Szczegółowe opisy tych podróży zamieściłem na stronie Rainbow (bo to były wycieczki z tego biura) w opiniach. Zatem jeśli ktoś jest nimi zainteresowany, to tam odsyłam.
Szczegółowe opisy tych podróży zamieściłem na stronie Rainbow (bo to były wycieczki z tego biura) w opiniach. Zatem jeśli ktoś jest nimi zainteresowany, to tam odsyłam.
A nie możesz ich tu chociaż przekleić i okrasić fotkami? Tu można zadać pytanie, podyskutować itp.
Sam tekst, to bym pewnie i mógł, ale do wklejania zdjęć nie mam już zdrowia, po tym jak setki wcześniej wklejonych w różnych relacjach zdjęć poznikało, niwecząc wielogodzinny wysiłek.
Pierwsza z Basia A na Bali – do najdalszego miejsca jakie do tej pory odwiedziłyśmy. Wspomnienia niezapomniane. Szczegóły można poznać w relacji „Bali wyspa Bogów” - duchów”
We wrześniu razem z mężem odwiedziliśmy drugi raz Maroko. Obecnie razem ze mną możecie zwiedzać „Magiczne południe”
Rok 2020 był pierwszym rokiem od 25 lat, kiedy nigdzie nie wyjechałem. Główną przyczyną była pandemia. W tym roku mam nadzieję sobie to odbić. Wybieram się na Islandię
Rok 2020 był pierwszym rokiem od 25 lat, kiedy nigdzie nie wyjechałem. Główną przyczyną była pandemia. W tym roku mam nadzieję sobie to odbić. Wybieram się na Islandię
Tetrus, kopa lat .. dawno cię chyba nie było na forum.
Z biurem wybierasz się na Islandię czy samodzielnie ? Latem ?
Tylko dwie podróże w 2022 roku, ale obie absolutnie fantastyczne.
Sam początek roku -3 styczeń i zupełnie niespodziewanie ponowny rejs na Antarktydę
Pandemia dała się niestety ostro we znaki i na pokładzie i w trasie . Ale i tak była to kolejna podróż życia
W połowie września, wyprawa znowu do zimnicy , tym razem na biegun północny. Lot na Islandię i rejs do Grenlandii. Wyjazd planowany od kilku lat, ale pandemia a potem inne względy skutecznie oddalały wypad. W końcu udało się. Po raz pierwszy w życiu były miśki , zorza i piżmowoły.
Zimno zrobiło swoje , wróciłam do domu chora, ale co tam..
Zapomniałabym... był jeszcze zimą wspaniały wyskok do Karpacza na nartki
Było to tylko kilka dni ,ale wyjazd bardzo udany. Urok Karpacza zrobił swoje a ja po kilku latach przerwy dałam radę na stoku
Planów na 2023 na razie zero.
Na pewno coś tam wyjdzie. Chciałbym znowu wyskoczyć gdzieś ponartować, chocby na krótko.
Oczywiście chodzi mi po głowie ponownie jakiś wyjazd do zimnicy .aby poobcować z dziką, zimową naturą, ale czy wyjdzie w 23 roku , może w 24 ? Będę szukać jakiejś super promocji.
Poza tym całkiem realnie wygląda mój plan na lato pod kątem wyjazdów na działkę. Ale nie, nie chodzi o pracę tylko ,ale równiez o różne wycieczki po bliższej i dalszej okolicy. Tak, aby praca przeplatała sie z fajnymi wyskokami w ciekawe miejsca .
wychodzi na to, że Andrew coś dziś zaczął (podsumowanie i plany) i to zniknęło jak kamfora, pojawił się dopisek do widać już istniejącego wątku podsumowującego rok noo, Nel podsumowała już uciekający 2022 rok
Szczegółowe opisy tych podróży zamieściłem na stronie Rainbow (bo to były wycieczki z tego biura) w opiniach. Zatem jeśli ktoś jest nimi zainteresowany, to tam odsyłam.
A nie możesz ich tu chociaż przekleić i okrasić fotkami? Tu można zadać pytanie, podyskutować itp.
Sam tekst, to bym pewnie i mógł, ale do wklejania zdjęć nie mam już zdrowia, po tym jak setki wcześniej wklejonych w różnych relacjach zdjęć poznikało, niwecząc wielogodzinny wysiłek.
Cienkibolek spróbuj udostępnić albumy w googlach - to powoduje, że zdjęcia same "wracają" do relacji.
W 2019 były dwie wyprawy:
Pierwsza z Basia A na Bali – do najdalszego miejsca jakie do tej pory odwiedziłyśmy. Wspomnienia niezapomniane. Szczegóły można poznać w relacji „Bali wyspa Bogów” - duchów”
We wrześniu razem z mężem odwiedziliśmy drugi raz Maroko. Obecnie razem ze mną możecie zwiedzać „Magiczne południe”
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Rok 2020 był pierwszym rokiem od 25 lat, kiedy nigdzie nie wyjechałem. Główną przyczyną była pandemia. W tym roku mam nadzieję sobie to odbić. Wybieram się na Islandię
Tetrus, kopa lat .. dawno cię chyba nie było na forum.
Z biurem wybierasz się na Islandię czy samodzielnie ? Latem ?
No trip no life
Tylko dwie podróże w 2022 roku, ale obie absolutnie fantastyczne.
Sam początek roku -3 styczeń i zupełnie niespodziewanie ponowny rejs na Antarktydę
Pandemia dała się niestety ostro we znaki i na pokładzie i w trasie . Ale i tak była to kolejna podróż życia
W połowie września, wyprawa znowu do zimnicy , tym razem na biegun północny.
Lot na Islandię i rejs do Grenlandii. Wyjazd planowany od kilku lat, ale pandemia a potem inne względy skutecznie oddalały wypad. W końcu udało się. Po raz pierwszy w życiu były miśki , zorza i piżmowoły.
Zimno zrobiło swoje , wróciłam do domu chora, ale co tam..
Zapomniałabym... był jeszcze zimą wspaniały wyskok do Karpacza na nartki
Było to tylko kilka dni ,ale wyjazd bardzo udany. Urok Karpacza zrobił swoje a ja po kilku latach przerwy dałam radę na stoku
Planów na 2023 na razie zero.
Na pewno coś tam wyjdzie. Chciałbym znowu wyskoczyć gdzieś ponartować, chocby na krótko.
Oczywiście chodzi mi po głowie ponownie jakiś wyjazd do zimnicy .aby poobcować z dziką, zimową naturą, ale czy wyjdzie w 23 roku , może w 24 ? Będę szukać jakiejś super promocji.
Poza tym całkiem realnie wygląda mój plan na lato pod kątem wyjazdów na działkę. Ale nie, nie chodzi o pracę tylko ,ale równiez o różne wycieczki po bliższej i dalszej okolicy. Tak, aby praca przeplatała sie z fajnymi wyskokami w ciekawe miejsca .
A co wyjdzie ? czas pokaże ..
No trip no life
...bo "się zgubiłem",wspominamy rok ubiegły i bieżący (2021 i 2022)
czy "cofamy sie do 2019-go i "odgrzewamy" wszystko poprzez cztery lata !???
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
wychodzi na to, że Andrew coś dziś zaczął (podsumowanie i plany) i to zniknęło jak kamfora, pojawił się dopisek do widać już istniejącego wątku podsumowującego rok noo, Nel podsumowała już uciekający 2022 rok
papuas