Fajnie w tym NY Tylko czemu te drzewa takie łyse, czyżby za wcześnie u nich na wiosnę? Choć kwiatów sporo... Ale przynajmniej budynki lepiej widać
Zdjęcie z promem w zajawce bardzo mi się podoba.
Trinka, wiosna w NY w tym roku byla strasznie opózniona. Pierwsze 3 dni było zimno i szaro a kolejne już upalne. Widac było jak się wszystko zieleni w ciagu godzin..
Jak bedę pokazywała Central Park to będzie widac juz kwitnące drzewa.
Basiu, biblioteka jest naprawdę przepiekna W moje ocenie jest w TOP 5 NY
NEW YORK PUBLIC LIBRARY
Biblioteka jest olbrzymia , w koncu jedna z najwiekszych na świecie., aż 50 milionów pozycji. Wiekowo odpowiada Flatiron building ,bo zostala wybudowana raptem pare pózniej.Nie powstałaby gdyby nie inicjatywa a przede wszystkim olbrzymie pieniadze kilku amerykanskich filantropów pod koniec XIX wieku
Gmach biblioteki był największą marmurową budowlą w US
Tak wyglądała w tamtych odległych czasach.
Biblioteka jest czynna od 10 rano i co ważne jest ZA DARMO
Można ją zwiedzac indywidualnie , sa tez organizowane oprowadzane toury. Wchodzimy do środka ?
Piekne mury, robia wrażenie
Nie zwiedzamy po koleii, dd razu idziemy na sama górę, na 3 pięto czyli do najbardziej znanego miejsca . To czytelnia głowna, The Rose room, którą świetnie pamietam z filmu Ghostbusters...
Andrew witaj w NY siadaj wygodnie na tarasie , odpal lapka i przenieś się ze mną do Big Apple
Korolowa,cieszę sie, że relacja ci sie przyda. Będziesz sama mogła ocenic co z tego co ja odwiedzilam ciebie zainteresuje a co nie..
Trochę krążąc po ulicach ze względu na blokady ,choc jest to całkiem blisko , docieramy do MORGAN LIBRARY & MUSEUM
To nasza perwsza płatna atrakcja w NY i jedyna tego dnia. Wstęp kosztuje 20 USD, córka jako studentka płaci 13. Uwaga, proszą ( nie tylko tutaj) aby sie wylegitymować stosownym dokumentem więc na sam młody wygląd tańszego biletu sie nie kupi.
Pan John Morgan u nas zupelnie nie znany ,był jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi w US w XIX i na przełomie XX wieku. Majątek Billa Gatesa przy jego to pikuś.. W szybkim tempie zbudował swoje imperium inwestując w przemysł bankowy, kolejowy, stoczniowy, elektryczny,samochodowy, stalowy etc etc.. trzeba przyznac ,że miał gosciu łeb na karku,ale przy tym jak w zyciu często bywa i duzo szczęscia. Miał płynąć Titanikiem, ale zachorował... gdyby wsiadł na pokład , wiadomo gdzie by prawdopodobnie wyladował
Wspierał działania Edisona i razem z nim otworzył pierwsza elkektrownię na świecie, elektyfikując część Manhattanu. Pierwszą zreszta ulicą która została zelektryfikowana była ...Wall street
Morgan miał kilka pasji, z których książki były dla niego numer 1. Tworząc swoja bibloteke, na całym świecie kupował rózne unikatowe dzieła, manuskrytpy, rekopisy ,papirusy,ale lubował sie w pierwszych egzemplarzach, Co jednak jest najbardziej ujmujace w tym wszystkim, to fakt że po smierci zgodnie z jego wolą biblioteka została dostępna dla wszystkich ..... Jeszcze za zycia zbudował przepiekny budynek, w którym umieścił swoje zbiory..
Niestety widże na fotkach ,że budynku z zewnatrz nie mam, zapraszam wiec od razy do srodka
Podobnie jak w Public Library oragnizowane sa po obiekcie toury z przewodnikiem. Mamy pół godziny do touru, więc idziemy na razie obejrzec na własna ręke.
Gabinet Morgana jest prawie niezmieniony od jego czasów.
Pokój jest znanym miejscem, bo po krachu na Wall street na poczatku XX wieku Morgan zmusił do nocnego spotkania najbardziej wpływowych biznesmenów, przemysłowców , bankowcow. Ich spotkanie mialo na celu znalezienie wspólnego rozwiazania na kryzys. Panowie obradowali do 5 rano i było to pierwsze w historii tego typu spotkanie ..
Podoba mi się bardzo Biblioteka.
basia35
W UK widzialam szare wiewiórki..bo ta powyzej to jakis mieszaniec
No trip no life
Trinka, wiosna w NY w tym roku byla strasznie opózniona. Pierwsze 3 dni było zimno i szaro a kolejne już upalne. Widac było jak się wszystko zieleni w ciagu godzin..
Jak bedę pokazywała Central Park to będzie widac juz kwitnące drzewa.
No trip no life
Basiu, biblioteka jest naprawdę przepiekna W moje ocenie jest w TOP 5 NY
NEW YORK PUBLIC LIBRARY
Biblioteka jest olbrzymia , w koncu jedna z najwiekszych na świecie., aż 50 milionów pozycji. Wiekowo odpowiada Flatiron building ,bo zostala wybudowana raptem pare pózniej.Nie powstałaby gdyby nie inicjatywa a przede wszystkim olbrzymie pieniadze kilku amerykanskich filantropów pod koniec XIX wieku
Gmach biblioteki był największą marmurową budowlą w US
Tak wyglądała w tamtych odległych czasach.
