Marylka, lecac do wolałabym bez opóźnienia (bo czas wakacji się skraca), ale w drodze powrotnej nie miałabym nic przeciwko
A no tak, tak, zawsze w drodze powrotnej sie modle Może trzeba pomyslec nad tym, żeby coś popsuc w samolocie przed startem Ponoć do opznienia moze nawet dosc w momencie jesli swiatelko od kibla sie nie swieci, wiec moze to jakis sposob
Po ok trzech czy czterech tygodniach dostałam list z przeprosinami odnośnie opóźnionego lotu wraz z czekiem (w tym.przypadku 600€/os). To odszkodowanie się poprostu należy bez względu na okoliczności.
JESTEM W SZOKU że aż tyle kasiury wypłacili za takie opóźnienie kilku godzinne, a ja nawet w życiu bym nie pomyślała że za moje opóźnienia lotów mogę gdzieś składać reklamacje , dobrze wiedzieć bo miałam opóźnienia ale Jetairfly również po 5-6 godzin , wtedy dostaliśmy voucher na posiłek i tyle
tak jak pisze WOjtek - odszkodowanie 600 euro dotyczy tylko liniowych lotów. Jeżeli kupujesz pakiet w biurze podrózy i lot odbywa się charterem, obowiązują inne zasady, z tej przyczyny, że to nie Ty kupujesz bilet w liniach lotniczych, tylko biuro.
Zającu, a to że Was odesłali do linii lotniczych, to tylko po to, żeby was sie pozbyć....taka spychologia. Kiedyś wracałam z DOminikany lotem charterowym opóźnionym o jeden dzień i niestety, nie obowiązywało nas odszkodowanie, biuro oczywiście zagwarantowało nocleg i wyżywienie, ale nie było mowy o odszkodowaniu za lot.
Ale jest inna sprawa, jeżeli kupujesz w biurze podrózy tylko lot, który odbywa się charterem, to o odszkodowanie możesz się starać, bo w tym momencie, biuro działa jak linie lotnicze..;)
Najmniej praw mają pakiety typu all inclusive.
Momito wydaje mi się, ze nie masz racji z tą spychologią. Wszedzie jest napisane, że biuro załatwia część dotyczącą ich usługi, a reklamacja dotycząca lotu lezy po stronie lini lotniczej (w moim przypadku tez tak dokladnie było. Linia "rozpatrzyła" reklamację, odpisala, że dostaliśmy napoje i posiłki itd i ze nie widzą podstaw do wypłaty odszkodowania, można było walczyć tylko ja sobie odpuściłam. Nie chciało mi sie pisać tysiąca pism do kolejnych instytucji).
Mam prośbę, czy możesz mi podesłać linka z informacjami o zasadach odszkodowań, o których piszesz bo szczerze to pierwszy raz o tym słyszę, a na przyszłość może być przydatne (oby nie, ale ........ loty to loty nie wiadomo co i kiedy....)
Zającu zobacz moje sprostowanie pod wpisem Holi..:) Ja bazowałam na tym co było "w prawie" 10 lat temu, a tu tyle się pozmieniało , a te największe zmiany zaszły chyba w lipcu 2014.
W sumie wygrane sprawy sądowe zmieniły reguły i wszystkie linie lotnicze wypłacają miliony odszkodowań. Jak to wygląda w praktyce, sama się przekonam, bo okazało się, że można się starać o odszkodowanie za wszystkie loty do 6 lat wstecz. WIęc jezeli komuś odmówili odszkodowania powinien wysłać jeszcze raz. Nasz samolot na Arubę , 4 lata temu miał 3 godziny opóźnienia, wysłałam wczoraj , zobaczymy co będzie..:)
JAKIE PRAWA mamy i jak napisac list do linii można wyszukac tutaj:
Oczywiście jeżeli powodem opóxnienia były jakieś zawirowania pogodowe typu snieżyce, huragany, to wtedy się zasłaniają się nadzwyczajnymi warunkami i są rozgrzeszeni..:)
momito właśnie w 2011 roku w oparciu o informacje zawarte na stronie ULC skladałam reklamację do odpowiednich organów (przeczytałam dokładnie i specjalnie niewiele się zmienilo od tego czasu w reklamacjach) jako powód podając odpowę przyjęcia na pokład pomimo posiadania kart boardingowych, ULC we Francji odesłał do ponownego rozpatrzenia do francy i d............... , ale może wyślę jeszcze raz bo z ULC nadal nie mam decyzji . Ciekawa jestem co Wam odpiszą, daj znać. Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie.
momito właśnie w 2011 roku w oparciu o informacje zawarte na stronie ULC skladałam reklamację do odpowiednich organów (przeczytałam dokładnie i specjalnie niewiele się zmienilo od tego czasu w reklamacjach) jako powód podając odpowę przyjęcia na pokład pomimo posiadania kart boardingowych, ULC we Francji odesłał do ponownego rozpatrzenia do francy i d............... , ale może wyślę jeszcze raz bo z ULC nadal nie mam decyzji . Ciekawa jestem co Wam odpiszą, daj znać. Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie.
No własnie od lata WIELE SIE ZMIENIŁO - po wygranej sprawie jednego pasażera..;) Kiedyś odrucali pozwy tłumacząc się "awarią maszyny" , teraz to już nei jest wytłumaczenie i muszą płacić, do 6 lat wstecz. Dopiero po tym co napisała Holi zagłębiłam sie w temat i faktycznie musi cos być na rzeczy, bo jak tylko wpisze w google - rekompensata za oþóźniony lot , to się wyświetla 120 róznych firm ( takich jak podała Marylka) kŧóre robią to w twoim imieniu.
