Aga, nawet nie możesz porównywać plaż na Mauritiusie z Dominikaną. Na Mauritiusie nie ma masowej turystyki, wielkich kompleksów turystycznych, zatłoczonych plaż z łóżkiem przy łóżku.
W takich warunkach w ogóle nie wyobrażam sobie romantycznego ślubu!!!! I w dodatku z wianuszkiem gapiów w strojach kapielowych....
Na Mauritiusie plaże nie są zatłoczone, zobacz zresztą te z La Pirogue na moich fotkach. Tam naprawdę organizują to w bardzo kameralnej atmosferze. A jeszcze dodatkowym atutem jest to, że Flic en Flac leży na zachodnim wybrzeżu i takie uroczystości często odbywały się przy zachodzącym nad morzem słońcu....
Pisałam już, że w hotelu jest dział zajmujący się organizowaniem ślubów, począwszy od strony prawnej po całą resztę włącznie z dekoracjami, naprawdę gustownymi, wspaniałymi kwiatami oraz kolacją w przytulnej knajpce otoczonej zielenią i basenami .
100% racji Apisku , podpisuję się pod tym co napisałaś
Na Mauritiusie nie ma aż tak cudnych plaż jak np na Punta Canie na Dominikanie, setek palm i mięciutkiego piaseczku białego mięciutkiego idealnego do stóp i na spacerki , ale powiem szczerze że niektóre plaże na Mauritiusie dla mnie były bardziej malownicze i widokowe, i przede wszystkim puste hehe ..niż na PC a to za sprawą tych odcieni oceanu,intensywnego lazuru poprzeplatanego z granatami a w tle malownicze góry , no ja kocham takie widoki , dlatego bardzo mi się podobały niektóre plaże na Mauritiusie tyle tylko że takie widokowe plaże na Mau nie są normą , to rzadkość, bo z regułły typowy widok plazy Mauritiusa to piaseczek ale miejscami czarne kamole wulkaniczne na brzegu i sporo drzew iglastych kasuarinów , zamiast palm ,tylko drogie hotele dopieściły plaże tak aby cieszyły oko turystów . Aguś w przyzwoitych hotelach na Mauritiusie to obsługa jest mega , takiego dopieszczenia nie miałam nigdzie na wakacjach , nawet w 5* , obsługa w hotelach jest mega, a mieszkańcy wyspy bardzo życzliwi, zresztą Mauritius to wyspa gdzie się zawiera chyba najwięcej ślubów , może tam widoki na wyspie i wycieczki nie są jakieś powalające dla kogoś kto juz troszku ładnych miejsc widział w życiu , bo wiadomo tam widoki poza hotelami średnio ciekawe bo głównie pola trzcinowe ale serwis mega , i pewnie taki ślub to Ja powiem ci ze jestem 16 lat po ślubie, nigdy nie byłam w podróży poślubnej, ale tylko na Mauritiusie z moich wszystkich wcześniejszych wojaży ,poczułam się jakbym była w podróży poślubnej, ludzie tak mili, uśmiechnięci , życzliwi , dyskretni , bystrzy , opiekuńczy że SZOK ! Nam nawet barman przynosił szampan na brzeg oceanu, bo leżeliśmy z moim chłopem nad brzegiem oceanu wyczekując zachodu słońca a tu barman przyniósł kieliszki i szampan aby nam umilic czas i w dodatku po opróznieniu naszych kielonków nie trzeba było chodzić po dolewkę... tylko sam z baru kontrolował ile tam jeszcze mamy w kielichu haha.. i jak tylko zrobilismy ostatni łyk to zaraz znowu przyniósł kolejne kieliszki , raz w restauracji tematycznej zostawiłam sweter po kolacji , to po paru godzinach nas barmanka odnalazła w lobby w barze i przyniosła sweterek , poprostu na każdym kroku spotykaliśmy się z taką życzliwością że począwszy od kierowcy na wycieczkach który podczas mojego wychodzenia z samochodu biegał dookoła samochodu aby mi drzwi otworzyć kurna jak jakaś księżniczka się czułam kelnerki w restauracji to samo, mega dopieszczenie , uśmiechy i bieganie z kubelkami z winem do mojego Roberto, fakt że On lubi obsłudze prawić komplementy , więc potem i ja jestem rozpieszczana dzięki temu , mój chłop tam był wzniebowięty aż mu głupio było że tak koło nas biegały kobitki podczas kolacji , albo my mieliśmy farta albo tak tam jest A ślub to ja sobie nie jestem w stanie wyobrazić , jak oni tam muszą dopieszczać i dbać i przewidywać wszystko hehe..
