Ze szczytu można zobaczyć panoramę Agadiru – jednak dzisiaj widoczki są słabe. Pogoda jest typowa dla tego miejsca – ranki są często pochmurne, a od morza idzie mgła.
Ze wzgórza rozciąga się widok od portu w lewo widać plażę wzdłuż której rozlokowane jest wiele hoteli. Na końcu plaży rezydencja królewska – tam już nie da się spacerować plażą. Rezydencja jest strzeżona.
Agadir był kiedyś małą osadą rybacką u ujścia rzeki Wadi Sus. Współczesne miasto założyli w XV wieku Portugalczycy. Na początku XX wieku miasto znalazło się pod panowaniem francuskim i po wybudowaniu portu nastąpił jego gwałtowny rozkwit. W lutym 1960 r. miasto zostało doszczętnie zniszczone przez trzęsienie ziemi. Zginięto 15 tyś. osób. Miasto trzeba było praktycznie cale odbudować, dlatego architektura jest są współczesna, mało marokańska.
Obecnie liczy około 650 tyś mieszkańców. W Agadirze przebywa dużo pracowników sezonowych, przybywających do pracy w rolnictwie. Położenie w dolinie i gromadzenie się wilgoci z nad oceanu sprzyja uprawie warzyw, bo deszcz tu pada bardzo rzadko. Warzywa takie jak pomidory koktajlowe. truskawki (zima), ziemniaki, są transportowane do Europy i poprzez sieci marketów (Lidl, Kaufland, Carrefour itp.) trafiają na nasze stoły. Kupując sprawdźcie czy tak jest naprawdę.
Duże zatrudnienie daje też port. Rejon ten słynie sardynek.
Z uwagi na łagodny klimat przyjeżdżają tu Francuzi i Belgowie na emeryturze. Koszt mieszkania w centrum to około 120 tyś. euro za 62 m2 .
Nel, no to znowu czary mary ; ja nie wiem o co kaman... wklejam tak samo jak Sudety (które widać) tyle że z Albumu- Maroko- z tego saego roku co Sudety tak na maryginesie ; wkleję jeszcze raz, teraz widać?
Asiu a jak fotki wklejasz ? bo wszystkie widzę
No trip no life
...heee, i poczytuję i...ogladam !!! ; )
no właśnie, jak wstawiasz fotki !????
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Wstawiam metodą Oldiego, trochę więcej pracy ale na razie skuteczne.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Ze szczytu można zobaczyć panoramę Agadiru – jednak dzisiaj widoczki są słabe. Pogoda jest typowa dla tego miejsca – ranki są często pochmurne, a od morza idzie mgła.
Ze wzgórza rozciąga się widok od portu w lewo widać plażę wzdłuż której rozlokowane jest wiele hoteli. Na końcu plaży rezydencja królewska – tam już nie da się spacerować plażą. Rezydencja jest strzeżona.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Jeszcze oglądam straganiki i fotografuję urocze kotki i zbieramy się aby realizować dalszą część dzisiejszego programu.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Jeszcze może coś o Agadirze.
Agadir był kiedyś małą osadą rybacką u ujścia rzeki Wadi Sus. Współczesne miasto założyli w XV wieku Portugalczycy. Na początku XX wieku miasto znalazło się pod panowaniem francuskim i po wybudowaniu portu nastąpił jego gwałtowny rozkwit. W lutym 1960 r. miasto zostało doszczętnie zniszczone przez trzęsienie ziemi. Zginięto 15 tyś. osób. Miasto trzeba było praktycznie cale odbudować, dlatego architektura jest są współczesna, mało marokańska.
Obecnie liczy około 650 tyś mieszkańców. W Agadirze przebywa dużo pracowników sezonowych, przybywających do pracy w rolnictwie. Położenie w dolinie i gromadzenie się wilgoci z nad oceanu sprzyja uprawie warzyw, bo deszcz tu pada bardzo rzadko. Warzywa takie jak pomidory koktajlowe. truskawki (zima), ziemniaki, są transportowane do Europy i poprzez sieci marketów (Lidl, Kaufland, Carrefour itp.) trafiają na nasze stoły. Kupując sprawdźcie czy tak jest naprawdę.
Duże zatrudnienie daje też port. Rejon ten słynie sardynek.
Z uwagi na łagodny klimat przyjeżdżają tu Francuzi i Belgowie na emeryturze. Koszt mieszkania w centrum to około 120 tyś. euro za 62 m2 .
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, czytam i oglądam i czekam na cd... no i wszystkie fotki widzę! !!! Hurra! ;
Agadir niezmiennie zamglony, szylkretkowe kociczki- śliczniusie, no i fajny autokar mieliście, ciekawe czy tez taki powyklejany na kolorowo?
My jeździliśmy takim cudakiem, że lokalesi się zatrzymywali i patrzyli zdumieni ... a chińczycy robili nam namietnie zdjęcia
Piea
Hm.. to tanie mieszkania nie są ale skoro osiedlają się tu bogaci emeryci z Europy zach, to pewnie podbijają trochę ceny..
Piea, żadnej fotki twojej nie widzę
No trip no life
Nel, no to znowu czary mary ; ja nie wiem o co kaman... wklejam tak samo jak Sudety (które widać) tyle że z Albumu- Maroko- z tego saego roku co Sudety tak na maryginesie ; wkleję jeszcze raz, teraz widać?
Piea
he he , ale super bus !! takiego jeszcze nie widziałam . Nie dziwie się,że Chińczycy foty z nim robili
Asia była chyba z Itaki ?
No trip no life