--------------------

____________________

 

 

 



Reklamacja wycieczki z biurem. Jakie mamy prawa ?

12 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 11 godzin 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013
Reklamacja wycieczki z biurem. Jakie mamy prawa ?

No trip no life

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 9 minut 24 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Nelciu, ten link jest dla mnie bardzo przydatny. Właśnie przymierzam się do reklamacji mojej wycieczki do Namibii Sad Tak kiepskiego pilota i złej organizacji nie było na żadnej z moich dotychczasowych wycieczek Sad Bardzo wpłynęło to na moje postrzeganie Namibii - wróciłam ogromnie zmęczona i na dodatek nic się nie dowiedziałam o zwiedzanym kraju, buuuu Sad

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 11 godzin 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ojej .. aż tak żle ??? to był nowy pilot czy co ?

Przykro mi ,że tak fatalnie trafiłas Bad podobne odczucia mają i inni uczestnicy ?

Jak to jednak jest ważne na wycieczce zorganizowanej,aby był dobry pilot..

No trip no life

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 9 minut 24 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Nelciu, pilotka nie była nowicjuszką ale nie radziła sobie z organizacją wycieczki. Chyba była w Namibii pierwszy raz jako "szefowa". Nie zawsze wiedziała ile czasu potrzeba na przejazd, kiedy będzie przerwa na posiłek, jak należy się ubrać itp. Najgorsze było to, że najpierw nie było mikrofonu w autokarze a później zdobyty mikrofon nie działał jak należy. Pilotka mówiła zbyt cicho by ją usłyszeć więc zrezygnowawała zupelnie z opowiadania nam o Namibii. Tylko gdy dojeżdżaliśmy do jakiejś atrakcji mówiła kilka zdań o tym co będziemy oglądać ale były to informacje jak z Wikipedii Sad Wszystkie wielogodzinne przejazdy były nużące bo w autokarze nic się nie działo - nie było nawet muzyki lub filmu o Namibii bo autokar nie miał odpowiedniego wyposażenia. Był wprawdzie z nami lokalny przewodnik ale mówił po angielsku i nie wszyscy rozumieli więc z tego też zrezygnowaliśmy. Poza tym autokar nie miał regulacji klimy więc jednym było za zimno a inni dusili się z gorąca i pyłu. O rarytasie czyli wychłodzonym autokarze po powrocie ze zwiedzania mogliśmy tylko pomarzyć. Mimo moich próśb ciągle wsiadaliśmy do "piekarnika" bo kierowca nie włączał klimy podczas postoju autokaru. Wisienką na torcie była rezerwacja hotelu na inny dzień niż potrzeba - późnym wieczorem przyjechaliśmy do hotelu i okazało się, że nie ma dla nas miejsc Bomb Po długich poszukiwaniach pojechaliśmy do innej lodgy, w której w niektórych domkach nie było prądu Dash 1 Oczywiście ja trafiłam na taki właśnie domek - dobrze, że miałam małą latarkę. Niestety wysuszenie włosów suszarką czy naładowanie aparatu i telefonu było niemożliwe Sad O innych drobiazgach już nawet nie chce mi się pisać. Przy tym wszystkim nasza pilotka była osobą sympatyczną, wesołą i życzliwą. Szkoda tylko, że mało przydatną podczas wycieczki Biggrin Pierwszy raz (i mam nadzieję, że ostatni) trafiłam na tak kiepskiego pilota a przecież trochę wycieczek z biur podróży już zaliczyłam.

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 2 godziny 49 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

mabro,które to biuro się nie popisalo? Napisz potem czy coś wywalczyłaś.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 11 godzin 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mabro czy autokar był duży czy taki busik na kilkanaście osób? Pytam się , bo jak byłam w Senegalu, to też mikrofon bardzo mocno szwankował i pilot dawał radę bez. Ja siedziałam w przedostatnim rzedzie ( tym na kole Sad ) i słyszalam.

Czyli będziesz pisać reklamację na pilota czy na wycieczkę? bo to chyba nie jest takie oczywiste.. W opisie wycieczki nic nie ma ze strony biura jaki powinien byc pilot. Napisz odpowiednia opinie na stronie biura,aby ustrzec innych tylko ciekawe czy ją w ogóle zamieszczą

No trip no life

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 9 minut 24 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Asia-A to była ITAKA. Dotychczas ta wycieczka miała dobre opinie.

Nelciu, to był normalny, duży autobus. Pilotka mówiła tak cicho, że musieliśmy się specjalnie zatrzymywać by mogła cokolwiek nam przekazać, nawet drobne komunikaty organizacyjne, bo praca silnika ją zagłuszała. Lokalny przewodnik miał głos donośny ale on mówił tylko po angielsku.