haha Marylka dobre dobre , Ty Kochaniutka Marcela to nie spuszczaj z oka nawet na moment , bo takie ciacho masz w domciu, że bym chyba była zazdrosna na każdym kroku ,mając tak przystojnego chłopa w domu , wiec prezwalone czasami .. bo pewnie i wszystkie baby dookoła niego robią maślane oczy Marcel chyba by tego psychicznie nie wytrzymał z taką osobą zazdrosną jak ja napatrzeć nie mogę na Twojego przystojniaka ideał faceta przynajmniej z wygladu , dla mnie z forumowych męzów Twój Marcel jest NAJ -))))))))) ale Ty przeca o tym dobrze wiesz od momentu jak go pierwszy raz nam pokazałaś to mi szczęka została wiadomo ..
E no co ty, nie przesadzaj! Az taki przystojny to on nie jest I powiem ci w sekrecie ze w ogole nie jestem zazdrosna o niego, ale to pewno dlatego, ze nie daje mi ku temu powodow, bo zazdrosa to byc potrafie, oj potrafie
Prawie juz wszystko załatwione, ślub bierzemy w hotelu La Pirogue 16 maja Mam do was pytanie odnośnie honeymoon. Po tygodniu w La Pirogue zamierzamy spędzić 1 noc w Paradisie i kolejne 6 w jakims tanim hotelu. Myśle o tym żeby napisać maila do tych 2 hoteli, że to mój honeymoon, może dostaniemy jakiś lepszy pokój, szampana i owoce za free, co o tym myślicie i czy ktoś już tak z Was robił niekoniecznie na Mauritiusie.
Jeśli szukasz czegokolwiek i wszystkiego zarazem o Mauritiusie, to wejdz na strone http://www.trctprogress.eu/home/ a nastepnie przełącz się na edycje polską. Duża różnica pomiedzy angielską. Zaznaczam że nie jest to biuro podróży. Z posród wielu certyfikatów które maja nadane przez organizacje narodowe danego kraju w dziedzinie turystyki z tego co pamietam maja również Certfikat Narodowej Organizacji Mauritius. Kilka z nich maja wymienione na stronie. Mnie pomagali przy wyjazdzie po Wielkiej Brytani i praktycznie bez wstawania z krzesła załatwiłem wszystko łącznie z biletami na metro, wjsciowkami do muzeow, bilety na pociągi i wszelakie potrzebne noclegi itp,itd. / Nie pobierają żadnych opłat /wiec nie musisz się bac o dodatkowe koszty. Ja przynajmiej nic im nie placiłem za to co dostałem od nich. Na kontakcie maja formularz, wypelnilem napisalem o co cho...w ciagu nastepniego dnia mialem wszystko i duzo wiecej czego potrzebowałem. Wada ich to to że sa ciągłe zmiany na ich towarzyszących stronach i czasami mozna przegapic jakis kraj który wlasnie promują i czesto są przebudowywane.Zawsze jednak odpowiadaja na meila czy telefon. Kolega obrabiał sobie Szeszele i byl bardzo tez zadowolony z tego.
Aga, nawet nie możesz porównywać plaż na Mauritiusie z Dominikaną. Na Mauritiusie nie ma masowej turystyki, wielkich kompleksów turystycznych, zatłoczonych plaż z łóżkiem przy łóżku.
W takich warunkach w ogóle nie wyobrażam sobie romantycznego ślubu!!!! I w dodatku z wianuszkiem gapiów w strojach kapielowych....
Na Mauritiusie plaże nie są zatłoczone, zobacz zresztą te z La Pirogue na moich fotkach. Tam naprawdę organizują to w bardzo kameralnej atmosferze. A jeszcze dodatkowym atutem jest to, że Flic en Flac leży na zachodnim wybrzeżu i takie uroczystości często odbywały się przy zachodzącym nad morzem słońcu....
