Minorka-tak niewielka a tak różnorodna :)
Witam podróżników
i zapraszam serdecznie do wejścia w moje buty i podróż na Minorke moimi oczami
Na Minorke wybraliśmy się z first minute Tui, od początku miałam upatrzona właśnie tę miejscowość i ten hotel, jednak rok wcześniej rozszedl się błyskawicznie i ostatecznie byliśmy na Korfu, które jednak nie do końca podbilo moje serce stąd brak relacji z tego wyjazdu.
Na Minorce byliśmy tydzień w terminie 31.08 - 07.09 i był to cudowny tydzień, choć przyznam szczerze że bardzo intensywny i wróciłam bardzo zresetowana ale i bardzo zmęczona fizycznie, ale doszłam szybko do sobie w domu a wspomnienia zostają w nas na zawsze
Powiem dodatkowo, że był to nasz pierwszy raz w Hiszpanii, więc spojrzenie będzie świeże i nie przesiaknięte porównaniami z innymi rejonami Hiszpanii ZAPRASZAM
Na początek tradycyjnie parę zdjęć na zachęte ...
Witaj Bajka,chetnie poczytam
ostatnie zdjęcie mega ale pierwszych ujęć nie widzę
Trzeba wstawiac z zakładki ALBUMY a nie zdjęcia
...witaj,ja podobnie jak wiktor,nie widzę pierwszych trzech fotek : (
a chętnie zobaczę ; ))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Ja widze dwie fotki,ale wyglada to tak jakby tylko dwie byly wstawione?
Ostatnia fotka piekna
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Huragan ,ssstu-6, Wiktor dzieki za info , już powinno być ok ze zdjęciami:)
teraz 5 fotek widze
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
...heee, teraz widzę wszystkie i ja !!! : )
a przy okazji...miło Cię widzieć : )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dzięki bardzo za wsparcie , w taką przedwczesną jesień to z chęcią się piszę taką relację , chociaż w myslach wracamy do letnich chwil:)
Na początku wyjaśnie jeszcze swoją wypowiedź na temat ,że z Minorki wróciłam zmęczona fizycznie ....hmmm po pierwsze ostatnie 3 lata jeżdziłam na wyspy morza jońskiego(zante, lefkada, korfu) a tam jak zwiedzaliśmy to głownie plażę lub punkty widokowe pod którę podjeżdzało się autem , zresztą w ogóle mam wrażenie w porównaniu do grecji ,że oni dużo bardziej wygodni są i tak też organizują możliwości zwiedzania turystom czyli jak do plaży jest dojście po skałach w upale np 2-3 km to jest opcja za jakieś 5-7 euro dopłynięcia wodną taxi , na Minorce tego nie ma , nie dopływają w ogóle łodzie pod samą plaże , nie ma wysadzania turystów na plaży , łodzie pływają , ale turyści mogą podziwiać plaże tylko z dość sporej odległości , co jest plusem dla plażujących -brak smrodu spalin , ale jest więcej chodzenia , a jak się chcę zobaczyć dużo a urlop to tylko tydzień no to jest to intensywny tydzień . Do tego Minorka jest bardzo górzysta i dojścia do plaż są często po bardzo stromych schodach lub po skałkach jak kozica:)
Pisząc ogólnie jeszcze o refleksjach odnośnie Hiszpanii-Minorki , to BARDZO zachwyciły mnie te białe miasteczka , takie zadbane , czyściutkie , wychuchane , zresztą sama jakość hotelu 3,5 * do hotelu 3,5* w Grecji to jest dzień do nocy na plus dla Hiszpanii . Ale bardzo brakowało mi swojskości greckiej w postaci babć sprzedających przy drogach oliwę czy miody , tutaj głownie wszystko w sklepikach z regionalnymi produktami , nie spotkałam ani jednego dziadka przy drodzę z winem , czy oliwą , no ale coś za coś
Teraz konkrety :
Byliśmy w hotelu w miejscowości Cala Galdana , dla mnie naj miejscowość na wyspie , ponieważ większość hoteli jest na odludziach , lub przy średnich wizualnie plażach. Hotel w którym byliśmy Aparthotel Floramar był położony na wzieniesieniu ok 300 m od plaży w zatoce Cala Galdana , plaża w łuk od 400metrowa z bardzo długo płytką wodą , bardzo ciepła:) w wodzie nie było żadych syfów , czysto... troche leżaków ale tylko w dwóch punktach plaży , dużo osób plażuje na kocach , chustach . Plaża jest piaszczysta , jaśniutka, otoczona drzewkami pod którymi można się ukryć przed słońcem . Na początku plaży mała wypożyczalnia rowerków wodnych i kajaków . Wzdłóż plaży promenada otoczona barami , knajpkami . W miejscowości jest rzeka-czysta , malowincze mostki i drewniane kładki , porcik , jest gdzie pójść , ale nie ma dyskotek czy wielkiego zgiełku . Na plaży wieczorami po 18 zostają leżaki ,więc mozna sobie usiąść i chłonąć widoki. Idac do końca plaży w lewo są schody , które prowadzą na punkt widokowy na całą plaże i zatokę oraz drugi na dalszy widok na klify i morze. Z naszej moiejscowości można również dojść do 3 naj plaż : bliżej naszego hotelu po prawej stronie plaży zaczyna się droga -po skałach i przez las do plazy cala mocarella i dalej za nią cala mocarelletta -ok 3km i 1h 15 drogi , na drogowskach jest mniej napisane , ale to chyba dla sprinterów lub kozic:) a z drugiej strony plaży po lewo jest trasa na cala mitjana tez ok 3-4km i 1,5 h drogi .
A zatem od początku: wylot mieliśmy z Warszawy o 13:00 , wylot był o czasie liniami enter air i powiem ,że w porównaniu do small planet czy ryanair to obsługa i jakość foteli to dzień do nocy. Po wylądowaniu nasz hotel jak zawsze zresztą był ostatni na trasie transferu i jechaliśmy ok 1h do hotelu. W trakcie drogi zaczęło lać na maxa i była burza , a pod hotelem wyjmowaliśmy walizki chyba w największe burzowe apogeum:) ale zawsze to nowe doświadczenie na szczeście po ok 1,5 h było po deszczu i ok 19:30 poszliśmy na zwiady po naszej miejscowośći . Mimo,że po takim deszczu było ciepło byliśmy w klapkach a jak stopami weszliśmy w morze , to mieliśmy wrażenie ,że grzeje stopy:) parę fotek z tego dnia
Cala Galdana
Nasz Hotel i pokój typu studio
Widok z Hotelu na plaże -zatokę i miasteczko
przed hotelem
Bajka i ja sie ciesze ze moge cie poznac
Plaża miedzy skałami super
Pierwsze 2 dni spędzilismy w miejscowości Cala Gldana na plażowaniu ,spacerach po okolicy -chłonięciu słońca i atmosfery tego miejsca
Fotki z tych 2 dni:
big kaczka:)
koniec lewej strony plaży -schody na punkt widokowy
Widok z drugiej strony klifu
dalej idąć taka plaża , ale już prawie zachód słońca
i jeszcze jedno spojrzenie na naszą plażę -zatokę z góry