Mam pytanie czy ktoś z Was otrzymał jakie odkszkodowanie od lini JETairfly za opóźniony lot ? jakie macie z nimi doświadczenie?
A i jeszcze jedno bilet kupowałam wtedy w 2012 roku nie na stronie internetowej lini lotniczej JETairfly tylko przez pośrednika polskiego , bo nie miałam wtedy karty kredytowej
Marylka, lecac do wolałabym bez opóźnienia (bo czas wakacji się skraca), ale w drodze powrotnej nie miałabym nic przeciwko
A no tak, tak, zawsze w drodze powrotnej sie modle Może trzeba pomyslec nad tym, żeby coś popsuc w samolocie przed startem Ponoć do opznienia moze nawet dosc w momencie jesli swiatelko od kibla sie nie swieci, wiec moze to jakis sposob
http://www.addicted-to-passion.com
JESTEM W SZOKU że aż tyle kasiury wypłacili za takie opóźnienie kilku godzinne, a ja nawet w życiu bym nie pomyślała że za moje opóźnienia lotów mogę gdzieś składać reklamacje , dobrze wiedzieć bo miałam opóźnienia ale Jetairfly również po 5-6 godzin , wtedy dostaliśmy voucher na posiłek i tyle
Momito wydaje mi się, ze nie masz racji z tą spychologią. Wszedzie jest napisane, że biuro załatwia część dotyczącą ich usługi, a reklamacja dotycząca lotu lezy po stronie lini lotniczej (w moim przypadku tez tak dokladnie było. Linia "rozpatrzyła" reklamację, odpisala, że dostaliśmy napoje i posiłki itd i ze nie widzą podstaw do wypłaty odszkodowania, można było walczyć tylko ja sobie odpuściłam. Nie chciało mi sie pisać tysiąca pism do kolejnych instytucji).
Mam prośbę, czy możesz mi podesłać linka z informacjami o zasadach odszkodowań, o których piszesz bo szczerze to pierwszy raz o tym słyszę, a na przyszłość może być przydatne (oby nie, ale ........ loty to loty nie wiadomo co i kiedy....)
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
My mieliśmy wykupiony sam przelot z TUI (WAW-CANCUN-WAW) więc chyba jednak warto powalczyć
Zającu zobacz moje sprostowanie pod wpisem Holi..:) Ja bazowałam na tym co było "w prawie" 10 lat temu, a tu tyle się pozmieniało , a te największe zmiany zaszły chyba w lipcu 2014.
W sumie wygrane sprawy sądowe zmieniły reguły i wszystkie linie lotnicze wypłacają miliony odszkodowań. Jak to wygląda w praktyce, sama się przekonam, bo okazało się, że można się starać o odszkodowanie za wszystkie loty do 6 lat wstecz. WIęc jezeli komuś odmówili odszkodowania powinien wysłać jeszcze raz. Nasz samolot na Arubę , 4 lata temu miał 3 godziny opóźnienia, wysłałam wczoraj , zobaczymy co będzie..:)
JAKIE PRAWA mamy i jak napisac list do linii można wyszukac tutaj:
http://www.caa.co.uk/default.aspx?catid=2211&pagetype=90&pageid=15439
Oczywiście jeżeli powodem opóxnienia były jakieś zawirowania pogodowe typu snieżyce, huragany, to wtedy się zasłaniają się nadzwyczajnymi warunkami i są rozgrzeszeni..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
momito właśnie w 2011 roku w oparciu o informacje zawarte na stronie ULC skladałam reklamację do odpowiednich organów (przeczytałam dokładnie i specjalnie niewiele się zmienilo od tego czasu w reklamacjach) jako powód podając odpowę przyjęcia na pokład pomimo posiadania kart boardingowych, ULC we Francji odesłał do ponownego rozpatrzenia do francy i d............... , ale może wyślę jeszcze raz bo z ULC nadal nie mam decyzji . Ciekawa jestem co Wam odpiszą, daj znać. Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
No własnie od lata WIELE SIE ZMIENIŁO - po wygranej sprawie jednego pasażera..;) Kiedyś odrucali pozwy tłumacząc się "awarią maszyny" , teraz to już nei jest wytłumaczenie i muszą płacić, do 6 lat wstecz. Dopiero po tym co napisała Holi zagłębiłam sie w temat i faktycznie musi cos być na rzeczy, bo jak tylko wpisze w google - rekompensata za oþóźniony lot , to się wyświetla 120 róznych firm ( takich jak podała Marylka) kŧóre robią to w twoim imieniu.
Dam oczywiście znać jak mi pójdzie z Tą Arubą..:)
Aaaa tu artykuł do poczytania..:)
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2655228/Passenger-wins-landmark-legal-victory-against-Jet2-com-airline-refused-compensate-delay-technical-glitch-claiming-extraordinary-circumstance.html
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Facet trzy lata się procesował z liniami lotniczymi....hehehe...ale nie odpuścił....:-D
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Mam pytanie czy ktoś z Was otrzymał jakie odkszkodowanie od lini JETairfly za opóźniony lot ? jakie macie z nimi doświadczenie?
A i jeszcze jedno bilet kupowałam wtedy w 2012 roku nie na stronie internetowej lini lotniczej JETairfly tylko przez pośrednika polskiego , bo nie miałam wtedy karty kredytowej