Doczytałam, dooglądałam i dziękuję. Piękna, mała wysepka, na pewno warta odwiedzenia. Cudowne góry i ta czerwona ziemia- mi trochę przypomina okolice Marrakeszu. Organy niesamowite, przyroda dzika, nieokiełznana i niezadeptana. Wszystko, co lubię. Gdyby tylko jeszcze były piękne piaszczyste, plaże, to już w ogóle bajka.
A pisałaś przy okazji rejsu o opaskach na chorobę lokomocyjną. Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Sprawdza się? Gdzie można to nabyć?
Mnie się też podobało , tydzień to jednak dla mnie za długo, ale zdecydowanie warto wziąć pod uwagę La Gomerę, przy okazji Teneryfy i podzielić pobyt.
To oczywiście moje zdanie, bardzo subiektywne. Różne zakątki Hiszpanii, już od dłuższego czasu, mnie ciągną, lubię tam latać, więc jest bardzo prawdopodobne, że kiedyś ...
Basiu, La Palma właśnie po wizycie na La Gomerze od razu wskoczyla bardzo wysoko w moim rankingu Ciekawe kto pierwszy sie wybierze ?
Umilko,zrobię fotkę opaski i opakowania i pokażę. Jak widać po moim rejsie w 100% nie eliminuje,ale na pewno bardzo ogranicza. Dorszy nie karmilam, jak to Huragan ujął he he
Wiktor, dla mnie też to był szok, że tyle tam ciekawych atrakcjii to tak zróżnicowanych
Wojtek 1, ja też lubię Hiszpanię i nawet na narty tam jadę choć zamierzam sie też pokręcić po okolicy jeśli to bedzie możliwe.Kiedy lecisz do Sewilii ?
Makono, może kiedyś się uda ? to całoroczny kierunek więc i zimą można pojechać. Teraz tam jest średnio 21C i słoneczko, pieknie
Hej Nelciu, w Sewilli będę 17-20 luty, niestety w sobotę lądujemy popołudniem, więc cały pobyt to 3,5 dnia tylko, ale musi nam wystarczyć .... kiedy robisz narty, w tej okolicy ??
Dziękuje za relację. La Gomerę zobaczę na pewno ale najpierw La Palma.
basia35
Doczytałam, dooglądałam i dziękuję. Piękna, mała wysepka, na pewno warta odwiedzenia. Cudowne góry i ta czerwona ziemia- mi trochę przypomina okolice Marrakeszu. Organy niesamowite, przyroda dzika, nieokiełznana i niezadeptana. Wszystko, co lubię. Gdyby tylko jeszcze były piękne piaszczyste, plaże, to już w ogóle bajka.
A pisałaś przy okazji rejsu o opaskach na chorobę lokomocyjną. Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Sprawdza się? Gdzie można to nabyć?
Super ciekawa wyspa. Aż cieżko uwierzyć ile ma atrakcji . Drzewa kosmos, formacje skalne miodzio.
Hotel też bardzo fajny.
dziekuje
Mnie się też podobało , tydzień to jednak dla mnie za długo, ale zdecydowanie warto wziąć pod uwagę La Gomerę, przy okazji Teneryfy i podzielić pobyt.
To oczywiście moje zdanie, bardzo subiektywne. Różne zakątki Hiszpanii, już od dłuższego czasu, mnie ciągną, lubię tam latać, więc jest bardzo prawdopodobne, że kiedyś ...
Tym czasem, za miesiąc, Sewilla ... mnie woła
Pięknie, chętnie bym tam poleciała.. Dzięki Nelcia.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Basiu, La Palma właśnie po wizycie na La Gomerze od razu wskoczyla bardzo wysoko w moim rankingu Ciekawe kto pierwszy sie wybierze ?
Umilko,zrobię fotkę opaski i opakowania i pokażę. Jak widać po moim rejsie w 100% nie eliminuje,ale na pewno bardzo ogranicza. Dorszy nie karmilam, jak to Huragan ujął he he
Wiktor, dla mnie też to był szok, że tyle tam ciekawych atrakcjii to tak zróżnicowanych
Wojtek 1, ja też lubię Hiszpanię i nawet na narty tam jadę choć zamierzam sie też pokręcić po okolicy jeśli to bedzie możliwe.Kiedy lecisz do Sewilii ?
Makono, może kiedyś się uda ? to całoroczny kierunek więc i zimą można pojechać. Teraz tam jest średnio 21C i słoneczko, pieknie
No trip no life
Obfocilas ta mala wyspe chyba dokladniej niz satelita wojskowy
Dla mnie oczywiscie hitem byly "organy"-piekny cud natury
Dzieki za relacje Nelcia
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Hej Nelciu, w Sewilli będę 17-20 luty, niestety w sobotę lądujemy popołudniem, więc cały pobyt to 3,5 dnia tylko, ale musi nam wystarczyć .... kiedy robisz narty, w tej okolicy ??
Huragan,coś ty nie wszędzie jeszcze dotarłam he he.. coś trzeba zostawić na nastepny raz
Wojtek,to się niestety rozminiemy, bo ja lecę na ostatni tydzień lutego..Wrzuciłam twój wyjazd na odliczankę, odliczamy wiec razem
No trip no life
Nelcia, cudowna relacja, cudowne zdjęcia, cudowne miejsce! na pewno kiedyś się tam wybiorę!