Trudno mi teraz precyzyjnie określić ile było tego czasu wolnego przy wodospadzie Niagara, bo on był w sumie podzielony na kilka części. Ogólnie było go jednak, jak dla mnie, wystarczająco dużo, żeby się w spokoju ponapawać widokami tego cucu natury.
Tak jak pisałem wcześniej, jeśli idzie o kilka ostatnich podróży (RPA, Sri Lanka, Emiraty), to relację z nich w formie pisemnej (z garstką 25 zdjęć) publikowałem na stronach biura podróży, bo nie bardzo mi się już chce robić obszerne fotorelacje z setkami zdjęć (tak jak robiłem to kiedyś). Jeśli idzie o tę relację z Kanady, to choć zdjęcia są oczywiscie mojego autorstwa, to wkleiła je Nelcia, biorąc je ze strony biura podróży.
Jeśli są takie życzenia, to mogę zrobić podobnie z RPA, wkleić część pisemną, a Nelcia może uzupełnić skromnym wyborem zdjęć.
Cienkibolek, dzięki za szczegółową relację.
Szkoda, że tak mało zdjęć, może wstawisz jeszcze trochę? Ile czasu wolnego mieliście nad wodospadem Niagara?
Trudno mi teraz precyzyjnie określić ile było tego czasu wolnego przy wodospadzie Niagara, bo on był w sumie podzielony na kilka części. Ogólnie było go jednak, jak dla mnie, wystarczająco dużo, żeby się w spokoju ponapawać widokami tego cucu natury.
Tak jak pisałem wcześniej, jeśli idzie o kilka ostatnich podróży (RPA, Sri Lanka, Emiraty), to relację z nich w formie pisemnej (z garstką 25 zdjęć) publikowałem na stronach biura podróży, bo nie bardzo mi się już chce robić obszerne fotorelacje z setkami zdjęć (tak jak robiłem to kiedyś). Jeśli idzie o tę relację z Kanady, to choć zdjęcia są oczywiscie mojego autorstwa, to wkleiła je Nelcia, biorąc je ze strony biura podróży.
Jeśli są takie życzenia, to mogę zrobić podobnie z RPA, wkleić część pisemną, a Nelcia może uzupełnić skromnym wyborem zdjęć.