Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
W sobotę wyruszamy na wycieczkę z ITAKI „W orientalny deseń”
Trasa:
Bangkok • Siem Reap • Angkor • Phnom Penh • Cu Chi • Ho Chi Minh • Delta Mekongu • Hua Hin/Cha Am
Byliśmy tylko raz w Tajlandi w rejonie Phuket i Khao Lak
Jeśli ktoś ma jakieś praktyczne podpowiedzi na temat:
1) co zabrać do ubrania,
2) co pysznego – w którym kraju spróbować
3) co kupić pamiątki/prezenty dla domowników
4) inne sugestie
Czasu już mało – nie wiem czy zdążę przypomnieć sobie, co w Waszych relacjach czytałam (kiedyś)
Z góry dziękuję.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
jestem bardzo ciekawa odpowiedzi na pytanie nr 3
Basia - nie bądź ciekawa - napisz co chcesz dostać.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
W Tajlandii wszystko jest pyszne. Nie bój sie ulicznego jedzenia, niektórzy do Tajlandii jadą właśnie po to.
W Kambodży amok, do zakupu pieprz Kampot. Pasty curry w 87579 rodzajach, a nie tak jak w Polsce w 5 i to warto kupić.
Durnostojek nie kupuję zatem nie doradzę.
Ubrania przewiewne, choć i tak pewnie juz będzie mocno gorąco i wilgotno czyli standard tam zatem i te przewiewne będą się lepic do ciała.
Fragola dziekuję za odzew. Szykuję koszulki bez rękawów - ale słyszałam, że przy zwiedzaniu czasem trzeba mieć zakryte ramiona. Wezmę jakąś chustę w razie co.
Ktoś pisał o tanim alkoholu (rum???) w Wietnamie.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Niektórzy sobie importują żony z Tajlandii. podobno idealne bo zawsze można je deportować z powrotem.
Co do tego ulicznego jedzenia to nie bój się ale uważaj. Raz na wozie raz pod wozem. Setki razy jadałem z wózków w Azji i było spoko, a raz jak popłynęliśmy oboje z żoną na kaczce z ryżem to na 10 dni. Masakra.
Co do zakupów to nie pomogę bo nie robię na wyjazdach. Ja bym co najwyżej Tajkę przyciągnął. Nie na żonę, bo mam. Ale masaże mają tam tanie i dobre. A tylko Tajka nadaje się do chodzenia po plecach.
Chusta na ramiona na świątynie i Pałac Królewski (np w Bkk). Poza tym można hasać na krótko.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tom - żony nie potrzebuję (he, he) z masażu w Taj raz korzystaliśmy - super.
Na jedzonko już się cieszę.
Walizki już prawie zapakowane. Dzisiaj po pracy jeszcze ostatnie przygotowania , jutro z samego rana jedziemy do Warszawy.
Ale jak ktoś może jeszcze coś napisać to zapraszam, w podróży też mam nadzieję że będzie net.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
W Wietnamie to chyba wszystko jest tanie
Owszem jest rum, różne nalewki na żmijach itp. ale ja nie gustuję w takich trunkach, więc nie kupowałam, stąd i nie mogę ich polecić. W delcie Mekongu było też coś nazywane winem kokosowym, smakowało jak bimber. Faktycznie to coś w rodzaju wódki, tyle że w oryginalnej butelce - skorupie kokosa. Ludzie chwalili wietnamskie piwo, ja próbowałam win, ale nic specjalnego. A poza tym tani alkohol (drinki, prosecco, wina) był w knajpach, może bardziej na mieście niż w hotelach, wiadomo.
W każdym razie z napitków polecam świeże soki z różnych egzotycznych owoców.
W Sajgonie będziecie mieć chyba dużo wolnego czasu, to warto wybrać się na taras widokowy na 49 piętrze w Bitexco Tower, albo jeszcze wyżej - od 52 piętra są panoramiczne bary i restauracje, tam wstęp bezpłatny, tyle że wypada coś zamówić. Na Sky Deck wjazd kosztuje 200 tysięcy dongów, najlepiej tam być chwilę przed zachodem słońca.
Fajnie też popatrzeć na centrum miasta, z drugiej strony rzeki.
Trina, rady odnosnie zwiedzania - bezcenne - uwielniam widoki "z góry" - więc jeśli bedzie czas napewno się wybierzemy.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asia super udanej wycieczki !! pewnie wyhaczyłaś fajnego lasta ?
mam nadzieje,że wszystko nam po powrocie opowiesz ..
No trip no life
1) zwiedzanie świątyń Bangkoku (największy rygor gdyż to największe, najważniejsze świątynie) obowiązkowe długie spodnie lub spódnica do ziemi bluzka z co najmniej krótkim rękawem i nie można tego zastąpić chustą narzuconą na skąpy ubiór – bo nie wpuszczą,
2) Kambodża – w zasadzie codziennie jakieś świątynie więc ubiór ważny, ale już bardziej liberalnie: spodnie co najmniej za kolano ale bluzka musi mieć zakryte ramiona (krótki rękaw!!),
3) Wietnam – w zasadzie jak kto chce (mniej przestrzegają),
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!