Porównywałam moją wycieczkę z wycieczką Antenki z RT. To jest ta sama trasa tylko w odwrotnym kierunku. Nawet niektóre hotele mieliśmy te same. Podobno do tej pory ITAKA również robiła tę wycieczkę tak jak RT. Może to miało znaczenie, bo z tego co pisała Antenka, u nich zawsze było trochę wolnego czasu by odsapnąć i zobaczyć okolicę. U mnie najczęściej dojeżdzaliśmy do hoteli gdy zapadał zmierzch lub było już całkiem ciemno. Szkoda, bo niektóre lodge były pięknie położone, z basenami i nie mogliśmy już z tego skorzystać. Tylko dwa razy było trochę luzu. Poza tym Antenka zachwalała ich pilota Przemka, który z pasją opowiadał.

Tak sobie myślę, że może ja mam zawyżone oczekiwania bo tej pory trafiałam na rewelacyjnych pilotów-przewodników, którzy przekazywali nam mnóstwo informacji o zwiedzanym kraju i byli świetnymi organizatorami. Często zmieniali kolejność zwiedzania by wygospodarować trochę wolnego lub dorzucić coś czego nie ma w programie. Dotyczy to zarówno ITAKI jak i RT.

Dla mnie np. było dziwną rzeczą, żę nie mieliśmy numeru telefonu do pilotki i nie wiedzieliśmy, w którym pokoju śpi. A gdyby coś się stało (nagła choroba, wypadek itp) to jak się z nią skontaktować? Do tej pory zawsze piloci zaraz po odebraniu nas z lotniska podawali numer telefonu do siebie, tak na wszelki wypadek.

Poza tym bardzo żałuję, że tak mało dowiedziałam się o Namibii. Nie chodzi mi tu o historię kraju czy jakieś dane encyklopedyczne. To sobie doczytam. Mnie ciekawiło jak ludzie żyją w tak trudnych warunkach. Kilka glinianych chatek na olbrzymim pustkowiu - z czego żyją ci ludzie, czy dzieci chodzą do szkoły i gdzie, bo w promieniu wielu kilometrów nie ma dosłownie nic. Czy jest jakaś komunikacja bo na szutrowych drogach nie spotykaliśmy autobusów. A co z opieką medyczną? Czasami dopadałam pilotkę na postoju i próbowałam pytać - odpowiedzi były skromne a ci, którzy byli lepiej przygotowani do wycieczki niż ja twierdzili, że nie są to rzetelne informacje Sad Przecież był lokalny przewodnik - mogła go dopytać jeśli sama nie wiedziała. Tak było na innych wycieczkach.

Myślę, że napiszę do ITAKI i przekażę im swoje spostrzeżenia. Nie wiem, czy uznają je za reklamację ale może chociaż wpłyną one na organizację następnych wyjazdów do Namibii. Następny termin mają już w listopadzie Biggrin

A co Wy myślicie o moich narzekaniach? Czepiam się???

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 2 godziny 49 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Nie czepiasz się, ja też oczekuję takich informacji z życia (lepiej mi wchodzą niz dynastiekrólów i faraonów). Organizacja to też jedna z wazniejszych rzeczy. Firma z takim doswiadczeniem nie powinna odstawiać lipy.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 11 godzin 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mabro, nie pojechalas pierwszy raz z biurem tylko n-ty więc masz dobre porównanie.Jesli w twojej ocenie to był najsłabszy pilot w twojej historii, to napisz o tym do biura podajac konkretne przyklady. To że nie dzialal mikrofon w dużym autokarze i przez caly wyjazd nie został naprawiony to już jest ewidenta wpadka biura. Ograniczyło to jak piszesz do minimum czy do zera przekazywana wiedze o kraju.

Ja nie mam duzego doswiadczenia z biurami ,ale na moich 2 wyjazdach ( Senegal, Madagaskar) piloci byli bardzo mocni jeśli chodzi o przekazywaną wiedzę. Rzeczywiście godziny przejazdu skracały się dzięki ich opowieściom. Nie było jednak żadnych extrasów .. był po prostu realizowany plan wycieczki.

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 11 godzin 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mabro powiedz, czy napisalaś coś do biura ? coś zbiorowego czy indywidualnie ?

a może im dalej od wyprawy tym emocje mniejsze i odpuszczasz ..

No trip no life

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 9 minut 24 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Nelciu, jeszcze nie napisałam bo chciałam by emocje opadły i moja ocena byla sprawiedliwa. Odpuścić nie zamierzam bo niedosyt informacji pozostał a poza tym wydaje mi się, że biuro powinno wiedzieć o swoich wpadkach. Może wplynie to korzystnie na organizację kolejnych wycieczek Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap