"The Rock" d.... nie urywa, wszystkowidac juz wysłuzone i podniszczone. Ceny raczej z górnej półki a najważniejsze że fale na plaży przynoszę ogromne ilosci smiecia z morza. Na zdjęciach widac fale zawierające masę wodorostów i innych zanieczyszczeń.
Do knajpy dopływa się łódką za free, można przejść pieszo, ale woda powyżej pasa więc po co . Napilismy się piwa wypaliliśmy po paierosie i zapakowalismy się do łódki na ląd.
Mimo wszystko i tak było warto przyjechać aby samemu przekonań się o walorach i wadach tego miejsca
Ogólnie bardzo nam się podobało, dobre jedzenie także przy plaży. Wszystko w all, łącznie z włoską restauracją na rezerwacje ( nie ma żadnego problemu być tam kilka razy)
Bardzo pomocna miła obsługa ( parę dolarów czyni cuda) , nawet przy problemach przy końcowym transferze. W związku z tym że nasz pokój był już zarezerowany od 14.00 a my mielismy wyjazd o 18.00 dostaliśmy nowy pokój w lepszym standarcie, bez żadnej dopłaty.
Sigma- a mozesz cos powiedziec wstawic zdjecia pokoi i restauracji??
pozdrawiam ciepło:)
Niestety nawał pracy i bardzo mało czasu.
Kontynując trip tego dnia po zwiedzaniu wioski jedziemy do Paje zobaczyc plaże i słynną knajpę na skale "The Rock"
Na poczatku plaże w okolicach Paje.
Zrobiło się trochę pochmurno .
Jedziemy do "The Rock"
Od plaży na której bylismy to ok. 10 minut drogi.
Najpierw fotki .
"The Rock" d.... nie urywa, wszystkowidac juz wysłuzone i podniszczone. Ceny raczej z górnej półki a najważniejsze że fale na plaży przynoszę ogromne ilosci smiecia z morza. Na zdjęciach widac fale zawierające masę wodorostów i innych zanieczyszczeń.
Do knajpy dopływa się łódką za free, można przejść pieszo, ale woda powyżej pasa więc po co . Napilismy się piwa wypaliliśmy po paierosie i zapakowalismy się do łódki na ląd.
Mimo wszystko i tak było warto przyjechać aby samemu przekonań się o walorach i wadach tego miejsca
Ostatnią plażą którą zobaczymy na wyspie jest Jambiani.
Znajduje się ok. 15 km od Paje i "The Rock"
Po 25 minutach dojeżdżamy na miejsce. Bardzon nam się tutaj podoba. Jedyni biali na plaży i okolicy.
Towarzyszyła nam gromada dzieciaków
Powoli zawijamy się do nazej Toyoty, zachodzi słońce a do Kiwengwy bardzo dalko.
Wracamy do hotelu pk. 19.00 a na Zanzi wtedy jest ciemno jak w d.............
Bardzo udany kolejny trip objechaliśmy prawie całą wyspę licząc poprzedni pobyt.
Mikka o hotelu zakwaterowaniu i innych , jutro pozdrawiam
Ale super świetne pstryki jakie kolory piekne
Dzięki Wiktor zawsze mozna na Ciebie liczyć
Mikka hotel w-g opinii miejscowych najlepszy w tej części Zanzibaru.
Może ze względu na przepiekny ogród i otoczenie.
Wejście do restauracji
(lepszego nie mam)
Gdzieś przepadły nam zdjęcia pokoi bylismy w pokojach Villa Club i Junior Suita.
Bardzo fajne i pięknie położone. Są jeszcze wille przy plaży, ale to już nie nasza półka .
Jest też wydzielona część Diamond Star
.......... ale to juz dla nas kosmos. Z prywatnymi basenami obsługą kamerdynera itd.
Ogólnie bardzo nam się podobało, dobre jedzenie także przy plaży. Wszystko w all, łącznie z włoską restauracją na rezerwacje ( nie ma żadnego problemu być tam kilka razy)
Bardzo pomocna miła obsługa ( parę dolarów czyni cuda) , nawet przy problemach przy końcowym transferze. W związku z tym że nasz pokój był już zarezerowany od 14.00 a my mielismy wyjazd o 18.00 dostaliśmy nowy pokój w lepszym standarcie, bez żadnej dopłaty.
Jeżeli jakieś pytania to bardzo prosżę
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za doping
SIgma piekny hotel !!!
czy to była jakaś restauracja? cudnie położona
No trip no life