Biblioteka jest czynna od 10 rano i co ważne jest ZA DARMO
Można ją zwiedzac indywidualnie , sa tez organizowane oprowadzane toury. Wchodzimy do środka ?
Piekne mury, robia wrażenie
Nie zwiedzamy po koleii, dd razu idziemy na sama górę, na 3 pięto czyli do najbardziej znanego miejsca . To czytelnia głowna, The Rose room, którą świetnie pamietam z filmu Ghostbusters...
Ostatnie zdjęcie z netu z filmu Ghostbusters
No trip no life
Schodzimy na kolejne piętra , tam są tez czytelnie ale juz znacznie mniejsze, jednak wcale nie mniej piękne
widok na główne wejście z pietra
To malowidło na fotce po prawej to nic innego jak Flatiron building czyli słynne żelazko
Schodząc na sam dół odnajdujemy bibliotekę dla ....dzieci .Oglądamy tu w oryginale Kubusia Puchatka i reszte jego towarzyszy..
Dla dzieciaków to nie lada gratka, wiec ta częśc biblioteki jest przez nie oblegana, ale przez rodziców tez he he
No trip no life
Na koniec idziemy jeszcze do sklepu Biblioteki. Ile tam książek w pieknych wydaniach.
Moją uwagę oprócz książek przykuwają .....skarpetki a raczej podkolanówki. Sa super !! maja mega ciekawe wzory ,sami zobaczcie
No trip no life
Wychodzimy z biblioteki i niespodzianka , jest słonecznie
Nagle widzimy przed nami zagrodzone ulice i kolorowy tłum ludzi.
Okazuje sie ,że jestesmy w srodku parady Sikhów.To ich coroczny festiwal w NY *crazy*. Fajnie, że możemy popatrzeć na na taką egzotykę
No trip no life
Nelcia, ja też dolaczam do grona czytelnikow.
Super opis i piekne ilustracje zdjeciowe.
ja też czytam i oglądam, na pewno jak będę planowac majówke za rok to ta relacja bedzię bardzo pomocan, po skarpetki z pewnością się wybiorę
Andrew witaj w NY siadaj wygodnie na tarasie , odpal lapka i przenieś się ze mną do Big Apple
Korolowa,cieszę sie, że relacja ci sie przyda. Będziesz sama mogła ocenic co z tego co ja odwiedzilam ciebie zainteresuje a co nie..
Trochę krążąc po ulicach ze względu na blokady ,choc jest to całkiem blisko , docieramy do MORGAN LIBRARY & MUSEUM
To nasza perwsza płatna atrakcja w NY i jedyna tego dnia. Wstęp kosztuje 20 USD, córka jako studentka płaci 13. Uwaga, proszą ( nie tylko tutaj) aby sie wylegitymować stosownym dokumentem więc na sam młody wygląd tańszego biletu sie nie kupi.
Pan John Morgan u nas zupelnie nie znany ,był jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi w US w XIX i na przełomie XX wieku. Majątek Billa Gatesa przy jego to pikuś.. W szybkim tempie zbudował swoje imperium inwestując w przemysł bankowy, kolejowy, stoczniowy, elektryczny,samochodowy, stalowy etc etc.. trzeba przyznac ,że miał gosciu łeb na karku,ale przy tym jak w zyciu często bywa i duzo szczęscia. Miał płynąć Titanikiem, ale zachorował... gdyby wsiadł na pokład , wiadomo gdzie by prawdopodobnie wyladował
Wspierał działania Edisona i razem z nim otworzył pierwsza elkektrownię na świecie, elektyfikując część Manhattanu. Pierwszą zreszta ulicą która została zelektryfikowana była ...Wall street
Morgan miał kilka pasji, z których książki były dla niego numer 1. Tworząc swoja bibloteke, na całym świecie kupował rózne unikatowe dzieła, manuskrytpy, rekopisy ,papirusy,ale lubował sie w pierwszych egzemplarzach, Co jednak jest najbardziej ujmujace w tym wszystkim, to fakt że po smierci zgodnie z jego wolą biblioteka została dostępna dla wszystkich ..... Jeszcze za zycia zbudował przepiekny budynek, w którym umieścił swoje zbiory..
Niestety widże na fotkach ,że budynku z zewnatrz nie mam, zapraszam wiec od razy do srodka
Podobnie jak w Public Library oragnizowane sa po obiekcie toury z przewodnikiem. Mamy pół godziny do touru, więc idziemy na razie obejrzec na własna ręke.
Gabinet Morgana jest prawie niezmieniony od jego czasów.
Pokój jest znanym miejscem, bo po krachu na Wall street na poczatku XX wieku Morgan zmusił do nocnego spotkania najbardziej wpływowych biznesmenów, przemysłowców , bankowcow. Ich spotkanie mialo na celu znalezienie wspólnego rozwiazania na kryzys. Panowie obradowali do 5 rano i było to pierwsze w historii tego typu spotkanie ..
a to John Morgan we własnej osobie
No trip no life