Pisałam już, że w hotelu jest dział zajmujący się organizowaniem ślubów, począwszy od strony prawnej po całą resztę włącznie z dekoracjami, naprawdę gustownymi, wspaniałymi kwiatami oraz kolacją w przytulnej knajpce otoczonej zielenią i basenami .
Luknij sobie na ich stronkę: www.lapirogue.com/en/weddings-in-mauritius
Mariola
100% racji Apisku , podpisuję się pod tym co napisałaś
Na Mauritiusie nie ma aż tak cudnych plaż jak np na Punta Canie na Dominikanie, setek palm i mięciutkiego piaseczku białego mięciutkiego idealnego do stóp i na spacerki , ale powiem szczerze że niektóre plaże na Mauritiusie dla mnie były bardziej malownicze i widokowe, i przede wszystkim puste hehe ..niż na PC a to za sprawą tych odcieni oceanu,intensywnego lazuru poprzeplatanego z granatami a w tle malownicze góry , no ja kocham takie widoki , dlatego bardzo mi się podobały niektóre plaże na Mauritiusie tyle tylko że takie widokowe plaże na Mau nie są normą , to rzadkość, bo z regułły typowy widok plazy Mauritiusa to piaseczek ale miejscami czarne kamole wulkaniczne na brzegu i sporo drzew iglastych kasuarinów , zamiast palm ,tylko drogie hotele dopieściły plaże tak aby cieszyły oko turystów . Aguś w przyzwoitych hotelach na Mauritiusie to obsługa jest mega , takiego dopieszczenia nie miałam nigdzie na wakacjach , nawet w 5* , obsługa w hotelach jest mega, a mieszkańcy wyspy bardzo życzliwi, zresztą Mauritius to wyspa gdzie się zawiera chyba najwięcej ślubów , może tam widoki na wyspie i wycieczki nie są jakieś powalające dla kogoś kto juz troszku ładnych miejsc widział w życiu , bo wiadomo tam widoki poza hotelami średnio ciekawe bo głównie pola trzcinowe ale serwis mega , i pewnie taki ślub to Ja powiem ci ze jestem 16 lat po ślubie, nigdy nie byłam w podróży poślubnej, ale tylko na Mauritiusie z moich wszystkich wcześniejszych wojaży ,poczułam się jakbym była w podróży poślubnej, ludzie tak mili, uśmiechnięci , życzliwi , dyskretni , bystrzy , opiekuńczy że SZOK ! Nam nawet barman przynosił szampan na brzeg oceanu, bo leżeliśmy z moim chłopem nad brzegiem oceanu wyczekując zachodu słońca a tu barman przyniósł kieliszki i szampan aby nam umilic czas i w dodatku po opróznieniu naszych kielonków nie trzeba było chodzić po dolewkę... tylko sam z baru kontrolował ile tam jeszcze mamy w kielichu haha.. i jak tylko zrobilismy ostatni łyk to zaraz znowu przyniósł kolejne kieliszki , raz w restauracji tematycznej zostawiłam sweter po kolacji , to po paru godzinach nas barmanka odnalazła w lobby w barze i przyniosła sweterek , poprostu na każdym kroku spotykaliśmy się z taką życzliwością że począwszy od kierowcy na wycieczkach który podczas mojego wychodzenia z samochodu biegał dookoła samochodu aby mi drzwi otworzyć kurna jak jakaś księżniczka się czułam kelnerki w restauracji to samo, mega dopieszczenie , uśmiechy i bieganie z kubelkami z winem do mojego Roberto, fakt że On lubi obsłudze prawić komplementy , więc potem i ja jestem rozpieszczana dzięki temu , mój chłop tam był wzniebowięty aż mu głupio było że tak koło nas biegały kobitki podczas kolacji , albo my mieliśmy farta albo tak tam jest A ślub to ja sobie nie jestem w stanie wyobrazić , jak oni tam muszą dopieszczać i dbać i przewidywać wszystko hehe..
