z pewnością widziałaś! to w prezencie jedzie do Ciebie ksiązka!
co do wczorajszej kawki... to nieźle rozkminiłaś ; taaak... "podkładka-dywanik" to łup z Turcji, z Omanu jest ceramiczny lampionik.....
a jeszcze zostały dwa gadżety..... mosiężny młynek i "lampa alladyna" - taki mały a la dallah - ten pierwszy jest z Maroka, a drugi z Emiratów
Piea
Na mnie też nie liczcie z odliczanką, jutro ma czwarte wesele w tym roku
Rano fryzjer,ślub syna mojej koleżanki ze szkoły podstawowej jest o 14.00, dojechać musimy 20 kilometrów.
Nie bardzo razem z męzem mamy ochotę ale skoro zadeklarowaliśmy się,że będziemy, to już nie ma wyyścia.
Asiu, dziekuję za zaproszenie do Twojego ogrodu, nie będziesz zdziwiona jak wpadnę jako pierwsza, w końcu mieszkam bardzo blisko tylko 120 km
Nel, miłego działkowania
Pozostałym forumowiczom życzę miłego wekendu
Wczoraj bawiłam sie w soko-przeciery pomidorowe
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Ala, to kiedy będziesz?
Ale Pracuś jesteś, kiedy masz czas na to wszystko?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Cześć Wam
U mnie już weekend.
Jutro biorę się za skręcanie łóżka. Łóżko miałem zrobić sam ale za grosze żona znalała w necie. Wczoraj dotarło. Jutro zobaczę dokładniej co to za produkt. Tani więc spodziewam się utudnień ale zobaczymy...
Może nie taki diabeł zły jak go malują...
Dzisiaj poszło sprawnie ale jak widzę "leserów" w niektórych firmach to aż mi ręce opadają. Zrobią "WSZYTKO ŻEBY NIE ROBIĆ NIC". Już klejny raz... Nie podkabluję go do szefa bo sam sobie młody człowiek robi krzywdę. Ale nie wiem czy za którymś razem coś nie "palnę" do szefa. Nie rozumiem jak można tak się opierdzielać. To coś w stylu "kroka nie dam bo to wyczerpujące". Ech, szkoda gadać...
Miłego dnia
...tak sobie myślę,że "zagadkowy film" Nr 2 to może być-"6 Below,Miracle on the Mouintain" (nie znam polskiego tytułu...)
film oparty na prawdziwych wydarzeniach...
...jutro "z rana" wybywam nad River Suck..."okonia szczuć będę" ; )))
siemanko piąteczkowe Wszystkim !!! : )
a "na wieczorek" trzy zagadki z grupy: "zamki krzyżowców w Ziemi świetej"
1.najwiekszy,zdobyty podstepem,niedawno zbombardowany
2.na handlowym szlaku,"okrutny" Pan , trzęsienie ziemi
3.stromy cypel.krzyżacy,park narodowy
proszę o nazwe zamku oraz jego lokację (kraj)
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dobry wieczór,
Piea,tak , film widziałam nawet kilka razy, taki dosyć oryginalny ..Dziękuję ślicznie za książki tą dzisiejszą i wczorajszą o pałacu Czartoryskich . Zadnej z nich nie czytałam, więc strzały w 10 . Fajnie , cieszę się na nowe ciekawe lektury
Super to arabskie przybranie do kawki z gadgetami przywiezionymi z różnych podrózy
Alamed, czy mi sie wydaje ,że jakoś nie skaczesz z zachwytu na jutrzejszą imprezę ? . Dajcie znac kiedy spotkanie we Wrocku , może dołączę, kto to wie.. ?
A patrząc na ilość tych pomidorków tak sobie myślę, że roboty kuchenne to ci się chyba w rękach palą , mam rację ? To zapytam jeszcze nieśmiało, kiedy możemy liczyć na twoją kolejną relację ? Nie mogę się doczekać, tyle jeżdzisz po kraju i świecie i ostatnio ........nic nie piszesz Popraw się kochana, bo wiesz jakąś tu karę dla ciebie grupowo wymyślimy
Darek, tak są tacy ludzie i niestety nieżle na tym wychodzą. Ja miałam wczoraj podobne wrażenie a propos panów pracujących w serwisie mojego autka..masakra. Wyszłam po prostu wściekła
Radek widzę,że już zagadkiwrzucił, to ja dodam jeszcze jedną..kto rozpozna to przepiękne miejsce gdzie byłam dziś na cudownym, odprężającym spacerze ?
No trip no life
Dziś jest 12 września 2020
SOBOTA
256 Dzień Roku
Imieniny obchodzą:
Cyrus, Gwidon, Maria, Sylwin, Sylwina, Teodul
Nietypowe święta:
Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej
Dzień Narodów Zjednoczonych dla Współpracy Południe-Południe
Dzień programisty
Przysłowia:Kuj żelazo póki gorące.
Lepsza cnota niż wóz złota.
Póki życia, póty nauki.
Pieniądze szczęścia nie dają.
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 322 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 125 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Radek - 62 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Alamed - 35 dni - Bieszczady jesienią
NOWOŚĆ Dana - 21 dni - przeprowadzka do Bournemouth
Piea
Hej, Witajcie w sobotę!
Nel, ja wiem gdzie byłaś, bo byłam tam kilka lat temu! nie mogę się nadziwić jak ten drewniany domek obróśł dzikim winem! za rok, dwa nie da się tam wejść!
dam więc zgadnąć innym... a jako podpowiedź wrzucę drugi kolaż z tego sielskiego miejsca, o! mój jest taki:
Ala, Chryste Panie ! ile żeś tego przecieru naprodukowała! ha he... ; ja w tym roku pomidorkom odpusciłam , bo mam jeszcze zeszłoroczne zapasy.... zupki i sosy pyszne wychodzą z takiego przecieru, no i małż chwali! - podkrada czasami i robi sobie Krwawą Mary z pieprzem
Radek, no pokuszę się:
czy ti:
1) Krak de Chevaliers w Syrii, 2) Al-karak w Jordanii? 3) Montfort w Izraelu?
Film rozkminiłeś bezbłednie, polski tytuł to "Siła Przetrwania" Brawo!
Kawka na dzisiaj w klimatach podróznych i Miłej Soboty!
Piea
Cześć Wam
Oj ten Cypr Północny mnie kusi bardzo.
Szkoda tylko że Exim ma go w ofercie a miałem z tym biurem złe wspomnienia. Hotel super ale logistyka to samo dno.