To ja jutro skladam pozew o rozwod i wyjde za Marcela jeszcze raz, tym razem na Mauritiusie
http://www.addicted-to-passion.com
haha Marylka dobre dobre , Ty Kochaniutka Marcela to nie spuszczaj z oka nawet na moment , bo takie ciacho masz w domciu, że bym chyba była zazdrosna na każdym kroku ,mając tak przystojnego chłopa w domu , wiec prezwalone czasami .. bo pewnie i wszystkie baby dookoła niego robią maślane oczy Marcel chyba by tego psychicznie nie wytrzymał z taką osobą zazdrosną jak ja napatrzeć nie mogę na Twojego przystojniaka ideał faceta przynajmniej z wygladu , dla mnie z forumowych męzów Twój Marcel jest NAJ -))))))))) ale Ty przeca o tym dobrze wiesz od momentu jak go pierwszy raz nam pokazałaś to mi szczęka została wiadomo ..
E no co ty, nie przesadzaj! Az taki przystojny to on nie jest I powiem ci w sekrecie ze w ogole nie jestem zazdrosna o niego, ale to pewno dlatego, ze nie daje mi ku temu powodow, bo zazdrosa to byc potrafie, oj potrafie
http://www.addicted-to-passion.com
Prawie juz wszystko załatwione, ślub bierzemy w hotelu La Pirogue 16 maja Mam do was pytanie odnośnie honeymoon. Po tygodniu w La Pirogue zamierzamy spędzić 1 noc w Paradisie i kolejne 6 w jakims tanim hotelu. Myśle o tym żeby napisać maila do tych 2 hoteli, że to mój honeymoon, może dostaniemy jakiś lepszy pokój, szampana i owoce za free, co o tym myślicie i czy ktoś już tak z Was robił niekoniecznie na Mauritiusie.
Nie robiłam , bo nie byłam w podrózy poślubnej ale pewnie teraz bym tak zrobiła jak piszesz Aguś
natomiast pisze do hotelu jak mi urodzinki mojego chłopa przypadną akurat na urlopie to zawsze na miejscu jest niespodzianka jakies owoce, torcik itp
Moja chrześnica wykupiła pobyt w Meksyku w ofercie honeymoon hotel Paladium w dużo niższej cenie.
basia35
Witam
Jeśli szukasz czegokolwiek i wszystkiego zarazem o Mauritiusie, to wejdz na strone http://www.trctprogress.eu/home/ a nastepnie przełącz się na edycje polską. Duża różnica pomiedzy angielską. Zaznaczam że nie jest to biuro podróży. Z posród wielu certyfikatów które maja nadane przez organizacje narodowe danego kraju w dziedzinie turystyki z tego co pamietam maja również Certfikat Narodowej Organizacji Mauritius. Kilka z nich maja wymienione na stronie. Mnie pomagali przy wyjazdzie po Wielkiej Brytani i praktycznie bez wstawania z krzesła załatwiłem wszystko łącznie z biletami na metro, wjsciowkami do muzeow, bilety na pociągi i wszelakie potrzebne noclegi itp,itd. / Nie pobierają żadnych opłat /wiec nie musisz się bac o dodatkowe koszty. Ja przynajmiej nic im nie placiłem za to co dostałem od nich. Na kontakcie maja formularz, wypelnilem napisalem o co cho...w ciagu nastepniego dnia mialem wszystko i duzo wiecej czego potrzebowałem. Wada ich to to że sa ciągłe zmiany na ich towarzyszących stronach i czasami mozna przegapic jakis kraj który wlasnie promują i czesto są przebudowywane.Zawsze jednak odpowiadaja na meila czy telefon. Kolega obrabiał sobie Szeszele i byl bardzo tez zadowolony z tego.
Pozdrawiam i życze udanej nocy poslubnej
Pozdrawiam
Anton
Aga - jak mogę coś poradzić w kwestii honeymoon...
Ja piszę za każdym razem, do każdego kraju gdzie tylko jadę, że jest to nasz honeymoon.
Napisać nie zaszkodzi, a baaaardzo często się udaje..
Czasem nawet na tyle, że witają Nas i gratulują i wtedy sobie dopiero przypominamy, że przecież to nasz kolejny Honeymoon
Także, każda moja podróż to honeymoon
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney